Kaprawym okiem widziane. 7.01.11

Day 1,144, 15:11 Published in Poland Chile by Aga aka Zoska
Story so far...

Zbierałem się do napisania czegoś od dawna, ale po części z lenistwa, po części w myśl zasady "kijem Wisły nie zawrócisz" jakoś się nie rozpisywałem. Wszelako warto było by w zaistniałej sytuacji napisać coś z "drugiej perspektywy".
Historia dla mnie zaczyna się w trakcie pTOwania Białorusi. Podkreślam- dla mnie, bo źródło jest o wiele starsze. Wtedy to w końcówce dosłownie wyborów nastąpił wysyp spadochroniarzy z Rumunii, którzy naszych ludzi z POG, GROM i (powiedzmy) "białonigeryjczyków" wypychał z list do kongresu. Odkurzyliśmy wspomnienia PTO Czech i jakoś tak od początku łatwiej szło rozmawiać z Rosjanami niż Rumunami (nie mieliśmy absolutnej większości w kongresie). Uwiązani zaś w związku z poprzednim modułem politycznym w Białorusi, która w wyniku ofensywy utraciła część adminowych MPP mogliśmy bić wyłącznie po stronie Phoenix. Na forum PCE znajduje się jeszcze wątek Sylwestra Zwierza pomstującego na POG i GROM tankującego wbrew rozkazom. 🙂 To wszystko zaogniało stosunki między grupą polską PTO-ującą Białoruś a... Rumunią. Nie drugą grupą PTO a właśnie państwem eRumuńskim. To wg mnie wtedy pojawiła się pierwsza "rysa na szkle".


Swoją drogą z Rosjanami (thx Mixiu) też dogadać się później nie szło.

W między czasie doszło do spięć Słowacja-Włochy o region Lower Austria wtedy High Grain z Słowackimi firmami. Wielu ePolaków cywili jak też członków PGB poleciało bić Włochów w RW. Ciekawostką jest, że z tego co pamiętam to większość jak nie wszyscy na akcję zmieniali avatary na PERUNowe. Zapoczątkowało to zbliżoną współpracę PERUN-GROM. Zaś stamtąd już było coraz bliżej na Węgry...

Pamiętacie pomstowania na eSłowaków za obronę Węgier? Proszę poczytać sam artykuł jak i komentarze pod tym oto artykułem. Była to kolejna cegiełka w budowaniu pomostu na Węgry. Przypominam że smrtan zawsze posiadał elektorat w ePolsce i jego odejście prawie rok temu z polskiej polityki tego nie zmieniło. Zaś po opuszczeniu ePolski ponownie związał się z eSłowacją, mimo że już mniej aktywnie. W przytoczonym powyżej artykule smrtan opisuje to jak doszło do romansu pomiędzy eSłowacją a eWęgrami, zatem po szczegóły tam odsyłam. Wtedy jednak rozpoczął się na dobre romans pomiędzy dowództwem paru PGB a... Węgrami. W prawdzie walka po stronie Węgier była dobrowolna, ale pamiętam jeszcze wyrzuty czemu tak mało z nas lata na akcje tłumienia powstań na Ukrainie okupowanej przez Węgry. W tym samym czasie padały okupowane regiony w Rosji, zaś MON miał do dyspozycji jedynie zajechane na amen WP. Kilka mniejszych grup albo robiło symboliczny dmg, albo koszta tego dmg były nieporównywalnie większe od wyników. PHX palił masy golda, zaś zmiany w kosztach wywoływania powstań nie rokowały szanse na utrzymanie dla przykładu WSR ponownie, mając jedynie WP, bojówki partyjne, parę pomniejszych grup i kilka tanków. W gazetach krajów PHX wrzało od failów ePolski, a na kanałach irc od uścisków i miziania konkretnych osób jeszcze do niedawna z przeciwnych stron barykady. Obudziło i pobudziło to wszelakie zombie-trolle do działania.


W sumie pasuje do paru postaci ePolski.

Because somebody is a friend of somebody.

Nie jest tajemnicą, że prawdziwa gra w eRepublik toczy się nie na serwerze, a na kanałach irca. To tam zapadają postanowienia, alianse, romanse, jednym słowem prowadzi się politykę międzynarodową i koordynuje działania militarne. Osoby obeznane w tym świecie posiadają kontakty z przedstawicielami różnych opcji, także wrogich obozów. Nie zapominajmy ze to tylko gra, więc przyjaźnie zawiązują się bez względu na przynależność sojuszniczą. Nie mam na ten temat informacji w jakim stopniu trwały rozmowy Polaków z Węgrami, ale były już zaawansowane w momencie tego wydarzenia. Wtedy też odbyłem rozmowę na ircu z jednym z moich dowódców (pozwolę sobie pewnych szczegółów nie zdradzać, zwłaszcza że z niektórymi dalej mam dobry kontakt lub po prostu darze sympatią) który mi tłumaczył, że współpraca z Węgrami to nie cel całego GROMu a inicjatywa kilku ludzi. Wszelako wtedy też odciąłem się od Białoruskiego PTO, zwanego akcją aPTO. W grupie zostałem, jedynie parę osób odeszło.
Sam art MSW był oczywiście czystą propagandą, jako że wiadome było dla wszystkich że z lewym goldem jakim dysponował PHX Ukrainy obronić się nie dało. W jakiś czas później Rumuni podpisują pokój z Serbią i koncentrują się na wojnie z Węgrami aby nie dopuścić do PTO Ukrainy w całości okupowanej przez Węgry. PGB bije przeciwko Rumunom, zaś my tracimy regiony w Niemczech. Miziania na ircach trwają w najlepsze.


Ogólnie "aPTO" polskie na Białorusi spodobało się Rosjanom. Mają powód do pobytu na eBiałorusi

Sam pokój został źle przyjęty w Chorwacji, która miała otwartą wojnę z Serbią. W ePolskiej prasie przeszedł raczej bez echa. Niektórzy dopatrywali się wręcz porzucenia Chorwacji i BiH (w której zwycięska akcja aPTO spowodowała reakcję Serbii w postaci wojny) i tchórzostwa Rumunów, którym Serbowie wjechali nawet w rdzenne. Wszelako Chorwacja nie otwiera wojny z Węgrami, dochodzi do trwającej do dzisiaj wojny pozycyjnej pomiędzy dwiema stronami.


Know your enemy.



Podobno polscy drogowcy to z pochodzenia Rumuni.

Zabawne, że przez długi czas próby szukania wspólnego wroga odbywały się wśród listków drzewka EDEN. Albo USA bo to nikt ich w realu nie lubi, albo też Rumunia, no bo "adminland". No ale mniejsza o to. Dla budowy sojuszu potrzebny był wspólny wróg. Przeszkodą był kongres, który m.inn. przegłosował embargo z Węgrami. Ale z nowym kongresem poszło już inaczej. Wtedy też po raz pierwszy Kongresmeni ePolski pokazali swoją niezależność od woli ministerialnej i pod wpływem Mixa MPP z Rumunią przegłosowali na NIE. Wychodząc przy tym na idiotów. 😃


Dotąd w prezentacjach przedwyborczych było: "nie będę głosował pod wpływem alkoholu", teraz się zacznie "nie będę głosował pod wpływem Mixliardera".

Potem leciało z płatka. Zaczęła się nagonka na Rumunów, wyzwiska od "Romulanów", odkurzono PP z Serbią. Ukrainę ponownie trollowano, żądano przeprosin za masakry Wołyńskie. EDENowe drzewo zaczęto już bezpośrednio podcinać. Odejście czołowych krajów PXH z sojuszu nie zmieniło układu sił, nie zrobił tego także PANAM. USA kontynuowało podpisywanie MPP z krajami EDEN, Brazylia z krajami PHX. Potrzeba było mocnego tąpnięcia i wiadomym było że pójdzie ze strony ePolski. W końcu ktoś pierwszy musi się wygłupić. 😉 Pozostał ostatni problem w tym wszystkim- Chorwacja. I o tym chciał bym napisać na końcu.


Przez ostatni czas w sumie trollowałem 4 fun, szkoda że trafiają mi się zazwyczaj tacy sparing-partnerzy jak pan z lewej...

O co chodzi z tą Chorwacją?

RL ma związek z grą i nad tym debatować nie ma powodu. Wojna Cro-Srb wpłynęła w takiej samej mierze na podział eŚwiata, jak wojna Ro-Hun. Obie bazują na uprzedzeniach z reala i dawały siłę napędową do gry wielu graczom. Podobnie jak konflikt Polska-Niemcy. Jednak wszystko z czasem się nudzi. Żeby nie było, nam tu w eChorwacji to się też przejadło, ale problem leży gdzieś indziej. Chorwaci do tekstów typu "My tu w Polsce nie znamy pojęcia pokój za wszelką cenę" podchodzą na serio. Pokój z Serbia jest możliwy, ale Chorwaci stawiają wygórowane warunki. Nie chcą mianowicie zostawiać na pastwę ex-PHX Bułgarii, Bośni, Rumunii, Włoch i Grecji. Państw i ludzi którzy im zawierzyli. Nie chodzi w tym problemie wyłącznie o Rumunię, a o sojuszników. Tych których ePolska bądź olała, bądź jawnie pokazała że teraz są ich wrogami. Polacy odmiennie niż Chorwaci szydzą z Włoch, Bułgarii i Ukrainy. Chorwaci zaś czują się wobec nich zobowiązani wszystkim co mają, mimo że tak dużo tego nie ma. Są honorowi nawet w grze i za to odkąd zacząłem grać w eRepublik szanuję ich i walczę dla nich. Podobnie czuje wielu innych graczy z Polski, dlatego teraz ruszy nowa machina. Pod owym artykułem interesująca nas wzmianka:
[00:28:26] but i need polish society to like croatia
[00:28:28] a bit less
Cała ta heca przeszkadza NWO. Ponadto utrzymanie owego kursu pro-Węgry nie jest takie pewne. Jak już nadmieniłem tendencje pro-Cro są silne, zaś ePolska krajem niestabilnym. Zatem szykujcie się na więcej wrażeń związanych z "głupimi Chorwatami co tylko przeszkadzają i jak dzieci nie rozumieją że tylko podskakują silniejszym i mądrzejszym". Ruszyła machina, tego nic już nie powstrzyma. 😉


A jeszcze wczoraj na #zdrug.hv Cerber deklarował swój "respect" dla ZDRUG i Chorwatów...

Kto zyska na NWO?

Silne kraje. Na nota bene sukcesem PANAM jest wprowadzenie nowej doktryny. Małe i słabe państwa mogą być satelitami lub wręcz dostarczycielami regionów z brakującymi surowcami. Zyskają kraje ex-PHX które przy mijającym układzie sił sojuszy i obecnym module militarnym są zamknięte w rdzennych, bądź na sąsiedzkich terenach. Zyska ePolska, której ex-PHX oraz PHX da spokój z powstaniami na okupowanych terenach które praktycznie zawsze z łatwością traciła. Zyska ego kilku osobó które już niedługo zaczną się pyszczyć: "to ja to rozkręciłam/rozkręciłem". Zyskają admini bo przy nowych kampaniach militarnych wzrośnie sprzedaż GOLDa. Straci zaufanie dla Polaków w tej grze.
Być może i jest to lepsza droga dla ePolski, tak przynajmniej zadecydowali sami Polacy w wyborach prezydenckich. Czas pokaże kto miał rację. Dodam jeszcze że czekam na orędzie nowego prezydenta ePolski smrtana, który od kilku dni zupełnie zamilkł okrutnie strollowany. W dużej mierze przez samego siebie. 😁


Możliwe że to ePolska w niedalekiej przyszłości, możliwe że nie.

Zapewniam jednak że smród Juniora będzie się za Wami wlókł do końca tej gry. Nawet gorszy niż za samym UK, państwem słabym i wyszydzanym jeszcze w Atlantis. I nie powołujcie się na USA, które nie grając pierwszych skrzypiec w EDEN odeszło aby zakładać sojusz który z braku siły realnej był jedynie przybudówką EDENu. O ich intencjach i postępowaniu było wiadomo, PANAM nie było zaskoczeniem. Decyzja Polski tak. Zapewniam też, ze przy pierwszym lepszym failu ePolski pojawią się tego typu artykuły. Zapewniam że będą wysoko votowane, także przeze mnie. 😉

Muzyczka na dzisiaj: http://www.youtube.com/watch?v=LW8bnTEgPys

Pozdrawiam.