Jesteś nowy? Myślisz, że nie możesz być kimś? Mylisz się! Zdobądź eRepublik!
Kernel_PL
Grasz w eRepublik może miesiąc, może dwa, a może nawet ponad pół roku. Codziennie pracujesz, trenujesz, walczysz, może uczestniczysz w życiu jednej z partii politycznej. Lecz pewno nie raz zastanawiałeś się, jak długo trzeba grać, aby w eRepublik cokolwiek osiągnąć. Odpowiedz na to pytanie jest bardzo proste: Tylko od Ciebie zależy kiedy, i czy w ogóle zostaniesz w eRepublik kimś znanym, czy będziesz czerpał z gry więcej, niż przeciętny jej uczestnik. Czy faktycznie odkryjesz wszystko, co eRepublik oferuje swoim graczom.
Finanse w eRepublik - nowy niekoniecznie znaczy biedny
Pracując codziennie oraz zbierając gold z medali za systematyczną pracę przez długie miesiące ciężko jest uzbierać gotówkę pozwalającą na otwarcie własnej firmy działalności czy codzienne walki z bronią. Pytanie, czy tak musi być. Czy zebranie większej kwoty na początku gry musi trwać miesiące. Odpowiedz brzmi NIE. Od Twojego zaangażowania zależy, jak prędko będziesz mógł stanąć na nogi. eRepublik umożliwia graczom kilka innych metod na zdobycie golda. Przede wszystkim chodzi mi tutaj o maile oraz linki referencyjne, przy pomocy których można zapraszać nowych graczy do eRepublik, a przy okazji dość znacznie poprawić stań naszego ePortfela. Zaproszenie do gry sześciu osób oferuje Ci możliwość założenia własnej firmy. Przy większej ilości takich osób zysk jest jeszcze większy. Każde 10 zaproszonych osób to dodatkowo medal Society Builder, tak więc 10 osób daje Ci aż 55 gold zysku. Całkiem pokaźny kapitał, szczególnie że zaproszenie takiej ilości osób dla nowego gracza nie powinna być dużym problemem.
Polityka stoi otworem - dla wszystkich, nie tylko starej gwardii
Szczególnie ostatnimi czasy w ePolskiej prasie bardzo widoczne stają się teksty o trzymaniu władzy przez 'starą gwardię' i niedopuszczaniu do ePolskiej polityki graczy młodych stażem. Pytanie tylko, czy tak faktycznie jest. Czy pisanie o starej gwardii wynika z faktycznego stanu rzeczy, czy to nowi gracze są winni temu, że nie tworzą polityki swoich partii, nie zasiadają w ławach kongresu czy nie zostają członkami rządu. Odpowiedzi na to pytanie zapewne będzie tyle, ilu graczy w eRepublik. Moje zdanie raczej będzie w mniejszości, ale sądze że każdy kto naprawdę chce, może w ePolskiej polityce zrobić naprawdę dużo. Myślę tak, patrząc m.in. na moją osobistą historię gry w eRepublik. Zacząłem gre w 572 dniu Nowego Świata. W naszym kalendarzu to połowa czerwca. Po niecałym miesiącu aktywności w życiu partii zostałem członkiem Rady Partii. 25-tego dnia lipca po raz pierwszy zostałęm wybrany kongresmenem. Od tej chwili zostałem wybrany do niego jeszcze dwa razy, równocześnie pracująć dla dwóch różnych prezedentów w Ministerstwie Edukacji Narodowej - najpierw jako wiceminister, aktualnie jako Minister Edukacji Narodowej. Cztery miesiące gry, udział w pracach trzech kadencji Kongresu i dwóch kadencji Rządu ePolski oraz wysoka pozycja w strukturach partyjnych. Dla jednych mało, dla większośc graczy którzy swoją przygodę z eRepublik rozpoczęli mniej niż pół roku temu rzeczy niewyobrażalne. Dlaczego? Zapytałem o zdanie na ten temat kilku graczy. W większości wskazywali oni na Partię jako twór niedopuszczający nowych do prawdziwej polityki. Czy tak jest w każdej partii? Nie będę oceniał poszczególnych polskich organizacji, ponieważ tylko w jednej z nich miałem przyjemność być. Całość jednak jest dla mnie wystarczającym dowodem dla stwierdzenia, iż to od samego gracza zależy, czy ich polityczne zaangażowanie zakończy się na klikaniu 'Vote' trzy razy na miesiąc, zgodnie z 'zaleceniami' szefostwa partii. Warto jednak chcieć więcej. A chcieć, to móc :>
Walka o swoje walką o przyjemność z gry
Dla twórców eRepublik miał być przełożeniem realnych mechanizmów na grę internetową, w której gracze tworząc związki między sobą prowadzą własne ePaństwo do wielkości. Jednak wielkość państwa, to wielkość jego obywateli. A ta w przeważającej części zależy od zaangażowania konkretnych graczy. Rozwijając siebie nie tylko czerpiesz większą przyjemność z gry, ale także rozwijasz ePolskę. Dlatego tak ważne jest, aby twardo dążyć po swoje.
Zależy Ci na grze? Daje Ci ona przyjemność, chce z niej czerpać więcej satysfakcji? Czas na Twój ruch. To walka o lepsze jutro. Co prawda to 'jutro' jest tylko wirtualne, ale tutaj dużo więcej niż w prawdziwym świecie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Nie zmarnuj tego. Na prawdę warto 🙂
Comments
vote
vote
vote !
Voted.
Siłą eRepublik jest wiele możliwości - mnie kariera wojskowa za bardzo nie interesowała, więc zadałem marne 35k dmg, a gram od stycznia.
Innym przykładem gracza, który osiągnął dużo i szybko, jest pniewiak. Gra miesiąc krócej od Kernela, a już po mniej więcej 2-3 tygodniach gry została mu powierzona ważna funkcja w Endeckim Fundusz Inwestycyjnym (tak, to nie PI była pierwsza, to ND wymyśliła nazwę), którego teraz jest prezesem (chyba).
Voted!!!
v&s 🙂
ja odnoszę wrażenie, że aktywne osoby są "wyłapywane" przez partie. Zatem, obywatelu, pokaż się z dobrej strony, buduj swoją pozycję pracą i pomysłami...
Oczywiście vote. Mam nadzieję, że przemówi to młodym do rozsądku. Nie, żebym się czepiał Kernel, ale 'medali', nie 'medalów' 😛
V&S 🙂! Bierzcie z niego przykład 😃!
Może mi też się uda :>
vote
ja to nie mam parcia na stołki 😃
ale aktywny być zamierzam :>
na kiego grzyba tutaj jest twitter i facebook ku**a ?
tzn nie tylko tu ale tutaj to napisałem xd