Ilość "tanków" w państwie.Potencjał militarny państw eRepublik.

Day 1,289, 13:35 Published in Poland Poland by Bieszkow

Lubię grzebać w… statystykach. W przerwie pomiędzy moim kolejnym artykułem o kolejnym państwie w naszym wirtualnym świecie zapraszam do zapoznania się poniższymi statystykami, które ukażą (choć nie do końca – o czym niżej) siłę militarną poszczególnych państw na naszej planecie.




Na początku wyjaśnię co nazwałem „tankiem”. Tank to gracz, którzy sam w codziennej walce z użyciem broni q5 jest w stanie zadać więcej ciosów niż wielu graczy razem. Do grona tanków zaliczyłem osoby, które z broni q5 są w stanie uzyskać ponad 2500 influ. Moc uderzenia rośnie z wiekiem wraz ze zdobywaniem kolejnych stopni wojskowych poprzez udział w walce i poprzez codzienny trening na siłowni. Niestety, szczególnie zdobywanie kolejnych stopni wojskowych przez udział w walkach można nienaturalnie przyspieszyć posiadając znaczne zasoby realnej gotówki.

Co do samych statystyk to ukazują one potencjał militarny poszczególnych państw, ale niestety nie dokładnie. Po pierwsze należałoby wyszczególnić ile państw posiada graczy nadużywających swoje karty kredytowe.
Po drugie w związku choćby z wymazywaniem niektórych państw z mapy, należałoby do statystyki Włoch dodać przynajmniej trzech tanków którzy przebywają na emigracji w Grecji, oraz do statystyk Rumunii dodać kilka (kilkanaście?) tanków przebywających na terenie całego świata. Nie dotyczy to tylko tanków z państw wymazywanych. Jedyny obywatel Macedonii, którego mógłbym umieścić w statystyce to smrtan, a dwunastu najlepszych tanków Nowej Zelandii pochodzi z Serbii.
Mimo wszystko za siłę ognia odpowiada także ogół populacji. Jak zobaczymy niżej najwięcej tanków posiadają Węgrzy, ale wydaje się, że to Serbowie i Polacy są dziś najsilniejszymi państwami, gdyż swoją masą ponad 8tys. aktywnych (codziennie pracujących, na Węgrzech tylko ponad 4tys. codziennie pracujących) miażdżą przeciwników 🙂. W młodości siła!!

Jedyne co mogłem zrobić by choć troszkę poprawić wiarygodność statystyk to poodejmować od liczby wszystkich tanków wpasowujących się w statystykę w danym państwie, graczy, których po języku pisania, awatarze, partii mogłem rozpoznać i zaliczyć w do „nie rdzennych” obywateli (liczba odjętych jest w kolumnie zatytułowanej „*”) 🙂 . Pododawać rozsianych po całym świecie tanków nie jestem w stanie... za dużo roboty 🙂 nie każdego też rozpoznam. Musimy patrzeć na statystykę, ze świadomością, że choćby w Nowej Zelandi jest ponad 10 tanków Serbskich, ze strony Polski Zdenek Blacha w Serbii czy smrtan w Macedonii, a także przynajmniej 4 Hiszpańskie tanki są w Polsce.


ONE i proONE



Do sojuszu ONE należą jako założyciele: Węgrzy, Serbowie, Polacy i Hiszpanie. Do sojuszu zostali przyjęci Macedończycy i Szwedzi. Z pośród najsilniejszych sympatyków sojuszu ONE na globie zaliczyć należy Indonezyjczyków, Turków i Słoweńców.



Węgrzy zdecydowanie przodują w rankingu. W gronie tanków wielu urodziło się mniej więcej w podobnym czasie, około 840 dni temu lub około 784, widocznie musiał wtedy nastąpić na Węgrzech skuteczne baby-boomy i gracze pozostali w grze do dziś.
Serbowie i Polacy posiadają podobną ilość tanków, choć mniej od Węgier to jak wspomniałem Polacy i Serbowie przodują w innych ważnych statystykach: ilości obywateli, codziennie pracujących obywateli, codziennie walczących, obywateli z największą średnią życia, największa siła, rank.
Dalej podobna siła Indonezji, Hiszpanii i Turcji. Na końcu Szwecja i Słowenia.


Udział procentowy tanków z państw w sojuszu ONE

EDIT: Nie policzyłem Macedonii, bo wiedzę czerpałem egov4you.info, a strona mocarzy z Macedonii nie uwzględnia - może dlatego, że chyba nie dawno mieli wszyscy czasowego bana. W każdym razie doliczyłem się sześciu tanków, ale aż 5 z nich ma uderzenie 3500+ zq5.

EDEN



Do sojuszu EDEN należą: Chiny, Rumunia, Chorwacja, Grecja, Bułgaria, Kanada, Włochy, Ukraina oraz Bośnia, Australia, Finlandia, Irlandia i Norwegia. Sympatyzują: Białorusini i Koreańczycy z południa.



W liczbie tanków przodują Rumuni i Chińczycy. Aby być uczciwym należy dodać do siły militarnej Rumunów około 10-15 tanków rozsianych w Chinach, Brazylii, Grecji. Na 3 miejscu Chorwaci, których główną siłą jest Romper. Do liczby tanków Włoch także można doliczyć co najmniej 3 osoby przebywające na emigracji w Grecji.Łącznie 197 tanków.


Udział procentowy tanków z państw w sojuszu EDEN

TERRA



Do sojuszu TERRA należą: USA, Francja, Brazylia, Rosja, Argentyna, Niemcy, Japonia oraz Portugalia



Najsilniejsze państwo to zdecydowanie USA. Ogromna przewaga USA w ilości tanków nad drugą Francją i trzecią Brazylią, które jakoś trzymają jeszcze sens istnienia tego sojuszu. Dalej odległa Rosja i później Niemcy i Japończycy.


Udział procentowy tanków z państw w sojuszu TERRA

PODSUMOWANIE



Według mnie do światowych potęg zaliczyć można sześć państw: Serbię, Polskę, Węgry, USA, Chiny i Rumunię. Za nimi Hiszpanie i Chorwaci z Romper’em. Dalej Indonezja i Turcja, później trzymający jakiś poziom Brazylijczycy, Francuzi, Grecy i Bułgarzy. Gdzieś tam dalej Rosja i Kanada.


Procentowy udział tanków w gronie 6 najsilniejszych państw

Wiem, zabrakło Wielkiej Brytanii, ale policzyłem ją – miała 9 tanków. Nie wiedziałem do jakiego sojuszu ją umieścić 🙂. Podobny problem miałem z Kanadą..., ale zasugerowałem się zagraniczną prasą gdzie w statystykach umieszczano Kanadę w EDENie a nie jak chce eRepublikWIKI – Terra.



Wszyscy widzimy częstą współpracę sojuszy TERRA i EDEN w obliczu ogromnego zagrożenia jakim jest sojusz ONE. Jedyną rzeczą która powstrzymuje sojusz od zawładnięcia światem jest możliwość wywołania powstania oraz ogromny wpływ realnych pieniędzy przekładający się na wynik walki. Gdyby EDEN i TERRA zacieśnili współpracę, mieli wspólne cele, atak wszystkich państw skoordynowali… i tak nie mieli by szans z ONE 🙂 ale przynajmniej mieliby szansę powalczyć 😛


Wykres ukazuje, że jedyną szansą na przeciwstawienie się sile sojuszu ONE jest ścisła współpraca, albo połączenie sojuszy TERRA i EDEN


Dziś temat troszkę militarny, więc i Pani jest z okolic poligonu wojskowego.



Chyba przesadziłem z ilością grafiki…