II rozbiór Francji ? Bunga bunga Itp

Day 1,237, 14:03 Published in Poland Poland by TadzikMenPL


Do Czytania arta polecam muzykę:

Sabaton - Panzerkampf

1. II rozbiór Francji, jak dla mnie, jest już przypieczętowany. Dla potwierdzenia przytaczam wam tą mapkę:



Północna Francja należy już do nas, Stolicę lada dzień zdobędziemy. Zachodnia Francja jest za to w rękach Hiszpanów. Z południowego Skrawka zrobimy rząd Vichy i każdy będzie zadowolony 😉

2. Dzisiaj jest trzydziesty dzień, jak z wami jestem ! Na prezent możecie mi słać golda, PLN'y Firmy i inne cudeńka, ale votami i subami nie pogardzę.

3. Gdzie jest ojczyzna Bunga bunga ?

Wszyscy myślicie, że Berlusconi wymyślił tą zabawę ? Jesteście w wielkim błędzie !

W tą zabawę najpierw zaczęli grać murzyni, tańcząc przy okazji i krzycząc Bung Bang ! Następnie posilali się strawą z Ciał wrogów. Nadszedł rok 1939, rozpoczęła się II Wojna Światowa. Niemcy zaczęli najeżdżać kraje. Ale to znacie, lub znaliście 😉
Pewnej nocy, zimową porą 2 Niemców i 1 Włoch siedziało sobie w kamienicy przy ulicy Wileńskiej w Berlinie. Byli pogrążeni w rozmowie. Rozmawiali głównie o postępach militarnych wojsk niemieckich na froncie zachodnim. Mówi Herr Franz do Kumpla.
- .... , Ich finde Panzerkampf sehr gut. Kolega się pyta:
- Co ty pie*^&% ? Mów po normalnemu...
- No dobra, będę gadał już. Tak jak już mówiłem Nasze wojska są świetne i nie do pokonania
- Ja Ja. po prostu jaja. Zobaczysz, że w końcu przyjdzie kryska na Matyska
- Możliwe, ale jak nasze tanki tankują, jak goldem sypią to nie ma Hu we wsi.
- A my, jako podatnicy musimy za to bulić
- Taki los, Herr. Taki psi los.
- Wie pan co, a może pójdziemy na jakieś laseczki ? Podobno, Czekoladka daje za friko na alejce Armii Brązowej
- (Jego mina wskazuje na to, że bardzo aprobuje ten wybór)
Tak więc 2 gadających ludzkim głosem Niemców i jeden milczący Włoch wyszli z budynku. Idą przez rynek, śmiało prują przez puste ulice, przekonani, że są władcami świata. Doszli w końcu do wspomnianej alejki.
- Panie, ależ tu nikogo nie ma =.=
- Poczekaj pan, poczekaj, będzie pewnie.
I tak czekają, czekają. 5, 10, 15, 30 minut i nic i nagle, słyszą kroki. Typowo żołnierski chód. Za zaułka wychodzą żołnierze Armii Krajowej, z Orzełkami na Czapkach, a w rękach mają pistolety maszynowe.
- Hände hoch, skurczybyki.
- (Niemcy) O kur.....
Polacy podchodzą do włocha, a ten wyciąga rękę i mówi:
- Całuj sygnet.
Oni mieli takie miny, zdziwienie im wyziera z oczu i mówią:
- ogłupiał pan ? To ty nam służysz nie my wam.
- Wiem, Ale wasze miny - bezcenne. Gdzie jest mój gold ?
- Masz tu 10 złotych goldów i 100 PLN na piwa q5. Spożywaj go w pokoju !

Jesteście ciekawi, co było dalej z Niemcami ? Albo jak bunga bunga dostało się do Europy? Dowiecie się tego w następnym odcinku Dziennika POLSKI !
Nie zapomnijcie o subach, abyście nie przegapili następnego numeru !
ps. Cycków nie ma, bo żałoba jest 😢