From eCroatia with love

Day 1,162, 12:57 Published in Poland Greece by Croatian Foreign Office


English version below

Zamiast tradycyjnego wprowadzenia, zdecydowaliśmy rozpocząć ten artykuł starym porzekadłem: Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

"ePolska opuściła EDEN". Wieść tak doniosła, że obiegła cały świat, wieść, która zmieniła rozkład sił pomiędzy sojuszami, zarówno tymi obecnymi, jak i tymi, które dopiero powstaną. Każda akcja wywołuje reakcję, a tak radykalne działania mogą znaleźć trwałe odbicie w geopolitycznym i strategicznym układzie sił w grze. Polska zdeklarowała niezależność od HQ EDEN oraz od samego sojuszu, jednak implikacje tych decyzji, zachowanie i postawę wobec wczorajszych, bliskich sojuszników ujrzymy w nadchodzącym czasie. I vice versa

Chorwacja nie ingerowała, ani nie zamierza ingerować, w wewnętrzne sprawy Polski. Choć decyzje te napawają nas smutkiem oraz powodują rozczarowanie, nie chcemy, ani nie możemy podejmować decyzji za polski rząd czy polskie społeczeństwo. Długotrwały lobbing potęg Phoenixa wśród ich odpowiedników w EDENie, połączony z zakamuflowanymi metodami, jak choćby "opuszczenie Phoenixa", doprowadziły do tego, że Polska powoli opuściła swoich dotychczasowych sojuszników - tych, których kiedyś nazywała braćmi.

Drugą niezwykle ważną kwestią wzbudzającą zainteresowanie Chorwacji, przyćmiewającą nawet opuszczenie sojuszu przez Polskę, są negocjacje, które miały miejsce w ubiegłą niedzielę, pomiędzy przedstawicielami czterech państw: eBośni i Hercegowiny, eChorwacji, eSerbii oraz ePolski. Jedynym punktem programu była oczywiście oferta wystosowana przez Serbię, dotycząca otwartej wojny chorwacko-serbskiej oraz problemu BiH. To, co rozpoczęło się serbską ofertą oddania dwóch regionów Bośni, szybko przekształciło się w otwarte groźby oraz ultimatum, których niekwestionowanym celem było zagnanie Chorwacji i Bośni do narożnika, rezultatem czego byłoby pożałowania godne porozumienie, którego ani Chorwacja ani Bośnia nie mogły zaakceptować. Aby w pełni przedstawić nastawienie Serbów opinia publiczna winna wiedzieć, iż jeszcze przed rozpoczęciem spotkania Serbia rozpoczęła deklarowanie wojny BiH, po którym to nastąpiły groźby dotyczące wymazania oraz PTO.

W ślad za tymi wydarzeniami poszła silna, antychorwacka propaganda, której przewodziły połączone siły polskich i serbskich przywódców, o czym przekonać możecie się w tym artykule. Chorwacki rząd, a zwłaszcza chorwacka populacja są bardzo zaniepokojone i niechętne postawie, jaką prezentuje strona, którą pomimo ostatnich wydarzeń, uważaliśmy za sojusznika, a nie wroga, z racji tego, że potrzeba znacznie więcej, by całkowicie wymazać wszystkie dobre rzeczy, których doświadczaliśmy razem w ciągu ostatnich lat. Jednakże wrogość, której doświadczamy we wszystkich sferach, od wojskowej do dyplomatycznej, niezwykle silna propaganda w publicznych mediach - to rzeczy do których przywykliśmy ze strony naszych wrogów i których od nich oczekujemy - jednak nie spodziewaliśmy się, ani nie przywykliśmy do tego, by presję w ten sposób wywierał na nas ktoś kogo szanujemy i uważamy za jednego z najbliższych przyjaciół. Odpowiedź chorwackiego prezydenta oraz MSZ Chorwacji ze szczegółami wyjaśniają zaistniałą sytuację oraz są wyrazem naszych obaw dotyczących manipulacji skierowanych przeciwko Chorwacji.

W imieniu rządu oraz społeczeństwa Chorwacji, raz i na zawsze, odrzucamy wszelkie oskarżenia i spekulacje twierdzące, że nasze decyzje podejmowane są pod wpływem innych państw EDEN. Chorwacki rząd, ponad wszystko prowadzony przez wolę i oczekiwania naszych rodaków, podejmuje decyzje niezależnie, w najlepszym interesie zarówno kraju, jak i sojuszu. Na przykła😛 jedynym państwm, które miało problemy względem pokoju rumuńsko-serbskiego była Chorwacja. Jeśli ktokolwiek miałby przeciwko temu protestować, to wyłącznie my. Jednakże rozumiemy potrzebę wykonania takiego ruchu przez Rumunię, z racji tego, iż w nowym module militarnym nikt nie mógłby wytrzymać naporu zarówno Serbii jak i Węgier. Uważamy ten pokój za decyzję czysto strategiczną.

Interesy Chorwacji są powiązane z silnym i stabilnym EDENem. Jej oddanie sojusznikom i braciom jest olbrzymie. Duma płynąca z lojalności oraz honoru są godne podziwu. To są właśnie cele, zgodnie z którymi my, Chorwaci, żyjemy i do których aspirujemy.

Politycy, pojedyncze osoby, postaci rozpoznawalne i charyzmatyczne mogą kształtować politykę kraju, mogą odciskać swoje piętno na historii, ich decyzje mogą zaprowadzić czasy dobre bądź złe, jednakże nie mogą oni cofnąć tego, co już się stało. Nikt nie jest w stanie wymazać e-historii, pełnej wspólnych celów, przyjaźni oraz wsparcia, wtedy, gdy było ono najbardziej potrzebne. Nie jest to koniec naszej długotrwałej przyjaźni, ale kolejna przeszkoda do pokonania. Oczywiście musimy nauczyć się tego, jak ją pokonać, jak radzić sobie z sytuacją, w której jesteśmy. Można zauważyć pewne napięcia w prasie, jednakże zarówno Chorwaci, jak i Polacy wciąż szanują się i darzą uczuciem - aczkolwiek nawet te najczystsze umysły, nieuwikłane w trudne decyzje, grające z sercem, celem i motywacją by iść do przodu mogą zostać stracone. Możemy nawet skrzyżować broń w przyszłości, co nie jest czymś mało prawdopodobnym, jednak uczucia wzbudzane przez tę grę mogą być utracone. Nawet jeśli tylko wirtualnie, nawet jeśli jesteśmy tylko zerami i jedynkami, nawet jeśli walczyć będziemy w grze, która jest jedynie cieniem jej złotych czasów, pozbawieni emocji, które dzieliliśmy w czasie rozgrywki wciąż mamy dużo do stracenia. Przyjaźń.

Zanim ktoś rozpocznie trolling, niech wróci do przysłowia, zawartego na początku artykułu.



Instead of traditional introduction, we decided to start this article with an old proverb which goes something likes this: Road to hell is paved with good intentions

"ePoland left EDEN". News so big that already whole world knows it, news which shifted power in the world, shifted power among alliances, present ones and those who will yet appear to existence. Every action causes reaction, such radical actions as these may have permanent consequences in geopolitical and geostrategic place in this game. Poland declared it's independence over EDEN HQ and alliance itself, yet we are about to see implications of these changes, behavior and attitude towards yesterday’s close allies and vice versa.

Croatia did not and will not interfere into inner matters of Poland. Although with sorrow and disappointment, nor we could nor we would like to make any decision on the behalf of Polish government and Polish people. Long lasting lobbying of PHOENIX powers among then EDEN ones, combined with well camouflaged methods like “leaving” PHOENIX, slowly took Poland from true allies - those you once called brothers.

Second matter, which in Croatia got so much attention that it even dazzled Polish leaving from alliance, are negotiations held on Sunday with representatives of four countries: eBiH, eCroatia, eSerbia and ePoland. Meeting’s only agenda was of course offer made by Serbia regarding active war with Croatia and regarding questions of BiH. What began as an Serbian offer to bring two BiH regions under control of it's original country, quickly turned into open threats and an ultimatum whose intention was unquestionably to force Croatia and BiH into a corner and finally a shameful agreement which neither Croatia or BiH wanted or could accept. To clarify level of approach from Serbian side in this matter, public should be familiar that even before meeting started, Serbia already initiated declaration of war towards BiH, followed by threats they will erase BiH and execute PTO.

Strong anti-Croatian propaganda then began, led by Polish and Serbian leaders combined, as you can read in this article.
Croatian Government and especially Croatian people are deeply troubled and reluctant with such an attitude of the side on which we, in spite of recent developments, look as our ally and do not consider as an enemy, for it would take a lot more to erase all good things our two nations experienced together through years. However, hostilities on all fields, from military to diplomatic, strong public propaganda - those are all things we expected from our enemies, things we got used to, but we didn’t expect or got used to being pressured by the same those we respect and consider as our closest friends. Reactions from Croatian president and Croatian Foreign Office explains situation to last detail and express our concern in manipulations directed against us.

In the name of government and Croatian people, once and for all, we strongly reject all implications that our decisions are made under influence of other EDEN countries. Croatian government, above all led by will and desires of its people, brings decisions independently and in best interest of both our country and alliance as a whole. For example: practically the only one who had issues about Romanian signing peace with Serbia is Croatia. If anybody should have objected about it, it is us. Yet, we understood need for such a move from Romanian government, due to the fact that with new war module being introduced nobody could withstand powers of both Hungary and Serbia. We consider it as a pure strategical move.

Croatia’s interests lay in strong and stable EDEN. Her dedication to support of her allies and brothers is enormous. Her pride in loyalty and honour is admirable. Those are the goals to which we as Croatians live and aspire to.

Politicians, individuals, strong and respected figures can shape country’s politics, they can influence history, and their decisions can bring good and bad days, but they cannot unmade what has been done. Nobody cannot erase e-history full of our common goals, friendship and support, being side by side when it was needed the most. This is not the end of our longlasting friendship, it is one more obstacle we have to pass by. Indeed, we need to learn how to pass by it, how to cope with situation we got into. There can be seen some level of tensions in media, but Polish and Croatian people still respect and love each other, for those purest minds uninvolved in any of hard decisions who play this game with hear, purpose, motive to move forward yet may be lost. We might even cross weapons in the future, that is not so unlikely, but feeling for which we play this game would be lost. Even virtually, even if it were only 0 and 1, even if we would fight in this game which is not a shadow to it’s golden time, even without all emotions we once shared through this game, we still have a lot to lose. A friendship.

Before somebody begins trolling, please refer to first sentence of article.