eRepublik - okiem laika

Day 2,949, 05:44 Published in Poland Poland by Colabor

Witam

Tak, ten artykuł powstał z powodu zaliczenia misji. Ale żeby to nie była sztuka dla samej sztuki, to myślę sobie, że jest to też dobra okazja, do wyrażenia kilku zdań na temat samej gry. Takie tam, przemyślenia początkującego gracza 🙂

To już moje drugie podejście do eRepublik, za pierwszym razem gra znudziła mnie po zaledwie 2 tygodniach. Wchodzisz, pracujesz, wychodzisz. Nuuuuda! Nic się nie dzieje, marazm i stagnacja, jak mawia Piotr Bałtroczyk. I choćbyś miał cały dzień wolny, nie za bardzo jest co w tej grze robić. Na dodatek wokół Ciebie gracze, którzy piszą rzeczy niezrozumiałe, jeszcze mniej zrozumiałym językiem. Dla początkującego gracza może to być frustrujące, zgodzicie się chyba? 🙂 Walczyć nie powalczysz, bo ciągle brak złotówek, o goldzie nie wspomnę... Biznes i zarabianie też idzie jak krew w piach. Taaaa...w piach od razu... Kto taką grę wymyślił?!

Pewnie moim błędem było to, że nie próbowałem tej gry zrozumieć. W tej kwestii wiele się nie zmieniło, nie rozumiem jej nadal! Ale skoro tylu graczy poświęciło tej grze mnóstwo czasu, powodując że ePolska stała się w niej potęgą, to pomyślałem sobie, że jednak cholera warto poznać ją bliżej. Co niniejszym czynię. Warto trochę poczytać, choćby na początku wydawało Ci się że czytasz różnej maści poradniki, i nie wiesz co czytasz 🙂 Po jakimś czasie, krok po kroku zaczniesz rozumieć coraz więcej zagadnień, a to już zacznie być dla Ciebie wciągające. Bo okazuje się, że coś co wydawało się niemożliwe, możliwym jest. eRepublik może wciągnąć! 🙂

Nie będę się wymądrzał, Drogi Początkujący Graczu, nie będę udzielał wskazówek jakie podejmować pierwsze kroki, bo sam nie wiele wiem. Ale chcę Cię prosić, żebyś nie rezygnował po pierwszym tygodniu lub dwóch. To nie jest łatwa gra, ale gdy zaczniesz się zagłębiać w jej szczegóły, otrzymasz w zamian wiele frajdy. Daj jej tylko trochę czasu. I krok po kroku się rozwijaj, na chwałę ePolski.



Bardzo dziękuję graczowi ZDEN3K, który został inwestorem tego grafomańskiego wydawnictwa. Mam nadzieję, że nie zawiodłem i jak na pierwszy raz, choć trochę sensu w tym tekście jest 🙂


A ponieważ misja sama się nie zrobi, to oczywiście proszę o komentowanie 🙂

Z góry wielkie dzięki!
Colabor