eMania - listowy kącik ciepłej Grażyny - Wydanie #3

Day 956, 02:44 Published in Poland Poland by Dziki_Rex

[patos]Przeklęte łona matek które w takich czasach potomstwo na świat wydały[/patos].



W dzisiejszym wydaniu wprowadzamy rewolucyjną innowację, która z pewnością pomoże nam wyprzedzić naszą konkurencję o pięć długości śledzia a mianowicie kolumnę w której Grażyna Dobroń odpowiadać będzie na państwa listy z troskami i rozterkami dotyczącymi gry w erepublik. Oczywiście już na starcie domyślacie się, że ów osobnik, który uśmiecha się serdecznie do państwa nie jest Grażyną Dobroń. Tak się składa jednak, że w ferworze walki zapomnieliśmy panią Grażynę poinformować o tym, że prowadzi u nas kolumnę autorską więc w zastępstwie poprowadzi ją pan Majster nasz konserwator budynku redakcji.








Na wstępie chciałem powitać państwa i by nie owijać w bawełnę zacznę od pierwszego listu. Szef mówił, żeby za dużo nie gadać i że to nie będzie trudne więc zaczynamy. Mamy list od młodego gracza, który podpisał się nikiem qrzesiu14 i cieszy się zabawą razem z nami od 10 dni. W jego bani zrodziły się pewnego rodzaju dylematy z którymi postaram się zmierzyć gdyż zawsze staramy się pomagać nowym graczom

- Droga redakcjo jestem grzesiu14 i mam 25lat, lubię pedobera i wasze czasopismo którego jestem fanem od samego początku czyli od 10 dni odkąd gram w erepublike. Ponieważ nie znam się jeszcze za dobrze na tym fszytkim ale gra mi się bardzo podoba proszę o pomoc. Na początek zacznę od tego, że mam już 35 punktów zdrowia i nie mogę walczyć. Kolega mi powiedział, że musi mnie ktoś dogiftować, ale nie wiem co to znaczy i gdzie to trzeba kliknąć. Próbuje też pracować, ale codziennie wyrzucają mnie z pracy? Dlaczego? To chyba jest nieuczciwe. Chciałem kupować towary, ale nie mogę kupić drewna. Do czego służy drewno i dlaczego nie mogę go kupić. I jeszcze jedno, kolega mi powiedział, że niedługo będzie V2 i że i tak nie ma sensu grać i żebym mu oddał goldy swoje i że muszę najpierw kliknąć mapy, które mam już i wziąć skarb, ale nie wiem jak to zrobić.

- Drogi grzesiu14. Na wstępie chciałem powiedzieć, że bardzo cieszę się z twojego listu bo to przyjemna odmiana po czyszczeniu pieca w kotłowni. Niestety nie wiem jak ci pomóc kompleksowo bo nie jestem Grażyną Dobroń, ale jeśli chodzi o V2 to z przyjemnością chętnie ci to wyjaśnię. V2 to taka rakieta wymyślona przez nazistowskiego konstruktora rakiet jako tajna broń III Rzeszy. Powinieneś do niej wejść, wystrzelić się i spaść na Londyn czym przysłużysz się reszcie graczy. Osobiście jednak jeśli nie chcesz czekać na V2 proponuję kupić sobie młotek i walnąć się nim w głowę. A ponieważ mam tu drugi podobny list od czytelnika wlkzdr1234, który pyta się mnie czy to prawda, że chleb w plecaku na drugi dzień robi się czerstwy i czy z giftów wykluwają się małe zwierzątka po tygodniu to proponuję wam obu zrzucić się na jeden młotek i wyjdzie wam taniej a jeżeli to nadal was nie zraża do gry to proponuję napisać do rządu a oni pomogą wam przetrwać w nędzy następnych klika dni a być może nawet, któryś z was zostaniesz kiedyś prezydentem

W zastępstwie za Grażynę Dobroń - Pan majster
(ewentualna zbieżność ników całkowicie przypadkowa)





Nasze zajebiste czasopismo będąc jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek świata i klasą samą dla siebie na rynku mediów zawsze może liczyć na pomoc i opinię ekspertów z najwyższej półki. W dzisiejszym numerze. Poprosiliśmy znanego polskiego wieszcza narodowego by spędził trzy dni grając w betę eRepubik i podzielił się z nami swoimi refleksjami. Oto one



- Zawsze wychodziłem z założenia że pióro silniejsze jest od guna q5. W V1 wszystko było prostsze. Łapałem bezgłowego kurczaka, wyrywałem pióro i mogłem już pisać a w V2? O panie. Oni się chyba z kutangą na łby pozamieniali. W V2 pióro jest zbudowane z drążka chwytnego, lotek, stalówki i atramentu. Trzeba zatrudnić marketingowca by opracował design lotek, inżyniera do skonstruowania drążka chwytnego, chemika do zrobienia atramentu i hutnika do zbudowania stalówki. Panie, z takimi pomysłami to my daleko nie zajedziemy. Całe życie ćwiczyłem skila w poezji a teraz z logicznej kalkulacji wychodzi mi, że powinienem zainwestować całego tego skila w hutnika albo inżyniera. Słuchaj facet, przecież to jest czysty nonsens.




Wstąp do Partii Rozwoju już dziś. Nie zwlekaj. Kto wie czy jutro nie dotknie nas PTo, V2 i inne choroby. 😉


Co piszczy w trawie u partyjnej kliki.


Słuchaj Najlepszego bo i jedynego radia eRepublik 😃