Dlaczego obniżka podatków byłaby dobra?

Day 933, 09:33 Published in Poland Poland by Wittman105

Witam, to mój pierwszy artykuł. Postaram się w nim wyjaśnić Wam, dlaczego w ePolsce powinny zostać obniżone podatki.


Obecnie, jeśli chodzi o podatek dochodowy (income tax) to wynosi on dla większości branży 10%, VAT w branży manu wynosi 5%, zaś cło importowe (import tax) wynosi w zależności od towaru 1, 3 lub 5%. Jak wiadomo, income tax jest niemal powszechnie omijany, właściciele firm omijają go przez Monetary Market, zaś pracownicy przez dogadanie się z szefem i otrzymywanie pensji przez donate. Ściągalność podatku dochodowego jest minimalna, płacą go głównie nowi, niedoświadczeni przedsiębiorcy. Z cłem (import tax) jest podobnie, cła zaporowe nie przynoszą w eRepublik żadnych korzyści - omijanie tego podatku poprzez kupowanie z konta organizacji i przesyłania przez donate produktów jest równie powszechne co omijanie income tax. Na domiar złego, podczas zwiększonego popytu cła zaporowe pozwalają tylko nieźle zarobić właścicielom firm. Zresztą mamy obecnie jedne z najniższych cen na rynku i nie grozi naszemu rynkowi zalanie tańszymi produktami z zagranicy. Jeśli chodzi o VAT, tu już sprawa z nie płaceniem tego podatku jest trudniejsza, zwłaszcza w tak dużym kraju jak ePolska. W związku z tym reforma podatków powinna polegać na obniżeniu podatku dochodowego, ceł oraz podniesieniu VATu. Oczywiście później VAT też powinien być obniżany. Końcowym etapem takiej reformy byłyby podatki liniowe w wysokości: 5% income, 2% import, 5% VAT. Przy takim obniżeniu income tax jego ściągalność z pewnością by się poprawiła. Oczywiście do takiego stanu droga daleka, moim zdaniem lepiej byłoby przeprowadzić stopniowe reformy, a nie gwałtowną obniżkę. Niskie podatki wywołałyby szereg korzyści dla naszego państwa i jego obywateli: ściągnełoby to do nas wielu imgrantów,, reforma ta sprowadziłaby też do nas spory kapitał zagraniczny i ogólnie rzecz biorąc, "rozruszałaby" gospodarkę.


Pieniądze z podatków powinny służyć niemal tylko na wydatki związane z mechaniką gry, tzn. wypowiadanie wojen, podpisywanie MPP, rozpoczynanie bitew itd., a nie na ingerencję w rynek czy wydatki socjalne. Wierzę w niewidzialną rękę rynku, państwowy interwencjonizm czy protekcjonizm nie jest potrzebny. W obecnej sytuacji przyjmowanie 0-skillowców mogą spokojnie przejąć prywatne firmy, wbrew pozorom często można wyjść z takimi firmami na plus, w przeciwieństwie do państwowych molochów, które po prostu nie mogą przynosić zysków. Oczywiście, państwowe firmy Pierwsza Praca powinny być zachowane na wypadek BB, bo wtedy prywatne firmy zwyczajnie sobie nie poradzą z przyjęciem wielkiej rzeszy nowych pracowników. Tak samo jest z pomocą nowym graczom- tu prywatne organizacje charytatywne, jak np. ePajacyk radzą sobie świetnie bez pomocy państwowej.


Jednym z często używanych argumentów przeciwników obniżenia podatków jest to, że wtedy państwu po prostu nie wystarczy środków na efektywne prowadzenie wojen. Nie zgadzam się z tym, opisane przeze mnie podatki w zupełności wystarczą na pokrycie niezbędnych wojennych wydatków, na dodatek niskie podatki mogłyby ściągnąć do nas wielu imigrantów, którzy powiększyliby damage zadawany przez nas w bitwach. Na dodatek nasi obywatele wzbogaciliby się, inwestowali więcej na rynku i stać ich by było na częstsze kupowanie broni. Damage zadawany przez wielu niskolewelowców jest tańszy w przeliczeniu od tego zadawanego przez tanki.

Podsumowując, widzicie sami, że obniżenie podatków wyszłoby na dobre zarówno dla państwa, jak i dla obywateli. Wszyscy odniesliby wiele korzyści z takiego systemu. Jeśli spodobał się Wam ten artykuł, zachęcam do klikania "Vote" i "Subscribe". Zachęcam również do merytorycznej dyskusji na temat podatków w komentarzach. Pozdrawiam, Wittman105

PS: Uwaga do niektórych osób: merytoryczna dyskusja nie oznacza spamowania komentarzami typu "1/1/1 ROX!" 😉