Demokracja, czy podstępny powrót do korzeni?

Day 1,486, 01:33 Published in Poland Poland by Wishermil
Witam serdecznie. Pragnę dzisiaj na łamach Prawdy zaprezentować Państwu swoje przemyślenia na temat systemu demokratycznego i jednocześnie zaprosić wszystkich do dyskusji na ten temat. Liczę na merytoryczne komentarze.

Współczesne państwa demokratyczne bardzo lubią afiszować się z wolnością jaką oferują swoim obywatelom. Wszelkie kraje o odmiennych ustrojach stają się złe i należy je wyeliminować. Przedstawiciele demokracji chętnie zaznaczają, że państwa demokratyczne jako jedyne mają słuszność, gdyż zapewniają równe traktowanie i powszechną wolność. Jak to z retoryką polityczną bywa, nie ma to żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Obecnie demokratyczne państwa w wolności zapewnianej obywatelowi są bardzo podobne do państw feudalnych. W przeszłości pan mógł według własnego uznania ingerować w prywatne sprawy swoich poddanych i podejmować za nich decyzje. Dzisiaj dzieje się wprost identycznie, pana zastąpiła urzędowa biurwa, działająca dla „dobra publicznego” i realizująca wolę ludu, z jego polecenia. Podobnie jak kiedyś system wiedział lepiej, i za Ciebie decydował, co wolno Ci zrobić ze swoim życiem i z twoją własnością. Może zabronić zlikwidowania drzewa rosnącego w twoim ogrodzie, czy w chorych granicach decydować co wolno Ci w twoim własnym mieszkaniu. W dodatku, za tą konieczną pomoc i opiekę, każdy z nas zobowiązany jest oddawać większość swojego dochodu by aparat państwa na nogach utrzymać.

W końcowej fazie systemu pańszczyźnianego, praca na rzecz pana została ograniczona do jednego dnia w tygodniu. Dziś, obywatel pracując pięć dni w tygodniu, musi około trzy z nich przeznaczyć na to, by sprostać narzuconym podatkom i obowiązkom składkowym.

Podobnie kontrowersyjny i niewolniczy jest funkcjonujący w niektórych demokratycznych krajach pobór do wojska. System siłą wyrywa młodych ludzi z ich domów, od ich rodzin i obowiązków, a następnie zmusza ich do ciągłej pracy na swoje utrzymanie w trakcie jego pobytu w jednostce wojskowej.

Co więc pozwala współczesnemu człowiekowi nie uważać obecnego systemu za dyktaturę? Czemu, gdyby mieli wybierać między dawnym feudalizmem i jednym dniem pracy pańszczyźnianej, to i tak wybiorą 'demokrację' i trzy dni darmowej pracy? Powodem jest złudzenie polegające na tym, że poprzez wybory mamy wpływ na funkcjonowanie państwa. Człowiek podda się wszystkiemu, jeśli będzie czuł, że jest to wola większości i pochodzi od ludzi, których sam w wyborach ustanowił.

Ktoś mógłby zarzucić, że fundusze które oddaje państwu są zwracane w postaci bezpłatnego dostępu do służby zdrowia, szkolnictwa czy emerytury. Nie ma bardziej mylnego przekonania. Pojawia się tu na pierwszy rzut oka widoczna sprzeczność. Skoro musimy za cos płacić w formie podatków, to z czego wynika przekonanie o tym, że jest to darmowe? System prywatny, pomijając już jego większą jakość, umożliwia obywatelowi wydawać pieniądze na wszelkie usługi tylko wtedy, gdy tak naprawdę ma na nie zapotrzebowanie, a wszelkie formy oszczędzania umożliwiają zachowanie dostatecznej sumy pieniędzy na starość.