Człowiek nie jest przegrany, kiedy przegrywa. Jest przegrany kiedy rezygnuje.

Day 1,188, 16:01 Published in Poland Poland by Cerber

No to poleciał impicz. Najwyraźniej bezpośrednią przyczyną były dwa przegrane RW - Poitou Charentes oraz Zhejiang. Dlatego też zacznę wyjaśnianie od tego punktu.
Atak został wyprowadzony w najgorszym dla nas momencie - rozpoczynała się noc, ludzie powoli szli spać itd. Chcieliśmy jednak spróbować obrony, stąd cztery gwiazdki w rozkazach. Bzdurą też jest, jakoby nasi sojusznicy nam nie przysłali wsparcia. Prezydent Serbii, Kistru, jak tylko się pojawił, zadysponował goldem i serbskie tanki zrobiły w jednej z minibitw około 1 000 000 influence. Mimo tego runda została przegrana. Ciężko jest walczyć z mocą kart kredytowych, ciężko jest walczyć z Chinami, kiedy chodzi o ich ziemię. Pamiętają to Węgrzy, pamiętają to Serbowie, pamiętają Rosjanie. Teraz i my dołączyliśmy do coraz dłuższej listy. Nie nazwałbym tego akcją EDENu, ich awatary można było dostrzec tylko w pierwszych dwóch rundach.
Niemniej jednak, po (trzeciej z kolei) przegranej rundzie, poprosiłem naszych sojuszników o odpuszczenie powstań i przygotowanie armii na RW w Southeast of Mexico. Do tej pory wygrywamy dość łatwo, chociaż bitwa się jeszcze nie zakończyła. Jeśli kongres pozwoli, będę miał przyjemność wcisnąć guzik ataku na nasz nowy region z gumą(rubber).
W ten sposób, chciałbym zauważyć, powrócimy do pełnego zestawu zasobów. Bo w serii powstań zabrano nam tylko jeden. Oprócz walorów strategicznych Zhejiang, czyli potencjalnego ataku na Japonię (a chcemy?) i tej nieszczęsnej gumy, nie straciliśmy nic wartościowego.

W komentarzach pojawia się ciągle "MON zaspał" itp. Abstrahując już od faktu, że większość tych komentarzy pochodzi od członków grup, które nie walczą po stronie ePolski, chciałbym skomentować. I o ile faktem jest, że MON zaspał, to mogę zagwarantować, że to już się nie powtórzy. Od dzisiaj, personel MON będzie pełnić dyżury poranne, tak aby zawsze było komu kontrolować przebieg wydarzeń. Oczywiście zakładając, że impeachment nie przejdzie.

Bardzo zaciekawił mnie artykuł wrzucający mi bicie po złej stronie. Stało się to w związku z dość znanym, jednak nadal nie naprawionym bugiem erepa. Chwilę później wbiłem ponad dwa razy więcej po dobrej stronie, a łącznie we wczorajszej nocy uderzyłem za ponad 500 000 influence. Nie chcę się tym chwalić i nie dlatego przywołuję tę ilość. Po prostu w komentarzach pojawiły się wypowiedzi sugerujące jakobym brał pieniądze z NBP, albo po prostu je kradł. Wielokrotnie już pojawiały się zarzuty, że jestem złodziejem i "prę na stołek" tylko żeby się "nachapać". Szkoda tylko, że nikt nigdy nie przedstawił wiarygodnych dowodów. Bo nie da się dyskutować, kiedy ktoś ci mówi "KRADNIESZ!".

Jeśli chodzi o baby boom, to krótko. Będziemy na dniach zamawiać wlepki, jednak jeśli impeachment przejdzie, liczę, że nowy prezydent się tym zajmie.

I jeszcze parę słów, na temat nowego sojuszu. Pracujemy nad traktatem/kartą czy jak to nazwać - tego jeszcze nie ustaliliśmy. Zastanawiamy się także nad propozycjami nazwy i paroma innymi rzeczami. Małymi krokami i do przodu.

Szykuje się także parę roszad w rządzie - na chwilę obecną je zawiesiłem.


Podrawiam,

(ex?)Prezydent ePolski

Cerber


PS. Admini od jakiegoś czasu obiecują nałożenie limitu Health Kits, lub modyfikację ich działania/ceny. Z pewnością wtedy sojusz Mastercard-Visa (PANAM-EDEN) straci znacząco na sile.