COOLERCK MUSI ODEJŚĆ!

Day 1,616, 13:33 Published in Poland Poland by Khrone.p

Witajcie!

Tak sobie wchodzę na erepa i patrzę a tutaj... dymisje! Czytam arty, czytam komenty, czytam forum kongresowe i chciałbym podzielić się z wami moimi przemyśleniami na ten temat.

Pierwsze: vCP i jego "dość".
Chodzi oczywiście o ten artykuł. Mamy sobie PierreDzoncego, który radośnie zrezygnował ze stanowiska. Bo? Ano bo nie szło jak być powinno. Pierre spodziewał się chyba podobnej do swojej kadencji - gdy mógł pierdzieć w stołek a wszechogarnający go fuks robił resztę. No niestety nie udało się, prezio... no nie ma prezia, a druga po nim osoba mówi po prostu "nie mam zamiaru przyjmować na siebie trollingu za to, że ktoś po prostu przerzuca swoje obowiązki".

No więc tak: nie mamy prezia, a jego zastępca robi rage quit'a wraz z częścią ministerstw. No co to ma być ja się pytam!? Pierre, przyjąłeś stanowisko vCP, to teraz się z niego wywiązuj! Ja wiem, że nie tak to miało wyglądać, ale skoro już się stało to miej jaja i pomimo iż nie dostaniesz medaliku kolejnego sprawuj SWOJE OBOWIĄZKI, które sam dobrowolnie na siebie nałożyłeś. Inaczej... na co komu taki vCP?

Drugie: MON, biedactwo.
Ekipa niewymieniana od kilku miesięcy, więc powinna być zgrana i każdy powinien wiedzieć co ma robić. A co widzimy? "Saxony przegrana do 3 mini w nocy" to już tak trudno się zmobilizować i wygrać pomimo to?

Ale przecież: kryzys decyzyjny. Nie ma prezia, nie ma priorytetów (sic! nie wiadomo że Saxony jest ważna!), nie ma bicia, mamy chaos. Co to ma być? Skoro nie ma tych elementów to niech MON (lub vMON - no, od czegoś oni tam niby są) sobie je skombinuje. Trochę mhm samodzielności w myśleniu! Skoro nie ma prezia to nikt was nie opierdzieli za to, że chociaż coś robicie - ale nie, pewnie gdyby nie akcja 10g za 2kk influ to byśmy Saxony 8:0 przegrali.

W sumie to się nie dziwię, mając np. takich vMONów:
Primo: " w sumie ja chuja robie w tym mon ;p"
Secundo: czytając o vMONie dzielącym się własnymi planami militarnymi ataku na Szwecję z Niemcaszkami po prostu zacząłem się dusić ze śmiechu... chyba sobie daruje komentarz w tej sprawie.

Trzecie: Impicz.
Tak, panowanie kongresmeni już zaczęli debatę. Pewnie skończy się ona tak jak za czasów k0stka, czyli wielkim failem, gdy impicz defacto nie poleci. Bo czytając cos takiego:

Po prostu c**j mnie strzela. Czekać? Na co? Aż Niemcaszki zaatakują nam Great Poland i w "kryzysie decyzyjnym" nie obronimy rdzennego? Nie zdziwiłbym się: w końcu nie wiadomo kto ma rządzić. Ale! Ale za 2 dni są wybory, nowa ekipa, nowe twarze, nowe zdania, wszystko się przedłuża, zaraz dojdziemy do tego ostatniego tygodnia preziowania i co wtedy? Znowu "nie opłaca się" impiczować?

Ja mówię nie:
__ NIE __
Koniec z tym. Nie będzie "debat", są żelazne argumenty za impiczem. Solf podejmnie się naprawnia tej sytuacji, za co mu szczerzę gratuluję! Że ma on to, czego Pierremu zabrakło - pewną mhm odpowiedzialność eSpołeczna, dzięki której ni z tąd ni z owąd dostanie on guziczki, pomimo trzeciego miejsca w wyborach.

IMPICZ NA TAK!
COOLERCK MUSI ODEJŚĆ!


Impicz został puszczony z powodu tzw. racji stanu - czyli tak jak powinno się go rzucać. Jestem dumny z siebie, że mogę wykorzystać zaufanie jaką obdarzyli mnie ePolacy wybierając na kongresmena i zadbać o ich interesy usuwając bardzo niekompetentną osobę na bardzo ważnym stanowisku.

Khrone