Azjatycka strona świata

Day 1,427, 19:11 Published in Poland Philippines by kb1992


Witam czytelników o/
Przed nami długa podróż - swego rodzaju objazdówka po krajach azjatyckich. Zapraszam do lektury 🙂

Chiny & Filipiny:
Wojna chińsko-filipińska doprowadziła do podbicia przez Chińczków prowincji Palawan, Visayas i Mindanao, a ponieważ północną część kraju (Luzon) zajmuje Tajwan, Filipiny wraz ze zdobyciem przez Chiny wyspy Mindanao zostały starte z map. Powstanie rozpoczęte w Palawan, mimo wygranych na początku trzech minibitew, ma marne szanse powodzenia, Chińczycy bez problemu kontrolują sytuację. Filipiny, jako jedno ze słabszych państw, nie posiadające sojuszników ani kongresu i tak zasługuje na pochwałę za opór stawiany dużo silniejszemu przeciwnikowi.
Zupełnie odmienna sytuacja panuje w Państwie Środka - jako najmocniejsi w regionie dzielą i rządzą - na zachodzie radzą sobie z Pakistanem, granica z Indiami również przesunięta na korzyść Chin (komplet surowców dzięki gumie w North Eastern India), na wschodzie utrzymują pod swoją pieczą północnokoreańskie prowincje (wszystkie oprócz Pyongan), do tego dochodzą świeże ziemie filipińskie... Oprócz tego aktywność na arenie międzynarodowej - tylko w ciągu ostatniego tygodnia chiński kongres zatwierdził 11 (!) MPP, wśród nich sygnowane ostatnio traktaty z Rosją, Cyprem, Bośnią czy Niemcami. Warto zauważyć, że wśród licznych sojuszy widnieją także te z Indiami i Tajwanem, więc stosunki z sąsiadami należy uznać co najmniej za poprawne.


Chiński plan podboju Filipin

Indie:
Kraj na pewno bardziej aktywny od Filipin, ale i tak są tylko pionkiem w rękach mocniejszych (Chorwacja, Brazylia, Chiny). Wywołane naprędce powstanie w North Eastern India, regionie, z którego Chińczycy biorą pełnymi garściami, nie ma szans powodzenia.
W prasie poświęcono trochę miejsca wynikom głosowania w sprawie Kosowa;
nie brakuje też artykułów wydanych przez poszczególne ministerstwa, a traktujących m. in. rozwijaniu indyjskiej sieci ambasad.

Pakistan:
Odwieczne problemy z Chińczykami nie mają końca - okupowane są regiony North-West Frontier Province, Punjab oraz Sindh - łatwo więc policzyć, że Pakistan składa się obecnie z ledwie jednego regionu (Balochistan). Aktywne jedynie dwa sojusze: z Turcją i Serbią. W kongresie podjęto decyzje o zmianach stawek podatkowych:





Pakistan ma przewlekłe kłopoty z powodu Chińczyków...

Korea Południowa, Korea Północna i Japonia:
Osamotnieni na krańcu świata Koreańczycy także potrzebują rozrywki - wyrazem tego jest trwająca prawie miesiąc zabawa z Japończykami w zajmowanie i odbijanie sobie prowincji. Aktualnie walki trwają w rdzennym japońskim regionie Chugoku, zajmowanym przez Koreańczyków.
Korea Północna to w rzeczywistości chińska marionetka, będąca swego rodzaju poligonem dla większego sąsiada. Nie paktują z innymi państwami, a wszelkie sprawy militarne są kontrolowane przez Chiny.
W Japonii sprawy mają się lepiej, bez większych problemów utrzymywane są tereny rdzenne (nie licząc krótkich epizodów zdobywania/tracenia regionów w bojach z Koreą), podpisywane są sojusze (ostatnio z Cyprem i Malezją).

Tajwan:
Całkiem nieźle sobie radzą, co zapewne w dużej mierze zawdzięczają paktowi z Chinami, dzięki któremu nie są zagrożeni żadną większą kampanią, w której mogliby ponieść klęskę. Co od aktywności kongresu nie można mieć zastrzeżeń, nie brakuje tradycyjnych donate'ów i decyzji o podpisaniu paktów (m. in. z Bośnią i Hercegowiną, Argentyną, Grecją).
Okupują filipiński Luzon.

Tajlandia:
Nie prowadzą żadnej wojny, a traktaty z takimi państwami jak Polska, Węgry czy Serbia stawiają ich w gronie orędowników sojuszu ONE.
Odrzucone propozycje zmian podatków:




Dziękuję za poświęcony czas,
pozdrawiam,
kb1992