"Umówmy się na cene",czyli prostowanie młodych socjalistów. (CHLEB Q5 gratis)

Day 1,289, 06:45 Published in Poland Poland by Zygmunt Solorz
AKCJA ZAKOŃCZONA!
Słowo na temat chlebka Q5. Każdemu kto da
1. vote
2. sub
3. dodaj mnie do znajomych
4. shout o treści:
Chleb Q5 gratis http://tiny.pl/hfdtq
5. i koment pod artem żebym wiedział komu wysłać

daje chleb Q5 200 pierwszym osobom (limit zwiększony więc gdzieś do 250 vote'a powinno wystarczyć 😉 )

AKCJA ZAKOŃCZONA!

Na początek młodzi przedsiębiorcy, jeśli się Wam nie chce lub nie macie czasu liczyć efektywności itp - czytajcie gazety. Naprawdę sporo Wam dadzą.


A teraz do rzeczy

Nie tak dawno mieliśmy duży baby boom i w tej chwili spora część już nie takich niemowlaków (wszystkiego najlepszego! 😛) myśli o założeniu firmy. Nie chcę tu pisać o etapie co wybrać, co najlepsze itp. Piszę to bo ostatnio bardzo często widzę arty młodych eRepublikanów marzących o idealnym rynku w którym każdy przedsiębiorca czeka grzecznie w kolejce aż jego stock się sprzeda.

Utopijne, wręcz socjalistyczne podejście - gospodarka kontrolowana, umawianie się na trzymanie określonych cen bo poniżej się nie opłaca produkować..



Takie układy po 1. nie działają, po 2. nie powinny działać. Mamy WOLNY RYNEK, jaki by nie był (pozdrawiam p. Plato) ale mamy.

Jak komuś nie opłaca się produkować to niech nie produkuje.
Jak ktoś nie umie liczyć to niech traci.
Na rynku trzeba być przedsiębiorczym.


Teraz skąd biorą się mrzonki o idealnym rynku.

Świeżaki widzą że przecież każdy mógłby zarabiać więcej gdyby tylko ePrzedsiębiorcy nie byli tacy 'chciwy' i nie chcieli opchnąć towarów po każdej cenie byle by opchnąć.


Wygląda to jednak trochę inaczej. Dlaczego warto na bieżąco schodzić ze stocka nawet jeśli się nie zarabia?

Dzisiaj wartość towarów skacze - nic nie zarobie
Jutro wartość się ustabilizuje, zmodyfikuje płace w fimie i znów zarabiam.

W wypadku gdy chcesz sobie poczekać młody przedsiębiorco co się może stać.
Skończy ci się kasa, będziesz musiał albo zwolnić ludzi albo sprzedać towar własnie po niższej cenie żeby mieć na pensje.


Ale ty nie chcesz sprzedawać po niższej cenie. Ok, masowe zwolnienia 🙂
Zwolnisz ludzi - co cię czeka?

Największą Twoją stratą jest utracony zysk. Raz się zarabia więcej, raz mniej, ale się zarabia. Od momentu kiedy zwolnisz ludzi do ich ponownego zatrudnienia firma nie generuje zysków. A wiem z doświadczenia że czasami można czekać dość długo na 'idealny' moment do ponownego zatrudnienia.

Poza tym jest cała masa kopaniny z ponownym zatrudnianiem ludzi.
Będziesz znów czekał hossę i wtedy zaczniesz zatrudniać ludzi. Ale przecież nie będziesz sam. Uda ci się szybko ich zatrudnić - spoko. Jesteś w szkole, w pracy, a na Job Market walka o pracowników, płace będą szybko rosły. To na ogół efekt krótkofalowy i niedługo zaczną spadać ale przecież nowym pracownikom możesz zmienić pensję dopiero po trzech dniach. Więc jeśli nie masz szczęścia to znów może się okazać że wyprodukowałeśtowary po mega wysokich kosztach a na rynku są tańsze.

Możesz przeczekać te 3 dni i w najgorszym wypadku tracić codziennie albo znów ich zwolnić - wróć wtedy do początku arta i przeczytaj jeszcze raz 😉.


Wnioski
Oprócz codziennych zysków ważna jest też płynność finansowa, umiejętność przetrwania i dostosowania się do ciężkich warunków. Jeśli będziesz czekać wypadniesz z obiegu i będziesz mógł tylko obserwować co się dzieje na rynku.


Pozdrawiam
Zygmunt Solorz,
bezwzględny kapitalista.

PS. Powyższy artykuł ma na celu wskazanie zagrożeń a nie bezwzględnie powtarzających się schematów. Czasami ma się szczęście, czasami nie - na tym polega zabawa. Jak mamy sporo gotówki możemy ryzykować. Jednak jeśli jest się młodym przedsiębiorcom (do których adresuję ten art) z małymi zasobami gotówki wszystkie te negatywne scenariusze odczuwamy znacznie mocniej.


Na koniec ładna Natalie 🙂