[PWL] Przegląd Prasy Światowej #6 + GUMKi dla każdego!

Day 1,143, 10:53 Published in Poland Poland by Organizacja PWL




Godzina 8:59. Ostatnie sekundy do rozpoczęcia głosowania. Sekundnik coraz wolniej przeskakuje z jednej kreski na drugą. Palec wolnym ruchem wędruje w stronę klawisza F5.
9:00:01 - Elections day!
Rozpoczęło się. Klik, klik, captcha i gotowe. Głos numer 4 oddany. Wynik? 2:2. Czas wyjść z domu. Kolejne sprawdzenie wyników dopiero wieczorem. Napięcie przez cały dzień..
Teraz już wyniki są wszystkim znane 2004:1141.
'Taki był ich wybór' - pomyśłał autor rozpoczynając kolejne wydanie Pisma Wolnych Ludzi..






Partia Wolnych Ludzi gratuluje nowo wybranemu prezydentowi - Smrtan'owi. Szanujemy wybór dokonany przez ponad 50% wszystkich głosujących. Jednak nie będziemy ukrywać, jesteśmy niepocieszeni przegraną popieranego przez nas kandydata - Requel'a. Niemniej jednak liczymy, że nadchodzące rządy Smrtan'a będą pomyślne dla dalszego rozwoju ePolski.




Partia Wolnych Ludzi chciałaby przedstawić swoją własną grupę bojową - GUMKi - Grupa Uderzeniowa Mobilnych Komandosów.

                                        

Oferujemy, oprócz bicia pod wspólnym sztandarem PWL, możliwość pracy w bojówkowych firmach z pensją przeważnie przewyższającą najwyższą na job market, dofinansowania do ważniejszych bitw oraz, co najważniejsze, świetna atmosferę podczas wspólnego bicia.

Kontakt:
Kanał irc - chat: #pwl.wojsko na quekenecie ( http://webchat.quakenet.org/?channels=pwl.wojsko )
Forum: forum.pwl.org.pl
Lub pisz do xenophob'a.

Pamiętaj, jeśli masz dość dwu, trzy czy czteroklikania? Chcesz pomóc ePolsce w mniej i bardziej ważnych bitwach? Szukasz czegoś więcej niż oferuje sama gra? Dołącz do nas.

Naszym jedynym wymaganiem jest przynależność do Partii Wolnych Ludzi.





                                                                              USA

„Jak Rewolucja zmieniła Amerykę” – Syrup
http://www.erepublik.com/en/article/how-the-revolution-changed-america--1622896/1/20

Doświadczony amerykański dziennikarz (2 medale MM) oraz kongresmen (5 kadencji) opisał w ciekawy sposób to, jak Rewolucja w Ameryce wpłynęła na sytuację w tym kraju. O samej Rewolucji pisałem w jednym z poprzednich numerów, więc nie będę tu się powtarzał i zarysowywał sytuacji.

Pierwszą z konsekwencji był gwałtowny wzrost liczby członków partii Libertarians, co doskonale widać na tym obrazku:


(full size)

Podobna sytuacja miała miejsce w pozostałych partiach eStanów Zjednoczonych, które także zyskały ostatnio nowych członków. Była to duża zmiana po kilkumiesięcznym okresie odpływu graczy z polityki. Sytuacja uspokoiła się jednak w ostatnich tygodniach i tempo wzrostu zmalało we wszystkich partiach, poza Libertarians. Nie zmieniło się jednak drastycznie zaangażowanie eAmerykanów w wybory i frekwencja nie było w ostatnich wyborach dużo większa niż w tych poprzednich.

Autor kończy swój artykuł drobnym wtrętem osobistym i pisze o tym, że mimo wszystko mu czas Rewolucji dał dużo dobrej zabawy.


„Prezydencka zapowiedź: Inwegen na prezydenta!” – Josh Frost

Kończący swą kadencję Prezydent eUSA w swym oświadczeniu namaszcza na swego następcę Inwegen’a. Według ustępującej głowy państwa, właśnie ten kandydat najlepiej sprosta wyzwaniom „czasu zmian”, w którym żyją obecnie gracze eRepublik. Inwegen to doradca kilku poprzednich Prezydentów eStanów Zjednoczonych, który ma uczynić ten kraj silniejszym, bezpieczniejszym i lepiej bronionym.

Krótki akapit poświęca rozpadającemu się Phoenix’owi. Powątpiewa jednak, w ostateczny upadek tego sojuszu i jakieś gwałtowne przebiegunowanie, które miałoby nastąpić w najbliższym czasie.

Josh Frost z radością informuje swych rodaków o zakończeniu całkowitym sukcesem operacji w Meksyku oraz Japonii. Stany mają teraz „wszystkie zasoby potrzebne do rozwoju gospodarki”. Ponadto Prezydent informuje o postępujacych pracac hw ramach sojuszu PanAm.


„IMPACT! Nowy sojusz eAzjatycki? Zagrożenie dla PanAm/eUS?” – Jelly9473
http://www.erepublik.com/en/article/impact-a-new-easian-alliance-a-threat-to-panam-eus--1623878/1/20

Autor pisze o możliwości powstania nowego potężnego sojuszu w Azji, który miałby skupiać takie państwa jak: Australia, Chiny, Indie, Indonezja, Izrael, Iran, Japonia, Malezja, Nowa Zelandia, Północna Korea, Pakistan, Filipiny, Tajwan, Rosja, Singapur, Południowa Korea, Tajlandia, Turcja. Skład ciężki do wyobrażenia. Bo wątpię, by nagle Indonezja miała się bratać z Australią, a Pakistan z Indiami. Jest to bardziej political fiction w wykonaniu autora.

Wizję swoją kreśli jednak, w sposób nadzwyczaj sugestywny i ciekawy. Dokładnie rozpisuje zasady, jakimi miałby rządzić się nowy sojusz. Oprócz banałów typu wzajemna pomoc i wspólna walka, znajdują się tam także zapisy, które prowadziłyby do dominacji dużych państw (powyżej 5 tys. obywateli). Miałyby one prawo do bezpłatnego wynajmowania od sojuszników terenów z surowcami i kluczowy głos w ustalaniu strategii militarnej.

Kluczowe jest jednak to, jak IMPACT zachowałby się wobec PanAm? Czy sojusze te weszłyby na drogę konfliktu, w wyniku któego rozgorzałaby pewnie wielka wojna o posiadłości nad Pacyfikiem należące do państw wchodzących w skład tych bloków? Czy może zapanowałaby pokojowa koegzystencja, a IMPACT+PanAm połączonymi siłami spróbowały zrzucić prymat Europy w eŚwiecie?


opracował: Niziolek93



                                                                              Australia

Tak jak we wszystkich innych krajach w okresie wyborów kongresowych czy to prezydenckich prasa jest zalana artykułami kandydatów i ich partii. Jednak po przebiciu się przez te masy papieru da się dotrzeć do dość ciekawych artykułów.


Gazeta The Northern Territorian opisuje podpisanie pokoju z Indonezją. I chodź, jak zaznacza autor, celem nie jest stworzenie mocnego przymierza pomiędzy tymi Australią i Indonezją, to podpisanie pokoju przez te państwa jest dużym krokiem w stronę umocnienia Australii gospodarczo.

                

Obywatele w komentarzach pokazują swoje zadowolenie, a zarazem chcą czegoś więcej niż zwykłego pokoju. Według nich dobrym rozwiązaniem byłoby podpisanie przez obie strony "jakiegoś większego sojuszu", takiego, aby oba państwa mogły ze sobą ściśle współpracować.

W australijskiej prasie można przeczytać także krótki poradnik o szpitalach. Helldoom2000 postanowił opisać od początku, czym są szpitale, jak działają oraz gdzie powinny, według niego, stać. Tak więc dowiadujemy się takich, niby oczywistych rzeczy jak: Szpitale budowane są z kamienia; Że składają się z 'roofs' i 'walls'. Roof, czyli dach, określa ile razy żołnierz może skorzystać ze szpitala podczas walki, zaś wall - ściany, określają jak dużo łącznie szpital może zregenerować życia wszystkim walczącym.

Helldoom2000 uważa, że większość australijskich regionów powinny posiadać szpitale. Według niego, duża ilość szpitali jest niezbędna, by zachęcić większość graczy do regularnej walki.

Jednak nie wziął on pod uwagę tego, że Australia nie prowadzi teraz żadnej wojny. Zauważyli to także czytelnicy, którzy napisali proste dwa zdania: "Nie jesteśmy w stanie wojny. Dobry argument podważający wszystkie Twoje"


opracował: Offline24



                                                                              Serbia

Gazeta Ravna Gora Times zwraca uwagę na ilości artykułów dotyczących wyborów. Według niej, traktowanie prostego gracza jak głupka, który nie potrafi grać w gry online jest obraźliwe i nie na miejscu. Redaktor tej gazety, Ravnogorac, zwraca też uwagę na grupę oligarchów, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać władzę, a prostych obywateli traktują jak masy do sterowania. Wysuwa on oskarżenie, że ich jedynym celem jest odreagowanie z życia zewnętrznego, czyli prawdziwego, poprzez wyżywanie się w grze, którą traktują jako osobistą zabawkę. Zarzuca także im kradzieże oraz działanie na niekorzyść Serbii. Niestety, żadnych dokładniejszych informacji, takich jak kto należy do grupy trzymającej władzę, nie otrzymujemy...

                   


opracował: Offline24



                                                                              Rumunia

„Naturalny Przyjaciel vs Naturalny wróg” – Stefan G
http://www.erepublik.com/en/article/natural-friend-vs-natural-enemy-1625055/1/20

Autor wychodząc od niedawno wprowadzonej możliwości dodawania „Naturalnego Wroga” kraju, przechodzi do pojęcia „Naturalnego Przyjaciela” i to nie tego z eRepublik, a z RL. Odwołuje się do historii świata, nie eŚwiata w wskazuje, że tacy Naturalni Przyjaciele to państwa Europy Środkowo-Wschodniej, których losy w dziejach są do sobie mocno zbliżone.

Stefan G snuje wizję powstania silnego sojuszu złożonego z Grecji, Serbii, Chorwacji, Węgier i Rumunii. Wizja niezbyt realna, zwłaszcza, że blok ten miałby połączyć najgorszych dotąd wrogów. Dochodzą do tego jeszcze wydarzenia ostatnich dni – ocieplenie na linii Polska –Węgry, zmarginalizowanie Rumunii w EDENie. Taka atmosfera nie sprzyja tworzeniu wspólnie sojuszu. Jest to koncepcja skrajnie idylliczna. Wszyscy godzą się ze wszystkimi… Po co? By udowodnić, że „jesteśmy żołnierzami pierwszej klasy.”


„[BNR] – aktualna sytuacja” – Narodowy Bank Rumunii
http://www.erepublik.com/en/article/-bnr-situatia-actuala-1624182/1/20

Jest to artykuł wydany przez oficjalną gazetkę Rumuńskiego Banku Narodowego. Sytuacja finansowa eRumunii jest nie do pozazdroszczenia i, cytując autora, „podobnie zła była tylko w najgorszych czasach v2.” To zdanie powinno starczyć za cały komentarz. Dołączony został także wykres obrazujący gwałtowny spadek dochodów w eRumunii w ostatnim czasie:


(full size)

Winą za tę sytuację ddanica 2 obarcza Kongresmenów, którzy bez konsultacji z Bankiem Narodowym i Ministerstwem Finansów uchwalili nowe stopy podatkowe, przerywając tym samym wdrażanie planu mającego na celu dźwignięcie gospodarki eRumunii. Na wykresie widać dokładnie, że załamanie przyszło po wyborach kongresowych w grudniu, kiedy to nowowybrani reprezentanci narodu przegłosowali fatalną ustawę. Dochody z podatków poleciały gwałtownie w dół.

Niestety dla eRumunii Kongresmeni nie zamierzają naprawić swego błędu, a wszelka argumentacja ze strony Narodowego Banku Rumunii została zignorowana. Czy w związku z tym oprócz kryzysu politycznego, Rumunów czeka także kryzys gospodarczy?


„[Sir Moke Shag] – list otwarty do eRumunów” – Sir Moke Shag

Prezydent eWęgier zwraca się w liście do mieszkańców państwa, z którym dotychczasowe stosunki Węgrzy mieli całkowicie wrogi i nie zanosi się, by miało to ulec zmianie. W prasie pojawiały się zapowiedzi anihilacji Rumunii w najbliższym czasie. Ten artykuł nie odbiega zbytnio wymową od tych poprzednich.

Sir Moke Shag żali się, że nie spełnił swego największego marzenia – wymazania eRumunii z mapy oraz buńczucznie zapewnia o braku jakichkolwiek szans, by Rumunii zrealizowali swoje marzenia – picie tokaja w budapesztańskich kawiarenkach i zajęcie państwa Madziarów. Cały list ociera się o niewybredny flame i pełen jest niezbyt kulturalnych wyzwisk rzucanych pod adresem eRumunów. Odchodzący Prezydent eWęgier deklaruje, że tym, czego potrzebują Rumunii, to „ostre bicie” i zapewnia, że Węgrzy postarają się im to zapewnić.


opracował: Niziolek93





O czym już pisaliśmy:
-O wyborze Requela słów więcej & Gdy opadną emocje.. (2/2)
http://www.erepublik.com/en/article/1625651/1/20
- Kandydat na prezydenta & Gdy opadną emocje.. (1/2)
http://www.erepublik.com/en/article/1622726/1/20

Niedługo napiszemy:
- Wtorek: Konkursowe wieści

Na koniec przypominamy o konkursie o którym pisaliśmy tutaj oraz wspominaliśmy tu.




Pozdrowienia dla czytelników
Członkowie Partii Wolnych Ludzi