Słow kilka o naszych sojusznikach - Brytyjczykach

Day 1,695, 07:45 Published in Poland Poland by Kelemvor Lyonsbane


Witam w pierwszym wydaniu mojej erepowej gazetki British News PL.
Niniejszy numer poświęcony będzie przybliżeniu, głównie dwuklikowym zjadaczom echlebka, ale również graczom nieinteresującym się wydarzeniami na świecie, sytuacji jednego z naszych sojuszników --> eUK.

Od jakiegoś już czasu jestem członkiem jednej z brytyjskich bojówek, co pozwala mi na całkiem rzetelną ocenę funkcjonowania ich państwa od środka.



Populacja
Aktualnie populacja graczy w Wielkiej Brytanii (według egova) liczy 3016 graczy, co stanowi odległe 22 miejsce w statystyce liczby obywateli. Ta piękna nauka w tym wypadku może się jednak mylić, gdyż wielu Brytyjczyków posiada obce, głównie polskie obywatelstwa. Szerzej będzie o tym mowa w dalszej części arta.
Aby ocenić strukturę ich społeczeństwa warto jeszcze spojrzeć na podział na dywizje. Prezentuje się on następująco:

Dywizja 1 - 2551 graczy
Dywizja 2 - 474 graczy
Dywizja 3 - 198 graczy
Dywizja 4 - 93 graczy

Gołym okiem widać, że dywizja 1 powinna być ich główną siłą, a dwie ostatnie wielką bolączką. Rzeczywistość prezentuje się jednak inaczej, o czym najlepiej poświadczą dane dotyczące aktywności:

Dywizja 1 - 204 graczy
Dywizja 2 - 248 graczy
Dywizja 3 - 162 graczy
Dywizja 4 - 88 graczy

W ciągu ostatnich 24 godzin jedynie 204 z 2551 graczy z 1 dywizji uczestniczyło w jakiejś walce. Podobnie jak wszędzie problemem dla Brytyjczyków jest aktywizacja młodych graczy. Na każdym kroku widoczna jest walka o młodziaków. Tuż po zmianie obywatelstwa dostałem mnóstwo PMek z zaproszeniami do MU, partii, ofertami pomocy, linkami do poradników (a wcale nie jestem newbie). Pod tym względem chęci przebijają nas o głowę, jednak możliwości mają już dużo mniejsze. Nie spotkałem się z tworami przypominającymi nasze fundacji, występują jedynie wewnątrzpartyjne/bojówkowe supple dla aktywnych.



Polityka
Mała liczba graczy ma duży wpływ na życie polityczne. Partii jest mało, a liczące się w wyścigu o zwycięstwo w wyborach są jedynie trzy :

The Unity Party - aktualnie najliczniejsza partia, przez bardzo długi czas miała monopol na władze, z niej wywodzi się wielu byłych prezydentów, oraz aktualny CP - Iain Keers.

Every Single One - odpowiednik naszej PPC, partia dla dwuklików, w której niewielki nacisk kładzie się na życie polityczne, a całkiem duży na zabawę i aktywizację graczy

UK Progression Party - najmłodsza brytyjska partia w top 5, cięzko powiedzieć o nich coś wiecej oprócz tego, że zyskują coraz większe poparcie i walczą o każdy głos bardzo aktywną agitacją

Z pozostałych partii w top 5 są jeszcze:
UK Reform Party - najstarsza partia w eUK, czasy świetności mająca jednak za sobą, aktualnie wymiera śmiercią naturalną

People's Communist Party - marginalna partia z niewielkim poparciem, bez istotnego wpływu na władzę

Wartym podkreślenia jest fakt, że niemal każdy aktywny gracz w UK należy do jakiejś partii. Nie boją się one stawiać na młode kadry w wyborach kongresowych, co sprawia, że spotkać można graczy z medalem kongresmena nawet na 24 lvlu.

Co tyczy się rządu, graczy jest na tyle niewielu, że niemal każdy aplikujący dostaje jakieś stanowisko bądź chociaż staż. Za ciekawostkę podam, że wybór vCP, którego byłem świadkiem, odbywał się na zasadzie "kto chce vCP"?



Militaria
Siła militarna Brytyjczyków opiera się w głównej mierze na 1 i 2 dywizji. Są one w stanie bez większej pomocy wygrywać swoje mini. Ogromnym problemem jest natomiast brak tanków, i tutaj skazani są oni na łaskę swoich sojuszników.
Z tego, co udało mi się zaobserwować, mnóstwo graczy ładuje spore ilości golda w grę. Często spotykam graczy z lvlem 27-30 posiadających po 6k siły lub nawet fabryki Q6.
W przeciwieństwie do ePL rząd eUK nie wypłaca żadnego dofa PGB. Jedyną grupą ze wsparciem rządowym jest 3rd BEF French Toast Division - armia narodowa, cieszy się ona jednak niewielką popularnością.

Podstawową formą wsparcia dla żołnierzy PGB są tanki za pracę. I w tym momencie wyjaśnia nam się powód brytyjsko-polskiej emigracji. Większość graczy z fabrykami Q6 korzysta z naszego zaplecza surowcowego, będąc jednocześnie supply'erami dla swoich bojówek. Z tego względu Brytyjczycy chętnie są do walki za ePL, mają bowiem świadomość, ze strata przez nas kompletu surowców ograniczy również ich siłę bojową.



Sytuacja na froncie
Charakterystyczne dla eUK są nieustanne wojny z Irlandią, Kanadą i Francją. Ostatnio do grona tych trzech dołączyły również Niemcy, odpadła natomiast Irlandia na podstawie podpisanego NAPu, na mocy którego zieloni zajmują Szkocję. Siła militarna jest na tyle mała, że Brytyjczycy swoje influ skupiają głównie na jednym froncie - ostatnio Kanadzie - dodatkowo muszą liczyć na wsparcie 3 i 4 dywizji sojuszniczych. Stad ostatnie prio na Kanadę dla ONE.
Nastroje w społeczeństwie są dobre. Część młodziaków narzeka na brak pomocy od nas i innych krajów przyjacielskich. Szybko jednak są temperowani przez graczy bardziej doświadczonych, znających wartość dobrego aliansu.



To już wszystko w dzisiejszym arcie. Podobało się? Wciśnij Vote!

HAIL ePL
Hail eUK o7