Re: 'Mission Complete'. Polska Partia Patriotyczna powraca.

Day 1,219, 16:50 Published in Poland Estonia by Mixliarder

Na początku tego artykułu chciałem wszystkich zaprosić do jakże bestsellerowej powieści ostatnimi czasy, tuż po cudownej lekturze Mr Siergieja aka Wybranowskiego. Nie pisałem tego artykułu wcześniej, bo stwierdziłem, że po co kusić los i kogoś, kto ma partię dla Ciebie ważną w garści, i od którego zależy każdy ruch młodego Patrioty? Ale teraz, kiedy Siergiej_Orionov aka Wybranowski aka „mam niesłusznego bana, ale tak naprawdę miałem 15 multikont!” oddał partię prawowitym właścicielom – czas sprostować kilka rzeczy, które jak już sami zainteresowani w pewnych kwestiach, okazały się totalną Siergiejowską ściemą i zabarwieniem. Artykuł ten będzie baaaaardzo długi, ale proszę, przeczytajcie całość. ; ) Zacznijmy od początku.



CZĘŚĆ PIERWSZA, dłuższa.

I. Siergiej jako pTOer, czyli wizja.


To prawda, od początku podejrzewałem, że Siergiej to PTOer, nawet otwarcie o tym mówiłem (o czym świadczą pierwsze logi z jego arta), ale postanowiłem nie dopuszczać do siebie myśli, że ktoś mógłby być takim wredną ci...apcią, by spowodować, że pareset godzin zmarnowanych na budowę partii mogłoby pójść na marne. No cóż, jak się okazało miałem doskonałą rację, ale wszystko się szczęśliwie skończyło, lecz o tym na końcu.

Jedno Ci trzeba przyznać – zagrałeś wszystko wspaniale, ale pod koniec zacząłeś wpadki, skoro zacząłem pisać o podejrzeniach co do Ciebie. Wiesz, mimo wszystko powiem Ci, że zdążyłem Cię polubić i nadal lubię, o czym świadczył chociaż fakt, że poszedłem z Tobą grać w Warlighta 15min po pTO PPP, czym się (pewnie Cię zawiodłem, prawda?) zbytnio się nie przejąłem, o czym sam doskonale wiesz. Prosiłem Cię tylko o to, byś oddał partię i jednocześnie pracę osób, które ciężko na to harowały. Zrobiłeś to, chwała Tobie. Idźmy dalej.

II. Mixliarder – zuo wcielone, czy wyimaginowany obraz zaślepionego zemstą człowieczka?


Siergiej (lub Wybranowski, będę używał tych nazw zamiennie) kreuje moją osobę jako jedyną osobę w Polskiej Partii Patriotycznej, która ma coś do powiedzenia i której podobno absolutnie wszyscy słuchają. Obraz ten jest dla mnie prześmieszny, bo członkowie partii doskonale wiedzą, że nie jest do końca prawdziwy (bo tylko o sprawy wewnętrzne się rozchodzi, co kogo interesuje na przykład z ND jak się sprawy mają w PPP?).

Piszesz, że kanał #ppp to brak aktywności, otóż to prawda, ale z innego powodu – kanał #ppp to głównie kanał dla CZŁONKÓW INNYCH PARTII, my mamy swój własny kanał, na którym doskonale wiesz, że dyskusja wrze praktycznie 24/7, a dostaje się tam każdy, kto tylko zrobi autha i jest aktywny na IRC.

Moja wyimaginowana przez Ciebie nienawiść do Narodowej Demokracji to już od kilku miesięcy przeszłość, chcesz potwierdzenia? Proszę bardzo – zapytaj podroznika1987, kiedy jeszcze był w ND, co mu proponowałem (jakiś miesiąc temu). Właściwie to ułatwię Ci sprawę – proponowałem wspólną akcję PPP i ND dla dobra ePolski, nie pamiętam dokładnie o czym to było, w każdym razie chciałem skumać PPP i ND. Ba! Kiedy ja i podróżnik napisaliśmy na siebie obraźliwe arty, to potem chcieliśmy je wyedytować na „kocham podróżnika” i „kocham miksia”, niestety pomiędzy nami był jeszcze artykuł adiosa_pl na nasz temat, więc wyglądałoby to dosyć idiotycznie a do całej pojednawczej sytuacji nie doszło.
Moja nienawiść do ND o której wspominasz, to raczej niechęć do paru osób, takich jak Henryk Kwinto, Draho, DeJoT (ci trzej z pewnością dadzą pokaz swojej elokwencji w komentarzach, sami sprawdźcie potem niżej) czy ManiekM (stary, dzisiaj Cię już polubiłem!). Nie do całej partii. Nienawidziłem ND kilka miesięcy temu, teraz nie zauważyłem nigdzie wojny PPP-ND, ba, uważam że Pierre Dzoncy to przeza**bisty prezydent, a przecież... jest z ND!? To tyle na temat tej ‘nienawiści’. Owszem, za ND nie przepadam przez panów powyżej, ale nie jest to nienawiść. Już od paru miesięcy nie. Kontynuujmy.

Piszesz, że w PPP są multi – ja wszystkie jakie znalazłem w PPP i ND i innych partiach (np. te z końcówkami 08, 09, 07 itd.) zreportowałem, i nijak się to ma do Twojego stwierdzenia „W PPP jednak jest więcej multi niż możecie sobie wyobrazić.” Więc mój drogi, bez ściem, mkay? Daww05 owszem, dostał bana, jak się okazało chyba słusznego, nie mi oceniać, jeśli słuszny – bardzo dobrze, jeśli nie – szkoda. Nie moja sprawa. Jeśli znasz jakieś multikonta to powtarzam – zraportuj je jak najszybciej, jeśli chcesz to mogę Ci dać odpowiedni kontakt do adminów (ale podobno go masz, ale o tym dalej, lolz).

II. Sprawa jakubkaz1994 – czyli jak umiejętnie wyciąć log z kontekstu i powciskać parę kitów (HOT!).


To jedna z dwóch spraw, które rozbawiły mnie doszczętnie, do łez. Autentycznie, tarzałem się ze śmiechu gdy to przeczytałem 😃 Już wyjaśniam, dla tych, co nie wiedzą.

Tekst „W PPP traktowany jak gie, został wypchany przez Mixa ze stanowiska szefa The Dragons w taki sposób:” zabił mnie doszczętnie xD
Otóż drodzy czytelnicy – Siergiej zrobił Was w bambuko. Po pierwsze, owszem, log jest prawdziwy i pisany w moim stylu, lecz po drugie, Jakubek wcale nie został wyrzucony i potraktowany jak „g...” jak twierdzi Mr Siergiej, ale... odszedł sam, ba, w przyjaznych stosunkach ze wszystkimi, a ja z nim się wręcz ‘loffciamy’! Tak moi drodzy, nawet jakubekz1994 potwierdzi, że to co pisze Siergiej_Orionov jest jedną wielką ściemą, więc cóż, somebody has failed there, bro. And it wasn’t me this time.
Aha, I zapomniałbym, w końcu rzucanie logami jest trendy, więc ja też jednym rzucę na rozgrzewkę:


[01:29] Siergiej, to juz jest przegiecie, nie sadzisz?
[01:29] dobrze wiesz jak bylo
[01:29] po pierwsze Mix nie wiem ile z tej konwersacji skopiujesz i poslesz dalej 😉
[01:30] nie posle
[01:30] chce tylko
[01:30] zebys przestal sciemniac
[01:30] o.O
[01:30] ale prywatnie mysle ze i tak mogles jakos z jakubkiem pogadac
[01:30] lol
[01:30] przeciez
[01:30] ewentualnie nie w taki sposob
[01:30] my sie kochamy
[01:30] z jakubkiem
[01:30] go wy***piiip. [cenzura]
[01:30] ?
[01:30] 😃
[01:30] no nie wiem
[01:30] on sie obrazil
[01:30] wiesz
[01:30] no to go zapytaj
[01:30] troooololololo
[01:30] no
[01:30] ze ja do nd pisalem
[01:30] fakt
[01:30] czekaj
[01:30] ja do nd pisalem
[01:30] zeby jakubka
[01:30] wzieli do nd
[01:30] bo jest obrazony na Was
[01:30] hahahah
[01:30] xD
[01:33] dobrze wiesz
[01:33] ze sciem w arcie
[01:33] masz mase
[01:34] zabarwien
[01:34] nie sciem 😉
[01:34] musialo to wszystko lepiej brzmiec
[01:34] xD

[01:34] ...


No, trochę zabarwień, hahaha, spoko, szczególnie gdy dwie zainteresowane strony mówią, że nikt nie został wywalony i potraktowany jak „g“ o czym wspominasz, rotfl xD
Więcej o tej sytuacji tutaj: http://www.erepublik.com/en/article/jednoczmy-si-w-obliczu-pto-siergieja-s-owo-od-prismtanka-1714836/1/20

Co do Sulmaha – owszem, nie przepadaliśmy za sobą, ale myślę, że wiele rzeczy sobie już wyjaśniliśmy. Poza tym NIGDY NIGDZIE nie ma tak, że wszyscy ze wszystkimi się loffciają, takie jest życie mój drogi, Ty jako członek Narodowej Demokracji powinieneś wiedzieć o tym najlepiej... 😉





III. CAŁUJ SYGNET – czyli ktoś tu nie ma poczucia humoru.


Kolejna sprawa, chyba największa, z której dwie zainteresowane strony czyli ja i Turlejoso mieliśmy ubaw po pachy xD Opisałeś sprawę mojego tekstu „całuj sygnet” tak patetycznie i dostojnie, że prawię się wzruszyliśmy z Turlejem, lecz pamiętajmy – prawie robi jednak wieeeelką różnicę. Cała sprawa jest o kant tyłka rozbić, bo jest czysto jajcarska i chyba wszyscy tak też ją odebrali, ba, „całuj sygnet” powtarza się teraz wszędzie! Dla Twojej, Siergieju, i innych informacji – Turlejoso to jedna z najbardziej wartościowych osób w młodym pokoleniu PPP jakie znam i nikt nie uwierzył w te brednie, które wypisujesz na temat naszych relacji. Sorry, Winnetou.

IV. Organizacja wyborów, czyli pokoloruj mój świat na żółto i na niebiesko.


„Wybory to jeden wielki chaos, brani są wszyscy, często ludzie z innych partii byleby zapełnić listę i zdobyć większą liczbę kongresmanów.” Rzekł Wybranowski, po czym otrząsnął się z cegły zrzuconej na jego głowę.

Otóż mój drogi – w Polskiej Partii Patriotycznej wystawiane są osoby tylko i wyłącznie wartościowe, a „zapychacze” o których mówisz to osoby, które mają blokować listy przed niepożądanymi kandydatami, a same nie startują. Akcje te są jak najbardziej słuszne i dobre, zresztą stosowane też w Partii Wolnych Ludzi (aka „oficjalny kandydat” oraz „nie jestem oficjalnym kandydatem”), w Narodowej Demokracji i innych. Ty natomiast próbowałeś przerobić to na jakieś „wystawianie ludzi żeby tylko wygrać”, no ale cóż, przeczysz sobie takimi oczywistościami, że nie wiem czy ktokolwiek wziął rzeczy które piszesz tak poważnie, jakbyś tego chciał. Ba, obawiam się, że nikt w to nie uwierzył, na co dowód prezentuję powyżej.

Piszesz jeszcze o graczu Alzo aka Membrana – pewnie, że nie był w PPP i nie jest znany, to członek WiPu albo NWO, nie pamiętam już, ale miał dostać miejsce na naszych listach. Ty widzisz problem w tym, że chcieliśmy wystawić kogoś młodego i kogoś kto już też zresztą był w kongresie? Chwila chwila, a Ty czasem przed chwilą nie walczyłeś o tych „młodych uciśnionych”? Oj, mój słodki hipokryto... 😉
Dostałeś rdzenny w tydzień, bo byłeś aktywny i działałeś – cudowny dowód na to, że w Polskiej Partii Patriotycznej każdy aktywny członek może się wybić. Wiesz jaką nam teraz reklamę zrobiłeś? Naprawdę, lepszej się nie dało, ostatecznie udowodniłeś to, o czym mówimy od dawna: PPP jest otwarte na każdego i każdy kto jest aktywny zrobi w grze karierę!

V. Hasełka, hasełka.


Czas teraz opisać sytuację z hasłami do GONDu, które udało mi się zdobyć. Co najśmieszniejsze (i chyba to Cię najbardziej boli) – z ich organizacji nie zniknęła nawet ani jedna złotówka (czego pewnie byś chciał, rotfl). Cała akcja podpięcia się pod Henryka miała na celu sprawdzenie jak bardzo nieodpowiedzialni ludzie pchają się do władzy. W bardzo prosty sposób podpuściłem Trawę by podał hasła, trwało to może 15 minut. Co, jeśli tacy ludzie jak on w przyszłości będą rządzić ePolską, a ktoś wpadnie na ten pomysł co ja i zrobi ich w bambuko? Pomyślałeś o konsekwencjach? Szczerze mówiąc gdyby nie Ty, to ja bym sprawę sam opisał, ale nie teraz, a 1 kwietnia, kiedy miałem zamiar wydać serię artykułów.

Czy uważam, że zrobiłem źle wyciągając hasła? I tak i nie. Tak, bo generalnie podszywanie się pod kogoś nie jest powodem do dumy, ale jednocześnie z drugiej strony nie było to tak złe – z ich organizacji nie zniknęła ani jedna złotówka, bo zależy mi na dobru ePolski i młodych graczy, którzy wtedy i nadal tworzą GOND, a całą ich organizację uważam za jak najbardziej słuszną, niezależnie od przynależności partyjnej. Co do kasacji artów z eNDecji, szkoda, że nie posłałeś o wiele późniejszego loga, czyli tego, że przecież za takie coś dostałbym bana (za włam i kasację), no ale przecież Ty lubisz pisać tylko to, co chcesz, żeby inni myśleli, co udowodniłeś w logu kilkanaście linijek wyżej 😉 Dla Twojej informacji – jestem w tej grze jedną z ostatnich osób, które kogokolwiek by okradły, jakieś zasady moralne jednak u mnie istnieją, w przeciwieństwie do... no właśnie.

Tak więc:
Mit złodzieja Mixliardera obalony.

VI. PrismTank kandydatem, czyli jak prawie przegrałeś swój plan.


Pomysł PrismTanka jako kandydata w grze a Ciebie jako faktycznie sprawującego władzę przyszedł mi do głowy od razu jak pomyślałem, że coś tu może nie grać, czyli Ty. Niestety, PrismTank wyłamał się, udało Ci się psychologicznie zagrać na jego umyśle – brawo.

VII. Obalmy kilka pierwszych lepszych mitów w zdaniach.


„Działałem dla Waszego dobra, bo nie było żadnej innej możliwości odutumanienia tylu fajnych ludzi od propagandy Mixa.” - działałeś dla dobra, niszcząc dorobek kilkudziesięciu graczy, Ty siebie czytasz, czy po prostu lubisz procenty?

„Byliście tylko marionetkami w jego rękach.” – to ja jestem marionetką! W rękach mojego Mistrza Konstala i Wodza Kherehabatha. A tak serio, to nikt nie jest moją marionetką – co najwyżej ludzie mnie szanują w partii i doceniają to, co zrobiłem, nic nikomu nie każę, jak starasz się w taki sposób przedstawić.

„Kto był przeciwko Mixowi, nie miał szans wybić się w partii.” – a to już pobija prawie wszystko! ‘Przeciwko’ mnie był choćby na przykład Sulmah – zapytaj się go, jak bardzo czuwałem przez dzień, wieczór i poranek, by nie wypadł z kongresu i jak bardzo chciałem, by tak młody gracz jak on dostał się do Kongresu. Jestem pewien, że nie zaprzeczy, zresztą też mam logi 😉 Siergiej, ogarnij to, że przeczysz sobie w tej nienawistnej propagandzie w tylu miejscach, że każdy kto ma odrobinę rozeznania w realiach to wychwyci – pewnie dlatego zniszczenie mojego wizerunku nie do końca Ci wyszło. Cóż.

„Nikt nie zasługuje na marnowanie swojego potencjału w PPP. Każdy zasługuje na więcej.” – cool story bro, lolz, marnowanie potencjału? Dowód dla wszystkich, że kłamiesz: Siergiej był aktywny, miał potencjał, działał i... został prezesem. To jest marnowanie potencjału? Najwyższy szczebel partii w zamian za czas, potencjał i aktywność? Chyba nie mogłeś sobie strzelić w stopę w lepszy sposób.
Nawet nie wiesz chyba, ile razy się w tym artykule sam sobie podłożyłeś. Ale ja wiem i inni wiedzą – to wystarczy.


VIII. Podsumowanie części pierwszej artykułu (tak, jeszcze czeka was część druga ;P).


Siergiej_Orionov zwany Wybranowskim przejął partię dość imponujący i godny podziwu sposób – był aktywny, działał, wybił się, zrobił karierę, został prezesem. Jednakże niestety dla niego tym samym sam sobie zaprzeczył – Polska Partia Patriotyczna dawała, daje i dawać będzie szansę młodym by się wybić, tak jak dała Siergiejowi, który podawał się za kogoś dobrego. Pisałeś, że w PPP nie da się wybić i żeby generalnie stąd uciekać, natomiast Twój przykład jest dokładnie odwrotnością Twoich własnych słów, najzwyczajniej w świecie sam sobie zaprzeczyłeś. Dodatkowo zrobiłeś coś bardzo złego dla młodych graczy – teraz, niezależnie od partii, zaufanie do nich może spaść, bo takich „Siergiejów” przecież może i na pewno jest więcej, czyli tych grających na drugich kontach. Jesteś pewien, że o nieufność do młodych Ci chodziło?

Przedstawione sytuacje z Jakubkiemz1994 i Turlejoso to jeden wielki rotfl, który został nadmuchany patetyczną powagą, złem i okropnością, kiedy realistycznie wyglądał albo zupełnie inaczej (sprawa jakubka) lub w 101% humorystycznie (sprawa Turlejoso).

Wykreowany wizerunek mnie – Mixliardera, jako JedynegoSłusznegoOrazWszystkoWiedzącegoWewnątrzPPP jest nie do końca prawdziwy – otóż zawsze i wszędzie powtarzałem, że jestem poniżej Prezesa partii i to on sprawuje władzę, ja miałem tylko przydzielone przez Prezesa zadania, którymi się zajmowałem, tak jak układanie list wyborczych i generalnie wybory. To, że dla Ciebie nienormalnym jest, że ludzie zwracają się o Pomoc do kogoś, kto ma 3 letnie doświadczenie w grze nie znaczy, że dla ludzi z mojej partii jest to coś nieodpowiedniego. Zawsze powtarzałem i powtarzam, że chętnie pomogę, ba, pomogłem już SETKOM (jeśli nie tysiącom) młodych graczy i ten fakt jest niepodważalny przez nikogo. Owszem, mam swoje wady, ale nie takie jakie Ty próbujesz wykreować. Tak, często trolluję, taki mój urok, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie niszczę całorocznej pracy innych i potrafię kogoś za coś przeprosić jeśli wiem, że zrobiłem źle. Ty tego nie potrafisz, jesteś zadumany w sobie.
A szkoda, bo nadal Cię lubię. (tak, dobrze czytasz)

CZĘŚĆ DRUGA, krótsza.

Ostatecznie Siergiej pod naciskiem tymczasowego prezesa partii PrismTanka (wewnątrz gry pełni tę funkcję zaprzyjaźniony Hormonek) oraz pod wpływami prezydenta Pierre Dzoncego, Siergiej_Orionov ostatecznie ugiął się i oddał partię prawowitym właścicielom.

Cudowna jest natomiast Twoja propaganda psychologiczna pt. „Praktycznie każdy z kim rozmawiałem, przyznawał mi rację.”, co jest wielką ściemą, bo tylko nieliczni przyznali Ci rację i to prawie tylko Ci, którzy nie mieli ze mną dobrych stosunków.

Dlaczego więc postanowiłeś oddać partię? Odpowiem Ci za Ciebie, bo sam się oszukujesz. Oddałeś partię, bo nie chciałeś wyjść na gorszego niż jesteś. A poza tym... właściwie to zostałeś przekupiony. To akurat pozytywne, bo w dobrym kierunku przekupiony. W przeciwieństwie do Ciebie ja dotrzymuję słowa – do kongresu w ePolsce teraz nie wystartuję, bardzo chętnie odpocznę, obywatelstwo chciałem szwedzkie lub indonezyjskie, ale nikogo nie ma, cóż; 100 broni Q5 przekażę na fundację Basowego i 2000 chlebków Q2 też przekażę. I cóż, nie robię tego dla Ciebie. Robię to dla młodych graczy. Już dzisiaj proponowałem Ci podobną akcję – czyli „rozdajemy broń i chleb innym”, zróbmy własną fundację. Niestety stwierdziłeś, że nie masz ani grosza. Więc podziałam sam 😉 Lub z innymi kasiastymi starymi graczami, którzy chcą podziałać dla dobra, jak ja. Więcej informacji już niedługo.


Na koniec zapraszam wszystkich graczy, którzy odeszli bo „nie chcieli mieć nazwy ‘Mniejszość Narodowa’ pod nickiem” do powrotu, tak, jak deklarowali. PPP w ciągu tygodnia odbuduje swoją (mało bo mało), ale jednak lekko nadszarpniętą przez Ciebie kłamliwą opinię i znów będzie działać dla dobra ePolski.

Polska Partia Patriotyczna jeszcze nie raz udowodni, że kłamstwom i szubrastwom się sprzeciwia, tak jak to zrobiła w Twoim przypadku. Bo Polska Partia Patriotyczna to grupa ludzi, która realnie działa i wspiera młodych (wspomnijmy chociażby The Dragons i wcześniejsze Akademie), sprawdzimy natomiast co teraz Ty zrobisz, by tym wszystkim o których dbamy żyło się lepiej.

Może czas założyć organizację charytatywną? Wchodzisz?


PS. Trwają właśnie wybory kongresowe - wejdź, i zagłosuj na kandydatów Polskiej Partii Patriotycznej, którzy swoją markę i doświadczenie przekazują od 2 lat! -> http://www.erepublik.com/en/elections/current/1
PS2. W Mazovii głosujcie na Scarsera.