Pamietnik dwuklika - cz.31

Day 4,432, 14:40 Published in Poland Poland by archeopteusz

Witam wszystkich czytelników ponownie w kolejnym już wydaniu Pamiętnika dwuklika.

O czym dzisiaj?
Tradycyjnie o sytuacji międzynarodowej, z uwzględnieniem naszych działań, nadto garść statystyk, które uznałem za ciekawe i mała wskazówka dotycząca ekonomii. Najsamprzód jednakoż - o co chodzi z tą dyktaturą?

1. Dyktatura - sprawa wygląda prosto. Zgłosił się człowiek, który chce mieć medal Liberatora, który dostaje się za wyzwolenie kraju spod dyktatury. Zobowiązał się pokryć koszty (7 cyfrowa suma). Kongres się zgodził i słusznie - nie grozi nam na ten moment inwazja wrogich sił, wszystko zaplanowano tak, aby finalnie nasz budżet nie ucierpiał.
Pobędziemy jakiś, niedługi, czas pod mosiężnym butem dyktatora, po czym nastąpi zwycięska rewolucja. Można wtedy nawet pomachać flagą na feedzie z radości. I tyle.
Żadnych spisków, niecnych knowań, podstępnych intryg. Nudne ale prawdziwe.

2. W sytuacji międzynarodowej dokonała się diametralna zmiana, o której nikt zapewne w swych najgorszych/najlepszych/najśmielszych snach nie marzył.
eSłowenia co prawda powalczyła dzielnie z eWłochami ale zdaje się przepalili większość swoich zasobów. Dobrze przygotowany atak szybko zmiótł ich forty graniczne, zostali całkiem wdzięcznym cięciem przepołowieni, a potem była już tylko masakra okrążonych sił eSłowenii.
Jednocześnie padł mur, który od dłuuuugieeeeego czasu stał na terenach eBośni i Hercegowiny (eBiH), postawiony przez eCro przy pomocy rzeczonego eBiH oraz paru innych epaństw, a który tak długo i skutecznie odgradzał eCro od eSerbii.
Jednocześnie eGrecja musiała się zmierzyć z problemami na swoich rdzennych. Asteria przeprowadziła udaną ofensywę, skutkiem której wszystkie wojny treningowe na terenach eGrecji zostały ukrócone, a sama eGrecja - wypędzona ze swych rdzennych.
eWęgry nadal okupowane, bez większych szans na wybicie się na niepodległość.

Zważywszy na powyższe - eCro zostało odcięte od swych sojuszników i zupełnie otoczone. Ich los dokonał się wkrótce.
I tak oto na całych Bałkanach nie ma śladu po CODE i ANDES. Co prawda daleko jest jeszcze do wykasowania eCro i spółki albowiem mają oni całe mnóstwo "kolonii" rozsianych po całym świecie skąd mogą próbować przeprowadzić kontratak.

Obecnie Asteria próbuje się dobrać do eTurcji, która z pomocą eChile i eCypru próbuje się bronić - z początku udanie, dzisiaj jednak upadły Dardanele, możemy mieć zatem powtórkę z rozrywki.

Dwie sprawy, które tak tutaj sobie niewinnie zostawię, a nad którymi można samemu podumać - CODE i ANDES najpierw wyrugowały eSerbię z wszystkich, a eRumunię z prawie wszystkich, wojen treningowych a dopiero potem zaczęły działania na Bałkanach. Czemu? Mieli spory respekt dla sił przeciwnika? Czy może z mściwą satysfakcją patrzyli, jak ich odwieczni wrogowie tracą region po regionie, doznają kolejnych porażek, tracą nadzieję?

Asteria postąpiła dokładnie na odwrót - najpierw zrobiła porządek na swoim "podwórku" i okolicach. Pytanie brzmi czy będą teraz latać po całym świecie, aby zniszczyć swego przeciwnika doszczętnie? Czy CODE/ANDES będzie się bronić z zapałem i werwą czy raczej będzie to dogorywanie?

Druga sprawa, która mnie wielce nurtuje - jakim cudem w tak stosunkowo krótkim czasie, można stracić aż tak wiele ze swojej siły? Celowy bojkot? Awaria botów, skryptów i innego tego typu tałatajstwa - bez szansy na naprawę?
Wielka to tajemnica jest dla mnie.

Z inszych spraw - na Bałkanach wylądowały, ponownie, ePortugalia i eKolumbia. eItala jest jedną wielką treningówką, w odróżnieniu od eHiszpanii, która odzyskała większych swoich rdzennych.
eUK zdaje sie respektować, dosyć niekorzystny dla siebie, pakt zawarty z CODE i ANDES w okresie ich największej siły.
Podobnie wygląda sprawa z eFrancją, aczkolwiek faktem pozostaje, iż przy granicy hiszpańskiej eCro już nie uświadczysz, Zamiast nich mamy eIran oraz eIndonezję.

Ciekawa jest sytuacja w eUSA - swego czasu eCro i spółka przepalili gigantyczne, gargantuiczne wręcz zasoby, aby wyzwolić ich z jarzma niewoli. Dosyć słabo obecnie okazują swa wdzięczność za tę pomoc. Co prawda nikogo siłą ze swych rdzennych nie wyganiają, pozostają jednak bierni.
W Ameryce Południowej CODE oraz ANDES natomiast znalazły swój azyl w tych niespokojnych dla nich czasach - z tą tylko różnicą, iż ePeru oraz eKolumbia sobie w miarą spokojnie żyją i jakoś nie widać próby ich wymazania za wszelką cenę.

3. ePolska natomiast powiększa swój, już i tak imponujący, set TW (Training War - wojen treningowych). Rozpoczęliśmy TW z eUAE, eUSA (tak! dobrze widzicie, proszę nie przecierać monitorów 😁) oraz eEstonią. Jak na razie wszystko gra i cyka, podobnie, jak TW z eTajlandią.
Zrezygnowaliśmy natomiast z treningówki z eHiszpanią z dwóch powodów. Po pierwsze w obliczu pasma klęsk CODE i ANDES, jak również tego, iż eTurcja obecnie zmaga się z inwazją na swe rdzenne, nasza obecność tam nie jest dłużej konieczna, ryzyko inwazji na eRosję jest bowiem minimalne. Po drugie - jak to w przypadku TW bywa - zobowiązaliśmy się do oddawania podatków zebranych na Kaukazie, które były znaczne, co nieco nam doskwierało albowiem admini od lat już nie chcą, z przyczyn nieznanych, zwiększyć limitu waluty, którą można wypłacić z budżetu, tak aby móc ją komuś przekazać. Ciągle jest to tylko 400k, dlatego też ePL kisi sporą ilość waluty w budżecie. A mamy przeca i inne regiony do TW, z których podatki trzeba zwracać...


4. Garść statów!
Mamy obecnie w ePL aż 14 graczy z rangą Legend XX! Nadto jednego gracza z XIX i jednego z XVII. I to bardzo cieszy.
To co martwi - brak nam "drugiej linii". Kolejny gracz ma Legend IX i dodatkowo żadnej paczki aktywnej, podobnie jak i inny gracz z tą rangą. Jest co prawda paru graczy, którzy wykazują się sporą aktywnością i niedługo zapewne zaczną skracać dystans, nie mniej na razie wygląda to słabo.

Dla porównania - eCro ma 29 Legend XX, a pomiędzy X a XX ma drugie tyle graczy.
Bawiąc się dalej w porównania - eTurcja ma 17 XX ale już tylko 10 pomiędzy X a XX.

Zachęcam do samodzielnych porównań, dane znajdują się na tej zmyślnej stronie

Inne porównanie - w ePL gracz na pozycji top100 pod względem expa ma 335 level, top200 - 245 level, top500 - 108 level.
Analogiczne dane dla eCRO - top100 342 level, top200 - 176 level, top500 - 43 level.


5. I na koniec małe ogłoszenie względem planów ekonomicznych.
Żadna oznaka na erepowym niebie, powietrzu, ziemi ani nawet w czeluściach piekieł, gdzie Plato liczy swego golda, nie wskazuje, iż sposób na rozwijanie siły poszczególnych epaństw się zmieni. Co oznacza, iż każde będzie sobie organizowało tyle TW ile tylko zdoła, co oznacza permanentny stan wojny z wszystkimi swoimi sąsiadami, sojusznikami, jak i państwami neutralnymi. Często są to państwa, z którymi prowadzania TW się nie tak dawno nie spodziewaliśmy.
W związku z powyższym przenoszenie swoich firm i holdingów za granicę staje się sportem ekstremalnym, bo jak przeca wiadomo nie można pracować jako manager w firmach, które znajdują się w regionach zajmowanych przez kraj, z którym mamy wojnę. Nie dotyczy to tylko tych firm, w których nie można pracować jako manager, czyli głównie domki.

Rada dla tych, którzy już mają swoje firmy za granicą i obudzili się, jak to się mówi, "z ręką w nocniku" - można się zwrócić do prezydenta lub kogoś z rządu z zapytaniem, czy Skarb Państwa nie sfinansuje kosztów przenosin firm w inne miejsce. Sam takie dofinansowanie otrzymałem i to dwukrotnie - i to wcale nie dlatego, iż mam jakieś "znajomości". Po prostu czytałem czat, ten wewnętrzny w grze, szacowałem koszty i występowałem o zwrot.
Wcale nie jest powiedziane, iż jakiekolwiek z tego pieniądze będą, ani tym bardziej jakie konkretnie, nie mniej proszę próbować.

No chyba, że jest się totalnym burakiem, który zamiast przyjść i zapytać kogoś władnego "ale o co chodzi z tą TW, ja mam tam firmy", to wchodzi na czat i wyzywa wszystkich na około od najgorszych, przy użyciu słownictwa, którego tutaj nie zacytuje, a potem wchodzi na discorda i robi dokładnie to samo.
Obawiam się, iż w takim przypadku nie pomoże nawet 10-litrowe wiadro pełne, aż po swe brzegi, czystej esencji maści na ból d....lnej części pleców ;p


Ku chwale zasobu!