Wstępniak - eAutobiografia część 1

Day 1,391, 11:07 Published in Poland Poland by oldastat

UWAGA!!! ŚCIANA TEKSTU!!!

Znudzony dotychczasowymi formami aktywności erepowej postanowiłem chwycić za pióro... Znaczy się klawiaturę.

Początkowo chciałem zacząć w najbardziej popularnym stylu, czyli np. "Cześć, to mój pierwszy artykuł" albo "Założyłem gazetkę i będę pisać o... jeszcze nie wiem" i zobaczyć czy uda się czytelnikom ułożyć napoleona.
Ostatecznie zrezygnowałem z tej koncepcji.

Ostatecznie postanowiłem zacząć od przedstawienia się.

Do eRepa trafiłem z innej gry przeglądarkowej (farmersi - tym którzy nie znają - polecam) za sprawą Kacpero1994 (niech odpoczywa w epokoju). Rzucił w shoutbox'ie swojego reflinka i skusiłem się.
To było 17 stycznia 2010. Początek był... nudny.
Przejście kilku pierwszych poziomów pochłonęło niewiele czasu, główny problem to było wybranie kierunku rozwoju zawodowego - wybrałem budownictwo.
Jak się później okazało nie była to najlepsze decyzja...
Przez pierwszy miesiąc wahałem się czy nie zrezygnować, ale ciekawość jak będzie dalej plus ePolskie imperium - skłoniło do przetrwania.
Przez pewien czas będąc klasycznym dwuklikiem wspierałem walki na różnych frontach.

Dość szybko spróbowałem szczęścia w biznesie - efekt był marny - kopalnia żelaza na śląsku za biznes życia też trudno uznać.
Zaczęły się porażki - straciliśmy surowce, kwuklikanie stawało się coraz nudniejsze. Zacząłem rozważać pożegnanie się z grą.
Zacząłem interesować się eprasą - sporo czasu spędzałem na czytaniu. Część artykułów była bardzo fajna - i bardzo mi teraz brakuje takiej prasy.
Na dłuższą metę okazało się to również mało pociągające...
Skusiłem się w końcu - kupiłem trochę golda i zacząłem inwestować w siebie i biznes. Napki, kilka orgów, żeby sprowadzać tanie surowce i firmy w różnych zakątkach świata. Przez pewien czas pochłaniało to dużo czasu. Pilnowanie żeby mieć optymalną liczbę pracowników, pilnowanie wysokości poborów, przy kilku firmach, to nie była bułka z masłem. Ale efortuny niestety nie dorobiłem się.
W międzyczasie przekwalifikowałem się też na land i wyemigrowałem najpierw do Hiszpanii a później do Kanady.
Zacząłem się czuć erepem zmęczony, znudzony i byłem bliski odejścia.

Ale zaczęła się promocja v2 - pomyślałem - no może zaczekam.

Ponieważ muszę zrobić przerwę w pisaniu - publikuję - z ciekawością co przeczytam w komentarzach pod artykułem 😃





mordlulec http://www.erepublik.com/pl/citizen/profile/2349677
BadBoyPL http://www.erepublik.com/pl/citizen/profile/1923235