Strach o stołki
Nastazja Alexandrowa
Kolejne przywództwo epartii PWL kręci korkociągi wyborcze. Sunąc w dół, po pochylni, nie zważa na nic, oprócz własnych wąskich, partykularnych interesików kilku bonzów i klik.
Należy się odbiorcom tego tekstu informacja o grupie trzymającej władzę w myśl zasady "Czy się stoi, czy się leży..." miejsce na liście się należy.
Aż nadto wyraźna jest pustka intelektualna bijąca z tej grupy. Żadna z tych osób nie włożyła żadnego wysiłku w przedstawienie jakiejkolwiek idei czy nowego podejścia do funkcjonowania w środowisku. Łączy ich tylko tyle, że mają się ku sobie w imię zawołania "no presentation".
Poznajcie więc szacowne grono wybrańców wyłaniających się w kolejnych elekcjach:
1 brejniak
No presentation
2 bikisbig
No presentation
3 SpikusPL
No presentation
4 suncaroll
No presentation
1 SpikusPL
No presentation
2 cinny
No presentation
3 brejniak
No presentation
4 SoleQ
No presentation
5 bikisbig
No presentation
1 brejniak
No presentation
3 suncaroll
No presentation
4 SoleQ
No presentation
1 SoleQ
No presentation
2 brejniak
No presentation
4 suncaroll
No presentation
5 cinny
No presentation
1 SpikusPL
No presentation
3 brejniak
No presentation
4 cinny
No presentation
5 SoleQ
No presentation
2 brejniak
No presentation
3 bikisbig
No presentation
4 suncaroll
No presentation
1 SpikusPL
No presentation
3 bikisbig
No presentation
4 suncaroll
No presentation
6 SoleQ
No presentation
1 SpikusPL
No presentation
2 bikisbig
No presentation
4 SoleQ
No presentation
5 suncaroll
No presentation
6 cinny
No presentation
Rażąca lista smutku, zaniedbania, rozczarowania i sytości, która obrazuje niski potencjał zaangażowania się w cokolwiek, zmierzającego do awansu PWL.
Być może to wynik braku pomysłów. Być może to wynik braku perspektywicznej myśli. A może po prostu przejaw lenistwa i znudzenia.
Od nosicieli myśli "no presentation" się już niczego przełomowego i spektakularnego nie spodziewajcie.
Comments
byłaś chociaż raz na IRC PWL? (o ile wiesz co to takiego)
raczej "byłeś"
http://prntscr.com/7frr3p
To nie czasy, gdzie prezentacje wyborcze do kongresu faktycznie miały jakiś sens i cel, a już szczególnie teraz w czasach dyktatury...
Ale żeby tak w ogóle nikt, nic, sam z siebie nie mógł wykrzesać. Żal
[removed]
Na sile jasne, ze mozna by cos naskrobac, ale to sie mija z celem. Wszystko z gory ustala teraz rzad z dyktatorem na czele, kongres juz sprawuje praktycznie tylko funkcje kontrolna i moze odwolac dyktatora (chociaz kij wie jak i w tym wypadku by bylo, bo technicznie rzecz biorac impicza juz w grze walnac nie moga...).Kkongresmeni stracili nawet glupia mozliwosc nadawania obywatelstw. Rola kongresu jest dzis marginalna, zeby nie powiedziec czysto reprezentacyjna... Zreszta juz od dluzszego czasu (jeszcze przed dyktatura) miala miejsce taka kolej rzeczy. Co mialo zostac uchwalone, juz zostalo uchwalone, a wrecz mamy w tym momencie przerost formy nad trescia. Byly pomysly wyrzucenia UFoKa w pizdu i napisania od nowa, tylko tych naprawde bezwzglednych rzeczy, ale nie wiem czy to doszlo do skutku. W obecnym ustroju i tak jest to wszystko jedno.
Prawda jest taka, ze admini zabili te gre. Modul gospodarczy, teraz polityczny, modul dziennikarski sam umarl smiercia naturalna wraz z masowymi odejsciami graczy. Jedyne co jeszcze w miare hula to modul militarny, a to i tak nie do konca...
Miejsce na prezentacje to relikt przeszłości, gdy głosowało się na konkretnego kandydata w danym regionie..
Bo kiedyś nie kraj a każdy region miał własne listy kandydatów i żeby na kogoś zagłosować trzeba było lecieć na tereny gdzie został wystawiony