Jak wszyscy wiemy, wczoraj odbyła się wielka walka w Central Hungary. Na stolicę Węgier uderzyła Chorwacja wspólnie z: Rumunią, USA, Grecją, Szwecją, Hiszpanią, Kanadą, Australią, Chinami, Indiami, Finlandią, RPA, Norwegią, Peru, Irlandią i Izraelem. Węgrzy mieli 17MPP, oczywiście, aby odciągnąć dmg od walki w Central Hungary, niektóre państwa EDENu zaatakowały sojuszników Węgierskich i tak: Chińczycy zaatakowali Rosję, Kanada Francję, a Rumunia Bułgarię. Polska nie miała aktywowanych MPP z Chorwacją, więc uderzyliśmy samodzielnie w Central Hungary. Chorwaci wraz z sojusznikami w tej bitwie nabili 9127590dmg, Węgrzy 9141412. Łączny dmg w Central Hungary, który został zadany wczoraj to:
24611405!!!. Była to największa bitwa, niestety nie udało się zdobyć Central Hungary, powód znamy, ruboty...
Przez to, że przegraliśmy w Central Hungary Węgrzy mogą nam teraz spokojnie odbierać nasze nierdzenne tereny walcząc 18vs1.
Następnym nieczystym zagraniem Phoenix był atak BiH na Chorwację. Dzisiaj wszędzie odbywają się wybory prezydenckie, aktualnie w BiH w wyborach prowadzi proEDENowski prezydent- szczegóły
tu. Do tej pory prezydentem BiH był Rosjanin, w kongresie Phoenix zdobył przewagę, dzięki temu, że w dniu wyborów założył wiele multi i proPhoenixowscy kongresmeni mają teraz większość, jeśli dziś Phoenix zagra czysto prezydentem BiH wreszcie zostanie ktoś, kto na prawdę jest z BiH.
Oby Phoenix już nigdy nie grał nieczysto, bo wtedy gra traci sens...
Comments
[removed]
a ja już chyba będę sie pakował z tej pseudo gry
kij z tym że dzieci spod Uralu i Czukotki oszukują w wirtualnej grze, aby odreagować po stresach szkolnych (ruskie szkoły ida bardziej falowo, niż wojsko w PRL-u)
ludzie którzy powinni pilnowac tego, aby gra przebiegała wedle zasad przez nich samych ustalonych nie potrafią tego ucynić
w konsekwencji oszustwa są jednym z ważniejszych sposobów w tej grze.
Niedługo EDEN też pewnie zacznie robić DDoSy, no bo skoro to działa i uchodzi bezkarnie penixowi, to czemu samemu nie próbowac....
w końcu gra będzie jednym wielkim oszustwem i zupełnie straci sens, o ile w ogóle go miała....
To tak jak w kazdej innej grze na necie.. od oszustow nie uciekniesz.. ale przynajmniej mozna zalozyc wlasny serwer.. ta gra jest do bani, tylko i wylacznie z winy adminow.
Lazy Greg - w 100% zgadzam się z Tobą. co z tego że wydajemy kupę golda na bitwy skoro admini pozwalają j wygrywać oszustom ?? trochę to jest bez sensu ...
Jednym słowem chamstwo.
jak jo bym takiego ru-bota łu mnie we wsi spotkał to ja by go dziadkowo pepeszo ustrzelił.
Może w V2 ruboty nie dadzą rady, bo będą musiały zmierzyć się 1 vs 1, ale to ma też wadę nasze dwukliki z niskim zdrowiem będą ginąć setkami.
A ja tak sobie myślę, czy gdyby nie ruski ddos cokolwiek by się zmieniło? W mojej ocenie - nic. Po prostu przegraliśmy. Problem z dostaniem się do gry mieli nie tylko członkowie Edenu ale i Phoenixa. W sumie to nawet nie mam pewności, że był jakiś ddos. Tak, to prawda, że podczas bitwy o RA nic takiego się nie stało, ale czy to już jest dowód?
Nie twierdzę, że sąsiedzi ze wschodu (bliższego i dalszego) grają fair, ale statystycznie rzecz biorąc, po naszej stronie musi być to samo...
Wzajemne obrzucanie się wyzwiskami niczego nie zmieni.
Jesteśmy żałośni, my=kilkadziesiąt tysięcy ludzi tak bezmyślnie po raz kolejny daje się robić w balona przez bandę niedorobionych adminów nie potrafiących zareagować i na ddosy i na multipTO.
Bunt!
minikron Phoenix cały czas walił, EDENowi skończyły się wojska? Wątpię, myślę, że bez problemu zadalibyśmy ponad 1mln-2mln obrażeń więcej.
jak węgrzy zaatakujaa nasze rdzenne regiony to aktywuja nasze mpp i wtedy maja wpierdol ale oni tego nie zrobia bo by mieli 15 mpp chorwacji i nasze 13 mpp do tego dochodzi jeszcze Rumunia i maja pozamiatane.