7 sposobów na to, by nie bolało

Day 3,173, 13:09 Published in Poland Poland by Mizeroi

Cze straceńcy!

Wszyscy wiem dokąd zmierza erepublik.com...
Gra onegdaj piękna i błyskotliwa, z emocjami niczym podczas podglądania dziewczyn w damskiej szatni, dzisiaj nie jest nawet duchem samej siebie. Jest pierdem, który śmierdzi i każdy tylko czeka, żeby wreszcie się rozeszło.
A jednak się logujemy.

Dlatego piszę, co moim zdaniem możemy zrobić, by jednak to logowanie nie bolało tak, jak mnie i zapewne wielu z was. Co zrobić, by nawet te pieprzone 5 minut było bardziej satysfakcjonujące niż obecnie. Polecam pod rozwagę.

1. Połączyć PGB
Czas prywatnych bojówek przeminął. Nie ma już irca, nie ma dżiliona rozmów na dżilion tematów, nie ma kanału dowódczego. Ale szacuję, że w każdej bojówce z top 10 zostało tych kilku-kilkunastu aktywnych, którzy potrafiliby ożywić bojówkę, gdyby nie to, że są porozsiewani.
Zbierzmy się razem, może te najbliższe dni zapachną choćby emocjami z v1.

2. Zlikwidować PCA
Sorry pany, ale od samego początku PCA było kiepskim pomysłem. Po pierwsze dlatego, że kradło młodych ("chcę dołączyć do największej bojówki") i nie dawało nic w zamian. Nie było zarządzania, nie było aktywizacji. Po dziś dzień ludzie na feedzie pytają o błahostki i nie ma kto im odpowiadać poza niezmordowanym Zordaczem, Bio i kilkoma innymi. Yarpen sili się na króla szczurów, pewnie będzie oponował, bo cierpi na zapalenie opon, ale nie da się ukryć, że PCA zablokowało dostęp świeżej krwi do PGB. Ja też byłem byłem noobem, zaczynałem od AON, byłem w WP i wiem, że gdyby nie to, że trafiłem do Gromu, to nigdy przenigdy nie grałbym w ten rumuński wynalazek do klikania w jeden button.

Poza tym sami "włodarze" PCA ograniczają młodym dostęp do funkcji w grze. Nie wiedziałem, że panuje tam wręcz orwellowska cenzura, która uniemożliwia agitowanie na rzecz innych partii. Co za tłuk to wymyślił? Przecież partie należą do systemu gry i agitowanie pozwala na rozwój. Przy czym agitowaniem nazwano niedawno mój post typu: "W ND w tym tygodniu rozdano 1000 tanków" (głównie z tego powodu, że rzadko kiedy zgłasza się na feedzie tylu chętnych na te tanki, ale to już inny problem).

Ewentualnie: wcielić wszystkich z PGB do PCA (i zmienić nazwę).

3. Porzucić dyktaturę.
To już trochę nudne. Zbyt dużo władzy w jednych rękach, co powoduje, że nie ma chętnych na stanowisko CP, a jednocześnie ogranicza zabawę. To szczekanie na forum kongresu - co by nie mówić - dawało tej grze smaczku.

4. Skasować wszystkie ustawy Kongresu
Większość z ustaw przypomina polskie prawo w rilu. Przemyślenia pięciolatka spisane przez młodszego brata. Bariera wejścia w te bohomazy, szumnie nazywane ustawami, to jak grzebać w szambiarce, bo z palca spadł pierścionek zrobiony z zawleczki Tymbarku. Zostaw to, kupisz sobie nowy.
I napisać jedną ustawę o jednym zdaniu. "Kongres to forum wymiany myśli - chcesz to gadaj i szanuj innych."

5. Porzucić bezpieczne sojusze i wypłynąć na głębokie wody kreacji.
Jest kraj z którym rzadko kiedy mieliśmy utarczki, a przydałoby się. Rosja. Tak, zaplanować i uderzyć na Sowietów ku uciesze gawiedzi. Co nam grozi? Chwilowa utrata regionów? I co z tego. Wymazać ich byłoby pięknie, nawet jeśli to mało realne.

6. Odbanować Mixia
Koloryt wiadomo. Kiedy byłem MI złożył aplikację, trochę go strollowałem, ale pisząc do ówczesnego CP obaj zgodziliśmy się, że Mix powinien wrócić.

7. Wskrzesić Geralda.
Tak. Przyznam, że nigdy nie cierpiałem do kogoś z wirtualnej gry takiej antypatii, a jednocześnie nigdy nie miałem większej polewy z tego, co pisał i jakich używał forteli, żeby wykazać, że jest mniej mądry niż podejrzewałem. Może dać mu przyzwolenie na zakładanie nowych kont (pod warunkiem, że będą nickiem nawiązywać do universum Sapkowskiego - Yaskier, triss, Gollum666, hehehe)? Ingo rozważ 😃

Dajcie znać, co myślicie, a golda wysyłajcie w paczkach po 10.

Pozdro
Mizeroi