Kiedyś to było!
YTMarco
Witam w nowym numerze KD! Dziś po kolejnej dłuższej przerwie poruszę pewien temat, który w pewnym stopniu odnosi się do mojego (podobno) powstającego projektu PHPiP, o którym możecie czytać we wcześniejszych numerach.
Każdy szanujący się Polak chociaż raz w życiu słyszał o Odsieczy Wiedeńskiej. Na pomoc oblężonym w Wiedniu wojskom austriackim przybył wtedy Jan III Sobieski wraz z Polsko-Litewską husarią. I właśnie tu jest zagadnienie, które chcę poruszyć w tym numerze.
Litwini (przynajmniej część społeczeństwa) nie do końca lubią nas, Polaków. Jest to spowodowane m.in. zajęciem przez Polaków Wilna po I Wojnie Światowej, jednak ta uraza ma też inne podłoże. W Polsce uczymy się o Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jednak część Litwinów nie uznaje tego jako unii, a jako okupację. Poza tym za granicą (w języku angielskim) używa się nazwy Polish-Lithuanian Commonwealth. Część Litwinów za obraźliwy uważa fakt, że to Polska jest w tej nazwie pierwsza. Poza tym skrótowo rozbiory Rzeczypospolitej określa się rozbiorami Polski, a nie Polski i Litwy.
Wracając do tematu husarii. Składała się ona nie tylko z Polaków, ale również z pozostałych części składowych Rzeczypospolitej. Często jednak mówiąc o husarii zapomina się o Litwinach, co oni również uznają za obraźliwe wobec nich. I mam dla was pytanie- czy wy w takich przypadkach pamiętacie o Litwinach i czy uznajecie ich prawo do nazywania husarii swoją w równym stopniu jak robimy to my?
Czekam na odpowiedzi w komentarzach, a narazie życzę miłego dnia 😉
Comments
Tak.
Przed wszystkim spadkobiercą spóscizny po Wielkim Księstwie Litewskim jest Białoruś. Dzisiejsi Litwini w tamtych czasach tworzyli mniejszość etniczną na terenach północnych WKL. Ich odrębność doskonałe widać w języku który (O ile dobrze pamietam) jest zaliczany do rodziny języków ugrofińskich. Polski jest zaliczany do rodziny języków indoeuropwjskich. Nie tworzyli oni jednak swojego państwa. Z tego co pamiętam to podjudzani było do utworzenia własnego państwa przez Rosjan,by osłabić Rzeczypospolita ale nie wiem czy nie krece.g
Polać mu!
Dokładnie dzisiejsi Litwini to uwcześni Żmudzini, nasi Litwini to Białorusini 🙂
Litewski i łotewski są językami indoeuropejskimi. Estoński, fiński i węgierski już nie - sa językami uralskimi, dawniej nazywanymi ugrofińskimi.
Przestańcie szerzyć dezinformację rodem z portalu dla nazioli i korwinistów.
Przypominam tylko, że Ruś, która rozpadła się podobnie jak Polska w XII wieku została podbita przez Mongołów. A później część z tych terenów zostało wyzwolonych (ergo zajętych) przez Litwę i Litwinów. Więc była to Litwa i było to Wielkie Księstwo Litewskie, a nie "Białoruś". Ale za to trzeba przyznać, że najpopularniejszym językiem w tym państwie byl ruski i Litwini się go uczyli, co dalej nie zmienia faktu, że Litwa podbiła księstwa ruskie.
A nawiązując jeszcze do artykułu i dezinformacji, którą tutaj rzuca nam garściami autor.
1) Polacy byli tylko częścia armii, która szła na odsiecz, istotną, ale częścią. Byli jeszcze Niemcy i Austriacy.
2) Serio myślicie, że Litwini obrażają się o kolejność nazewnictwa? Oni przede wszystkim boją się o swoją litewskość i swoją kulturę. Nie chcą, żeby przepadła a częściowo w głowach po komunie zostało, że Polacy to ci co narzucają swoją wersję kulturową. Kwestie historyczne typu zajęcia Wilna no cóż. Dla nich Piłsudski to jak dla nas Bandera, każdy kraj ma swoich wrogów i bohaterów. Poza osobami starszymi i naziolami nikt nie przejmuje się takimi rzeczami i ludzie nie mają do siebie uprzedzeń w "realu".
3) Skład husarii to jest pikuś, wielu POLAKÓW zapomina, że Rzeczpospolita to nie było jedno państwo. Upraszczając wszystko do bólu można tak założyć, ale odmienności prawne i kulturowe były bardzo duże. Bywały wojny gdzie Litwa nie brała w ogóle udziału, a Polska tak (i to jeszcze przy ich granicach). No nie wspominając już o Kozakach i tępieniu ich odrębności przez kościół i szlachtę.
Tak, ale co do Kozaczyzny to był moment gdy niewiele zabrakło aby powstała Rzeczypospolita Trojga Narodów Polski-Litwy-Kozaczyzny vel Ukrainy
@Tengel_Lind Ale ktoś spieprzyl bo nie chciał się dzileić władzą/przywilejami
Z tych listów co czytałem z tych czasów to po obu stronach były opory, część Kozaków chciała wolności nade wszystko, część siedziała w kieszenie cara, po naszej stronie był brak woli szczególnie od szlachty z mało i wielkopolski, oraz strach aby zbyt wielu Kozaków nie było w wojsku królewskim (wszystkie układy z Kozakami miały element ilości Kozaków na żołdzie w wojsku). Dużo róznych rzeczy przeszkadzało i skończyło się tak jak z 1612 z Moskwą.
Wyobraźcie sobie Rzeczypospolita w składzie Polska, Litwa, Rosja, Ukraina, weźcie pod uwagę nasze dobre stosunki z Turcją pewne roszczenia do Szwedzkiej Korony... Polska od Morza Czarnego po Białe Od Pacyfiku do Odry...
Ten epizod z roszczeniami do szwedkiej korony to lepiej zagrzebać na śmietniku historii. Zamiast pójść ze Szwedami na Niemców to były dąsy o nierealną koronę.
Nie
Tak
Z mojej rozmowy z Litwinką wynika, że najwięcej racji ma Kuzynn w punkcie 2. Litwini chcą zachować swoją tożsamość narodowa przy czym najbardziej obawiają się Polaków i Rosjan, bo to oni stanowią najliczniejsze mniejszości narodowe na Litwie a Rosjan coraz więcej się tam osiedla. Ludność Litwy to tylko 3 mln.
Sprawy historyczne mają niewiele znaczenie.
Jak pisałem w artykule, powody niechęci do Polaków są różne w zależności od grupy badanej. Są ludzie, którzy do Polaków nie mają nic i są po prostu patriotami (więc naturalną koleją rzeczy jest to, że będą chcieli chronić swoją kulturę), a są ludzie, którzy mają mocno szowinistyczne poglądy i rozpamiętują dawne krzywdy. Parokrotnie byłem na Litwie i spotkałem się z oboma postawami (a także ich mieszaninami) i o ile większość albo nie ma nic do Polaków, albo chce po prostu chronić swoje państwo przed nalewem cudzoziemców, to część faktycznie chowa do Polaków urazę. Cieszę się jednak, że współpraca między naszymi państwami bo do władzy na Litwie nie doszedł żaden potencjalny fanatyk.
To co ma powiedzieć Litwin czy Ukrainiec jak do Polski przyjedzie i od sebixa na twarz dostanie jedynie "hurrr durrr oddaj wilno/lwów".