Historia pewnego znaku zodiaku :P // Ordynarny paszkwil zoologiczny
Julka Tuvim
Ze znaków zodiaku to ja jestem pterodaktylem xD
Poniżej historia osoby spod jednego ze znaków zodiaku. Niech to będzie Bliźniak. Sięgnijmy gwiazd, per aspera ad astra.
Tenże Bliźniak urodził się - jak to bliźniak - podwójnie. Było ich dwóch, podobnych do siebie jak 2 krople wody. Czy tam jak 2 czarne koty. Co za różnica, sr*ł na to pies.
Pierwsza jego - ich - akcja stanowiła cudowną wróżbę na przyszłość, porwali się bowiem z motyką na księżyc i ukradli owo ciało niebieskie. W kradzeniu nie będzie miał nasz Bliźniak sobie równych przez całe życie, a i skala - choć to brzmi nieprawdopodobnie, biorąc pod uwagę, że zaczął od naszego największego satelity - będzie stale rosła. Jak sam przyznał ów Bliźniak: "do polityki nie idzie się dla [małych] pieniędzy".
Aby jeszcze więcej się nachapać, Bliźniak wystąpił też wraz z bratem w serialu dokumentalnym "Polskie ZOOooooo", gdzie jako chomik upychał co popadnie w obu policzkach.
Bliźniak skończył też prawo by dowiedzieć się, jak je omijać. Jednak jego umysł nie był najwyraźniej w stanie ogarnąć skomplikowanych kruczków prawnych, więc jego metody omijania prawa są subtelne jak walnięcie obuchem między oczy i udawanie, że się odganiało komara. Względnie, że ten obuch to ideologia. Albo, że ten cios to wina ruskiego cara a posądzanie o to uderzenie Bliźniaka jest niepatriotyczne. I spotkamy się w sądzie.
Nasz Bliźniak, choć niesłychanie inteligentny, dalekowzroczny i dowcipny, nie potrafił założyć sobie konta w banku, pójść na randkę czy samodzielnie zrobić zakupów. Gdy kiedyś poszedł w końcu do sklepu (w obstawie miliona ochroniarzy) było to tak niesłychane, że pokazywała to telewizja nie tylko w całym kraju, ale też za granicą. Bliźniak, wzorując się na innym starym kawalerze Gargamelu, postanowił więc zamieszkać z kotem.
W ramach zwalczania samotności Bliźniak założył własną partię polityczną: 'Prawo i Porządek - Zbrodniczy Zamiar', czy coś w ten deseń. Kolory tej partii - biały, czerwony i niebieski - są zupełnie jak kolory ruskiej flagi. Ta zbieżność umknęła jednak uwagi naszego daltonisty, który tak kiedyś skomentował swoją przypadłość: "Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne".
Bliźniakowi udało się wygrać wybory do sejmu, więc załatwił bratu najważniejszą fuchę w kraju a sam zaczął knuć. Naknuł tak, że rok później w zwołanych przez siebie wyborach ledwo przekroczył próg wyborczy.
Gdyby nie to, że kolejna partia rządząca nie robiła nic, nie udałaby mu się sztuczka powrotu do władzy. Korzystając na tym, że ludzie przez 8 lat częściowo zapomnieli o jego paranoi i teoriach spiskowych godnych pijanego wujka na imieninach, schował kolegę do szafy a sam naobiecywał tyle, ile nie obiecał jeszcze nikt. W efekcie zafundował swojej ekipie 8 lat dojenia ojczyzny a krajowi zniszczenie prawa i galopującą inflację. Jego czołowy program mający zwiększyć przyrost naturalny bynajmniej nie rozwiązał problemu, Bliźniak postanowił więc cofnąć kraj kulturowo i technologicznie do XIX wieku a rolę kobiet sprowadzić do roli klaczy rozpłodowych. Jego ekipa zdolniach prześciguje się w kupowaniu bezużytecznych maseczek od instruktorów narciarstwa a niedziałających respiratorów od handlarzy bronią. Za długo by wymieniać nawet największe przykłady arogancji i skoków na kasę, poprzestańmy więc na tych dwóch (nomen omen).
Wracając do naszego Bliźniaka, po śmierci brata został niestety sam jak palec. Nikt mu nawet chudziaczkowi nie uświadamia gdy założy buty nie do pary. By odgonić samotność, co miesiąc organizuje "balety w stolicy" pod pretekstem "najlepszego lądowania samolotu w historii światowego lotnictwa". Wprasza się także na obiadki do jednej Julii, też prezes. I oczywiście jest coraz bliżej PRAWDY. Nic go nie zatrzyma w dążeniu do niej, nawet eksperymenty z parówkami jego koleżki z partii. Inny jego "przyjaciel", Ojciec Dyrektor, traktuje go jak bankomat, co ukazał wypuszczony kilka lat temu serial dokumentalny "Uszko Prezeska".
W mniemaniu Bliźniaka wszystko mu wolno i za wszystko jest bezkarny, w końcu "Państwo to ja – Jaro K."
WSZELKIE PODOBIEŃSTWO DO PRAWDZIWYCH OSÓB I ZDARZEŃ JEST PRZYPADKOWE
Fragmenty inspirowane Nonsensopedią.
Let the sh*tstorm begin...
3mcie się ramy
Comments
zimno, coraz zimniej 😛
Julka jesteś obsceniczna, wulgarna i rasistowska.
Urodziłaś się jako lew, a pełzasz po świecie jako żmija.
Rozumiem twoją jakże ludzką konsternację, niestety na tym świecie każdy może klepać wszystko co mu się podoba i znajdzie wielu wiernych naśladowców. Ideę masz taką jak większość ukulturalnionych UBeków w czasie stanu wojennego gdzie kultura jakaś była. Pytanie gdzie? A w dupie Towarzyszu. Tam właśnie w tej dupie czytano wieszczy i znanych prozaików Lenina, Gomułki i jakiegoś pseudo Austryjaka z wąsikiem. Skoro Cię drażni ten świat to kandyduj do parii politycznej, zostaniesz premierem, po czym opuścisz ten syf pędząc do unii by stać się królową unii. Wybacz raczej królikiem, a i pamiętaj by sobie przyczepić sztucznego falusa na klapie w ramach solidarności z uciskanym ludem lesbijek i transniezdecydowanymi. Widać że masz dużooo empatii ale tylko dla Julko podobnych piesków i żmijek. 😃
Fajna parodia, uśmiechałam się😃
Pewnie że to parodia, dlatego gdy Ci zabiją ojca, matkę, wuja, teścia, umrze babcia, siostra, syn, czy teściowa, to nie omieszkaj napisać fajnej historii. Powspominamy, pośmiejemy się, powygłupiamy, napiszemy fraszkę o pospolitości i wyczynach miłosnych. O tym jak reszta rodziny jest durna i ma uczucia.
To że prezydent Kaczyński był mizernej postury i nie był urodziwy to wiemy, ale mimo swej wątłości był wielkim człowiekiem, Polakiem i miał wizję ułożonej Polski, a nie burdelu jakim zostawiła państwo Komuna. Zginął, a wraz z nim inni, każdy z nich miał rodzinę, każdy z nich stracił ojca, matkę, czy dziadka. Zginęli Polacy.
I mimo że nie byłem zwolennikiem odwiedzin p. Lecha w Smoleńsku. To nie mogę zrozumieć radości z tego faktu R. Sikorskiego, B. Komorowskiego, czy E. Kopacz. Jedynie D. Tusk wykazał się odpowiednią postawą, ale to też trwało tylko przez kilka dni.
Co jest w tym śmiesznego?
Co w tym śmiesznego pytasz?
To że dzięki bliźniakom mamy gazoport i zeszliśmy z kursu niemiecko-rosyjskiego bo tak nie tylko mogliśmy być uzależnieni od Rosji energetycznie ale również nasze spółki mogły być kontrolowane przez Rosjan którzy zasiadali by w zarządach czego domagał się Putin. I śmieszne jest to że bliźniak miał rację że Putin to krwawy dyktator bo przecież to Unia Europejska ma zawsze rację nawet wtedy kiedy prezydent Francji leci do dyktatora XI w przededniu III wojny światowej która rozpocznie się o Tajwan negocjować pakiet handlowy wbrew interesom NATO. Tak , to wszystko jest śmieszne a najśmieszniejsze jest to że dureń nigdy nie przyzna racji mądrzejszemu bo musiałby posiadać jego intelekt.😄
A!
R!
C!
Z!
I!!
Witaj przyjacielu ✋😄
Beny i ciebie pyta na disco i pisze ze teskni
znikać tak i nic Sułtanowi nie napisać... no nie godzi się
Pewnego pięknego dnia zniknęły mi wszystkie kanały oprócz kanału #random.
Wpadłem na pomysł że to dobry moment żeby uwolnić się od nałogu. 😄
pewnie sobie zwinales
Ostrzegam wracaj
Przemyśle to 🙂
Mocne. Dobrze, że bohaterem tej historii nie jest Jarosław Kret - mój ulubiony prezenter pogody. Prawda? 😉
Gdyby tak było, ciemne chmury gromadziłyby się nad tym krajem tylko w sensie meteorologicznym 😉
I pioruny też by były tylko w tym sensie 😉