Jak organizować i wygrywać bitwy
Mizeroi
Do dziś rząd nie wpadł na żaden pomysł, mogący pomóc w organizacji wysiłków militarnych naszych wojowników. Niewątpliwie eRepublik Rising uderzyła zarówno w ePolskie zamiłowanie do chaosu jak i ogromny talent do organizowania wspaniałych epickich zrywów, dzięki którym kolejne pokolenia mogły przełknąć kolejne porażki, np.: "co z tego, że straciliśmy BaB & RA, przecież kiedyś usunęliśmy Niemców z mapy".
Osobiście nienawidzę takiego podejścia do życia. Widać admini również, więc wprowadzili moduł wojenny, który wymaga niezwykłej organizacji wojskowej, żelaznej dyscypliny, ślepego wykonywania rozkazów, świetnej znajomości silnika bitwy. W ten sposób zredukowano liczbę ePolaków, mogących stanowić potencjalne zagrożenie. Państwa Edenu, z zwłaszcza Polacy wydają się przecierać oczy ze zdumienia, że Phenixy wykorzystują przetestowane wcześniej metody zarządzania bitwą, kiedy my kłócimy się o sposób przekazywania rozkazów.
Dlatego piszę ten art, by przekazać swój pomysł w zakresie prowadzenia bitew. W zasadzie to zapożyczyłem go z RL. Skoro chcą nas zniszczyć, uderzając w nasze przywary narodowe, należy odwdzięczyć się korzystając z tych pozytywnych cech narodowych 🙂
http://img714.imageshack.us/img714/6742/armia.jpg" />
wiem wiem, mogłem się lepiej postarać z tym rysunkiem, ale tu nie liczy się bajer ale merytoryka
Opis struktury:
1. Na czele Armii stoi prezydent, który decyduje o taktyce wojny w zakresie globalnym. W kwestii bitwy: jego władza ogranicza się jedynie do wyboru bitwy i mianowania marszałka bitwy. Marszałek, to gość, który ma zaufanie prezydenta, oraz podległych mu grup bojowych (może to być równie dobrze któryś z dowódców grup bojowych). Najważniejsze, że to on w pełni decyduje o losach każdej walki, poprzez zaplanowanie bitwy i wydawanie rozkazów dowódcom grup bojowych (batalionów).
W praktyce to marszałek ustala również godzinę działań.
Zakres rozkazów marszałka do dowódców batalionów (grup bojowych) powinien zawierać elementy całościowej strategii, planować rozmieszczenie i godziny natarcia, ale również śledzić przebieg bitwy i reagować na nieprzewidywalne.
Na przykła😛
Grom zajmuje górę mapy od przeprawy na heksie x,y do stolicy, stolicę trzyma POG, a POW stoi w odwodzie (poza mapą). Dół mapy trzyma Pospolite Ruszenie. O 20.00 Grom atakuje przeprawę, ściągając na siebie główne siły przeciwnika, o 20.30 POG przechodzi do kontry, a POW wraz z pospolitym ruszeniem rozszerzają natarcie i zajmują wolne heksy.
2. Pospolite Ruszenie to specjalny batalion, dowodzony zawsze przez MONa, ale podległy marszałkowi. Komunikuje się z żołnierzami poprzez rozkazy i/lub irca. W przypadku bitwy defensywnej, to MON decyduje o rozstawieniu pospolitego ruszenia, zanim o umówionej z marszałkiem godzinie do akcji wkroczą bataliony zorganizowane. Dzięki temu wróg nigdy nie pozna całościowej strategii bitewnej, a jedynie to, co w rozkazach wydane będzie do pospolitego ruszenia.
3. Bataliony czyli grupy bojowe. Ich rola w modue militarnym jest największa. Nie ma co się oszukiwać, to organizacja wygrywa na polu bitwy, więc na nią trzeba postawić. Batalion składa się z dowódców 4 podgrup: baterii, szwadronu, eskadry i kompanii. Dowódca grupy bojowej nie wydaje rozkazów bezpośrednio do żołnierzy, lecz do dowódców tych 4 podgrup. Np: Szwadron wchodzi klinem w heks x,y aż do lasu, kompania idzie za szwadronem i na heksie x,y wchodzi w las, helikoptery (eskadra) zajmują heksy, bateria chroni helikoptery.
4. Dowódcy podgrup to najmniejsi stratedzy i to do nich należą te 2 minuty co każdą turę. To oni wydają bezpośrednie rozkazy do żołnierzy i to oni realizują globalną strategię na przestrzeni kilku-kilkunastu heksów. Dowódca eskadry wydaje rozkazy np. w ten sposób: posuwamy się czołgami, po przejściu przez most rozlewamy się: Gracze 1-8 na lewo, 9-16 na prawo. Dowódca szwadronu przekazuje: w następnej turze próbujemy zdobyć most, jesteśmy sami, musimy się przez niego przedrzeć i umożliwić kompanii Rifle dojście do lasu. Potem się leczymy ewentualnie bierzemy WB i przemy dalej. Również dowódca podgrupy ma obowiązek sprawdzenia siły wroga i zameldowania prośby o wsparcie, np. mam przed sobą BatalGazi z helikopterem 100000 DMG, proszę o podesłanie 50 Rifle, by go osaczyli, odbierając mu w ten sposób tę "jakże zajebistą broń" (mówię tu o wyczerpaniu limitu wytrzymałości)
5. Pluton. Gdyby ilość żołnierzy w którejś z podgrup przekraczała 50 wówczas dowódca podgrupy powinien mianować dowódców plutonu, ewentulanie samemu zostawić sobie jeden pluton i wydawanie rozkazów do 2 plutonu. Warto pamiętać, że dowódca plutonu ma ograniczony czas komunikacji.
Dzięki takiej strukturze chaos w bitwie może zostać opanowany. Na pewno nie od razu. Zanim pojawią się odpowiedzialni i utalentowani dowódcy z pewnością minie dużo czasu, ale to zaprocentuje. Ponadto każdy z żołnierzy może liczyć na awans dzięki umiejętnościom dowodzenia i myślenia strategicznego, a nie opowiadaniu fajnych dowcipów podczas zbiórek na ircu. Od zera do bohatera.
Na koniec apel: Jak widzimy od kilku tygodni zorganizowanie jest w tej chwili najważniejsze. Apeluję do wszystkich grup, by rozszerzyły swoje wymagania odnośnie rekrutacji, lub by tworzyły się nowe grupy. W tej chwili BB z demotywatorów ma bardzo podobny skill do mojego. Ale żadna z szanujących się grup nie chce przyjmować poniżej poziomu Nemezis. W ten sposób większość ostatniego BB jest poza wszelkimi strukturami, aż się prosi, by stworzyć jednostkę dla takich jak ja.
Zapytacie więc, po co się mądrze, skoro nie byłem w jednostce wojskowej? Otóż byłem. Ze względu na brak skilla w PL, szlify w wojsku zdobywałem w doskonałej, bośniackiej drużynie Pcele.
Proszę o vote, by propozycja mogła być zauważona przez zapracowany rząd.
Comments
Hehe Vote
Wszystko fajnie, tylko, że wczoraj był już testowany nowy sposób dowodzenia i wyszło całkiem całkiem 🙂 Trzeba co prawda jeszcze go trochę dopracować i mam nadzieję, że władze skorzystają z Twojego artykułu.
prowadź wodzu!
ale pułk to nad batalionem, nom? ,-}
http://www.erepublik.com/en/article/dowodzenie-cywilami-na-kanale-obrona-narodowa-1467583/1/20">http://www.erepublik.com/en/article/dowo[..]1/20
ciekawe tylko ze za bardzo to decentralizujesz.
za dużo dróg przekazania rozkazu.
mamy na to 2,5 minuty.
podzieliłem to w ten sposób, by 2,5 miuty (w zasadzie 2, bo musi być też czas na wykonanie) były tylko dla dowódców podgrup. Pozostałe rozkazy nie wymagają reakcji z tury na turę
@ apostepriori
dzięki, już poprawiłem schemat 🙂
To nie jest tak, że grupy przyjmują tylko wielkich koksów.
Jakbyś wszedł na kanał, pogadał sympatycznie i zadeklarował aktywność, to 90% grup przyjmie Cię nawet jak będziesz poniżej wymagań.
Coś w podobie jest w fazie projektu, tylko ostatnio 3-4h na rozpisanie całej struktury organizacyjnej i technicznej nie ma - zasadniczo w formie przypominającą tą z RL. 😛
Tylko na nieco odmiennych zasadach, choć sposób funkcjonowania praktycznie ten sam - czyli działanie w grupach, składających się z podgrup, operujące na danym odcinku frontu.
btw. schemat, który wrzuciłeś bardziej pasuje do armii, na kształt WP - w grupach raczej by nie przeszło z... pewnych względów organizacyjnych i autonomii - także je traktowałbym po prostu jako grupy wydzielone. Dodatkowo problemem jest zbyt dalece posunięta szczegółowość - imo zamiast tworzenia tylu stopni wystarczy podział: piechota, artyleria, czołgi, siły powietrzne -> każdy rodzaj sił zbrojny składający się z x-liczby kompanii, każda kompania z 2-4 10-osobowych plutonów. Przy czym dobór wg rangi wojskowej. Tylko tak naprawdę w rzeczywistości struktury mogą wyglądać inaczej, choćby ze względu na konieczność znalezienia odpowiedniej ilości osób, roszady, jak i fakt, że trzebaby opracować podstawowe i bardziej skomplikowane manewry.
Ogólnie jeśli PHX znowu tygodnia rozrywek nie zafunduje nam to to rozpiszę na forum.
okay Ariakis
wygląda na to, że wielu pomyślało o takiej organizacji, jednakże bardzo istotnym w moim planie jest fakt, iż podstawowa jednostka strategiczna (u mnie batalion) powinna składać się z różnego rodzaju wojsk, właśnie po to, by współpraca była większa.
Jeśli podzielicie armię na helikoptery, czołgi, artylerię i piechotę, wówczas nie wykorzystacie boosterów jednostek (np. heli względem czołgów), bo nie będzie lokalnej współpracy.
Ja marzę o tym, by na 9 heksach była możliwa współpraca każdego rodzaju broni
Vote look http://www.erepublik.com/pl/article/propozycja-instrukcji-walki-dla-dwuklika-1467799/1/20#comments">http://www.erepublik.com/pl/article/prop[..]ments
Gdzie można znaleźć jakiś kalkulator obrażeń w walkach?
W Wiki jest link, ale pokazuje tylko dane dotyczące ataku, obrony, obrażeń, a symulacja "kiedyś będzie"
@Mizeroi , źle szukasz 🙂 Jesteśmy na podobnym stopniu "rozwoju" i od dawna jestem w Darkwood .
http://www.erepublik.com/pl/newspaper/darkwood-230049/1">http://www.erepublik.com/pl/newspaper/da[..]049/1
@Mizeroi
Tutaj już właśnie zaczynają się pewne schody, bo działanie na polu bitwy wymaga współpracy różnych typów wojsk.
Ale załóżmy, że 30 osobowa 'kopmania' czy tam eskadra powietrzna działa na dwóch odcinkach - 20 osób współpracuje z np. piechotą i czołgami, a 10 porusza się w kierunku jakiegoś punktu, gdzie zdobywa hexy, na których deployuja się kolejne jednostki.
Ogólnie zależy od taktyki i tego co chcemy osiągnąć - forma organizacyjna - podkreślam - organizacyjna dzielaca armię wg typów wojska i rang to jedno, natomiast współdziałanie i koordynacja na PB drugie.
Ale można też po prostu podzielić organizacyjnie wg umiejętności i rang, a następnie stworzyć jednostki składające się zróżnych proporcji danych sił: np. 2 plutony czołgów, do tego pluton arty i heli, pluton heli, pluton czołgów, 3 plutony piechoty do szybkiego przejmowania hexów i dalszego deploymentu na tyłach.
Jeśli chodzi o grupy to zasadniczo mamy w MON część (bo tylko część przysłała) danych dotyczących ilości danych jednostek i ich rang - gdzieniegdzie są to wyspecjalizowane tylko w jednym typie, gdzieniegdzie jest to przemieszane - także forma wewnętrznej organizacji i koordynowanie działań wewnętrznych lepiej zostawić grupom i tylko przydzielać im konkretne zadania.
Wszystko OK, ale po co dzielić ma plutony. Jeśli w jakiejś grupie jest za dużo jakiegoś rodzaju wojsk, to nie lepiej przenieść nadmiar do innego batalionu?
Interesting.
nie chce mi się czytać, ale vote 😛
Zacznijmy od tego, że w chwili obecnej jedynie garstka grup bojowych jest jako tako zorganizowana i aktywnie udziela sie w bitwach. Potwierdzeniem niech będzie to, że MON koordynuje GB z IRCa, bo dla takiej garstki osób nie opłaca się mu wchodzić na TSa...
Stricte co do pomysłu - tak jak ktoś napisał, zbytnie rozdrobnienie i problem w przekazywaniu rozkazków. 2 minuty to naprawde niedużo.
P.S zapraszamy do Husarii - http://www.erepublik.com/en/article/husarska-rekrutacja-1453844/1/20">http://www.erepublik.com/en/article/husa[..]/1/20
POW ma cos takiego na forum od bodaj grudnia, tylko bardziej szczegółowe. Dla zainteresowanych tutaj wycinek (uwaga, nieaktualniony zmianami rising! ale akurat siedzi w pokazywarce, więc wiele wysiłku nie kosztuje skopiowanie 😛) http://pokazywarka.pl/aaag4r/">http://pokazywarka.pl/aaag4r/
wow, ten link z powyżej to jakieś szaleństwo 😃
co do magicznych 2 minut: cały plan jest tak skonstruowany, że tylko bezpośrednie rozkazy muszą się zmieścić w czasie polskiej tury, np. czołgi na heks x,y, heli na heks x,y, piechota kampuje.
rozkazy od marszałków do batalionów mogę być przekazane nawet na kilka godzin wcześniej, ich charakter to bardziej przedmeczowa odprawa
dowódcy batalionów komunikują się z podgrupami nawet w trakcie tury przeciwnika, czyli trenerskie wskazówki z ławki rezerwowej.
decyzję czy szczelać z bani czy przewrotki podejmują najmniejsze jednostki org, czyli plutony i mają na to aż 2 minuty