Przychody, wydatki, podatki - czyli o budżecie słów kilka

Day 2,125, 13:21 Published in Poland Poland by Takelbery

W tym wydaniu trudny temat budżet ePL, podatki, dofy, combat orders (CO).



Jak każdy kraj ePL również posiada budżet, który w przeciwieństwie do świata realnego musi się zbilansować, o żadnym deficycie nie ma mowy, drukowanie kasy jest nieopłacalne i kosztowne co najwyżej pożyczki na wieczne oddanie od obywateli wchodzą w grę 😉

Dochody budżetu pochodzą z:
- podatków (VAT, wort tax - odpowiednik podatku dochodowego, podatek importowy)
- eventów - niektóre powodują, że do skarbca trafia gold
- umow międzynarodowych - głównie wynajęcie regionu, podpisanie traktatu - wpływy te jednak są okazjonalne
- wynajmu organizacji
- obrótu na monetary market

Wydatki budżetu to:
- dof dla PGB i WP
- dawniej supple obecnie CO
- wpłaty na rzecz sojuszu
- zapłata za umowy międzynarodowe np wynajem regionu czy traktat
- koszty wywołania RW
- dofinansowanie MEN
- inne wydatki - np zmiana nazwy orga, zakup MU, ambasady, voty do artów rządowych.



Wszystkie posiadane przez ePL środki są zgromadzone w CT, na rezerwie narodowej i na rezerwie strategicznej.
Dlaczego aż trzy miejsca, czym się one różnią.

CT - tu wpadają podatki oraz kwoty z eventów. Dysponowanie środkami z CT jest możliwe po przeniesieniu ich na orga, które to następuje po zaakceptowaniu ustawy przez kongres. Dlatego w miarę systematycznie wystawiana jest ustawa “Donate”. W ePL środki przelewane są na organizację o nazwie Narodowy Bank Polski.

Rezerwa strategiczna - tu zbierane są środki na obronę regionów rdzennych oraz zdobycie / utrzymanie surowców. Na koniec kadencji MGiF przekazuje 10% wypracowanej rezerwy w danym miesiącu na rezerwę strategiczną.

Rezerwa narodowa - to wszystkie środki pieniężne, którymi dysponuje MGiF, a które znajdują się na organizacjach z wyłączeniem rezerwy strategicznej. To właśnie z tych środków pokrywane są wydatki. Na rezerwę narodową przenoszone są środki z CT.


Skoro wiemy co gdzie trafia, czas zastanowić się nad wydatkami.

Zacznijmy od zakupu dodatkowego MU dla MON, bo to ostatnio dość burzliwy temat, a jakby nie patrzeć spory wydatek (ok 8.000).
Skoro ma być wydana spora suma, należałoby się zastanowić czy ten wydatek jest zasadny, czy MON potrzebuje kolejne MU?

Od zawsze przyjęte jest, że MON, CP lub osoba przez nich wyznaczona na czas kadencji przechodzi do PCA, żeby przekazywać rozkazy, prawidłowo ustawić MUDO a po wprowadzeniu przez Plato CO, żeby je ustawić jeśli będzie taka potrzeba. Skoro rząd dysponuje jednym MU, po co mu kolejne?
Nauczcie się zarządzać tym co macie a nie tworzycie klony, które i tak nie spełnia swojego zadania. Jest potrzeba wystawiania CO w danym dniu, trzeba przygotować plan dyżurów i zgodnie z nim przekazywać commandera PCA.
Stwierdzenie, że jeśli nie ma osoby posiadającej commandera PCA to alternatywne MU jest rozwiązaniem do mnie nie przemawia. Myśląc w ten sposób jak nie będzie dwóch commanderów to kupicie trzecie MU? A może MU dla każdego członka MON’u?



Dawniej supple obecnie CO.

Combat orders powinien być wykorzystywany tylko w ważnych bitwach. Nie może zastąpić zbiórek a tym bardziej pracy MON, którego zadaniem jest kierowanie influ. Mam świadomość, że w trakcie turnieju, eventu, misji bardzo trudno jest kierować czy oszacować posiadane dmg. Jednak tu pośrednio winę ponosi samo ministerstwo, społeczeństwo nie otrzymuje od was żadnych informacji, bo ustawienie rozkazów w gazetce nie można nazwać informacją. Tyle mówicie o młodych a skąd oni mają wiedzieć dlaczego walka w tym regionie jest ważna a w innym nie, dlaczego kiedy widać, że rano trzeba będzie bronić strategicznej bitwy nikt wieczorem nie pomyśli o wydaniu krótkiego oświadczenia.

Wracajmy do CO, tak jak wyżej napisałam w ePL powinno stanowić zamiennik suppli. W przeciwieństwie do niektórych eKrajów posiadamy sporo dobrze zorganizowanych grup bojowych czekających na rozkazy MONu, posiadamy również PCA, grupę podległą pod CP / MON, w której istotne jest prawidłowe ustawienie rozkazów.

Może ktoś powiedzieć zastąpmy dofa CO, MON miałby mało pracy 😉
Takie rozwiązanie jest bardzo niebezpieczne, po pierwsze kto podbije murek i utrzyma bitwę w ostatnich minutach? PGB / WP? Raczej nie, przecież nie będzie dofa, nie będzie sensu trzymania influ i przychodzenia na zbiorki, zniknie to co jeszcze trzyma ludzi przy tej grze.
Po drugie wzajemne przebijanie stawek CO między państwami nawet w ramach jednego sojuszu, nakręci niebezpiecznie spiralę oraz niechęć wzajemną (oni dali więcej i dlatego przegraliśmy)
Aspekt społeczny mamy za sobą teraz finansowy.

CO jest o wiele lepsze niż supple, pozwala precyzyjnie kierować influ (ustawiamy i dywizję i interesujący nas 😵, daje pewność, że ci, którzy otrzymują wynagrodzenie biją dokładnie tam gdzie chcemy (supple były wydawane a otrzymujący mógł bić w innym miejscu, nie mieliśmy na to wpływu), wymaga mniejszego zaangażowania (wydawanie suppli było czasochłonne wymagało sprawności i dobrej ogranizacji), ale CO jest bardzo kosztowne.
Jeżeli dochód ePL wynosi 40.000 PLN i załóżmy, że z tej kwoty 10.000 będzie przeznaczone na dywizje 1,2,3 to zostaje 30.000 dla dywizji 4 co przy stawce tylko 10 PLN da nam zaledwie 3kkk influ, same zbiórki przy średnim wykorzystaniu PGB i WP to ok 1kkk a trzeba będzie opłacić PCA, sojuszników nie mówiąc o tych którzy nie chcą czekać na zbiórkę i wbijają dmg wcześniej.
Zastanawiał się ktoś jaki musiałby być dzienny wpływ, żeby ustawiać CO, rezygnując z usług PGB i WP? Czy 100.000 czy może 200.000 by starczyło?



CO ustawiane dla młodych.

Brzmi świetnie, młoda osoba będzie miała więcej kasy na rozwój bo zgarnie CO. Tylko czy aby na pewno? Na początku, jeśli kogoś nie wprowadza znajomy, to naturalnie chce się wbić jak najszybciej kolejny lvl, sprzyjają też temu misje i zanim gracz się zoriętuje już jest w dywizji 2. Początki to niski hit plus mało kasy na broń więc bijemy z łapy, ile więc można zarobić na CO? Jeśli już mamy inwestować w młodych nauczmy ich liczyć opłacalność produkcji, pokażmy, jak ważna jest bojówka i ta niezapomniana atmosfera na kanale, bo młodych zatrzyma tylko to co trzyma weteranów. Nie uczmy, że młodym się w erepublik wszystko należy, jaką wykształcimy młodzież takie będziemy mieć div3. Jeśli ktoś dostaje kasę za nic będąc w div1 czy 2 a w div3 już nic nie dostanie uzna, że gra jest beznadziejna i odejdzie, tak tworzycie postawę roszczeniową wśród młodych. Czym innym jest wspieranie młodych walczących w ramach grup bojowych a czym innym jest rozdawanie kasy wszystkim bo należy do niskiej dywizji.

Należy tez zwrócić uwagę, że każdego dnia jest bitwa z CO dla niskich dywizji, jeśli ktoś chce się tylko ograniczyć do takiego bicia ma możliwość.
Brak graczy w niższych dywizjach to nie tylko problem ePL to raczej postępujące zjawisko w eŚwiecie.



Dof wypłacany za zbiorki MON

Z założenia dofinansowanie miało zwracać część nakładów ponoszonych na bicie zgodnie z rozkazami MON. Jednak ostatnimi czasy stało się źródłem dochodu z lepszym zwrotem niż sprzedaż produktów.





Powyżej widać ile otrzymuje PGB, WP podobnie, za 1 kk influ (za dane dziękuję kszonek), gdy na CO można otrzymać 10 - 15 PLN za 1kk w dywizji 4.

Zastanówmy się co jest powodem takiego stanu rzeczy







Każdy powinien zauważyć dwie rzeczy, po pierwsze dochody państwa, gdy był opracowywany wzór na dofa wynosiły ok 60- 80k i nie były pobudzane sztucznie przez Plato (eventy czy misje były sporadyczne) obecnie te dochody kształtują się na poziomie ok 40k przy braku eventów. Dawniej za dochód, czyli 60k można było podpisać 6 MPP, obecnie tylko 4, cena weapon Q7 kształtowała się na podobnym do obecnego poziomie za to obecnie więcej zarabiamy.



W styczniu wszyscy mieliśmy niższy hit, wiec dlaczego wbijane influ nie wzrasta? A wręcz utrzymuje się na stałym poziomie powodując, że w ramach dofa wypłacane jest 70-80% kwoty a nie jak zakładano w zależności od natężenia zbiórek raz 20% innym razem 80% a innym 100%.
Za kiepskie wykorzystanie możliwości grup bojowych odpowiada MON, robienie tylko 1 zbiorki dla dywizji 2 lub 3 albo dla kilku osób w nocy jest marnowaniem publicznych środków, odpowiada też Plato, który przyciągając graczy eventem i nagrodami niekoniecznie atrakcyjnymi powoduje, że nie ma kto uczestniczyć w zbiórkach. Sporo osób też zrezygnowało, część z walczących regularnie na zbiórkach przeszła na dwuklik. To, plus spadające dochody spowodowało, że ePL zaczęła przepłacać dof. I ten problem trzeba rozwiązać w pierwszej kolejności, tak by więcej pieniędzy trafiało na rezerwę i można je było wykorzystać do bieżącego ustawiania CO a mniej jako dofofinansowanie.
Należy też pamiętać, że dawne supple trafiały tylko do PCA i sojuszników, a pomijano opłacaną w ramach dofa armię, CO już takiej możliwości nie daje.

Zwiększenie podatku ma sens, gdy zreformujemy finanse, a głównie system dofinansowań. Obecnie podniesienie podatku spowoduje, że przepłacane grupy bojowe otrzymają jeszcze więcej pieniędzy za bicie, uczestniczenie w nielicznych zbiórkach MON stanie się dochodowym interesem, lepszym niż trzymanie firm, tylko jak znikną firmy zniknie tez dochód do podziału.

Chcecie podnieść podatek, żeby dać młodym, ale z drugiej strony zabieracie im kasę w formie podatku. Ile młody odda do skarbca, a ile zyska z CO?
Należy też pamiętać, że podnosząc podatki powodujemy, że wpływy są coraz mniejsze, bo przestaje się opłacać produkcja.



Na sam koniec wróćmy jeszcze do tematyki dofinansowania, a właściwie do uśrednienia kasy od której ma być liczony dof dla WP i PGB. Takie uśrednienie spowoduje, że wypłaty będą mniej wrażliwe na eventy a bardziej będą zależeć od tego ile danego dnia jest wbite, z wykonanej symulacji dla 60 dni wynika, że można otrzymać 94k dodatkowych oszczędności, które to zamiast podnoszenia podatku mogą być przeznaczone na CO oraz przyczynią się do urealnienia stawek dofa.



Dziękuję za uwagę tym, którzy dotrwali do końca, mam nadzieję również, że Ci którzy tworzą prawo i rządzą ePL zastanowią się zanim wprowadzą zmiany.

Takelbery