Opowiadanie o Grzechu III ("Sex, czyli kłopoty")

Day 2,893, 10:00 Published in Poland Poland by Anlucky
Chapter 3
"Sex, czyli kłopoty"


Grzesiu budzi się i czuje jak go coś uwiera poniżej pasa. Powoli otwiera oczy, wpierw prawe potem lewe i widzi......jak skacze na nim pewna dziewczyna, ten w szoku co tu się dzieje i rzucił dziewczynę z siebie. Ta nie wiedząc co ten robi głośno piskneła, aż wpadł wódz wioski i zobaczywszy co tu się wyrabia rozkazał zabić intruza. Grzechu wystraszony złapał to co było mu najbliżej ręki, czyli maczetę i zaczął wymachiwać na prawo i lewo. Wódz zobaczywszy to cofnął się i w tym momencie Grzesiu wybiegł z szałasu i zaczął uciekać w busz. Ruszyła za nim cała wioska, a Grzesiu cały nagi biegł przed siebie. ostre końcówki liści raniły go po całym ciele, ale nie poddawał się i biegł dalej. I tak biegnie i biegnie i biegnie, aż nagle przed jego oczyma pojawił się wielki Tygrys. Grzesiu w jednym momencie stanął niczym słup. Już pomyślał że to koniec, nagle tygrys skoczył. Życie Grzesiowi przeleciało między oczami i zatrzymało się na tym jak pożyczał gumkę i uświadomił sobie że nie zginie choćby nie wiem co i w ostatniej chwili odskoczył.

Koniec Chaptera 3