Niedzielna zbiorka... podziekowania
Takelbery
Cała sytuacja zmusiła mnie do założenia gazetki i wydania artykułu, chociaż dziennikarz ze mnie jest kiepski.
W prasie pojawiły się artykuły opisujące z różnej perspektywy sytuację na kanale dowódczym, jaka miała miejsce w niedzielę. Pojawiło się również sporo komentarzy.
Pojawił się też artykuł obecnego CP - Pierre Dzoncy (do przeczytania tu http://www.erepublik.com/en/article/mi-si-raczej-nie-nudzi-2144686/1/20 )
I to ta ostatnia wypowiedź skłoniła mnie do wydania artykułu.
Zacznijmy od początku.
Mamy niedzielny poranek i zbiórkę, po zakończeniu której poprosiłam o screena kilka osób z różnych bojówek. Nie był to żaden atak na członków konkretnej bojówki i proszę tego tak nie odbierać.
Czy po raz pierwszy ktoś prosił o screeny?
Czy bazując na obowiązującym regulaminie MON ma prawo bez wyjaśniania prosić o screen?
Czy dowódca bojówki może odmówić przekazania screen ?
Czy w regulaminie wskazana jest droga odwoławcza od decyzji osoby prowadzącej zbiórkę?
Dla mniej wtajemniczonych regulamin poniżej:
http://tnij.org/regulaminpgb
Szanowni członkowie grup bojowych, każdy z Was wie, że w grupie istnieje hierarchia i żaden żołnierz nie podważa decyzji swojego przełożonego, czy to kapitana, czy commandera. W MON również istnieje hierarchia oraz podział kompetencji, gdzie ostatnie słowo ma zawsze CP.
Mając powyższe na względzie niedopuszczalna jest sytuacja, gdy dowódca odmawia wykonania polecania osoby należącej do MON, prowadzącej zbiórkę, za którą ma być wydany dof, niezależnie, czy jest ona sprawiedliwa w jego odczuciu, czy nie. Ma za to wskazaną drogę odwołania się od decyzji.
Kherehabath nie wnikam, czy Twoje zachowanie po niedzielnej zbiórce miało na celu ochronę żołnierzy należących do wszystkich PGB, czy było wybrykiem, ot tak, dla rozrywki, czy sposobem pokazania, że obowiązujący regulamin jest niedoskonały.
Jak długo rozmowa dotyczyłaby screenów, tak długo mogliśmy rozmawiać. Ale Ty posunąłeś się do szantażu, pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że niechcący. Szkoda, że mimo tylu wypowiedzi nadal ślepo idziesz tą drogą motywując, że takie zachowanie było właściwe i godne ministra.
Zastanowiłeś się nad tym w jakiej sytuacji postawiłeś MON (nie tylko mnie)? Zaakceptowanie Twojego zachowania przez CP dało dowódcom precedens - teraz można zagrozić, że nie da się screena bo... (każda bojówka znajdzie jakiś ważny powód).
Słów kilka o tym co działo się później
Prawdą jest, że nie chcąc zaogniać i tak napiętej sytuacji wyszłam z kanału dowództwa, a o zastępstwo został poproszony drugi MON scyzoryck. Czy tego dnia definitywnie wyłączyłam irc odcinając się od problemów ePL i monowania? Nie, do nocy siedziałam ogarniając bitwy i wskazując, gdzie należy walczyć. Zresztą podobnie zrobiłam i w poniedziałek i we wtorek i nawet w środę (wskazując CP ważną bitwę, którą należało zamknąć).
Pierre, dlatego przyzwoitość nakazywała stwierdzić ten fakt, a nie pisać, że zostawiłam Cię na lodzie, że MON Cię wystawił.
CP - Pierre Dzoncy - mediacja
Pierre, oboje wiemy, że to nie "zmęczenie materiału". Gdyby tak było to po co wprowadzałabym reformy w MON, po co organizowałabym program aktywizacji graczy - kandydatów na przyszłych dowódców, po co proponowałabym wprowadzenie zmian dotyczących zbiórek nocnych i prawie opracowałam zmiany po otrzymanych sugestiach?
Proszę również, nie insynuuj czegoś co nie miało miejsca.
"Wiem, że czujesz niechęć do Khere, bo będąc stażystką nie dostałaś od niego w kadencji scyzorycka dosłownie nic, zero do wglądu."
Czas mojego "stażu" w MGiF się skończył i jest to zamknięty rozdział, co więcej często dyskutowałam z Khere na priv w bardziej lub mniej impulsywny sposób, ale zawsze dochodziliśmy do konsensusu i bynajmniej nie czuję do niego jako człowieka niechęci.
Zawiódł mnie natomiast jako współpracownik, członek rządu.
Gdyby Twoją miarą mierzyć, Pierre, to musiałabym wielu dowódcom obcinać dof, robić na złość itd., bo w końcu trollowali i miałam prawo czuć niechęć.
“Rozmawialiśmy o tym. Zaproponowałem to, żeby zacząć od nowa, z zapomnieniem każdej nieprawidłowości zrobionej z jakiejkolwiek strony. Nie udało się. Pozostaliście nieugięci.”
Pierre, zanim się spotkaliśmy znałeś moje stanowisko i wiedziałeś, że jeśli nie usłyszę przeprosin za szantaż, to odejdę.
Jesteś politykiem, a ta dziedzina wymaga umiejętności mediacji. Zaproponowanie, żeby obie strony zapomniały o tym, co dotychczas było i zaczęły od czystej kartki, byłoby możliwe, gdyby chodziło tylko i wyłącznie o screeny. Moglibyśmy wypracować na podstawie tej sytuacji bardziej przejrzysty i jednoznaczny regulamin.
Jednak problem tkwił zupełnie gdzie indziej i jak widzę nie chciałeś tego zauważyć.
Wiem, że wybór między Khere, który jest MGiF od 3 lat, dodatkowo dowódcą bojówki top1 ePL a jak to nazwałeś "młodą gniewną" był oczywisty, do czego sam się przyznałeś.
Do dziś nie wiem co mają wybory do konfliktu na poziomie kompetencji międzyresortowych.
W tym miejscu pragnę podziękować członkom MON, z którymi przyszło mi pracować, za wspólny wkład w prawidłowe funkcjonowanie tego resortu, wasze poświęcenie i oddanie. Dowódcom i żołnierzom za udział w zbiórkach oraz przekazywane propozycje.
Pozdrawiam, Takelbery
Comments
Pierwszy? a teraz czytam
i teraz znamy stanowiska wszystkich stron o/
Zaslananie sie wyborami przez Pierra jest oczywiste, jakikolwiek niepopularny ruch z jego strony mogl narazic na szwank ND a tym samym miec wplyw na wynik wyborow kongresowych. Tlumaczenie iz nie nalezy zaogniac konfliktu dla dobra ePL jest istna kpina, chodzilo tylko i wylacznie o dobro partii. W tym wypadku dzialanie na rzecz partii jest ewidentnie dzialaniem na szkode ePL.
no i co jej zrobiliście... Khere, Pierre..
Chciałbym okazać ci wsparcie, ale nie wiem jak.
@hubertuses
Tulimy!!!! : >
vote
Vote !
"Ale Ty posunąłeś się do szantażu, pozostaje mi tylko żywić nadzieję, że niechcący."
Nadzieja matką...
Piszesz z sensem o/
Pomijasz niestety kwestię "ujowo ale jednakowo" która była głownym zarzutem wobec Twojej osoby.
Nie ma sensu po raz 10 pisać tych samych komentarzy więc proponuje przeczytać te pod tym artem:
http://www.erepublik.com/pl/article/mi-si-raczej-nie-nudzi-2144686/2/20#comments
Pozdrawiam
voted o/
tomekfaszcz - przedstawianie zarzutow MONowi (jakikolwiek by nie byl) powinno sie odbywac w nieco innej formie niz 'nie, bo wylacze egova bo jest MOJ i ja za to placę 250 zł miesiecznie i chuj z wami'
i jesli tego nie widzicie to ja naprawde nie potrafie sobie wyobrazic takiego podejscia :/
hesar +1
ufff, zaczęło brakować popcornu
to juz nie ma innych tematow do pisania artykulow?
zieeew
Dzieki Takelbery za dobre ogarnianie rozkazow w PCA o/
Chciałbym okazać ci wsparcie, ale nie wiem jak x2
"przedstawianie zarzutow MONowi (jakikolwiek by nie byl) powinno sie odbywac w nieco innej formie niz 'nie, bo wylacze egova bo jest MOJ i ja za to placę 250 zł miesiecznie i chuj z wami'
i jesli tego nie widzicie to ja naprawde nie potrafie sobie wyobrazic takiego podejscia "
Hesar niestety wiekszosc nie widzi w tym zadnych nieprawidlowosci, a to juz jest przykre...
nie pierwszy i nie ostatni raz endecja osłabiła Polskę dla własnej korzyści, ma w tym długą (sięgającą II RP) tradycję
Takel, wydaje mi się, że Pierre pokładał w Tobie duże nadzieje, chwalił Cię, odkąd pamiętam, nawet w ostatnim arcie słodził, dlaczego zaczynasz się z nim rozliczać? Bo w przegranej potyczce wziął rację kogoś innego? Szkoda, że nawet nie zakładasz, iż w niedzielę mogłaś nie mieć racji... Że nawet jeśli trzymałaś się litery prawa, to jednak mogłaś rozminąć się ze zdrowym rozsądkiem. To nie jest RIL, to jest gra przeglądarkowa...
...a Ty nawet nie ochłonęłaś, tylko na gorąco złożyłaś tekę. Jak dostaniesz bana jako kongreswomen, to też zapodasz rage quita? Trochę się zapominasz, a najazdem na Pierre wykazujesz się brakiem lojalności wobec kogoś, kto nie tylko Ci zaufał, ale i pokładał duże nadzieje
poproszę chleb z masłem i dżemorem
Sorry, Takelbery, ale w arcie zabrakło jednej ważnej rzeczy, mianowicie odniesienia do kwestii "ujowo ale jednakowo". Bo jakkolwiek Khere przeszarżował z szantażem jako argumentem w dyskusji, wszystko wskazuje na to, że ów konflikt spowodowałaś stereotypowym wręcz fochem.
Mam również w pamięci Twoje słowa z forum o mulciarzach w kongresie("to nie jest sprawa dla konrgesu"). Widzę, że ogarniasz zbiórki od dłuższego czasu, ale imho powinnaś być rzemieślniczym MON. W polityce niestety failujesz.
@up
i pisze to osoba, która sama jest gnomem w polityce ;p
khere: komentarze nic nie dadza, zachowales sie jak polaczek, ktoremu sodowka do lba uderzyla
nawety jesli miales racje, to upusc troche sodowki to wtedy mozna bedzie z Toba podyskutowac
bardzo sie na Tobie zawiodlem, myslelem ze jestes jednym z lepszych w ePL a wyszło jak wyszło :/
Mizeroi: ładna obłuda i wykręcanie kota ogonem
taka teorie jaka Ty tu proponujesz mozna do najgorszego swinstwa dorobic
dobra rada: zacznij za to brac pieniadze - miliony przed Toba
Nasir, tylko nie zapomnij zacząć od; 'urzekła mnie Twoja historia', nie chcę plagiatu robić. ; )
Jak już wyżej wspominano, bardzo skrzętnie odeszłaś od tego, o czym MUSISZ doskonale wiedzieć, czyli od rzeczywistej przyczyny, dla której Khere odmówił screenów. Potwierdzasz, że znacie się nie od dziś, MUSIAŁAŚ zatem doskonale wiedzieć, że tak zareaguje (nie bronię bynajmniej Khere). Jestem pewien, że wiedziałaś również, iż GROM celowo bije na hity... Nie jesteś pierwszą naiwną.
c.d.n.
I wreszcie; na cholerę istnieje podwójny system??? Na cholerę i kile i hity? Za mało problemów było wcześniej? To jest kompletna bzdura! Albo jedno, albo drugie. System musi być maksymalnie prosty i dający jak najmniejszą możliwość interpretacji urzędnikowi.
"Bo w przegranej potyczce wziął rację kogoś innego"
inaczej bym to ujął ... - bo zgubił jaja i nie potrafił wy....ć z erządu perfidnego szantażysty...
Nie wnikam czy zarzuty Khere były słuszne czy nie, nawet jeśli to i tak są cywilizowane sposoby rozwiązywania takich kwestii
Pierre zrób coś dobrego dla ePolski ... znajdź alternatywę dla egova : P
A ja bym podsumował to krótko: jeśli jesteś nieuczciwą osobą i wykorzystujesz swoją pozycję, nie oczekuj że ktoś nie odwzajemni się tym samym wobec ciebie.
Idź stąd, Kwis. Jesteś lemingiem.
LeminGromem*
Art super fajny, ale po co napisać, że Khere spiął się za brak konsekwencji, a nie od tak sobie.
Nephalin ale ty tak serio ? Idac tym tokiem myslenia, bez roznicy co zrobilaby druga strona, szantaz i tak bylby najlepszym wyjsciem?
Dopiszcie w regulaminie, że można żądać screeny bez podania powodu, bądź ze podaniem powodu i więcej identyczna sytuacja się nie powtórzy.
Trzeba zabezpieczyć się na przyszłość a nie rozpamiętywać.
Szantaż nie był najlepszym wyjściem, dlatego Khere posunął się do niego na końcu, kiedy wielka pani mon nie chciała powiedzieć dlaczego żąda tych screenow, skoro na egovie zgadzają się hity i kiedy zwykła dyskusja nic nie dawała.
Mizeroi
"Takel, wydaje mi się, że Pierre pokładał w Tobie duże nadzieje, chwalił Cię, odkąd pamiętam, nawet w ostatnim arcie słodził,"
Chyba czytaliśmy inne artykuły... Zresztą, nie oczekiwałam słodzenia, a reakcji.
Od człowieka, który znał sytuację z pierwszej ręki, mam na myśli Pierre, wymaga się niekoloryzowania.
"a Ty nawet nie ochłonęłaś, tylko na gorąco złożyłaś tekę."
Mylisz się, dokładnie przeanalizowałam sytuację i bez emocji przedstawiłam moje stanowisko Pierre. Czy on powiedział Khere czego ja oczekuję? Nie wiem, ja przed spotkaniem nie poznałam stanowiska drugiej strony.
cdn.
Czy z sytuacji, w której dwie strony czują, że mają rację a ich stanowiska pozostają niewzruszone było wyjście? W moim odczuciu tak i bynajmniej nie było nim stanie z boku i "udawanie", że nic się nie stało. Choćby napiętnowanie zachowań niegodne ministrów a dotyczące obu stron. Zabrakło przysłowiowych ja
Sztandar
"Sorry, Takelbery, ale w arcie zabrakło jednej ważnej rzeczy, mianowicie odniesienia do kwestii "ujowo ale jednakowo"."
Mówimy o sytuacji z 1 października, czyli było 20 dni na to, żeby napisać CP, że się coś nie podoba, albo że regulamin jest do zmiany (z tym się w pełni zgadzam), czyli 20 dni na pojęcie rozmowy w tym temacie na priv, 20 dni przez które nie zrobiono nic.
"Mam również w pamięci Twoje słowa z forum o mulciarzach w kongresie("to nie jest sprawa dla konrgesu")."
Nie oceniam czy ktoś miał / ma multi czy nie na podstawie bana z adnotacją multi, a kongres, nie posiadając żadnych dowodów, (mamy słowo przeciwko słowu wyrażonemu banem) nie ma podstaw do oceny
I na koniec jeszcze raz podkreślę, nie widzę problemu w odmowie przekazania screena, chociaż regulamin jasno wskazywał procedury i w tym temacie mogłam dyskutować. Nie podważam również tego, kto administruje egov, kto jest jego właścicielem. Problem stanowił tylko i wyłącznie szantaż.
Khere udostepniał egova, swoją własność, aby mogli korzystać z niego wszyscy, na równych prawach. Procederu utrzymywania stanu "chujowo,ale jednakowo" zaniechano, odmawiając ukarania Staruszka i przypieprzając się bez powodu do kilku gromowców, więc właściciel powiedział, że albo Takelbery się ogarnie, albo nie będzie egova. Jakbym zobaczył, że coś co komuś pożyczyłem jest wykorzystywane w złych celach,to też bym ostrzegł, że to odbiorę.
^do Exika
Fajnie przedstawiona ta sytuacja... Szkoda, że dalej bez reakcji na Twoje zachowanie które ją sprowokowało 😉
"przypieprzając się bez powodu do kilku gromowców, "
O ile wiem, a z logów tak wynika, o screeny zostały poproszone również osoby spoza GROMu i nikt inny problemów nie robił. Tak więc, jak mawia mój znajomy: "Twój argument jest inwalidą".
Pozdrawiam
Dokladnie, nie byli tam tylko czlonkowie Gromu ale i ludzie z innych bojowek. Moze nie stwarzali problemow bo nie przeszkadza im stracenie 30 sek na zrobienie i zuploadowanie screena? A sory, zapomnialem ze oni nie mieli czym zaszantazowac MON'u ;/
to może ja przypomnę niektórym znawcom, ostatnim bastionom moralności i ofiarom szantażu Khere, że przed tym jednym incydentem, ani po nim - nikt z GROMu nie odmowil udostepnienia screena.
Pozdrawiam