Jak to Prophet odebrał ePolakom święto

Day 2,035, 06:45 Published in Poland Poland by Takelbery

Witam,

Zaczynamy od podkładu muzycznego dostępnego tu.


My polacy już tak mamy, że uwielbiamy długie weekendy, niekoniecznie majowe, kochamy grila i piwko (mocniejsze napoje też wchodzą w grę).




Przygotowania do świętowania wielkiego wydarzenia w enarodzie trwały już od maja, gromadziliśmy zapasy potajemnie, bo rząd zachęcał do oddania ostatniego bochenka na AS, ale i tak jeden wieczór, a właściwie doba, wszystko zmieniła.



Bo wszytkiemu winny jest kongres

Panie i Panowie Kongresmeni jak można było tak postąpić? Zabraliście nam święto 😉






Jak to było - nutka historii

Miesiąc czerwiec 2012 to czas wprowadzenia zmiany w module militarnym, powstają cztery dywizje.
Jest to również czas wojny z USA i walka o nasze 10/10

Z gazetki RR dzień 1671 (19.06.2012)

“Wygrywając z Amerykanami bitwę o Poitou Charentes zdobyliśmy co prawda region z gumą, ale brak drogi do stolicy, Mazurii, nie pozwala nam jeszcze skorzystać z tego bonusu. Teoretycznie można by już teraz przejąć regiony niemieckie niezbędne do uzyskania połączenia, ale taka walka na dwa fronty mogłaby sprowokować niepotrzebne kłopoty. W tym momencie skupiamy się na potyczkach z USA, a zdobywaniem połączenia zajmiemy po tym, jak unormuje się sytuacja na tym froncie. Można przypuszczać, że nastąpi to w ciągu 1-2 tygodni.
EDIT: Plato zrobił nam prezent - poprawił granicę między Hesse i Alsace, dzięki czemu mamy połączenie od regionu z gumą do stolicy, więc już teraz możemy się cieszyć z full bonusów. Mamy w końcu znów 10/10!"

Z gazetki RR dzień 1680 (26.06.2012)

“Po zwycięstwie nad USA w Aquitaine, w których Amerykanie zostali dosłownie zmiażdżeni wynikiem 83-0wydawało się, że oczyszczenie Europy z najeźdźców i zabezpieczenie naszych 10/10 bonusów to już bułka z masłem. Nie były to nadzieje bezpodstawne, bo sojusznicy faktycznie nas w tej bitwie wsparli, ONE się zmobilizował, morale Polski wyraźnie wzrosło a USA (a wraz z tym krajem też cały TEDEN) przyjęło na siebie poważny cios w postaci utraty trzech bonusów.

Niestety, sytuacja zaczęła się psuć od Natural Enemy wystawionego przez Kanadę, które otworzyło kolejny, wyczerpujący front w Europie Zachodniej. Już pierwsza bitwa pokazała, że kraj ten bierze tę bitwę całkiem serio. Nie zważając na początkowe, niemiłe porażki wzięliśmy się ostro do roboty i walczyliśmy za całych sił - z USA, z Kanadą, z Francją. Wielkie podziękowania należą się każdemu z Was, kto od tych kilku dni a nawet tygodni nieustannie walczy za nasz kraj!


Wygraliśmy bitwę, ale ostatecznie wygrać wojny się nie udało. Nie możemy ryzykować samotnej walki z silnymi Amerykanami, którzy idąc za ciosem bardzo chętnie widzieliby nas nawet poza Francją. Musimy w tej chwili zabezpieczyć to co mamy. A mamy wiele - pełne bonusy. Jest to bardzo ważne nie tylko dla nas - Polaków, ale też dla sojuszników, którzy korzystając z ułatwionych procedur imigracyjnych mogą rozwijać się szybciej i lepiej zaopatrywać armię. Zwycięstwo w Aquitaine, które do tego doprowadziło, to wielki sukces, którego nie można zaprzepaścić.

W tej sytuacji, po długich dyskusjach za i przeciw, rząd zdecydował zawrzeć pokój z USA, który zamyka tę wojnę. My zachowujemy bonusy 10/10, USA - 9/10.”



Dziś



Zostawiamy żony, kochanki i małą dziatwę i prawie w rocznicę wygrania bitwy pod Poitou Charentes znów stajemy naprzeciw USA. Tym razem nie sami.
A jak los pozwoli to 26.06.2013 będziemy świętować wymazanie USA!

Hail Polska!
Hail TWO!
Hail sojusznicy!