[CPVictorski] Czy warto było głosować?

Day 2,646, 11:53 Published in Poland Poland by Ferlunia.

Witam serdecznie.

Nie chce mi się czekać, aż Mizeria wyda tego swojego gniota dlatego postaram się go wyprzedzić 🙂. Poza tym jeżeli artykuł ola555 jest w topce to coś jednak jest nie tak z polską prasą. Za nami żywe dyskusje, ostre debaty oraz bezpardonowa krytyka rządu przez opozycję i coraz większą rzesze niezadowolonych obywateli.

Będę z wami szczery. Mnie też nie podoba się wiele rzeczy, o których postaram się wspomnieć w arcie. Mam wiele pytań do rządu i chciałbym je tutaj uwypuklić, ponieważ nie wiem czy mój komentarz zostanie dostrzeżony wśród fali flejmu opozycji.

Do rzeczy więc. Pierwsze do czego mam największą uwagę jest polityka informacyjna... Proszę się nie obrażać, ale artykuły są robione w taki sposób, że nie można się z nich dowiedzieć żadnych istotnych informacji. Nie wiem czy przyczyny należy się doszukiwać w braku czasu RR czy raczej winę należy zwalić na brak informacji o tym co się dzieje w rządzie. A może to po prostu lenistwo i brak zaangażowania? Jedyny artykuł, który wnosił istotne informację był ten produkcji gracza Hubertusess. A tak można odnieś wrażenie, że CP sobie wydaje arty RR sobie. Artykuły nie są powiązane ze sobą. Przykład mieliśmy nie dawno gdzie CP wydał, krótką notkę informacyjną gdzie jak napisał:
"Co do MENu i MGiFów - robią swoje. Pieniądze się mnożą, odpowiedzi piszą, a familiady bawią. Nie chce mi się więcej o tym pisać, niezbyt to interesujące dla większości... A i tak na ten temat napisze RR"

No i RR napisał 3 zdania o MEN i 0!!! absolutnie zero o MGiF. Pieniądze się w końcu mnożą...? Zero informacji o tym ile wojna z Litwą nas kosztowała. Jednie co nasz Prezydent cały czas robi to zwala winę na poprzednie rządy. Panie Prezydencie tak nie można i nie godzi się. Trzeba uderzyć się w pierś i powiedzieć "Mea Culpa" nie doceniłem przeciwnika. Zamiast tego wielokrotnie usłyszeliśmy słowa "Wszystko to wina Granata".

Winą za porażkę w Samogitii raczej obarczył bym złą politykę ustawiania CO. Tak jak już wyśmiał mnie w komentarzu obecny vMON szacowny obywatel ElReto pochyliłbym się tu nad kwestią wyznaczenia jednego z MONów lub innej osoby spoza rządy na funkcję Ministra od wystawiania Combat Order. Temat poruszony na feedzie PCA przez Murti Binga . Wydaję mi się, że nie byłoby to wcale głupim pomysłem. Zważywszy na fakt, że CO wystawiane przez Polskę wciągu ostatnich miesięcy jest bardzo nieumiejętnie. Albo szastamy kasą na prawo i lewo, albo za bardzo oszczędzamy. Obie te skłonności często przyczyniają się do porażki. Minister ds. CO mógłby się zajmować analizą wystawiania CO. Kiedy i ile będzie potrzebne przed walką i w trakcie walki, aby mógł na bieżąco korygować CO uwzględniając np. opór ze strony przeciwnika. Nie będę się dalej rozpisywał. Ta kwestia wymagałaby jeszcze wiele do omówienia i dyskusji. Uważam jednak, że nie jest to zły pomysł. Byłby to pomost między resortami MGiF oraz MON.

Następną poruszoną przeze mnie kwestią będzie ministerstwo MSZ. Tu podobno ministrem jest kangurwa. Najważniejsze pytanie kto dogadywał traktaty z Niemcami oraz ze Słowacją? Nie są one dla nas korzystne. Szczególnie, że Węgrzy wynegocjowali znaczenie lepsze warunki. Dlaczego więc my nie mogliśmy tego zrobić? Dlaczego jest tak mało informacji o polityce zagranicznej. Mieliśmy być krajem po Asteria. Bijemy dla Asteri tu się zgodzę, ale czemu nie mamy jeszcze MPP z Serbią, Rumunią oraz Argentyną. Rząd mógłby łaskawie napisać o tym co nieco. Kolejnym moim pytaniem czy liczba MPP będzie się zwiększała. Mamy narazie 11 z czego większość nie ukrywajmy jest z tak zwanymi państwami o ubogim potencjale militarnym. Dlaczego MPP z Grecją nie był podpisany przed uderzeniem na Litwę? Nie ukrywajmy, że dużą pomoc Litwa uzyskała od naszych przyszłych sojuszników, którzy po raz kolejny utarli nam nosa. Z tego co narazie zaobserwowałem MSZ to jakieś ministerstwo duchów. Nikt nic nie wiem lub nikt nic nie chce powiedzieć. Razi straszna niekompetencja przy podpisywaniu traktatów ze Słowacją oraz Niemcami.

Podsumowując mam nadzieję, że rząd ustosunkuje się do moich pytań. Narazie czuję się lekko zawiedziony postawą ekipy rządzącej. Mam nadzieję, że w następnych dniach się to zmieni. I ludzie obecnie rządzący będą powoli dążyli do odbudowania wielkiej potęgi jaką kiedyś była ePolska.

Pozdrawiam
troszczący się o ePolskę Ferlunia