[CP] Quo Vadis ePolsko?
Prophet009
W dzisiejszym artykule chciałbym przedstawić, co naprawdę dzieje się wewnątrz ONE i przyczyny, dlaczego nie funkcjonuje jak powinno już od bardzo dawna.
Od ostatniego mojego artykułu minęło kilka dni, zasadniczo uznałem poprzednią sprawę z logami za zamkniętą. Niemniej jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się kilku cennych informacji, które nadały tej sprawie nowy bieg.
Zaufanie
Zaufanie, coś co buduje się mozolnie i wytrwale, a jednocześnie coś, co można bardzo łatwo stracić. Zdanie powyżej, to oczywistość niemniej ma to swoje przełożenie także w erepie. Niestety, ale w relacjach na linii ePolska-ONE podstawą wręcz powinien być brak zaufania do sojuszu. To stwierdzenie nie jest bez powodu.
Mianowicie dowiedzieliśmy się, że autorem tego niesławnego leaku jest HQ ONE chcące nam po prostu zaszkodzić i zdyskredytować ePolskę, nie pierwszy już raz zresztą, ale o tym później. Sam się zastanawiam jak można ufać własnemu sojuszowi, który gdy tylko poczuje zagrożenie dla swoich osobistych interesów jest w stanie użyć wszelkich dostępnych środków by tylko zneutralizować zagrożenie. Bynajmniej nie jest to zagrożenie względem jakiegokolwiek państwa, a interesów „pewnej” grupy ludzi. Tak też było i tym razem. Co ciekawe cała ta akcja opisana w logach ze strony HQ od początku miała na celu uśmiercenie CTRL a to, dlatego, że wraz z nowym sojuszem pozycja ludzi z HQ jak i pewnych państw mogłaby się znacząco osłabić, między innymi poprzez przesunięcie środka ciężkości sojuszu z Bałkanów, a także uniemożliwienie nam jakiegokolwiek ruchu – czy to działań mających na celu wyjście ze struktur sojuszu czy też odnowy ONE (o tym później).
Osobiście żałuję, że dałem z Pierrem wciągnąć się w tę gierkę, ponieważ za całkowitą lojalność otrzymaliśmy po prostu nóż w plecy. Jakby tego było mało ostatnia moja rozmowa z HQ o całej tej sprawie również wyciekła, a logi z niej również ma smee. Naturalnie to przypadek, i oczywiście winnego „nie ma”. Najciekawsze jest to, że winę za całe zamieszanie usilnie próbowano zrzucić… na mnie. Dlatego zaufanie względem ONE to rzecz, na którą nie możemy sobie pozwolić.
Poza tym ma miejsce jawne działanie przeciwko legalnie wybranemu prezydentowi Hiszpanii, Siddiemu mające na celu jego impeachment. Uparcie wmawiano wszystkim, że Siddy chce, aby Hiszpania dołączyła do grupy pro EDEN.
Dobre dowodzenie to podstawa
Niestety brakuje nam dowodzenia z prawdziwego zdarzenia od wielu miesięcy. Jest tak, iż problem sprawnego zarządzania jest dla ludzi zdobywających władzę najmniej istotnym, liczy się polityka, wpływy i zwalczanie siebie nawzajem. Dobrym przykładem jest zdyskredytowanie osoby Pierra, poprzez liczne pomówienia umożliwiające przejęcie władzy przez osobę z koalicji anty polsko-serbskiej. Skończyło się to tym, iż SG ONE Andrej.M sam musiał spełniać funkcję zarówno SG jak i MC przez prawie miesiąc nie będąc w stanie samemu uporządkować spraw bieżących, nie mówiąc już o nakreśleniu długofalowych celów.
W dalszym ciągu nie ma żadnych dalekosiężnych planów. Jeden z członków HQ pytał się mnie o pomysły na reformę ONE. Wszystkie pomysły zostały storpedowane, (bo za dużo roboty na nightwatch/mobile, bo nikomu się nie chce tego wykonywać etc) idea wprowadzenia wspólnych zbiórek dla krajów ONE czy też używanie egova też spaliła na panewce. Niestety, jeżeli sojusz sam w sobie nie chce się odbudować to jesteśmy bezradni.
Od długiego czasu nie możemy liczyć na pomoc sojuszu, jako całości a tylko na poszczególne państwa. W maju, aby wypełniać swoje założenia, byliśmy zmuszeni do zrobienia quasi sojuszu którego członkami były Serbia, Słowenia, Bułgaria i Polska, co jest swego rodzaju aberracją. Również rozkazy ONE otrzymujemy raz na kilkanaście godzin (czasem pierwsze prio pojawia się o 11 z rana, czasem o 15).
Można powiedzieć, że należy HQ zmienić z tym, że problem w tym, iż próbowano tego wielokrotnie i bez żadnego skutku, nikt nie wysilał się by cokolwiek zmienić, do tej pory nikomu nie zależy na wprowadzeniu gruntownych reform. Dowodem na to może być wczorajszy meeting, gdzie zamiast planów przypuszczono atak na oficjeli Hiszpanii i Polski żądając wyspowiadania się z naszych celów. Oba kraje czuły się jak na przesłuchaniu a w związku z brakiem planów i konkretnych działań (reform) wyszły ze spotkania.
Hiszpania
Nie może zabraknąć tutaj naszej oddanej siostry, Hiszpanii. Nasz najlepszy sojusznik, który nie zawaha się zaryzykować własnej niepodległości tylko po to, by nam pomóc. Kraj ten ze wszystkich państw ONE chyba ucierpiał najbardziej, więc nic dziwnego, że od pewnego czasu chcą wyjść (i za niedługo wyjdą) z sojuszu. Próba wyrzucenia ich z ONE na rzecz Turcji, wielokrotne i wielomiesięczne kasowanie, brak jakiegokolwiek zainteresowania problemami Hiszpanii przez sojusz doprowadziło do sytuacji, w której by ratować się przed cyklicznym kasowaniem kongresu przez USA i Brazylię, Hiszpania zmuszona została do podpisnia Asutrias Accord dającego im niemal pełną suwerenność w zamian gwarantując USA nietykalność ich bonusów. Szczerze mówiąc na ich miejscu każdy zrobiłby to samo. Może być cos gorszego od bycia otoczonym przez silnych wrogów? Może, a jest to kompletny brak zainteresowania sojuszu. W maju, scenariusz się powtarza, lecz tym razem to Portugalia wraz z Chinami dzieli Hiszpanię między siebie, niestety nasza i serbska interwencja nie była wystarczająca. Sojusz miał swoje priorytety, a były nimi najważniejsze i jedyne w swoim rodzaju wojny na Bałkanach…
Neverending story, czyli wszystko kręci się wokół Bałkan
Nie. Nie będę narzekał jak bardzo męczące są te wojny, raczej przeanalizuję tutaj kilka faktów, mianowicie odnośnie wpływu tych wojen na resztę sojuszu. Jak wiecie w maju i czerwcu mieliśmy trzy wielkie wojny z USA, kosztowne, ale warte swej ceny. Plan był prosty – pozbawić USA bonusów znajdujących się w Europie, a przy okazji zdobyć ostatni brakujący nam surowiec. Niestety przy ostatniej kampanii musieliśmy się ratować NAPem z USA. Gdy my walczyliśmy na dwa fronty z USA i Francją/Kanadą i próbowaliśmy ściągnąć Serbię do Akwitanii, to ta (pomagając nam via MPP na ogromną skalę, to fakt i to trzeba przyznać) wolała zająć się kolejno: Włochami, Bośnią i Albanią, a za argument uniemożliwiający im dotarcie do Francji podano, że nie chcą psuć Słowenii planów na wybory kongresowe. Nie byłoby w tym wszystkim nic strasznego (mieli swoje priorytety po prostu), gdyby nie to, że przy zmasowanym ataku na Serbie ostatnio zażądano od nas NE na Chorwację, z pełną świadomością nastawienia do nas USA po tym całym leaku. Po utracie inicjatywy ucieczka do NAPa była jedynym sensownym wyjściem, ponieważ straciliśmy kompletnie zainteresowanie ONE, bowiem dla naszego sojuszu zdobycie Akwitanii oznaczało… koniec naszej kampanii i powrót na własne podwórko.
Hiszpania poprzez swoje NE na Kanadę uratowała nam skórę, niemniej znowu brak wsparcia ONE i nasi bracia z półwyspu iberyjskiego musieli wyzwolić Azory by móc odciąć się od Kanady, która to przejęła inicjatywę od Hiszpanii. Kolejnym krajem jest Szwecja musząca czekać miesiącami na swoją kampanię by usunąć Rosję ze Skandynawii, niestety i tutaj plan ten spotkał się z niepowodzeniem. To samo spotkało UK, które chciało skasować kongres Francji. Lecz są to tylko szczegóły, nadające sens całości. Jest to ukazanie, iż państwa ONE spoza Bałkan prędzej czy później muszą zrezygnować ze swoich wojen.
To wszystko na dziś.
PS. Nie tylko ONE nie chciało powstania CTRL
Pozdrawiam,
Prophet, prezydent ePolski
Comments
ok
o7
o7
o7
No dobrzrzrz... to co dalej?
o/
Have fun, and plz give back Thuringia, thanks. Long live the Thuringians! : ]
The Thuringian Question will be the most important in future, I promise. You can answer it soon. : 3
Greetz from Thuringia! o/
Znajdzie się jakiś redaktor, który spłodzi artykuł podsumowujący istnienie sojuszu ONE?
Od narodzin w bólach (pozdrawiam królewnę Fochnę) po czasy dzisiejsze...
Popcorn ?!
Oj tak. Zacznie sie za 3... 2... 1...
Wszyscy maja dosyc Balkan, mam i ja : P
vote!
gdzie som obraski?
Żygam Bałkanami, święte wojny od V1.
Chrzanic ONE ten twór jakieś 4 miechy temu stracił sens istnienia, takie fyromce to chyba tylko z zapisków w nim są ...
ale przebiegłe skurczybyki!
o7
przygotowywanie społeczności do zmiany sojuszu.
a wynika z tego, że....
Masz mój czołg.
kaszanka
jebać sojusze, ogłośmy neutralność 🙂
no to czekamy na rozwój sytuacji 😮
Thuringia? : ]
zmienimy ONE na alONE
Dimza e kriv sto go PRC-na Marvin
rotfl
Grunt że ogarniasz chłopie😉
juz dawno mowilem - J3333c Balkany !
Thuringia? : ]
zmienimy ONE na alONE x2
you forget to mention (or my google translate is bad 🙂 ) great comunication in april and specialy in may between Serbia and Poland
And thank you for last night, was great help from alie!
O>
respect for Poland
no sek w tym, ze nie ogarnia.
kazdy kolejny prezio bioracy do MSZ Mixa i do MGiF Khere'go zwyczajnie nie ma jajuszek.
kolejny art z cyklu - jak zle jest ONE, zwyczajne przygotowywanie gruntu pod nowy sojusz. Znowu zrobimy z "buzi" dupe i wyjdziemy na frajerow. Mnie to nie odpowiada.
Koniec z patologią bałkańską oni i tak będą się lać miedzy sobą. Czas się odciąć.
Przynajmniej teraz nam nie wciskają na siłę jakiś głupot jak przy wyjściu z EDENu żeby nas przekonać jak to było wtedy bo wszyscy chcą zmian więc specjalnie nawet nie trzeba.
a czy wyjdzie to nam na dobre to się okaże 😉
eeeeeee
Eden v2 ??
to nie dlatego wyszlismy do nowego fantastycznego sojuszu z fajnymi Serbami i Węgrami??
a może to jednak ja mam zwidy i głupi jestem i gram w tą badziewną gierkę od wczoraj
czyli co ? teram kochamy Serbów, Węgrów, Juniora (kto pamięta czemu się tak nazywają?) czy Szwedów (tak znienawidzonych przez Mańka 'różowa wstążka' M?) ale już nie kochamy Macedończyków i Słoweńców?
Może przy okazji kochamy Amercianeiros i Brazileiros?
ja kocham tylko siebie...
chyba jednak grasz od wczoraj, bo tu nie chodzi o milosc, ale o wzajemny interes
one funkcjonowalo jakis czas i wypalilo - jak kazdy sojusz
Ależ Słowenia to super kraj Hesar, bili dla nas aż miło, wszystkie firmy od nich ściągneliśmy do nas. A Macedonia ma tendencje do wchodzenia w konflikty niestety.
Poza tym wystarczy opisać prawdę i to wystarczy by mieć niechęć do ONE i jego struktur.
ŁAN - miało być tak zajebiście a wyszło jak zwykle...
Teraz ludzików zbajerować i w drugą mańkę (nomen-omen)...
Potem sie dziwicie że wszyscy mają polewkę : /
Czy tylko ja zauważyłem, że gdy prezydentem jest ktoś związany z MSZ lub ogólnie polityka zagraniczna, to dzieje się coś ciekawego?
Nie wiem czy likwidacja ONE byłaby dobrym pomysłem (najgorsze te komentarze od EDENowskich troli). Ale z drugiej strony i tak Polska/ONE ma wyrobione zdanie u drugiej strony.
Ciekaw jestem, czy byłoby możliwe usunięcie wszystkich członków ONE, poza jego założycielami.
Quo Vadis?
Do monopolowego.
Baw się dobrze, i proszę oddać Turyngia, dzięki. Niech żyją Turyngians! : ]
Turyngia pytanie będzie najważniejszym w przyszłości, obiecuję. Możesz odpowiedzieć szybko. : 3
Greetz z Turyngii! o/
Ja tego nie rozumiem. Polska prawie nigdy nie ma na nic NE, dalczego nie bijemy teraz CR? Dlaczego nie bijemy FR?
Dlaczego jest tak mało zbiórek? Dziennie mogę wywalić ok 2k influ, wywalam ok 700k. Zamiast płakać o ONE, może warto zabrać się za swoje powórko?
Dlaczego jest tak mało dofów? Nie obchodzi mnie za ile biję, ale to, że biję z rozkazami - a tych nigdy nie ma.
Dlaczego dofa nie ma co godzinę, pół? Nie ma monów?
@leporis
Nie jestem pewien ale chyba jakoś niedawno, Macedonia, po głosowaniu, stała się "członkiem założycielem" ONE \-:
PS:
Co do obrażalskości Macedonii, czasem wydaje mi się, że mają jakiegoś specjalnego bota, który wynajduje wszędzie słowo FYROM i na tej podstawie wysyła im powiadomienie gdzie mają trolować : - D
ONE ssie ale nie chciałbym byśmy zostawili Serbów i Węgrów. No ale wierzę, że dobrze to rozegrasz Prophet i będzie cacy 😉
W świetle tej publikacji, niedawna spontaniczna i samowolna akcja kilku huzarów niekoniecznie musi się jawić jako samowolna i spontaniczna. Zwłaszcza że Rząd i MON błyskawicznie stworzyły jakieś bliżej nieokreślone - rozwiązanie problemu. Rozumiem że czynione są przygotowania do zmiany sojuszy.
Jesteśmy zmęczeni nieustannym wrzeniem w „Kotle Bałkańskim” itp. więc chcemy pomyśleć o czymś nowym.
. Z drugiej strony Serbia zabezpiecza naszą południową flankę i co najważniejsze nie walczymy z Nią a zamiast tego często sobie wzajemnie pomagamy. Nie jestem przekonany że zmiana tego status quo będzie dla ePolski korzystna.
serbów węgrów i bułałgarów bym zostawił, słowenie też. O espani nie wspominam bo chyba nie trzeba?
Prowadź na FYROM o7