Nemeyeth na prezia - prezentacja wyborcza

Day 3,177, 01:52 Published in Poland Poland by Nemeyeth87

Wojny:

W naszych kampaniach od dawna brakuje ryzyka, gramy bardzo zachowawczo i staramy się nie wychylać. Dlatego też chcę zorganizować dużą kampanie, w tym momencie rozważam dwa kierunki. Ostatecznego wyboru dokonamy po konsultacjach z sojusznikami i sprawdzenia zainteresowania ze strony społeczeństwa, stąd może pojawić się konieczność zbierania na AS – liczę na Was!

Ale po co taka kampania?

Erepublik stał się smutną jak pewna część kobiecego ciała grą. Ja wiem, że czasy świetności są dawno za nami, ale to nie znaczy, że nie możemy się zabawić. Co najwyżej ktoś przeprowadzi kontę i nas wykasują i że tak zapytam: Co z tego? Nie ma państwa, które byłoby w stanie nas pod butem utrzymać, a polityka stabilności i nijakości tylko zniechęca do dalszej gry.

Także bez stresu, zatańczymy jeszcze raz po mapie eŚwiata (choćby to miał być nasz ostatni raz).


Sojusze:

Trochę zganiłem poprzednich prezydentów za nijakość, ale tutaj muszę zwrócić honor. Zbudowali nam bardzo dobry set MPP, który pozwala na spokojną egzystencje i psróbowania swoich sił w punkcie wyżej.

W żadnym wypadku nie mam zamiaru osłabiać naszego setu sojuszy, a z kilkoma krajami chętnie jeszcze bardziej zacieśniłbym współpracę.


Rozwój:

Tak tak moi drodzy, mamy jeszcze pewien potencjał rozwojowy. Co prawda na spektakularny Baby Boom nie ma co liczyć, ale jesteśmy w stanie spróbować zaktywizować tych, którym jeszcze się choć trochę chce i na ich barkach ściagnać do gry nowych graczy.

Niedawny pomysł z połączeniem wszystkich bojówek w jedną wcale nie był głupi i na pewno chciałbym o czymś takim porozmawiać z przywódcami PGB. Aktywizacja feeda i sprawne odpowiadanie na pytania młodych (bez biadolenia, że umieramy) na pewno nikomu nie zaszkodzi, a my będziemy mogli się lepiej poznać przynajmniej w grupie tych najbardziej zaangażowanych straceńców co to jeszcze coś robią.

Może zorganizujemy jakieś spotkanie w realu?


Skład rządu:

I tu muszę Was poprosić jeszcze o chwilę cierpliwości oraz o zgłaszanie się wszystkich chętnych, którzy mogliby cokolwiek pomóc przy ministerstwach.

MON, MSZ, MGiF, MEN – czekają na Was (jak sie nie pozgłaszacie to zrobię Wam łapankę).

Pozdrawiam!