Smutna Wujka konstatacja

Day 1,276, 12:48 Published in Poland Poland by WujekRemo

Jeśli ktokolwiek miałby jeszcze wątpliwości co do faktu, czy ta gra umiera, to polecam kliknąć sobie tu.

Tak, dobrze widzicie. To druga strona topki w ePolsce, najludniejszym kraju eRepublik. Przypomnę, jeśli ktoś nie pamięta: to ten kraj, w którym nie tak dawno w komentarzach pisało się NAPOLEON, w którym płakało się nad poziomem prasy i nieustannie reportowało się spam. W chwili, gdy to piszę, ostatni artykuł w Top 20 to ten, jest szesnasty i ma 1 – słownie: jeden – vote. Co jak co, ale sytuacja, w której w ciągu 48 godzin nie powstało 20 artykułów o czymś chyba świadczy. Do mnie to w każdym razie przemawia. I to dobitnie.

Wiele się ostatnio słyszało (czytało) o Romperach, mastercardach, rage-lub-nie-ragequitach i o tym, kto tu zgasi światło. Celowo nie włączałem się w ten światły filozoficzny nurt, wychodząc jak zawsze z założenia, że tumult sobie potumulci, a potem – też jak zawsze – ucichnie. Może, co najwyżej, dostanie się tumultowi na łez osuszenie jakaś nieco ciekawsza misja i tyle.

Tym razem jednak muszę to napisać: szkoda mi. Szkoda mi eRepa, szkoda mi tej społeczności, mojej gazetki, głupich komentarzy... I czasu, który tu spędziłem, trochę też mi szkoda. Bo dziś stało się dla mnie jasne, że ten eŚwiat się wyludnia, powoli, ale systematycznie. Oraz, że ta gra (czy nie-gra, whatever) już nigdy nie będzie taka sama, bez względu na to, jak atrakcyjne misje wkrótce się pojawią. Bo ci, którzy ją tworzyli, stracili do niej zapał, a zapał to coś, czego żadne działanie administracji nie jest w stanie odbudować.

Żebym nie został źle zrozumiany: to nie jest pożegnanie. Nie zamierzam – póki co, przynajmniej – kończyć, pokliczę sobie jeszcze trochę w nadziei, że tak źle nie będzie. Popatrzę, pewnie pomarudzę... I wcale nie wykluczam, że to właśnie ja będę tym, który zgasi światło.

I tyle. Wiem, krótko dziś, ale co tu więcej pisać... Zresztą – i tak będę w top 20 😉

P.S.: Nie zamierzam spamować refem, ale... Tak, już tam jestem, pod tym samym nickiem. I zbieram na gazetkę 😉