Jak to WujekRemo z dwuklika powrócił

Day 1,224, 01:02 Published in Poland Poland by WujekRemo

Ja to w ogóle jakiś dziwak jestem. Taki jakiś dziwnie EMOcjonalny, co w Głupiej Grze Przeglądarkowej, w dodatku facetowi w moim wieku, chyba nie uchodzi. I tak jakoś z tych emocji napisał mi się ostatnio artykuł, który właściwie powinienem był zatytułować "Patrzcie, jak WujekRemo płacze, Boże, jaki żal...". W streszczeniu szło mniej wiecej o to: ZUY Siergiej_Orionov zniszczył mój cały świat, zniszczył moją wiarę w ludzi, eżycie nie ma sensu, niech mnie ktoś dobije, yl, yl, yl.

A powinienem być Wybranowi wdzięczny, jako że istotnie zadziałał dla mojego dobra. Bo oto ubocznym efektem biegu wydarzeń okazało się wysłanie przeze mnie do PrismTanka (a także do Mixa; tak, tak, ja z tych Całujących Sygnet) PMek z deklaracją pomocy w trudnych chwilach. No dobra, powiedziało się A, trzeba powiedzieć B (Not Ali A, not Ali B...) - jak mam być aktywny, to trzeba się zIRCować. Ba, ale jak, ze spalonym kompem i na komórkowym dwukliku (Webchat nie bangla)... I wtedy przyszło olśnienie - google.com + "irc client for mobile device" = jmIrc.

BTW, trzeba być mną, żeby czekać na takie "olśnienie" pół roku.

Przy okazji osobiście potwierdzę to, co wielu już pisało - ta gra bez irca jest beznadziejnie nudna. Zafikel aka Notorious Suicide, podziwiam Cię. Serio.

A skoro już mam irca, czas pomyśleć o grupie bojowej. Odwiedzłem więc kilka kanałów i - nie wdając sie w szczegóły, najciekawiej było na #eRCA. Przyjęli mnie, na próbę co prawda, ale i tak mogę napisać Mission complete. I jeszcze - nie głaskać kota. Drapie i gryzie!

Skoro było B, to jedziemy dalej (...Not Ali... C?). Prezes Wybranowski ogłosił, że "pierwszeństwo na listach wyborczych będą mieli młodzi, aktywni działacze PPP". To był impuls. Postanowiłem kandydować. Po raz pierwszy, dodam. Wybrałem pierwszy z brzegu region... O, może tu. Hesse.

Ciekawostki od WujkaRemo: czy wiesz, co dzieje się z Twoją kandydaturą, kiedy w czasie trwania wyborów region, w którym startujesz, zostanie podbity? Ja już wiem.

Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło (lub na odwyrtkę, czas pokaże). W kwietniu znów spróbuję. Tylko tym razem uprzednio spytam MONa, czy nie wiąże specjalnych planów z "moim" regionem.

Reasumując - zamiast odsądzać Siergieja od czci i wiary, powinienem podziękować, bo to jemu zawdzięczam koniec przymusowego dwuklikania. Jakoś nic do tej pory nie skłoniło mnie do takiej aktywizacji - dopiero Ty i Twoje pTO. Tak więc - dziękuję Ci, Siergiej!
...Ale i tak nadal Cię nie lubię, nie myśl sobie ; )

A właściwie po co ja to piszę? Primo - żeby przegnać w diabły tę płaczącą fokę, jakoś mi źle z tym patosem. Secundo - bo potrzebowałem pretekstu, by pochwalić się/pożalić się*, że dziś są moje eurodziny, a nie chciałem zgarnać FP za spam (to 0 po amnestii tak mi się podoba...). Roczne refleksje ukażą się w jednym - albo i w kilku - z kolejnych wydań "Liryki", a tymczasem donaty z prezentami mile widziane 😉


😉 niepotrzebne skreślić


P.S.: Następnym razem napiszę coś na serio. Może.