[Republikanie] Jak to się robi na Dzikim Zachodzie

Day 2,150, 04:59 Published in Poland Poland by DrizztDrow


Zajazd pod "Ściętym Kurczakiem" przyjmował dziś wyjątkowo dużo gości.
Tajemnicza postać w kapturze siedziała w samym rogu izby, której blask zachodzącego słońca, ni skwierczące wesoło palenisko nie ujawniły lica osobnika. Wyciskana słomką cytrynka, pływająca leniwie w ginie z tonikiem, wydawała się absorbować całą uwagę gościa, nic bardziej mylnego. Postronna osoba mogłaby uznać, iż tubylcy bawią się razem wyśmienicie, jednak bystre oko przybysza dostrzegło subtelne podziały.



Sam środek karczmy oraz największy jej stolik zajęła rodzina Endeckich. Siedzieli cicho, szepcząc do siebie półsłówkami, jakby nie reagując na panujący dookoła gwar.
Najbliżej baru, zarazem najgłośniejszą grupą byli Patrioci.
- i wtedy ja im mówie: chopy, nie chcem ale muszem! i dały sie frajery nabrać! ehehehe
Rechot rozległ się po izbie głębokim echem, aż się Niedobrzy z niesmakiem obrócili. Robienie z siebie błaznów było dotychczas ich domeną, strasznie nie lubili, gdy ktoś im wchodził w paradę.
Wybory na sołtysa wsi od dawna budziły niezdrowe emocje. Większość wybrańców ludu kończyła z kosą pod żebrami, albo w najlepszym wypadku próbą takiego zarżnięcia w ciemnym zaułku. Nie dziwota, że coraz mniej durniów się pali do tej niewdzięcznej roboty.
Najmłodszą, a zarazem najszybciej powiększającą się grupę stanowiły młokosy z Republikańskiej. Nowo otwarta szkoła na obrzeżach wsi przyciągała dziatwę z całej gminy. Belfry patrzyły na swą coraz liczniejszą gromadkę podopiecznych z dumą, ale i niepokojem, dobrze wiedzieli, że bez odpowiedniego podejścia, co trzeci z nich nie ukończy szkoły.



Sielanka trwała w najlepsze, jednak w powietrzu można było wyczuć nerwową atmosferę. Tak gęstą, iż przybysz mógłby na niej zawiesić swego tanka Q7 z rakietami i nie omsknęłyby się ani na jotę. Intuicja go nie zawiodła, do karczmy wpadł Jajek - szef rady sołeckiej - z hukiem kopiąc w drzwi wahadłowe. Te, z racji swej natury z równie wielkim impetem powróciły na swe miejsce, oddając delikwentowi klamką w przyrodzenie. Pozbierawszy się z podłogi, trzymając oburącz za krocze, wyjęczał cienkim sopranem:
- Zrobiłę to!
- Zrobił to! - zamruczał chórem plebs.
Jazgot w izbie zrobił się większy niż na kanale dowództwa, gdy dowodził generał Japowski.
- ale co zrobił? - odważył się w końcu zapytać ktoś z Republikańskiej.
Połowa chłopów w izbie czekała na to pytanie, samemu bojąc się je zadać, gdyż posądzenie o nieogaryzm było w tym społeczeństwie gorsze, niż wyru**anie sąsiadowi kozy i jej zarżnięcie (niekoniecznie w tej kolejności).
- Zlikwidowałę Wiejski Patrol! - odparł z dumą urzędnik.
- olaboga! olaboga! kto nas będzie teraz chronił??
- nie bój nic, zostaną agencją ochroniarską, będziem wynajmować, jak wiedźminów, czy dziwki na godzinę.
W tym momencie siedzący dotychczas cicho szef Patrolu wstał, je**ął kuflem o blat, ryknął doniośle:
- Tak to ja sie kur** z wami nie bawię! - po czym wyszedł z izby, wsiadł na swego muła i pognał w kierunku zachodzącego słońca w rytmie Bonanzy...
Motyw Bonanzy grał jeszcze przez chwilę, dopóki któryś z Endeckich nie wyłączył go odbierając telefon.
W karczmie zapadła cisza, blady strach obleciał nawet Niedobrych, co można było rozpoznać po jeszcze bardziej niż zwykle żenujących dowcipach.

- eee, mocno jesteście związani ze swoimi bonusami? - zapytał nerwowym głosem, na razie w celach sondażowych, sołtys elekt.


cdn.


Copyright by Gerald

Wszelkie zdarzenia, bądź nicki zawarte w niniejszym opowiadaniu są całkowicie fikcyjne, a autor nie bierze odpowiedzialności za wynikłe z tego wszelkie szkody moralne, psychiczne i materialne 😉







MOŻESZ ZMIENIĆ COŚ W SWOIM E-ŻYCIU, JUŻ DZIŚ ZAPISZ SIĘ DO REPUBLIKANÓW!





Co, kto, gdzie i z kim??

Link do partii: http://www.erepublik.com/en/party/republikanie-3881/1

Gerald666 - temu typowi wysyłamy PMki, gdy czegoś nie wiemy, lub brakuje nam chlebków,
Thortom - ten przyjmuje wszelkie datki partyjne (Skarbnik),
CaveoPoland - Facet od wszystkiego czyli woźny 😉 Obecnie pucuje tanki (do wydania na partyjnym feedzie) i sprząta w kanałach (na razie tylko jeden: #republikanie),
mativ - Szef Sztabu Rekrutacyjnego - To prawdopodobnie od niego dostaniecie PMkę, jest pierwszym ogniwem na linii frontu 😉

Masz jakiekolwiek pytania, wątpliwości, bądź problemy związane z grą, zapraszam, nasz kanał:
http://webchat.quakenet.org/?channels=republikanie



Pozdrawiam!
Gerald