Przemyślenia starego piernika
krzmig
Dzień dobry,
zakładając tę gazetkę, w czasie gdy powstał chiński skrypt do nabijania medalu MM, liczyłem, że nie będę musiał nigdy z niej skorzystać. Niestety myliłem się... Zmusiła mnie do tego żenująca sytuacja jaka panuje obecnie w naszym kraju.
Słowem wstępu: Oświadczam, iż poniższy artykuł jest tylko MOJĄ OSOBISTĄ INICJATYWĄ i Wojsko Polskie nie ma z tym żadnego związku, dlatego proszę nie przypisywać moich słów całemu WP. To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA OPINIA!
A więc jedziemy z koksem:
PRYWATNE A PAŃSTWOWE
Wojsko Polskie od początku było armią NARODOWĄ. Tylko co to magiczne słowo oznacza? A no to, że należy do państwa, natomiast co znaczy PGB? A no PRYWATNE Grupy Bojowe, które są w pełni PRYWATNE, podkreślam PRYWATNE. To teraz wchodzimy w ten arkusz:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjIuM609oAbjdGNhbFhXdEx4aV9TcmZxWGp0VFJGb3c
Spoglądamy na kolumnę Dof WP 16% i Dof jako PGB (kolumny AS i AU). Żeby nie kazać wam analizować wszystkiego, na samym dole jest podsumowanie. WP bijące za dofa na zasadach PGB dostałoby ponad 50 000 PLN na miesiąc więcej niż przy dofie 16% (który obecnie obowiązuje)! Całkiem niemało przy łącznych sumach poniżej 300 000 PLN. No ale teraz pewnie już chcecie pisać komenta o treści "WP ma 25% więcej allin!". Mityczne aliny z arkusza, którego widzieć dane było tylko panu Khere. Ale czekajcie! Zanim będziecie pisać tego komenta popatrzcie na to:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AhU_dmKYJGKCdGpUaFNOSFZGS0luUXFRTlRuNmhpelE
Są tam WSZYSTKIE zbiórki z egova TYLKO DLA DIV4. Przy uwzględnieniu wszystkich dywizji powiedzielibyście, iż różnica zbiórek wynika z tego, że w PGB są jeszcze niższe divy aktywne. Oto jak się przedstawiają zbiórki w ePolsce:
Tak, dobrze widzicie, PGB ma dużo więcej zbiórek. Teraz chcecie znowu napisać, "WP ma 25% więcej allin!"? Powstrzymajcie się jeszcze chwilę... przeliczając ilość hitów na zbiórce na żołnierzy, oraz wyciągając z tego wszystkiego średnią wynika, iż przeciętnie wojak na każdej zbiórce w WP wbije 62,2 hita, natomiast w PGB 52,9 hita. No całkiem spora różnica, przyznaję, ale zaraz, zaraz PGB mają więcej zbiórek! Więc policzmy na przykładzie 100 zbiórek zorganizowanych przez MON. WP ma 68,2% zbiórek całości razy 62,2 hitów przeciętnego wojaka, daję zawrotną ilość 4 242 hitów na 100 zbiórkach! To teraz PGB, mają 84,6% wszystkich zbiórek i średnią 52,9 hitów, tak więcej przeciętny Kowalski wbije na 100 zbiórkach w PGB: 4 475 hitów! Tak wiec gracz w PGB ma statystyczną szansę wbić o 233 hity więcej niż ten w WP. Biorąc pod uwagę te wyliczenia możemy chyba przyjąć, iż na zasadach PGB, WP dostawałoby dużo więcej niż teraz a tym samym “zabierałoby” pieniądze PGB... Naprawdę tego chcecie?
Przedstawione dane, obejmują cały zakres od kiedy działa nowy egov. To policzmy te same dni, które przedstawiłem w poprzednim arkuszu (ostatni miesiąc). WP biło na 59,5% zbiórek, wbijając średnio 72,5 hitów, mnożymy i otrzymujemy 4 314 hitów na przeciętnego bijącego. To jeszcze dla pewności policzmy PGB, udział w 83,4% zbiórek, średnio 56,6 hitów od jednej osoby, znów mnożymy i mamy 4 720 hitów. Ponad 400 więcej jak w WP.
Cyferki za nami, możemy wrócić do głównego celu tego akapitu i tych 50 000 PLN więcej. Skoro my ich nie dostajemy, dostają je PGB, co za tym idzie PRYWATNE grupy bojowe dostają więcej pieniędzy za zadane hity/influ od NARODOWEJ armii. Ciężko przy okazji nie skomentować też słowa "Dofinansowanie", bo tak właśnie nazywają się pieniądze które dostają PGB za bicie. Pozwolę sobie wkleić słownikową definicję:
dofinansować — dofinansowywać «przyznać na jakiś cel dodatkowe pieniądze lub uzupełnić czyjeś zasoby finansowe»
[http://sjp.pwn.pl/szukaj/dofinansowanie dostęp: 19.01.2013]
A więc z definicji wygląda na to, że nie rozchodzi się o dofinansowanie! Ale teraz znowu muszę przedstawić cyferki:
Średnia cena jednego tanka Q7 w ciągu ostatniego miesiąca wyniosła prawie 12,09 PLN. Cena ta ciągle spada, obecnie jest to nieco ponad 8,40 PLN. Wracając, w tym okresie (wciąż zakres dni z pierwszego arkusza) PGB zadały 1 005 920 hitów na zbiórkach, oraz otrzymały 1 163 182 PLN DOFINANSOWANIA. Co daje nam średnią 1.16 PLN za każdego zadanego hita, czyli za całego tanka Q7 przeciętny obywatel dostanie 11.60PLN. Ale raczej mało która grupa dzieli w ten sposób “dofa”, większość zapewne opiera się na formułce MONu czyli 70% za influ, 30% hity.
PGB wbiło w liczonym okresie 20 389 437 353 influ oraz 1 005 920 hitów, za dofa w wysokości 1 163 182 PLN. Przypominam, że średnia cena tanka Q7 to 12,09 PLN. Teraz klikamy tu:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjIuM609oAbjdGNhbFhXdEx4aV9TcmZxWGp0VFJGb3c#gid=5
I widzimy, że przy hicie 25 000 z q7 już zarabiamy (nie wspominając już o osobach z hitem>25k). A jeśli jest zarabianie, to nie jest to dofinansowanie a WYPŁATA... Chyba przydałaby się znowu jakaś zmiana dofinansowań na rzecz młodych. Może trzeba poprzestawiać procenciki?
Warto tutaj wspomnieć też o tym, że w ciągu ostatniego miesiąca, średnie dzienne influ zadawane przez WP jest równe 20,81% całości zbiórek MONowskich, natomiast średni cały dmg z tych dni to 19,48%. Przypomnę tylko, że obecnie WP dostaje 16% wysokości kwoty przeznaczonej na zakup influ, i nie jest to kwota, która była ustalona z prezydentem, tylko kwota wybrana przez kongres.
BOJÓWKA Z PRZYWILEJAMI
Ostatnio dość często czytam stwierdzenie “bojówka z przywilejami”. Tak, potwierdzam WP ma pewne przywileje, ale ma też różne zakazy i ograniczenia. A co do pierwszej części tego stwierdzenia, nie jesteśmy zwykłą PGB... Owszem nasza Div3 bije razem z PGB (obecnie mamy mało aktywnych osób w tej dywizji), ale Div4 już nie. Mamy osobne rozkazy, dowódcy sami pilnują muru, bijemy na kille, a nie na “kille” PGB (czyli 1 kill rozumiany jako 4 hity). Tak, na wyloty latamy pierwsi. Ale wbrew pozorom nie jest to przywilej, gdyż wiąże się to zwykle z niemożnością zrobienia MUDO na zbiórce, nie wspominając już nawet o TP... Tak, da się dobić kraj do merca, ale to bardzo rzadko... Nieraz zdarzyło się, że WP pilnowało jakiegoś RW na końcu świata, które się samo wygrywało, a w tym czasie PGB miały zbiórki na bitwy z TP. Kolejny “przywilej” czyli “alinki przed PGB”... Tak powinno być, aby państwowa grupa wbijała jako pierwsza w sytuacji gdy nie jesteśmy nigdzie indziej potrzebni. Ale jest to kolejny mit. Najczęściej bijemy na zmianę z PGB. Jak nie wierzycie zapytajcie monów jak rozdzielają bicie, albo zajrzyjcie ponownie do tego arkusza.
Jedziemy dalej - orgi. Słowo płachta na byka. Tak, mamy wciąż dwa orgi. I owszem od zawsze je mieliśmy. Tak, kongres 2 razy przegłosował odebranie ich nam. Tak, to prezydent zarządza orgami według mechaniki gry. I tak, kongres próbuje przejąć władzę nad krajem. Jesteśmy instytucją narodową taką jak choćby rzecznik rządu, czy chociażby kongres, który posiada własnego orga z gazetką zarządzaną przez marszałka kongresu. Z tego względu uważam, że powinniśmy posiadać też takie prawa jak inne instytucje narodowe. O jakichś jeszcze “przywilejach” zapomniałem? Wydaje mi się, że nie, więc przejdę teraz do obowiązków i zakazów.
Jako armia narodowa mamy obowiązek czekać na rozkazy MONu. Oznacza to, że nie możemy pójść na rizona i wziąć supli na bicie dla sojuszników. Powiecie pewnie, że to nic. A no nie takie nic. Przykładowo: jest jakaś ważna bitwa dla MONu, a PGB polecą dajmy na to do Indii, bo tam lepiej płacą i nie obchodzi ich, że ich główny żywiciel potrzebuje dmg. Nie, sami nie wygramy takich bitw... ale bijemy w nich, bo to nasz obowiązek. Zaznaczam, iż chodzi o sprzedawanie dmg całej grupy. Nie mogę żołnierzom zakazać brania supli jeśli nie ma zbiórki przez pół dnia a przelewa im się well lub odchodzą od kompa. Wewnętrznie mamy zakaz wbijania choćby killa przeciw ePolsce czy naszym sojusznikom. Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki łamania zasady, ale wszystkie wyłapane są piętnowane i karane. Przykła😛
ostatnio jeden z kongresmenów próbował wbić BH przeciw ePolsce w bitwie z Holandią. Otrzymał karę, w postaci wbicia na zbiórkach pięć razy tyle influ ile wbił w tamtym powstaniu - oczywiście za darmo. To teraz pytanie, czy ten oto pan (również kongresmen) otrzymał choćby słowne upomnienie?
http://i.imgur.com/10G80uW.png
http://img51.imageshack.us/img51/1085/erepryk.png
Podejrzewam, że nie...
Pamiętacie sukces ostatniego MONa, oficjalnie opisany w gazetce MONu? Ten, w którym była lista dostępów na kanał #dowodztwo.erepublik.pl i zawrotne liczby 19 dowódców na bojówkę. Ale nie o dostępy chodzi (które są arcyśmieszne), a o ów regulamin współpracy PGB z MON. Nad każdym punktem odbywało się głosowanie i wszystkie punkty musiałby być zatwierdzone przez dowódców PGB. Przypomnę, MON organizuje zbiórki dla PGB, za które ten im płaci, tak więc PGB wykonują rozkazy MONu, z której strony by na to nie patrzeć. Żeby wam zobrazować o co mi chodzi, wyobraźcie sobie skup złomu, przychodzicie dajecie starego składaka na wagę i dostajecie za niego 50gr. (PGB w tym przykładzie są osobami, które sprzedają złom a właściciel złomiska to MON). To teraz wyobraźmy sobie, że te osoby sprzedające złom, zbierają się i głosują sobie pod patronatem właściciela złomiska, w jaki sposób ten ma ważyć złom. Mogą przegłosować to, że cegły to też złom, i że właściciel nie może po upływie minuty od położenia na wagę usunąć z niej czegoś, co złomem nie jest. Komiczne? A właśnie tak wyglądało ustalanie tego regulaminu. Dla porównania, WP ma swoją ustawę w kongresie przy ustaleniu której nie mogliśmy nic powiedzieć.
Została jeszcze kwestia “fochów”, które bardzo często przywołują niektórzy kongresmeni. Ostatni takowy był w momencie gdy nowy prezydent nie zgodził się na zatwierdzonego przez poprzednika, głównodowodzącego Wojska Polskiego, w osobie Staruszka. Wtedy też powstała ustawa o funkcjonowaniu WP, popłynęła masa flejmu itd. Nie popierałem takiego zachowania dowództwa od samego początku i wciąż uważam, że było niewłaściwe. Ale ja nie o tym... Jestem głównodowodzącym już ponad pół roku, w tym czasie nigdy MON nie usłyszał od nas, że nie będziemy bić. A przez ten czas obniżona została nam dniówka, kongres głosował odbieranie orgów, a niektórzy rzucili pod adresem WP więcej flejmu jak na POW gdy ten bił i wciąż bije po drugiej stronie. Tak więc, gdybym miał robić jakiś bunt, już dawno zrobiłbym go...
Na koniec, krótki log z ostatnich pytań do rządu na kanale #men.public:
[Sunday, 20 of January 2013] [18:58:11]
[Sunday, 20 of January 2013] [19:01:18]
KONGRES
Zacznijmy od tego ile osób ich wybrało? Uwaga, podaję liczbę: 5 (słownie: pięć), tyle osób decyduje o tym kto jest w kongresie a kto nie. Dodam tylko, iż wybieranych kongresmenów jest 40 (tak, 8 razy więcej jak wybierających). Co to znaczy, iż tak mało osób wybiera kongres? A no ni mniej ni więcej tyle, że te osoby mogą być podatne na kolesiostwo, sprzedawanie miejsca itp. To teraz zobaczmy ile osób wybrało prezydenta, otóż 3266 (słownie: trzy tysiące dwieście sześćdziesiąt sześć), ale to tylko ogół głosów. Na obecnego prezydenta zagłosowało 1210 osób. To teraz trochę matematyki: jedna osoba otrzymała poparcie 1210 osób - jest nią prezydent. Popatrzmy teraz na kongres: 5 osób wybrało 40. Więc średnio wychodzi, iż jedna osoba wybiera 8 kongresmenów. 1:1210 vs 8:1, widać różnice? Powiecie pewnie, że prawybory macie w partiach itp. No ok, czyli jakiś zarząd partii czy też członkowie partii wybierają kongresmenów. Tak czy siak, załatwia się to w małym gronie, bez jakiejś większej kontroli, na prywatnych forach/ircach i zapewne przyszła kadencja kongresu będzie wyglądała personalnie w 90% tak samo...
Od zawsze uważam, że to prezydent jest najważniejszy w państwie. On odpowiada za wszystkie porażki i sukcesy. On dobiera sobie rząd, który czuwa nad poprawnym funkcjowaniem państwa (również w mechanice gry, jakieś marne tytuły przyznaje, ale są!). Kongres natomiast nie odpowiada za nic, a przypisuje sobie coraz większą władzę. Tak, macie impicza, to wy robicie donaty, wy głosujecie MPP i inne ustawy. Ale to jest żałosne jeśli straszycie prezydenta impiczem, gdy ten ma inne zdanie w różnych kwestiach (za które on odpowiada), albo niektórzy nawet potrafią straszyć wstrzymaniem donatów ze skarbca. Gratuluję, jeśli w tym państwie jest jakieś inne państwo to jest nim kongres.
Obecnie niektórzy kongresmeni przyjęli taktykę pt. “coś mi się nie podoba? to dam na to ustawę!”. Ustawy rozrastają się jak nowotwory, są coraz bardziej zagmatwane i czasem nawet nie zgadzają się ze sobą. Przykładowo: kongres chce zabrać WP orgi. Orgami według mechaniki gry zarządza prezydent, który nie godzi się ze zdaniem kongresu. To co robi kongres? Daje poprawkę do ustawy o organizacjach, tak żeby sami mogli o tym decydować. W takim tempie kolejne ustawy będą o tym, że to kongres wybiera rząd, może odwołać każdego i powołać w jego miejsce kogo zechce. A prezydent? No cóż, będzie miał 5G za medalik i jeden głos w ustawach w grze... Panowie nie tędy droga... Zostawcie decyzje, za które odpowiada rząd, rządowi i bierzcie pod uwagę ich zdanie w kwestiach, które bezpośrednio dotyczą ich stanowiska. Oni robią to za darmo ponosząc konsekwencje swoich działań, wy dostajecie 5 Gold i medalik kongresmena, nie ponosząc przy tym żadnej odpowiedzialności... Oni czasem ogarniają cały dzień, wy wpadniecie na 2 min, zagłosować, albo częściej wstrzymać się od głosu aby frekwencja lepsza była, coś napisać w debacie i fajrant...
PODSUMOWANIE
Powyższego artykułu nie pisałem po to aby pokazać jakie WP jest wspaniałe, bo nie jest, jest wiele rzeczy nad, którymi musimy jeszcze popracować. Chodziło o pokazanie patologicznych sytuacji jakie dzieją się w naszym eKraju. Nie zamierzam nikogo zmuszać, ani nawet prosić o to aby dokładał ze swoich prywatnych pieniędzy do funkcjonowania Armii Narodowej. Jest to rola państwa jeśli taką armię chce mieć.
Dziękuję tym którzy dotrwali do końca, liczę że będą to choć dwie osoby, które przemyślą sobie te tematy, oraz przyjrzą się im obiektywnie, nie opierając się na czyjejś opinii a wyrabiając swoją własną.
Na koniec oczywiście cycki żeby votować arta:
( . Y . ) ( Jaki eKraj takie eCycki... )
Pozdrawiam krzmig o/
Comments
o/
vote
vote o/
vote
vote nieogarze o/
teraz poczytam
vote o/ z wujowego internetu
vote
A nie mówiłem? o/
"I tak, kongres próbuje przejąć władzę nad krajem."
No i cały w miarę sensowny wywód poszedł w pizdu.
tl;dr chociaż pewnie gdzieś tam masz rację
niemniej razi brak kluczowego wydawałoby się zestawienia, czyli aktywności w poszczególnych dywizjach...no i ilość hitów też różnie wychodzi, bo niektórzy a) stosują się do limitów b) walą do oporu lub tankują na alinach zawyżając średnią...i mógłbym napisać jeszcze o paru rzeczach, ale jest późno i nie chce mi się dłużej być zwyrodniałym. Czuwaj!
Vote!
Humph, Qjon miał rację. Jednak takie arty warto czytać od deski do deski. Przecież to:
"I tak, kongres próbuje przejąć władzę nad krajem."
Przejdzie do klasyki debilizmów eRepowych. Ja p%#$@!
Genialny artykuł, całkowicie się zgadzam, że WP odwala kawał dobrej roboty, że CP powinien mieć większą władzę niż kongres, ale tu niestety wkrada się szara, zasrana rzeczywistość i najgłosniejsi krzykacze 🙁 .
Oczywiście Vote
vote... mądrze napisane 😉
+v o/
przeczytane i zagłosowane i jestem z wami o7
vote!
i vote too 😃
rozwi... związać kongres i w kosmos ich
Cały rozdział o kongresie to żałosna demagogia. O ile do WP nic nie mam i nigdy go nie flejmiłem, to końcówka arta jest tak żenująca, że Mix tylko niekiedy dawał radę się wspiąć tak wysoko. Jedziemy:
"Uwaga, podaję liczbę: 5 (słownie: pięć), tyle osób decyduje o tym kto jest w kongresie a kto nie. (...) To teraz zobaczmy ile osób wybrało prezydenta, otóż 3266 (słownie: trzy tysiące dwieście sześćdziesiąt sześć), ale to tylko ogół głosów."
Jak mi ktoś z WP jeszcze raz piśnie, że manipuluje się faktami na Waszą niekorzyść, to przypomnę mu tego arta. Jeśli przyjmiemy taką interpretację jaką opisałeś kongres, w stosunku do prezydenta, to należy uznać, że o jego wpuszczeniu na listę decyduje jedna osoba, bo wszak to PP wyznacza prezia.
Kongres ma większą legitymacje, bo głosowało na niego (jako całość) ponad 3k osób, a na prezia jak napisałeś jedynie 1210 osób.
Qjon13 sorry, że uogólniam, ale największe krzykacze właśnie tak robią, tych rozsądnych kongów nie widać bo zazwyczaj się nie wypowiadają...
@Qjon13
poćwicz czytanie
"dlatego proszę nie przypisywać moich słów całemu WP. To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA OPINIA!"
Qjon13
Chyba źle interpretujesz to, na CP głosowało 1210 osób ale tylko i wyłącznie na niego, natomiast 3k ludzi głosowało na wszystkich którzy byli na listach partyjnych w partiach top5. Jeśli przypomnimy sobie wybory w poprzednim systemie 20 głosów wystarczało żeby taka osoba dostała się do konga... :>
@
krzmig, usun w te pedy!
Kongres juz zarzuca demagogie, eRepowe debilizmy (pocytowanie paru wypowiedzi z forum kongresu zepchnelo by ten 'debilizm' daleko poza podium - pozdro sztandar).
Uwazaj krzmig, teraz ktos zalozy debate o zabraniu Ci konta i rozwiazaniu tego artykulu oraz ustaleniu Ci dozytowniej pensji 1 PLN (wbrew mechanice gry - bo przeciez kongres ma wladze nadrzedna nad mechanika)
A tak zupelnie powaznie to mam nadzieje, ze ten artykul trafi do rozsadnych ePolakow a nie garstki troli z kongresu (tak na oko grupa 5-6 osob).
Interpretuję to w sposób przyjęty przez autora arta, tzn. tak żeby mi pasowało. Na kongres jako ciało kolegialne oddano 3028 głosów. Na urzędującego prezia 1210 głosów. Kto ma większe poparcie społeczeństwa.
I żeby nie było, też uważam, że kongo nie nadaje się do rządzenia. Chciałbym tylko pokazać, że manipulacja i demagogia, szczególnie tak prostacka, jak ta w arcie jest bronią obosieczną.
,,A więc jedziemy z koksem:" nie podoba mi się za bardzo to określenie, a dodam, że nie było ono ze mną konsultowane w kwestii używania i zniekształcania mojego nicku. Oczywiście z nikim nigdzie nie jeździłem 😃
@Qjon13
nie uważasz że to zdanie z twojego wcześniejszego komentarza "Jak mi ktoś z WP jeszcze raz piśnie, że manipuluje się faktami na Waszą niekorzyść, to przypomnę mu tego arta."
w świetle tego co jest w "słowie wstępu" to już jest z twojej strony manipulacja?
vote, good luck friends
No i dupa, teraz to już na pewno nas rozwiążą...
Dużo cyferek, ale ja lubię cyferki, bo one nie umieją kłamać... VOTE!
WP puacz
@Qjon - pierwsze zdanie. Opinia Krzmiga, a nie WP.
@Sztandar - chyba jednak nie czytałeś. Chyba coś tam pisze że to tylko div 4 - mniejsza bije z PGB bo mała...
@Krzmig - bardzo dobry art. Co prawda trochę zmanipulowałeś tym wybieraniem kongresu przez 5 osób, ale co do zasady masz rację - w kongresie są idioci, którym danie większej władzy niż preziowi mija się z celem.
aaaa...
zapomniałbym!
Rozsznurować WP!
Napisze delikatnie i bardzo oglednie: nie popisales sie tym artem.
Korzystajac z okazji pozdrawiam mame, tate i pania Gosie spod 15.
WP zawsze odwala dobra robote, chlopaki (i dziewczyny) sa tam po prostu dla dobrej zabawy i swietne atomosfery, ale wiekszosc tego nie rozumie, zaraz jakies Pryki beda pisac ze wp powinno oddac golda za orgi i fabryki sratatata, WP jestem z wami, mimo ze juz dawno nie nakladalem waszego avka anie nie bylem na kanale, to wiedzcie ze o was pamietam i zawsze was podziwiam, lejcie na te pgb tam tylko bajzel a na dowodztwie same trolle (chyba ze sie cos w ostatnim miesiacu zmienilo)
HAIL WP o/
Tytuł sugeruje staruszka. Wchodzę w art i wiele się nie pomyliłem \o/
hejters gonna hejt
twatwaratwa, Redrumowy, podobają mi się Wasze wnioski, ale pokornie proszę o rozwinięcie.
Rzeczowa analiza zamiast wzajemnego flejmu, gz.
Vote ; )
krzmig, szacunek, że się odważyłeś na ten art, ale czy można z nim polemizować, skoro to nie jest oficjalne stanowisko WP? Bo art broni stanowiska WP, ale jeśli ktoś znajdzie błąd w liczeniu, wówczas będzie to wtopa krzmiga czy WP? Trochę to dziwne, więc wstrzymuję się od polemiki finansowej.
Co do aspektu narodowości. Naród (ja, Oficer89, staruszek, Agness36) poprzez CP, wybranego przez nas, dajemy WP orgi do użytku, a potem Nasza narodowa (moja, Oficera89, staruszka, Agness36) armia płaci nam naszymi narodowymi pieniędzmi za nasze narodowe orgi i nagle te orgi już nie są nasze narodowe tylko WASZE. Czyli jakie? No prywatne przecież. Nie jesteście od dawna narodową armią, tylko tak samo prywatni jak Husaria, Gwardia, czy ukochany Grom. Sami się sprywatyzowaliście, czyż nie?
skoro system PGB bylby dla Was korzystniejszy - zapraszamy. Reszty nie czytam, zwyczajny bol dupy.
jegotamniebyło
@Pryq TM
A jak, na cholerę czytać arta i normalnie podyskutować, ale po co się wysilać jak można poflejmić.
Jak WP to takie darmozjady i pasozyty, to zapraszamy do WP na profity z kradziezy publicznych srodkow, inaczej to zwyczajny ból prykodupy.
A jak mi ktoś wyjaśni o co chodzi mizeroi, to odplace sie jakimis tankami czy cóś...
turururu, czy ktoś z hejterów wp napisze merytoryczny komentarz?
@Mizeroi
Nie jesteśmy sprywatyzowani, sami też się nie sprywatyzowaliśmy. [19:01:18] Rząd jak najbardziej uważa za potrzebne istnienie armii narodowej.
vejderr, zaklinanie rzeczywistości. Logika podpowiada, że naród nie może kupić od samego siebie czegoś co do niego należy.
Coehoorn to mądry gość, nie napisał przecież, że chodzi o Was.
@Mizeroi
Czy ty umiesz czytać? Coe nie napisał o nas?
[19:01:18] Rząd jak najbardziej uważa za potrzebne istnienie armii narodowej. Temat ten był już wielokrotnie wałkowany. Często do mniejszych bitew potrzeba mniejszej ilości influ niż 5 killi PGB, które sprawią, że mur podskoczy na ponad 60%. Ponadto WP nie sprzedaje swojego influ jako najemnicy i jest stale do dyspozycji.
"Jako armia narodowa mamy obowiązek czekać na rozkazy MONu. Oznacza to, że nie możemy pójść na rizona i wziąć supli na bicie dla sojuszników."
Sztuczne ograniczenie, zupełnie niepotrzebne. Co przez to rozumiecie? Żołnierze mają zakaz pobierania tanków z mercenaries czy dowództwo nie organizuje zbiórek za tanki od sojuszników?
W obydwu przypadkach jest to bzdura. Żołnierz nie zawsze siedzi cały dzień na IRCu i jak nie ma zbiórki, a musi sobie pójść, bierze tanki i jest na plus.
Sytuacja druga to również narzucanie bezsensownych ograniczeń. Skoro sojusznicy dają tanki to właśnie po to, aby dla nich bić.
Nie wiem czy przez ostatni rok tak urosły standardy obowiązujące w WP, ale z boku raczej na to nie wygląda. Przez ostatni rok, bo gdy byłem w WP, sami, jako dowództwo, nieraz wysyłaliśmy żołnierzy po tanki na jakiś kanał na Rizonie. Aby pomóc sojusznikowi, a przy tym zaoszczędzić. Ba, zorganizowaliśmy kiedyś pokazówkę. Naprawdę, wystarczy pewne kroki ustalić z MONem, aby upewnić się, że cel jest słuszny, a wszystko można załatwić i nie trzeba narzucać bzdurnych ograniczeń.
Reszta artykułu jest cennym głosem w sprawie. Nie będę dyskutował z liczbami.
no jak miałem to przeczytać, skoro tego nie skopiowałeś?
nie rób wycieczek w stylu "czy ty umiesz czytać?" bo to niszczy dyskusję.
Co do reszty argumentów i fatalnego porównania do skupu złomu odniosę się jak odważycie się przedstawić oficjalne stanowisko WP.
@Mizeroi
No sorry, ale komentując pod artykułem zakładam, że mój rozmówca też poznał jego treść. WP = armia narodowa.