Przemyślenia starego piernika

Day 1,890, 13:13 Published in Poland Poland by krzmig

Dzień dobry,
zakładając tę gazetkę, w czasie gdy powstał chiński skrypt do nabijania medalu MM, liczyłem, że nie będę musiał nigdy z niej skorzystać. Niestety myliłem się... Zmusiła mnie do tego żenująca sytuacja jaka panuje obecnie w naszym kraju.

Słowem wstępu: Oświadczam, iż poniższy artykuł jest tylko MOJĄ OSOBISTĄ INICJATYWĄ i Wojsko Polskie nie ma z tym żadnego związku, dlatego proszę nie przypisywać moich słów całemu WP. To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA OPINIA!
A więc jedziemy z koksem:



PRYWATNE A PAŃSTWOWE

Wojsko Polskie od początku było armią NARODOWĄ. Tylko co to magiczne słowo oznacza? A no to, że należy do państwa, natomiast co znaczy PGB? A no PRYWATNE Grupy Bojowe, które są w pełni PRYWATNE, podkreślam PRYWATNE. To teraz wchodzimy w ten arkusz:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjIuM609oAbjdGNhbFhXdEx4aV9TcmZxWGp0VFJGb3c
Spoglądamy na kolumnę Dof WP 16% i Dof jako PGB (kolumny AS i AU). Żeby nie kazać wam analizować wszystkiego, na samym dole jest podsumowanie. WP bijące za dofa na zasadach PGB dostałoby ponad 50 000 PLN na miesiąc więcej niż przy dofie 16% (który obecnie obowiązuje)! Całkiem niemało przy łącznych sumach poniżej 300 000 PLN. No ale teraz pewnie już chcecie pisać komenta o treści "WP ma 25% więcej allin!". Mityczne aliny z arkusza, którego widzieć dane było tylko panu Khere. Ale czekajcie! Zanim będziecie pisać tego komenta popatrzcie na to:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AhU_dmKYJGKCdGpUaFNOSFZGS0luUXFRTlRuNmhpelE
Są tam WSZYSTKIE zbiórki z egova TYLKO DLA DIV4. Przy uwzględnieniu wszystkich dywizji powiedzielibyście, iż różnica zbiórek wynika z tego, że w PGB są jeszcze niższe divy aktywne. Oto jak się przedstawiają zbiórki w ePolsce:



Tak, dobrze widzicie, PGB ma dużo więcej zbiórek. Teraz chcecie znowu napisać, "WP ma 25% więcej allin!"? Powstrzymajcie się jeszcze chwilę... przeliczając ilość hitów na zbiórce na żołnierzy, oraz wyciągając z tego wszystkiego średnią wynika, iż przeciętnie wojak na każdej zbiórce w WP wbije 62,2 hita, natomiast w PGB 52,9 hita. No całkiem spora różnica, przyznaję, ale zaraz, zaraz PGB mają więcej zbiórek! Więc policzmy na przykładzie 100 zbiórek zorganizowanych przez MON. WP ma 68,2% zbiórek całości razy 62,2 hitów przeciętnego wojaka, daję zawrotną ilość 4 242 hitów na 100 zbiórkach! To teraz PGB, mają 84,6% wszystkich zbiórek i średnią 52,9 hitów, tak więcej przeciętny Kowalski wbije na 100 zbiórkach w PGB: 4 475 hitów! Tak wiec gracz w PGB ma statystyczną szansę wbić o 233 hity więcej niż ten w WP. Biorąc pod uwagę te wyliczenia możemy chyba przyjąć, iż na zasadach PGB, WP dostawałoby dużo więcej niż teraz a tym samym “zabierałoby” pieniądze PGB... Naprawdę tego chcecie?

Przedstawione dane, obejmują cały zakres od kiedy działa nowy egov. To policzmy te same dni, które przedstawiłem w poprzednim arkuszu (ostatni miesiąc). WP biło na 59,5% zbiórek, wbijając średnio 72,5 hitów, mnożymy i otrzymujemy 4 314 hitów na przeciętnego bijącego. To jeszcze dla pewności policzmy PGB, udział w 83,4% zbiórek, średnio 56,6 hitów od jednej osoby, znów mnożymy i mamy 4 720 hitów. Ponad 400 więcej jak w WP.

Cyferki za nami, możemy wrócić do głównego celu tego akapitu i tych 50 000 PLN więcej. Skoro my ich nie dostajemy, dostają je PGB, co za tym idzie PRYWATNE grupy bojowe dostają więcej pieniędzy za zadane hity/influ od NARODOWEJ armii. Ciężko przy okazji nie skomentować też słowa "Dofinansowanie", bo tak właśnie nazywają się pieniądze które dostają PGB za bicie. Pozwolę sobie wkleić słownikową definicję:
dofinansować — dofinansowywać «przyznać na jakiś cel dodatkowe pieniądze lub uzupełnić czyjeś zasoby finansowe»
[http://sjp.pwn.pl/szukaj/dofinansowanie dostęp: 19.01.2013]

A więc z definicji wygląda na to, że nie rozchodzi się o dofinansowanie! Ale teraz znowu muszę przedstawić cyferki:

Średnia cena jednego tanka Q7 w ciągu ostatniego miesiąca wyniosła prawie 12,09 PLN. Cena ta ciągle spada, obecnie jest to nieco ponad 8,40 PLN. Wracając, w tym okresie (wciąż zakres dni z pierwszego arkusza) PGB zadały 1 005 920 hitów na zbiórkach, oraz otrzymały 1 163 182 PLN DOFINANSOWANIA. Co daje nam średnią 1.16 PLN za każdego zadanego hita, czyli za całego tanka Q7 przeciętny obywatel dostanie 11.60PLN. Ale raczej mało która grupa dzieli w ten sposób “dofa”, większość zapewne opiera się na formułce MONu czyli 70% za influ, 30% hity.
PGB wbiło w liczonym okresie 20 389 437 353 influ oraz 1 005 920 hitów, za dofa w wysokości 1 163 182 PLN. Przypominam, że średnia cena tanka Q7 to 12,09 PLN. Teraz klikamy tu:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AjIuM609oAbjdGNhbFhXdEx4aV9TcmZxWGp0VFJGb3c#gid=5
I widzimy, że przy hicie 25 000 z q7 już zarabiamy (nie wspominając już o osobach z hitem>25k). A jeśli jest zarabianie, to nie jest to dofinansowanie a WYPŁATA... Chyba przydałaby się znowu jakaś zmiana dofinansowań na rzecz młodych. Może trzeba poprzestawiać procenciki?

Warto tutaj wspomnieć też o tym, że w ciągu ostatniego miesiąca, średnie dzienne influ zadawane przez WP jest równe 20,81% całości zbiórek MONowskich, natomiast średni cały dmg z tych dni to 19,48%. Przypomnę tylko, że obecnie WP dostaje 16% wysokości kwoty przeznaczonej na zakup influ, i nie jest to kwota, która była ustalona z prezydentem, tylko kwota wybrana przez kongres.



BOJÓWKA Z PRZYWILEJAMI

Ostatnio dość często czytam stwierdzenie “bojówka z przywilejami”. Tak, potwierdzam WP ma pewne przywileje, ale ma też różne zakazy i ograniczenia. A co do pierwszej części tego stwierdzenia, nie jesteśmy zwykłą PGB... Owszem nasza Div3 bije razem z PGB (obecnie mamy mało aktywnych osób w tej dywizji), ale Div4 już nie. Mamy osobne rozkazy, dowódcy sami pilnują muru, bijemy na kille, a nie na “kille” PGB (czyli 1 kill rozumiany jako 4 hity). Tak, na wyloty latamy pierwsi. Ale wbrew pozorom nie jest to przywilej, gdyż wiąże się to zwykle z niemożnością zrobienia MUDO na zbiórce, nie wspominając już nawet o TP... Tak, da się dobić kraj do merca, ale to bardzo rzadko... Nieraz zdarzyło się, że WP pilnowało jakiegoś RW na końcu świata, które się samo wygrywało, a w tym czasie PGB miały zbiórki na bitwy z TP. Kolejny “przywilej” czyli “alinki przed PGB”... Tak powinno być, aby państwowa grupa wbijała jako pierwsza w sytuacji gdy nie jesteśmy nigdzie indziej potrzebni. Ale jest to kolejny mit. Najczęściej bijemy na zmianę z PGB. Jak nie wierzycie zapytajcie monów jak rozdzielają bicie, albo zajrzyjcie ponownie do tego arkusza.

Jedziemy dalej - orgi. Słowo płachta na byka. Tak, mamy wciąż dwa orgi. I owszem od zawsze je mieliśmy. Tak, kongres 2 razy przegłosował odebranie ich nam. Tak, to prezydent zarządza orgami według mechaniki gry. I tak, kongres próbuje przejąć władzę nad krajem. Jesteśmy instytucją narodową taką jak choćby rzecznik rządu, czy chociażby kongres, który posiada własnego orga z gazetką zarządzaną przez marszałka kongresu. Z tego względu uważam, że powinniśmy posiadać też takie prawa jak inne instytucje narodowe. O jakichś jeszcze “przywilejach” zapomniałem? Wydaje mi się, że nie, więc przejdę teraz do obowiązków i zakazów.

Jako armia narodowa mamy obowiązek czekać na rozkazy MONu. Oznacza to, że nie możemy pójść na rizona i wziąć supli na bicie dla sojuszników. Powiecie pewnie, że to nic. A no nie takie nic. Przykładowo: jest jakaś ważna bitwa dla MONu, a PGB polecą dajmy na to do Indii, bo tam lepiej płacą i nie obchodzi ich, że ich główny żywiciel potrzebuje dmg. Nie, sami nie wygramy takich bitw... ale bijemy w nich, bo to nasz obowiązek. Zaznaczam, iż chodzi o sprzedawanie dmg całej grupy. Nie mogę żołnierzom zakazać brania supli jeśli nie ma zbiórki przez pół dnia a przelewa im się well lub odchodzą od kompa. Wewnętrznie mamy zakaz wbijania choćby killa przeciw ePolsce czy naszym sojusznikom. Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki łamania zasady, ale wszystkie wyłapane są piętnowane i karane. Przykła😛 ostatnio jeden z kongresmenów próbował wbić BH przeciw ePolsce w bitwie z Holandią. Otrzymał karę, w postaci wbicia na zbiórkach pięć razy tyle influ ile wbił w tamtym powstaniu - oczywiście za darmo. To teraz pytanie, czy ten oto pan (również kongresmen) otrzymał choćby słowne upomnienie?
http://i.imgur.com/10G80uW.png
http://img51.imageshack.us/img51/1085/erepryk.png
Podejrzewam, że nie...

Pamiętacie sukces ostatniego MONa, oficjalnie opisany w gazetce MONu? Ten, w którym była lista dostępów na kanał #dowodztwo.erepublik.pl i zawrotne liczby 19 dowódców na bojówkę. Ale nie o dostępy chodzi (które są arcyśmieszne), a o ów regulamin współpracy PGB z MON. Nad każdym punktem odbywało się głosowanie i wszystkie punkty musiałby być zatwierdzone przez dowódców PGB. Przypomnę, MON organizuje zbiórki dla PGB, za które ten im płaci, tak więc PGB wykonują rozkazy MONu, z której strony by na to nie patrzeć. Żeby wam zobrazować o co mi chodzi, wyobraźcie sobie skup złomu, przychodzicie dajecie starego składaka na wagę i dostajecie za niego 50gr. (PGB w tym przykładzie są osobami, które sprzedają złom a właściciel złomiska to MON). To teraz wyobraźmy sobie, że te osoby sprzedające złom, zbierają się i głosują sobie pod patronatem właściciela złomiska, w jaki sposób ten ma ważyć złom. Mogą przegłosować to, że cegły to też złom, i że właściciel nie może po upływie minuty od położenia na wagę usunąć z niej czegoś, co złomem nie jest. Komiczne? A właśnie tak wyglądało ustalanie tego regulaminu. Dla porównania, WP ma swoją ustawę w kongresie przy ustaleniu której nie mogliśmy nic powiedzieć.

Została jeszcze kwestia “fochów”, które bardzo często przywołują niektórzy kongresmeni. Ostatni takowy był w momencie gdy nowy prezydent nie zgodził się na zatwierdzonego przez poprzednika, głównodowodzącego Wojska Polskiego, w osobie Staruszka. Wtedy też powstała ustawa o funkcjonowaniu WP, popłynęła masa flejmu itd. Nie popierałem takiego zachowania dowództwa od samego początku i wciąż uważam, że było niewłaściwe. Ale ja nie o tym... Jestem głównodowodzącym już ponad pół roku, w tym czasie nigdy MON nie usłyszał od nas, że nie będziemy bić. A przez ten czas obniżona została nam dniówka, kongres głosował odbieranie orgów, a niektórzy rzucili pod adresem WP więcej flejmu jak na POW gdy ten bił i wciąż bije po drugiej stronie. Tak więc, gdybym miał robić jakiś bunt, już dawno zrobiłbym go...

Na koniec, krótki log z ostatnich pytań do rządu na kanale #men.public:
[Sunday, 20 of January 2013] [18:58:11] Czy rząd w przeciwieństwie do kongresu, uważa istnienie armii narodowej za potrzebne? Czy nie zauważyłby nawet jej braku? Do czego może dojść bardzo szybko patrząc na kolejne poczynania kongresu...
[Sunday, 20 of January 2013] [19:01:18] Rząd jak najbardziej uważa za potrzebne istnienie armii narodowej. Temat ten był już wielokrotnie wałkowany. Często do mniejszych bitew potrzeba mniejszej ilości influ niż 5 killi PGB, które sprawią, że mur podskoczy na ponad 60%. Ponadto WP nie sprzedaje swojego influ jako najemnicy i jest stale do dyspozycji.




KONGRES

Zacznijmy od tego ile osób ich wybrało? Uwaga, podaję liczbę: 5 (słownie: pięć), tyle osób decyduje o tym kto jest w kongresie a kto nie. Dodam tylko, iż wybieranych kongresmenów jest 40 (tak, 8 razy więcej jak wybierających). Co to znaczy, iż tak mało osób wybiera kongres? A no ni mniej ni więcej tyle, że te osoby mogą być podatne na kolesiostwo, sprzedawanie miejsca itp. To teraz zobaczmy ile osób wybrało prezydenta, otóż 3266 (słownie: trzy tysiące dwieście sześćdziesiąt sześć), ale to tylko ogół głosów. Na obecnego prezydenta zagłosowało 1210 osób. To teraz trochę matematyki: jedna osoba otrzymała poparcie 1210 osób - jest nią prezydent. Popatrzmy teraz na kongres: 5 osób wybrało 40. Więc średnio wychodzi, iż jedna osoba wybiera 8 kongresmenów. 1:1210 vs 8:1, widać różnice? Powiecie pewnie, że prawybory macie w partiach itp. No ok, czyli jakiś zarząd partii czy też członkowie partii wybierają kongresmenów. Tak czy siak, załatwia się to w małym gronie, bez jakiejś większej kontroli, na prywatnych forach/ircach i zapewne przyszła kadencja kongresu będzie wyglądała personalnie w 90% tak samo...

Od zawsze uważam, że to prezydent jest najważniejszy w państwie. On odpowiada za wszystkie porażki i sukcesy. On dobiera sobie rząd, który czuwa nad poprawnym funkcjowaniem państwa (również w mechanice gry, jakieś marne tytuły przyznaje, ale są!). Kongres natomiast nie odpowiada za nic, a przypisuje sobie coraz większą władzę. Tak, macie impicza, to wy robicie donaty, wy głosujecie MPP i inne ustawy. Ale to jest żałosne jeśli straszycie prezydenta impiczem, gdy ten ma inne zdanie w różnych kwestiach (za które on odpowiada), albo niektórzy nawet potrafią straszyć wstrzymaniem donatów ze skarbca. Gratuluję, jeśli w tym państwie jest jakieś inne państwo to jest nim kongres.

Obecnie niektórzy kongresmeni przyjęli taktykę pt. “coś mi się nie podoba? to dam na to ustawę!”. Ustawy rozrastają się jak nowotwory, są coraz bardziej zagmatwane i czasem nawet nie zgadzają się ze sobą. Przykładowo: kongres chce zabrać WP orgi. Orgami według mechaniki gry zarządza prezydent, który nie godzi się ze zdaniem kongresu. To co robi kongres? Daje poprawkę do ustawy o organizacjach, tak żeby sami mogli o tym decydować. W takim tempie kolejne ustawy będą o tym, że to kongres wybiera rząd, może odwołać każdego i powołać w jego miejsce kogo zechce. A prezydent? No cóż, będzie miał 5G za medalik i jeden głos w ustawach w grze... Panowie nie tędy droga... Zostawcie decyzje, za które odpowiada rząd, rządowi i bierzcie pod uwagę ich zdanie w kwestiach, które bezpośrednio dotyczą ich stanowiska. Oni robią to za darmo ponosząc konsekwencje swoich działań, wy dostajecie 5 Gold i medalik kongresmena, nie ponosząc przy tym żadnej odpowiedzialności... Oni czasem ogarniają cały dzień, wy wpadniecie na 2 min, zagłosować, albo częściej wstrzymać się od głosu aby frekwencja lepsza była, coś napisać w debacie i fajrant...



PODSUMOWANIE

Powyższego artykułu nie pisałem po to aby pokazać jakie WP jest wspaniałe, bo nie jest, jest wiele rzeczy nad, którymi musimy jeszcze popracować. Chodziło o pokazanie patologicznych sytuacji jakie dzieją się w naszym eKraju. Nie zamierzam nikogo zmuszać, ani nawet prosić o to aby dokładał ze swoich prywatnych pieniędzy do funkcjonowania Armii Narodowej. Jest to rola państwa jeśli taką armię chce mieć.
Dziękuję tym którzy dotrwali do końca, liczę że będą to choć dwie osoby, które przemyślą sobie te tematy, oraz przyjrzą się im obiektywnie, nie opierając się na czyjejś opinii a wyrabiając swoją własną.

Na koniec oczywiście cycki żeby votować arta:
( . Y . ) ( Jaki eKraj takie eCycki... )

Pozdrawiam krzmig o/