Projekt zmiany dofinansowania

Day 1,866, 12:19 Published in Poland Poland by Detharon

Minęło już około 20 dni od czasu kampanii Tureckiej, która pokazała jedną z głównych słabości obecnego dofa - generowana przez niego rezerwa, z naszym obecnym poziomem dochodów, nie wystarcza na nic.

Drugim poważnym minusem jest fakt, że niezależnie od tego jak ważne bitwy są w danym dniu, dofinansowanie zawsze stanowi 95% dziennych przychodów. Czyli przeliczając hity na PLNy, najbardziej opłaca się bić w dniach, w których MON organizuje niewiele zbiórek. Wtedy, gdy walczyć w zasadzie nie potrzeba. Dofinansowanie przestaje być marchewką, która zachęca do walki, a staje się zwyczajnym żołdem wypłacanym bez względu na realne potrzeby.

tl;dr
1) za mało pieniędzy trafia do rezerwy
2) dof kompletnie nie motywuje

Póki co widziałem w prasie propozycje dwóch rozwiązań.
Pierwsze polegało na zwykłym zwiększeniu rezerwy - rozwiązuje to pierwszy problem, ale drugi pozostaje bez zmian. Drugie, bazujące na ustanawianiu priorytetów bitew, rozwiązuje oba problemy, ale niestety jest bardzo wrażliwe na osobę prowadzącą zbiórki i daje spore pole do nadużyć.
Chociażby MON, który ustalałby same wysokie priorytety, żeby zdobyć sympatię PGB. Przykłady można mnożyć.

Chciałem zaproponować inne rozwiązanie, które w założeniu spełnia poniższe wymagania:
- Większe niż obecnie wpływy do rezerwy w okresie względnego spokoju,
- Duże wpływy do rezerwy po kluczowych bitwach,
- Duże dofinansowanie na kluczowe bitwy,
- Małe dofinansowanie na dni bez ważnych bitew.
- Brak tzw. czynnika ludzkiego.

Poprzez brak czynnika ludzkiego rozumiem to, że wpływ pojedynczej osoby nie będzie miał znaczenia na wysokość dofa, jak ma to miejsce w przypadku priorytetów, a co za tym idzie niemożliwe są żadne nadużycia, nie ma pretensji czemu dof jest taki, a nie inny; wszystko wylicza określony wzór.

Wygląda to następująco:

Współczynnik dofinansowania, stanowiący jaka część dziennych przychodów zostanie wysłana do walczących, obliczany jest ze wzoru:



Gdzie:
influ, to suma influence z danego dnia, zadanego przez WP oraz PGB
maxInflu, jest maksymalnym dziennym influence zadanym przez PGB oraz WP w przeciągu ostatnich 20 dni.

Otrzymany wynik jest przybliżany do dwóch miejsc po przecinku.

Przykładowo, w dniu 1818 na zbiórkach zadano 484240573 influence, maksymalnym obowiązującym jest 786554612, czyli:
(484240573 / 786554612)^(1/3) = 0.850701955208132
W przybliżeniu 85%.

Dla odmiany rekordowo słaby dzień 1863, w którym zadano szczątkowe influence, wynoszące 170427154. Maksymalny pamiętany wynik to 2503813898 (uzyskany podczas wojen z Turcją). Procent dofa będzie wynosił:
(170427154 / 250381389😎^(1/3) = 0.408299563194982
W przybliżeniu 41%.

Wyliczenia dla dni z przedziału 1814-1864 znajdują się w TYM zestawieniu.
Wersja 1 jest tą, przedstawioną w artykule, Wersja 2 uwzględnia zmianę we wzorze zaproponowaną przez Ejdiejema (mianownik przemnożony przez 1.1).

Dof w kilku pierwszych dniach jest nienaturalnie wysoki. Nie byłby taki, gdyby maxInflu było wyznaczone z wcześniejszego okresu, ale nie robiłem tego, żeby nie zaciemniać obliczeń. Później wszystko się normuje.

W porównaniu do obecnego dofa, jest on mniejszy w przeciętne dni i o wiele mniejszy w czasie gdy nie ma gdzie walczyć. Podczas ważnych bitew dof wynosi 100%, jest więc o 5% większy niż obecnie, natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wtedy wydać więcej - jest to możliwe wraz ze zwiększonymi wpływami do rezerwy.
Czego obecnie wykonać się nie da bez wychodzenia na spory minus.

Powiększanie się rezerwy ilustruje poniższy wykres.

Z tym sposobem liczenia dofa pojawienie się wyczerpujących bitew, jak np. z Turcją, znacznie ucięłoby dofa w kolejnych dniach, co pozwoliłoby na odzyskanie funduszy wydanych na kampanie.


Rozwiązania idealne nie istnieją, więc teraz krótko o wadach:
- Zmiany w grze będą trochę psuć założenia. Wystarczy, że dostaniemy globalny bonus +50% do obrażeń, to bitwy w tym okresie dostaną duże dofinansowanie, ze względu na wyższą niż normalnie liczbę influence. Czy to taki poważny problem? W tych dniach, na których przeprowadzałem symulację, był taki okres, ale patrząc na same numerki nie jestem w stanie dokładnie wskazać kiedy, podczas gdy dwa dni bitew z Turcją są wyraźnie widocznie.
- W teorii PGB i WP może się umówić i walczyć każdego dnia na wszystkich zbiórkach dokładnie tyle samo.
- Średnio przyjemny w liczeniu, ale od czego są arkusze kalkulacyjne?

Celowo nie proponowałem nic w sprawie jak ta wyznaczona kwota będzie dalej dzielona między WP i PGB, i dalej między poszczególne bojówki, bo traktuje to jako odrębne zagadnienie.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to metoda idealna - takie po prostu nie istnieją. Ale jest sporym krokiem w dobrą stronę. Zapraszam do dyskusji.