Pogaduchy wakacyjne - przegląd prasy.
Miisiu82
Postanowiłem stworzyć własną gazetkę, w której będę poruszał zupełnie inne sprawy, których pewnie nikt nie dostrzega w gonitwie dnia codziennego.
Będą one w jakiś sposób przekładały się na Świat eRepublik, ale mam nadzieję, że wniosą świeży ciekawy podmuch wiatru.
Głównie będzie chodziło mi o rozwinięcie rozmów w komentarzach, a więc dziś zapytuję Was - "Czy też tak macie ???"
Otwieram jakąkolwiek gazetę czy portal - a tam mnóstwo uśmiechających się autorytetów, klikam - aktor komentuje politycznie tematy, jakaś pseudo modelka, wypowiada się na wszystkie możliwe tematy - jakby była co najmniej Talesem lub Pitagorasem.
Wszyscy wiedzą wszystko, a gdy próbuję znaleźć informację, kto to w ogóle jest i co osiągnął - okazuje się, że poza własnym "ego" - tak naprawdę nic nie osiągnęli. No chyba, że świecenie tyłkiem czy też zagranie w piątej kategorii serialu to osiągnięcie.... I aż nasuwa mi się taka myśl/ciekawostka.
Dawno temu na Ziemi chciano wręczyć nagrodę dla największego mędrca. I tak udano się do w/w Talesa - ten zastanowił się chwilę i odmówił, wskazując, że większym mędrcem od niego jest w/w Pitagoras - ten również zastanowił się i również odmówił, odsyłając do kolejnego mędrca. I tak nagroda nie została przyznana. Aż zjawił się lokalny kupiec, który najgłośniej krzyczał na targowisku jaki to on jest mądry. Kapituła przyznała mu nagrodę, bo i co miała zrobić - a ten ją przyjął. Odetchnęli wielcy mędrcy bowiem każdy z nich wiedział - że jeżeli przyjąłby nagrodę dla największego mędrca to tak naprawdę więcej by nie mógł się rozwijać, a gdyby nie mógł się rozwijać byłby głupcem.... I teraz odnieście to do Świata eRepublik 🙂
Wnioski wyciągnijcie sami...
Comments
Pewnie pijesz do Stuhra. To jest problem mediów, muszą robić kontent, więc robią.
Ja np. bardzo cenię i szanuję Andrzeja Saramonowicza, prozaika, scenarzystę i ogólnie bardzo fajny z niego typ: cyniczny, ale bez przesady, pomimo siwego zarostu dalej ma świeży umysł. Followuję go na fejsie, bo czasami trafnie coś skomentuje, jebnie wierszyk i ogólnie takie takie. I ten typ nagle zabiera głos w sprawie szczepienia/nieszczepienia dzieci, czym doprowadza mnie do mega piany, bo uważa, że skoro zna Miłosza na pamięć i przeczytał artykuł na onecie, to ma prawo zabierać w tej materii głos, nieoceniając dobry, czy zły, z pewnością amatorski nie dokształcony.
Zareywaniłbym mu.
Akurat nie o Stuhra tu chodziło, ale skoro pada tu jego nazwisko - to faktycznie - wolałem gdy bawił mnie komediami w stylu Chłopaki nie płaczą, czy występując w kabaretach, a po Pokłosiu i jego nietrafnych wypowiedziach o Cedyni - stracił w moich oczach.
Niestety - jak piszesz, media muszą robić kontent, ale krew mnie zalewa, bo prawdziwe autorytety siedzą cicho, a obserwujemy tylko krzykaczy. Ale odnosząc się do Świata eRebublik i krzykaczy trafnie określiłeś "Zareywaniłbym mu".
ewentualnie reywan mu oko
haha
Liczę na więcej ;
Dzięki - jak mnie coś zaintryguje to przeleję to na papier.
++
No ładnie się zapowiada. Też chciałem założyć gazetkę, ale nie wiedziałem o czym. Można zrobić taką, gdzie komentujesz jak inni piszą. To może ja stworzę taką, w której będę komentował jak inni komentują? Hmm...
v+s
🙂 zrób - i zobaczysz co inni powiedzą 🙂
Pomyślę nad tym😉
Najlepsi i tak są dziennikarze i ich odwieczna "misja".