Echa zmian

Day 2,149, 11:52 Published in Poland United Arab Emirates by hesar

Jakoś tak wyjątkowo bez większego echa w prasie przeszła zmiana statusu Wojska Polskiego z Armii Narodowej (jakkolwiek by to nie brzmiało) do Polskiej Grupy Bojowej. W swej wspaniałomyślnej doskonałości Kongres zadecydował i przegłosował usunięcie ustawy o Wojsku Polskim. Niech i tak będzie.
Pojawiło się kilka shoutów, jakieś wspominki w artykułach, ale nic wielkiego.
Dotarł do mnie natomiast screen z pewnej dyskusji, którą zapoczątkował na feedzie PCA swoim shoutem Dobro Powraca (nota bene na czyjąś prośbę - ciekawe czyją).

Link do screenshota
Do samej dyskusji nie mam zamiaru się odnosić bo jest tam wiele w temacie kasy i orga PCA, którego to tematu zupełnie nie znam ale fragment, który napisała Taczerka zatrząsł mną:


Gram w tą głupią gierkę ponad 4 lata. Od 4 lat jestem członkiem WP (z krótką przerwą z powodów osobistych) i od 4 lat WP odpiera flejm i ataki w swoim kierunku. Wielokrotne próby narzucenia kolejnych ograniczeń, warunków, obwarowań i odbieranie kolejnych przywilejów, a dodawanie kolejnych obowiązków.
Tak Taczerka - mamy już tego serdecznie dosyć. Nie chce nam się być Rejtanami po raz kolejny. Próbowaliśmy (konkretnie krzmig jako GD) na forum kongresu dyskutować. Ale to po prostu nie ma sensu. Koń jaki jest każdy widzi, a WP ma już dosyć udowadniania, że nie jest wielbłądem.
W związku z tym - jeśli mamy być PGB to będziemy - z całym dobrodziejstwem tego inwentarza. Zarówno dla nas, jak i dla państwa.
UWAGA: to jest moja osobista opinia


Postanowiłem dziś jeszcze poruszyć temat, który zaobserwowałem dziś (również w związku ze zmianami powyżej poruszonymi).
Zbiórki PGB polegają na wbijaniu killi (przeliczanych na hity) lub dziś przeeksperymentowane bicie na hity.
OK - jest to logiczne, bo tylko to w zasadzie jesteśmy w stanie rozliczyć.
Ciekawy jest natomiast wydruk z egova np. za dzisiejszą zbiórkę.
Link: EGOV
Część żołnierzy namiętnie bije Guerillę w ramach zbiórek co wyraźnie widać po stosunku ilości hitów do wbitego influ (to Q broni po prawej stronie).
Dowiedziałem się z dyskusji na kanale, że jest to dopuszczone i akceptowane przez MON (skoro nie ucinają dofa to raczej akceptowane).
Nurtuje mnie tylko jedno pytanie:
Czy MON zdaje sobie sprawę, że wbite w przegranych i zremisowanych walkach GF influ zaliczone do zbiórek i opłacone influ jest pustym influ?
Przecież przeciwnik dostał jeśli wygrał znacznie więcej influ, które i tak trzeba przebić dodatkowymi killami innych żołnierzy? A nawet w razie remisu to influ z influ przeciwnika się przeważnie równoważy (a nawet jeśli są różnice to minimalne).
Mam duże wątpliwości co do GF podczas zbiórek. Pozostaję otwarty na rzeczowe argumenty, że ma to sens.

Mały edit: w komentarzach zwraca mi się uwagę, że 'ponoć' od jakiegoś czasu przeciwnik do GF jest losowany globalnie. Rzadko walczę w GF więc dużych doświadczeń nie mam ale zauważyłem że jest to ktoś zawsze z przeciwnej strony, więc mimo wszystko to influ idzie do przeciwnika. Czy w tej konkretnej bitwie - tego nie wiemy (pewnie nawet Plato nie wie). ALe jednak - ja osobiście mam wątpliwości co do wydawania pieniędzy z naszych podatków w ten sposób. W dalszym ciągu chciałbym poddać temat pod mocną dyskusję.

z poważaniem
hesar