[CP] Na tematy ważne słów kilka
Kherehabath
Co się stało się?
No część. Niestety muszę poresetować kilka maili, a to wymaga trochę czasu. dlatego pierwsze wydanie RR leci z mojej własnej gazety.
Wczoraj wieczorem dostałem zapkę do MU prezydenckiego, dzisiaj po 11 dostałem commandera. Od tej pory jestem dyktatorem - pełnie oficjalnie zastępstwo za Zordacza. Czemu tak długo? Nie wiem, może El Reto nie stać na smsy bo prosiłem go aby wysłał informację gdy się pojawi. Nawet czekałem wytrwale i dołączyłem do MU prezydenckiego bardzo szybko ale niestety napisał mi PM, że dykte da jutro i znikł. Nie wiem czy dostawał jakieś peemki, nie wiem jakie czynił ustalenia z innymi państwami. Mamy nowy start. Wysłałem odpowiednie zapytania w świat i czekam na odpowiedzi od prezydentów i członków rządów. Muszę także na nowo rozeznać się w sytuacji sojuszu.
Po pierwsze na czym stoimy?
Niemcy zamknęły treningówkę. Jak można się było spodziewać po złamaniu przez nas zasad. Za kilka miesięcy pewnie znów się doprosimy. Trudno.
Po długich bojach zakończyliśmy sukcesem reset determinacji Dainavy. Udało się też zamknąć wojnę Białorusi z Litwą. Trochę smutno, że tak proste rzeczy sprawiają nam tak wiele kłopotu. Operacja ta kosztowała gigantyczną kwotę ponad 1200000 PLN, a powinna kosztować 100 tysięcy. No trudno.
Po trzecie wojna Węgrów z Rumunią.
Temat gorący. Bardzo gorący. Trochę wyjaśnień. Jakiś czas temu dołączylismy z Węgrami do sojuszu Pacyfica, który oficjalnie miał być w równowadze do członków innych sojuszy. W taki oto sposób trzymaliśmy balans między ASTERIĄ gdzie mieliśmy w liście MPP większość państw, a Adriaticą, z którą niektóre państwa dopiero zaczynały spółkować. Po utworzeniu SYNDYKATu przez Grecje, Argentynę, Brazylię i Turcję pozostaliśmy także w przyjaznych stosunkach z tym sojuszem. Pozwalało nam to na bierne obserwacje sytuacji na świecie i nie mieszanie się do żadnych odwiecznych konfliktów powracających jak bumerang. Mogło by się wydawać, że mamy ambicje na więcej - jednak czas pokazał, że nie możemy zorganizować żadnych działań, posiadana gotówka jest śmieszna w porównaniu z możliwościami nawet dużo mniejszych państw, zryw za każdym razem jest jednorazowy, a znalezienie prezydenta który umie trafić w guziki i posiada wiedzę na temat mechaniki gry rzeczą niemożliwą do spełnienia. W taki oto sposób bijąc TP żyjemy do dzisiejszego dnia.
Cały sojusz utrzymywał podobne tendencje. Głównym założeniem było utrzymywanie neutralności. Z czasem ASTERIA zaczeła widzieć w nas większy potencjał i w taki oto sposób większość państw posiada MPP z praktycznie całym sojuszem ASTERIA. Polski set pokrywa się w 100%. Rozumiały to także Węgry, które poza Rumunią utrzymywały cały set. Rzecz się zmieniła wraz z obecną kadencją. Obecny prezydent Węgrów postanowił kompletnie nie zważać na prowadzoną przez sojusz politykę i rozpoczął otwarte dążenia do wojny z Rumunią - państwem obsianym 90% MPP Pacyfiki. Wszyscy prezydenci zgodnie twierdzą, że jakieś informacje szczątkowe dostali ale niezbyt wierzyli, że Węgierski kongres na jakiekolwiek działania się zgodzi. Rozmowy z "oldfagami" także rozwiewały wątpliwości. Wszyscy żyliśmy sobie spokojnie kontynuując dotychczasową politykę, podpisując te same MPP aż poszła wieść, że Węgry podpisują MPP z Adritiką i Syndykatem (Chile, Turcja - te od których mieliśmy się trzymać z daleka). Nastepnie poszło NE. Rumuński kongres przegłosował na NIE - pokazując, że nie chcą tej wojny. Węgry przegłosowały NE na tak. Plan? Jeśli jakiś był to chyba nie wypalił. Węgry nie zabezpieczyły RW dzień wcześniej, zaatakowali zaraz po wejściu NE (14-15) i otrzymali piękną falę RW. Jak łatwo policzyć Rumunia od dawna nie prowadziła wymagającej wojny, nawet Turcję łykneli bez większego wystawiania CO. Węgry mają przychód 80k, Rumunia 200. Węgry miały wydatki w Hiszpanii. Powykładali się z CO, pomagał im Colin, weszły epiki. A w epikach Rumunia z najlepszym setem MPP w historii rozgromiła Hunów w kilku mini. Węgry podczas ataku straciły większość MPP - ponieważ większość państw miała MPP i z jedną i z drugą stroną.
Teraz ściągawka żeby było wszystko jasne:
1. Czemu Polska nie ma MPP z Węgrami?
- Ponieważ od pół roku mamy MPP z Rumunią. Wegry były stroną atakującą więc to oni zerwali nasze MPP. Zostało nam MPP ze stroną która się broniła - z Rumunią.
2. Co Polska zrobi w tym temacie?
- Wczoraj poprosiłem aktywnych graczy o wsparcie Węgrów i przenosiny. Były evenementy, które uznawały to za zły krok. Każdy może mieć swoje zdanie. Ja uznaje i uznawałem Węgrów za naszych najlepszych przyjaciół. Mimo ich głupich kroków nie można ich zostawić na lodzie. Rządy się zmieniają, nie pozwólmy aby pozostała uraza. Odzew był spory chociaż jasno pokazywał, że jesteśmy już państwem 3 świata.
3. Dlaczego nie podpiszemy MPP z Węgrami skoro już teraz są defensorami?
- Jak narazie nie zrobimy tego. Czekamy na odpowiedzi zainteresowanych rządów i spróbujemy załatwić sprawę dyplomatycznie. Ja także muszę mieć trochę czasu aby to poukładać bo mamy obecnie straszny bajzel. Kręciłem się koło tematu ale jako "ktoś z Polski" nie otrzymywałem tyle informacji ile bym chciał i nie miałem dostępu do wszystkich rozmów. Na ten temat toczą się także rozmowy w sojuszu. Nie możemy automatycznie zmieniać kierunku całego sojuszu z powodu błędów jednego prezydenta, któremu nienawiść zasłoniła oczy. Nie jest jednak powiedziane, że nie podpiszemy tego MPP. Jeśli Węgry będą zagrożone kompletną kasacją, a rozmowy spełzną na niczym trzeba będzie podjąć kolejne kroki i musimy być na to gotowi - także na brzemię które się z tym wiąże. Szkoda, że zostaliśmy zmuszeni do takich wyborów bo w obecnych czasach może się okazać, że ten krok zadecyduje o naszej przyszłości i będzie się na nas odbijał przez lata.
4. Czy wystąpimy otwarcie przeciw Rumunii?
Nie. Na taki krok nas nie stać, nie widziemy w tym sensu.
Co dalej? Wszystkich przyjaciół Węgier zachęcam do pomocy im w tych trudnych chwilach. Nie zatrzymuje Was. Okazanie im wsparcia w chwilach gdy Rumunia napiera na nich z całą siłą będzie dla nich bardzo istotne. Jak długo są w defensywie i walczą o rdzenne regiony nie ma tutaj żadnych sprzeczności politycznych gdyż obydwie strony dostały informację od nas, że będziemy wspierać stronę broniącą się. Dla nas najistotniejsze jest aby ta wojna się skończyła. Dzisiaj jesteśmy widoczni na polu bitwy z wielokrotną przewagą po stronie Węgierskiej mimo braku MPP. Mam nadzieję, że nasze działania są dostrzegane i oceniane pozytywnie.
Aha i jeszcze jedno. Mam zamiar kandydować na CP cały czas. Raz mam czasu więcej, raz mniej. Ale przed kompem jestem zawsze gdy jestem potrzebny i nie mylę guzików. Jak ktoś sensowny będzie chciał mnie zamienić to zapraszam. Nie ma co liczyć na wielkie fajerwerki ale postaram się aby było stabilnie i aby miał kto klikać gdy przyjdzie co do czego.
Pozdrawiam serdecznie
Khere
Comments
Kherebath o/
Great Nation of Serbia,
Help us in the fight for freedom and democracy!
Gdzie cycki
o7
o7
Vvv
wise, someone who knows the right buttons 😉
" Jak ktoś sensowny będzie chciał mnie zamienić to zapraszam. " - zostałeś namiestnikiem?
Lepiej (lub gorzej). Zostałem dyktatorem.
Skończysz jak Cezar.
Nie myl pojęć.
V
o/
Poprzedni dyktator obiecał mi stanowisko Ministra. Obietnica przechodzi na kolejnego dyktatora.
Wróciłem do domu koło pierwszej, zapkę wysłałem przed drugą. Przed trzecią nadal Cię nie było, więc wysłałem PM, że dam comma rano. Sprawdzałem jeszcze koło czwartej, MU nadal było puste. Niekulturalnym jest pisać do ludzi w tak błahych sprawach tak późno w nocy, więc po prostu przekazałem władzę rano. Bądźmy łagodni.
#kcherenolife
A wróciłeś trzeźwy? Miałem ustawionego skrypta na alerty, w nocy pikło, wbiłem od razu. Mogła być i druga nie neguje choć wydaje mi się, że spałem krócej. O 3 karmiłem dziecko i było to na pewno przed tym bo wtedy już sprawdzałem czy przekazałeś czy nie.
o7
Kchere jak Pál Teleki w 1939 😃
"Nie pozwolimy Nazistom przejść przez nasze tunele kolejowe żeby atakować Polsze!!!1 Uj z tym, że tymi samymi tunelami wyślemy im ammo do bombardowania warszawy"
Jeśli zażywałeś substancje niedozwolone to proszę odstaw je. Nieładnie jest pisać pod wpływem. Wypisuje się wtedy straszne głupoty.
Prawda w oczy kole 😉
Put NE to RO make war not love 😃
Fu hunic barbarian. Back to asia.
"może się okazać, że ten krok zadecyduje o naszej przyszłości i będzie się na nas odbijał przez lata."
Przez lata? A nie mieliśmy już "gasić światła"?
Kto by nie chciał. A jednak gramy.
To może zorganizuj zakończenie. Bo zbieram złoto na batony dłuugi czas, i wchodzę tu codziennie tylko po to by się dobrze do tego zakończenia przygotować finansowo. Zorganizuj coś na jakąś konkretną datę, żeby każdy mógł się przygotować jak ja i wypalając wszystko co mamy odejść z tej gry z hukiem.
pożegnajmy więc PolHun jak swego czasu pożegnaliśmy SPoland i nie będziemy mieć w przyszłości żadnych kłopotów, które wieścisz ;p
Aby o czymś takim mówić trzeba by znać nastroje panujące u Węgrów. Widocznie masz bardzo blade pojęcie na ten temat.
Mam nadzieję, że cyganie ich dojadą, a morale spadną.
jeśli bardziej dbasz o inną nację ze względu na swoją sympatię niż o przyszłość ePL, gdzie wróżysz, że "ten krok zadecyduje o naszej przyszłości i będzie się na nas odbijał przez lata" to o czym my rozmawiamy?
Trudno mi Tobie zarzucić działanie na szkodę ePL, bo przez te wszystkie lata ciągniesz ten wózek, ale nie znaczy to, że wolno Ci wpuścić ePL w maliny, bo sympatie...
Musisz chyba poukładać myśli i przeczytać artykuł z uwagą.
Polska jest słaba. Można by w nią wjechać jak w masło xD
A co do wojny HUN - RO. To przynajmniej coś ciekawego się dzieje, a nie ciągle wieje sandałem od wielu miesięcy...
Właśnie jak to jest- w całym erepie jest tendencja masowego odchodzenia graczy, czy to jednak najbardziej widać w naszym ePolskim społeczeństwie?
W całym chociaż u nas ta tendencja trwa trochę dłużej.
> Wczoraj poprosiłem aktywnych graczy o wsparcie Węgrów
> obydwie strony dostały informację od nas, że będziemy wspierać stronę broniącą się
Coś mi się tu nie zgrywa
Węgry zdążyły bardzo szybko przejść do defensywy 😛
Było to oczywiste od pierwszej mini, a może nawet od początku głosowania nad ne.
Szkoda, że nasz najlepszy sojusznik znowu ma nas w kiju - patrz podpisywanie MPP z krajami byłego Siriusa, mimo wiadomej opinii Polski :/.
do debili pokroju kchere to nei dotrze
Wypłakałeś się już? Myślałeś kiedyś nad tym aby zmężnieć i nie być już taką babą?
Dorosły koleś udający dyktatora w zdychającej grze przeglądowej mówi mi o zmężnieniu....
Utwierdziłeś mnie w przekonaniu że jednak jesteś debilem.
Każdy może mieć gorszy miesiąc. Zobacz kogo u nas się na CP wybiera. Gdyby umieli klikać w guziki i pisać po angielsku to mogli by wymodzić tak samo głupie rzeczy. Trzeba być nieco bardziej wyrozumiałem. Nie jest ważne co sądzi rząd ale co sądzi społeczeństwo.
A ja biłem po stornie Rumunów przeciwko Węgrom i będe dalej tak robił. Madziarzy wystawiają nas i w realu i w grze.
A cyganie jedzą gruz i kradną. Do tego stworzyli erepublik (głównie chodzi o obecnę formę...)
Ej .. Romale ! ..ai da nu da nu dai...dai.dai!................................ Andro verdan drukos nane
Man pirani shukar nane
Loli phabay precinava
Hop, hop, hop !
Yek pash tuke, yek pash mange
Hop, hop, hop....!
Kiedyś ta gra tętniła życiem, a teraz? lipa. Mam sporo firm, założonych kiedyś tam. Nie logowałem się dosyć długo, teraz nie za bardzo opłaca się w tych moich firmach pracować. Gazet ekonomicznych nie ma, kiedyś można było na każdy temat poczytać. Jak żyć w tej nowej grze? Kiedyś ministerstwo edukacji narodowej pisało co i jak, teraz jest lipa. Jak ja mam się dalej rozwijać? Gdzie o tym czytać? Skąd bierzecie kasę na dalszy rozwój? Na podróże, na walkę?
bo teraz wmawia się ludziom, że się nie da i nikomu się nie chce. A jak komuś się chce, to znaczy, że jest lewakiem/nieogarem/trolem - niepotrzebne skreślić.
Polityka naszych elit wyśmiewania innych zrobiła swoje.
Dokładnie, ile setek wartościowych graczy przestało już grać przez takie zachowanie?