Referendum - święto demokracji... Not.
WujekRemo
Kilka godzin temu Rząd ogłosił referendum w sprawie naszego ewentualnego wystąpienia z Braterstwa Edenu. Będzie Swięto demokracji?
I tak, i nie. Bardziej nie.
Tak, bo oto mamy do czynienia z Rządami Ludu w najczystszej postaci, gdzie każdy obywatel ma jeden glos, a opinia, która zwycięży, jest dla rządzacych wiążąca, w przypadku frekwencji przekraczajacej 50% uprawnionych.
Nie, bo... Po prostu - wszystko powyższe zwyczajnie nie zachodzi.
Każdy obywatel - za wyjątkiem, na przykład, aTO'mowych emigrantów - w tym wielu najstarszych, najbardziej doświadczonych graczy, niejednokrotnie "liderów opinii" - czyli odpada całkiem spora grupa najlepiej zorientowanych w geopolityce obywateli.
Jeden głos - czyli jesteśmy najwyraźniej społeczeństwem wolnym od multikont. Bo nawet Plato po każdych wyborach "koryguje" wyniki.
Opinia wiążąca rządzących - czyli kogo? Prezydenta? Kongres? Sojusze nie są umocowane w mechanice gry, stąd nie jest jasne, kto decyduje o tym, na szczeblu kraju? I skąd gwarancja, że ten ktoś wsłucha się w Głos Ludu, będący, jak wiadomo, Głosem Boga i się doń zastosuje?
Frekwencja przekraczająca 50% uprawnionych to znaczy ile? Czy liczymy wszystkich, mających powyżej 500 xp spośród ponad 16 k ePolaków, czy tylko spośród aktywnych? A ilu ich dokładnie jest, kto i na jakiej podstawie o tym decyduje?
Kolejne wątpliwości dotyczą już drobiazgów. Na przykład naturalizowanych ostatnio Węgrów (ciekawe, jak zagłosują...), tego, kto będzie liczył głosy, kto zagwarantuje rzetelność rezultatów...
Wątpliwości budzi też tajność głosowania, a raczej jej brak. Bo wyniki mogą okazać się przydatne dla okreslonych sił, formujących się właśnie na scenie politycznej. Dzięki nim, autorzy referendum posiądą nie tylko wiedzę, ilu jest za nami, a ilu przeciw. Będą też wiedzieć, kto. Konkretnie, włącznie z nickami. I - w odróżnieniu od glosowania w komentarzach, tę wiedzę posiądą tylko oni.
Co więcej - uważam, że tę decyzję powinien podjać (i naturalnie przyjąć za nią odpowiedzialność) prezydent. Bo to on - poprzez mianowanego przez siebie MSZ-a i poprzez zgłaszane pod głosowanie projekty ustaw realizuje gros polityki zagranicznej. To on, poprzez National Goals i prezentację wyborczą informuje, jakie będą jego cele. To wreszcie on, a nie kongres, reprezentuje kraj przed sojusznikami.
Już naprawdę marginalne znaczenie ma tu moja opinia, że gdy kandyduje się na najwyższy urząd w państwie, trzeba być gotowym do podejmowania śmiałych decyzji, bez jednoczesnego zabezpieczania sobie tyłów.
I dlatego, całe to "referendum" to, w moim odczuciu, tylko asekuranctwo i próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności, na wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak.
Dlatego wybaczcie, ale nie zaglosuję. Swój głos już oddałem 5-go i uważam, że swój obywatelski obowiązek wypełniłem. Aktualnie piłka jest po stronie ludzi, którzy otrzymali od społeczeństwa legitymację do rządzenia.
A teraz proszą tylko o alibi.
Comments
vote ;0
Voted ! (jak zawsze)
Z referendum chodzi tylko o znalezienie kozła ofiarnego, jak zawsze...
Pzdr, An
Pierdu pierdu.
aTO z eBiH i eBialorusi może głosować.
Reszta grup niech ma żale do swoich dowódców że maj ich w nosie i nie poświecą paru minut by im załatwić możliwość glosowania.
wieczne narzekanie
heh papier toaletowy znowu!
"...tę wiedzę posiądą tylko oni."
niestety nie. możesz sam sprawdzić sobie jak kto glosował.
http://egov4you.info/elect/referendum/3
i czemu multi nie moglo by oddac swojego glosu w komentarzu? na forum PCE? mogło by.
a Ty na dziennikarza sie nie nadajesz, bo nie sprawdzasz tego co publikujesz.
no kolego... smykałke to ty masz 😉
co do atomowych
oni tak nie wybierają nam prezia i nie wybierają konga
więc dlaczego mieliby brać udział w referendum
- przy okazji atom to zuuuo
przejmujemy państwo by wmówić tubylcom, że to dla ich dobra i uchronić ich przed złymi ludźmi
kto powiedział, że musi być 50%?
bo nie znajduję tego
eee... To wlasnie przez Ciebie bardziej na "nie" - jednak glos moglbys oddac..
jest taka maksyma: "Raz dokonawszy wyboru - ciagle wybierac musze"..
cos w tym jest.
pogadales pogadales - tak zeby sobie pogadac.
Vote dla Wujcia!
kto powiedział, że musi być 50%?
Bo byłoby bez sensu, gdyby decydować miało z 500 osób, gdy w wyborach na prezydenta bierze udział prawie 4k, w wyborach kongresowych prawie 3,5k, mamy koło 7k workerów i ponad 2k walczących.
votado, kurde
bardzo roztropna analiza!
Ariak nie rozsmieszaj mnie
Że niby 3.5k osób w Polsce jest na tyle zorientowana by podjąć ŚWIADOMIE (znajac wszelkie za i przeciw oraz okoliczności) tak ważna decyzje. Zasłanianie się frekwencja, jest bardzo, bardzo żałosne.
Jest prosty sposób na określenie liczby osób, które muszą zagłosować, żeby referendum było ważne. U nas jest tak w momencie, kiedy mieszkańcy chcą odwołać wójta/burmistrza/prezydenta lub radę gminy. Żeby głosowanie było ważne musi uczestniczyć w nim 3/5 liczby osób, które brały udział w wyborach tego organu.
W wyborach ostatnich głosowało 3907 osób, 3/5 z tej liczby to 2344,2. Tylko jeszcze trzeba z tej liczby wybrać osoby powyżej 500 expa : D
fajny art, słusznie prawisz. Vote.
tomekfaszcz to ile jest świadomych, jak uważasz?
chcesz, czy nie demokracja to taki głupi system w którym głos menela jest wart tyle samo co głos jakiegoś profesora. Skoro frekwencja nie jest ważna to może niech smrtan podejmie decyzję.
ogłaszanie referendum, kiedy nie zadbano o umożliwienie głosowania wszystkim Polakom jest kpiną, zresztą kolejną w ostatnim czasie
Bardzo przyjemnie się czyta Twoje arty, lekkie pióro i ciekawy styl.Mogę się tylko przyczepić do tych pogrubień, których nadużywasz w taki sposób, jakbyś się bał że Cię nie zrozumiemy. 😉
Po tym artykule pozwolę sobie jednak na krótką polemikę.
Referendum z którym tu mamy do czynienia jest jawne i jest miłą odmianą od zazwyczaj preferowanej formy podejmowania decyzji na szczeblu państwa. I właśnie jego jawność powinna rozwiać sporą część wątpliwośći, jeżeli nie liczyć komentarzy pod artami to nie było do tej pory sposobu na to, żeby poznać opinię dużej grupy graczy w konkretnej kwestii. Powinniśmy się cieszyć, że w tak ważnej kwestii grupa graczy - dumnie nazywająca sama siebie "politykami", pozwoliła wyrazić swoją opinię społeczeństwu. Piszesz, że wynik będzie wiążący w przypadku spełnienia określonych warunków, w mojej opinii wynik ułatwi kongresowi podjęcie decyzji. Bo przecież jest to chyba najtrudniejsza decyzja jaką kongres podejmuje od wielu miesięcy. Jeżeli chodzi o asekuranctwo, tutaj też się nie zgodzę, chociaż sam taką opinię miałem w momencie pierwszej debaty kongresu w tej sprawie. Wydawało mi się, że kongres przestraszony zamieszaniem jakie wywołał z wiadomymi MPP, będzie chciał sprawę przeczekać. Tym razem i prezydent i kongresmeni głosują jawnie, razem z resztą obywateli, wcale nie wmawiając nam, że to akcja "Vote or Die".
Stawiają nam proste pytanie, czy warto trwać w obecnym układzie?
I chcą jasnych deklaracji TAK lub NIE, od aktywnych i świadomych obywateli, także od Ciebie. I tu dochodzimy do sprawy frekwencji, nie obchodzi mnie czy zagłosuje 1k czy 3k, smutna prawda jest taka, że zorientowanych i świadomych obywateli mamy może z 1k i daj Boże, żebym się pomylił.
No, to sorry za ten spam, pisz dalej. Czekamy na następne arty.
V
@Halfoat: Naprawde ciężko to oszacować. IMO będzie to 300-700 graczy
@jarzyn1988 - ...tę wiedzę posiądą tylko oni."
niestety nie. możesz sam
sprawdzić sobie jak kto glosował.
http://egov4you.info/elect/
referendum/3
Posypuję głowę popiołem i przyznaję, że z pośpiechu i emocji przeoczyłem tę informację, toteż w tym miejscu przyznaję się do błędu. Dziękuję za zwrócenie uwagi.
"Zasłanianie się frekwencja, jest bardzo, bardzo żałosne."
Ok, będę pamiętał, gdy następnym razem ktoś strzeli o ponad 50% poparciu w prezydenckich xD
@Ariakis
prezydent nie zawsze jest wybierany przez 50% uprawnionych i nie zawsze uzyskuje 50% głosów
czy wybory powinny być nieważne?
czy uzyskiwałeś 50% głosów?
mechanika nie przewiduje referendum tak jak nie przewiduje ministrów jednak warto po nie sięgnąć
kongoMix zafundował nam problem, z którym musimy sobie poradzić,
referendum jest próbą jego rozwiązania
krytykować łatwo, a czy ty masz wizję rozwiązania tego problemu?
jeśli nie to krytykę możesz sobie wsadzić i zamieszać
To jak już odnosisz się do reala i frekwencji to:
"Referendum ogólnokrajowe jest wiążące przy frekwencji powyżej 50%, jeśli frekwencja jest niższa, wynik referendum ma charakter jedynie opiniodawczy." wiki
I wsio, dziękuje
Bo aTOm i "najlepiej zorientowani" mają inne obywatelstwa? OMG, to znaczy, że Polska od 2 lat jest pod pto!!!!! Bo głosowali ci nieogarnięci z Polski, zamiast ci ogarnięci... Poza tym liczba obywatelst zagranicznych bardzo zmalała ze względu na bonus do firm i prasę.
Ponadto, jeśli tak bardz odnosisz się do reala to: "Referendum ma charakter powszechny. Mogą w nim wziąć udział obywatele polscy, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 18 lat. Ponadto nie są pozbawieni praw publicznych lub praw wyborczych, oraz nie są ubezwłasnowolnieni."
No i takie ograniczenie to konieczność, żeby cały świat nie mógł głosować.
"Jeden głos" - fakt, to problem, ale zaproponuj lepsze rozwiązanie. Stąd też limit 500xp. No, ale to i tak powód do narzekania, że mmogę głosować w wyborach a tu mi zabraniają w referendum.
"Będą też wiedzieć, kto. Konkretnie, włącznie z nickami. I - w odróżnieniu od glosowania w komentarzach, tę wiedzę posiądą tylko on"
Bzdura, wyniki są jawne na stronie Aviego, wystarczy wejść 😑
"I dlatego, całe to "referendum" to, w moim odczuciu, tylko asekuranctwo i próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności, na wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak."
W sumei to się zgadzam. Jako, że kongres głosował w mpp RO i mpp HUN, to jakoś się założyło, że to kongres powinien o tym zadecydować. A większość kongresmenów wstrzymuję się od głosu... (którzy wcześniej lobbowali za odrzuceniem mpp Rumuńskiego i za przyjęciem węgierskiego), badź nawołuje właśnie do referendum. No kpina generalnie, kpina
@WujekRemo
Zapomniales dopisac, ze przez to ze snieg jest bialy to kolejne 100 osob nie bedzie moglo zaglosowac (na NIE).
Sorry, ale ja ten art tak odbieram, na sile wymyslone jakies argumenty, ktore mialyby podwazyc glosowanie.
@Ariakis
Jest tak duzo glosujacych i pracujacych poniewaz odrazu po zalogowaniu wyswietla sie ladny baner VOTE (przy wyborach) i WORK (jesli chodzi o prace), a to ze w glosowaniu wezmie udzial pewnie z 500 osob to swiadczy tylko o tym, ze wiekszosc niby aktywnych jest dwuklikiem lub ma gdzies to co sie dzieje w polityce.
Czasami się zastanawiam nad tym, czy wy naprawdę myślicie, że aTOm drastycznie zmieniłby wynik referendum...
Swoją drogą, naprawdę nie widzę powodu, aby osoby, które świadomie zrezygnowały z udziału w wyborze prezydenta i kongresu miały prawo udziału w referendum. Szczególnie wybory prezydenta są o wiele bardziej istotne.
Na wszelki wypadek przypomnę, że to, że w ogóle znaleźliśmy się w EDENie było przecież efektem działań prezydenta i kongresu.
Referendum chyba jest tylko opiniodawacze to raz.
Nie musi byc przekroczone 50% frekwencji, bo nie jest to ustalone to dwa.
Jeżeli okaże się że policzono wszystkie oddane głosy to nie wiem czemu referendum miałoby być failem.
@paawell
Dlatego też referendum powinno być odpowiednio zareklamowane.
Nie jedna, niepogrubiona linijka w arcie rzecznika i kolejny art. Ale odpowiednia informacja - zawierająca informacje o tym jak wygląda propozycja zamieszczona w debacie, jak wyglądają alternatywy, co Polska chce osiągnąć, bez tej papki rzecznikowej o tym co to EDEN HQ nie zrobiło, a co zrobiło nie wie chyba sam Rzecznik, skoro nie raczy odpowiedzieć.
I co najmniej 2-3 dni przygotowań. Teraz to sorry - robota na pół gwizdka z pupy strony jak większość działań rządu.
Jak mawiał Stalin
Nie ważne kto glosuje ważne kto liczy.
@Ariakis
i tu się z Tobą zgodzę
warto jednak zrobić to pierwsze referendum i uczyć się na jego błędach, niech nie będzie ono wiążące jednaka opinią społeczeństwa
ps. odwołuję wcześniejsze słowa
"I dlatego, całe to "referendum" to, w moim odczuciu, tylko asekuranctwo i próba zrzucenia z siebie odpowiedzialności, na wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak."
100% racji, na pewno tak jest, ale zastanów się, czy w naszym pięknym kraju da się inaczej? Zwróć uwagę ile flejmu mamy obecnie, chcesz więcej? Zamknie to usta wielu krytykom. Jak dla mnie bardzo dobra decyzja.
@szqlny
Ale po co wyważać otwarte drzwi? Mamy za sobą w życiu realnym niejedno referendum, niejedne wybory, mamy dostęp do informacji z całego świata. Tak trudno zrobić coś, co nie jest żadną nowością?
Nie ważne kto glosuje ważne kto liczy. x2
szqlny: Masz w ogóle pojęcia jak działa atom?