Prezentacja wyborcza

Day 1,992, 08:25 Published in Poland Poland by Kherehabath

Witam!

Nie wiem w jaki sposób znalazłem się na liście wyborczej ale skoro już jestem to na szybko przedstawię Wam moje plany.

Sprawa gruzolandii.

Wciśnięto Wam wszystkim biednym Polakom, że rozmowy trwały od pół roku, że Węgrzy się zgadzają, że będzie pięknie, kolorowo i nie mamy żadnego wyboru. Kłamstw Coeobecniepanującegofailhorna było niemało, niektóre nawet dotyczyły zmyślonych rozmów. Ostatnia akcja FAR pokazała, że w taki sposób się polityki nie powinno uprawiać. Po Coe długo jeszcze będzie ciągnął się smród zwłaszcza jeśli chodzi o nasze relacje z Węgrami. Tą sprawę trzeba wyjaśnić priorytetowo, zapewnić Węgrów, że liczymy się z ich zdaniem, naprawić relacje. Podobnie w sumie jest z Hiszpanią. Obecny rząd w Hiszpanii co prawda nie należy do najlepszych ale w rozmowach Coe bardzo często zapominał, że rozmawia z głową państwa. Można tutaj dzielić Hiszpanów na popleczników Siddiego i na resztę jednak nadal to są Hiszpanie - członkowie Spolandu.

W tak podzielonym TWO nie ma miejsca w chwili obecnej dla Rumunii. Trzeba zacząć od właściwiej strony - Rumunia musi przekonać do siebie państwa, które kładą veto nad ich dołączeniem. W Polsce natomiast powinno odbyć się referendum czy kontynuować to bagno czy nie. Lepiej od nowa walczyć o swoje i wszystko wyrywać małymi kroczkami, niż zgodzić się na zeszmacenie żeby sztucznie jeszcze przez chwile dominować. Od Rumunii, której najsilniejsza jednostka (i nie była to tylko jedna bojówka) ochoczo bije przeciw nam będziemy domagać się wyjaśnień, oficjalnego stanowiska i zadośćuczynienia na poczet dalszej współpracy.

Influe dla sojuszu... Tak. W chwili obecnej sprzedaliśmy za bijących przeciw nam Rumunów wszystkie z przychylnych nam jeszcze państw CoT. Tym samym otoczyliśmy się przez wrogie państwa, a przecież do czasu podpisania MPP z Rumunami nikt nam bezpośrednio nie zagrażał. Bywa. Coe failował w poprzedniej kadencji przy polityce zagranicznej jasne było, że znów coś spitoli ale endeczka wie lepiej. Brawo. Wychodzi na to, że zamiast zbierania bonusów z nowych sojuszy jesteśmy w głębokiej d. Czy da się to naprawić? Zobaczymy. Wszystko wskazuje na to, że będę także SC TWO co wielokrotnie mi proponowano i prawdopodobnie w tym miesiącu się zgodzę na pełnienie tej funkcji. Dlatego też łatwo mi będzie zweryfikować priorytety i zacieśnić współpracę z członkami sojuszu.

Plany wojenne. Hehehe no nie da się nic zaplanować skoro tak dużo zostało zepsute. Trzeba odbudować od zera, zabezpieczyć się i dopiero będzie można myśleć o dalszych podbojach.

Polityka wewnętrzna.
Na pewno nie dostaniecie gazetek RR w których jakiś pokemon obraża przeciwników i sojuszników na mapkach z idiotycznymi podpisami (ave gerald). Polityka informacyjna MON wróci do standardu z moich kadencji jako MON, nie tylko suche gazetki z rozkazami ale i wyjaśnienia, opis działań, informowanie z wyprzedzeniem. Na spotkaniach z rządem będę odpowiadał na pytania, a nie kierował do ostatniego wydania rzecznika rządu. NE jak w każdej mojej kadencji puszczał będę osobiście nie pozwalając na zgubne działania osób takich jak No natural enemy has been proposed. Nie będzie też konfliktów z innymi PGB, umiem powiedzieć przepraszam nie obrażam żadnej grupy, potrafię podziękować za pomoc.

Rząd ograniczony do minimum. Żadnych stołeczków za poparcie, MEN 3 osoby, MON 3 osoby, MSZ 2 osoby, MGIF 1 osoba. Skład rządu właśnie kompletuje przedstawię Wam go jutro.

Chcecie to głosujcie, nie chcecie to nie.

Pozdrawiam
Kherehabath