Suchary na dzień 2,573
sylvat
dzień dobry wieczór
Mam nadzieje że się cieszycie 🙂
że macie już dwunasty post suchara codziennego.
1)Jasiu na lekcji wylał wodę na ławkę.
Zirytowana pani powiedziała chłopcu:
- Idź, poszukaj ścierki. Powinna być gdzieś w szafce.
Jasiu posłusznie poszedł, a nauczycielka kontynuuje lekcję.
- Drogie dzieci, gdybym umarła co napisalibyście na moim
grobie?
A Jasiu znajdując poszukiwany przedmiot krzyczy:
- Tu leży ta szmata!
2)Młode małżeństwo je zupę,
niespodziewanie żona oblała sobie bluzkę i mówi:
- No nie, wyglądam jak świnia.
Mąż na to:
- No, i jeszcze się zupą oblałaś.
3)Dzwoni facet do sejmu i mówi:
- Chcę zostać posłem!
- Panie, pan głupi?
- Tak, a są jeszcze jakieś wymagania?!
4)Co mówi informatyk, gdy dostanie pendrive'a na urodziny?
- Dzięki za pamięć.
5)Student medycyny na egzaminie
ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
1. jest w 100% naturalne
2. jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)
I w tym momencie zabrakło mu inwencji.
Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki,
a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
3. ma zajebiste opakowanie...
To tyle na dzisiaj (prawdo podobnie 😉
) i zapraszam jutro ponownie🙂
.
A jeśli suchary się spodobały zostaw komentarz i vota oraz suba🙂
oraz przypominam o konkursie (o nim w 10 odc)
pozdrawiam Sylvat 🙂
Comments
a co tam! ze świnią mi się podoba 😃
Co Ty czytasz?
suchary czasem poprawiają humor 🙂
mi też 🙂