O ambasadach i MSZ ściana napisana [PL only]
mpakosh
Wydanie nr 58, 1568 dzień
POLISH VERSION ONLY
Witam serdecznie!
W tym miesiącu Ministerstwo Spraw Zagranicznych spróbuje zreformować ambasady w taki sposób, aby działały prężnie, szybko i sprawnie (albo przynajmniej tak obiecali). W tym miejscu chciałbym zaproponować swój projekt. Publikuję go gdyż nie jestem ani członkiem rządu ani kongresmenem więc na żadnym z tych forów nie mogę systemu proponowanego przeze mnie zaproponować (co prawda wstępnie prezentowałem niżej opisane rzeczy kilku czołowym politykom których nicki są nieistotne).
REENGINEERING
Reengineering (radykalne przeprojektowanie) jest jednym z najpopularniejszych sposobów przekształcania organizacji. Wyobraźmy sobie, że zaczynamy od czystej kartki papieru (przynajmniej teoretycznie dzięki działalności k0stka (ale jego poprzedników też ) tak właśnie jest). W organizacjach występuje skłonność do popadania w stagnację, kiedy jej członkowie, również kierownicy, koncentrują się jedynie na wąskim strumieniu zainteresowań. Reengineering wiąże się z tworzeniem od nowa układu wzajemnych stosunków, wiążących członków organizacji z osobami spoza niej. Tak właśnie MSZ ma powiązać ePolskę z zagranicą. Proces ten oznacza radykalne przemyślenie i przeprojektowanie procesów, za pośrednictwem których stwarzamy wartość i wykonujemy pracę. Dlatego warto zwrócić szczególną uwagę na reorganizację.
STRUKTURA MSZ
W tym miesiącu należy wyłonić strukturę MSZ - zreformować wszystko co dotyczy polityki zagranicznej i utrzymywania relacji z pozostałymi aktorami na arenie międzynarodowej. Proponuję nadać temu ministerstwu następujący wyglą
😛
Zapewne wielu z Was zdziwi tak rozbudowana struktura. Ale powiem dlaczego taka właśnie jest. Jeden człowiek nie ogarnie wszystkiego. A przynajmniej tacy już nie grają bo tylko jeden vMSZ sprawował się przy ambasadach dobrze - był to Karamon. Dlatego ważna jest hierarchia. Na szczycie jest MSZ i jego zastępcy (jeden od ambasad musi być a reszta w powyższej strukturze jest nieistotna). Dalej cały system dzieli się na dwa zasadnicze piony:
1. Korpus Dyplomatyczny
2. Administracja Ministerstwa
Na czele zarówno Korpusu jak i Administracji stoi dyrektor. Ich zadanie polega na kierowaniu swoimi jednostkami, wydawaniu wytycznych, przyjmowanie i selekcja informacji zwrotnej i przekazywanie jej wyżej. Tak samo w strukturze dalszej: dyrektorzy stoją na czele trzech wydziałów korpusu dyplomatycznego i dwóch biur administracji. I to właśnie oni będą odgrywać rolę kluczową ponieważ w ich bezpośrednim podporządkowaniu są ludzie. Jest to szwedzki model zarządzania: krajowy (MSZ i Zastępcy), regionalny (dyrektorzy wydziałów) i lokalny (ambasadorzy).
Jeszcze słowo dotyczące administracji. Otóż Biuro Prasowe - będzie to zespół dziennikarzy (można ich nazwać rzecznikami MSZ), którzy wydają artykuły, publikują odtajnione raporty, zlecają artykuły ambasadorom. Dlaczego zespół? Bo jedna osoba to za mało - będą się wymieniać w zależności od ilości posiadanego czasu. Czym jest Biuro Tłumaczy Przysięgłych? Wyspecjalizowaną agencją jak sama nazwa wskazuje zajmująca się tłumaczeniami na zlecenie. Jej członkowie znają języki i na potrzeby MSZ tłumaczą teksty w jedną bądź drugą stronę.
MISJA DYPLOMATYCZNA
Istotnym jest sformułowanie misji ambasadora. Otóż ambasadora mianuje upoważniony do tego zastępca ministra bądź dyrektor wydziału. Jak mają być przyjmowani? Przede wszystkim muszą przejść czternastodniowy okres próbny. Po tym okresie, w zależności od kwalifikacji ambasadora zostanie my przyznana ranga: Od 1 (maksymalna) do 4 (minimalna). W swoich działaniach dyplomata ma się kierować poleceniami Prezydenta i Rządu, decyzjami kongresu i umowami międzynarodowymi, którego sygnatariuszami jest ePolska (na przykład traktat sojuszniczy ONE). Idealny kandydata zna przynajmniej dwa języki, jest wychowany i zna się na geopolityce eŚwiata. Dodatkowo powinien mieć zdolności zbierania i analizowania danych.
Teraz chciałoby się przejść do podstawowych obowiązków takiego posła. Reprezentuje on cały kraj, dlatego powinien prowadzić działalność propagandową i popularyzacyjną (artykuły, konferencje prasowe, negocjacje i rozmowy z obywatelami). Również na ambasadorów powinien być przełożony ciężar podpisywania MPP - powinni wiedzieć kiedy się kończą, negocjować i renegocjować takowe. W przypadku braku ambasadora w jakimś kraju takie obowiązki spadają na dyrektora odpowiedniego wydziału. Ambasador powinien udzielić obywatelom innego państwa odpowiedzi na wszelkie ich nurtujące pytania: na pierwszym miejscu jest uzyskanie obywatelstwa, potem zaś sprawy związane z polityką wewnętrzną i zewnętrzną (o ile nie stanowi to tajemnicy państwowej). I najważniejszym z obowiązków jest aktywne przebywanie na oficjalnych forach, kanałach IRC czy innych rodzajach chatów. Ambasador wysyła raporty co dwa tygodnie – ale nie jałowe ksero z erepowych danych tylko wartościowe dane. O raportach za chwilę.
Podstawowym prawem posła jest otrzymywanie godnego wynagrodzenia za swoją pracę - o finansowaniu w części dalszej. Dodatkowo może się zwracać do przełożonych z pytaniami nurtującymi obywateli „krajów ambasadorowania” dotyczących polityki zewnętrznej, propozycjami dotyczącymi ulepszenia pracy i działalności ministerstwa. Skoro są prawa i obowiązki to ambasador ponosi również odpowiedzialność za: sprzeciw bezpośredniemu przełożonemu, szkodzenie interesom państwa, długą nieobecność. Za taką działalność obniżana będzie ranga bądź taka osoba zostanie wywalona.
DYREKTORZY WYDZIAŁÓW
Wyznacza ich Minister Spraw Zagranicznych. Również im nadawane są rangi dyplomatyczne. Dlatego dyrektorem może zostać osoba co najmniej z 2 rangą. Taka osoba odpowiedzialna jest za koordynację działań i planowanie strategii dotyczących powierzonego mu obszaru. Zbierają raporty, weryfikują je i pracę podległych mu ambasadorów i przesyłają istotne informacje wyżej. Dyrektor biura prasowego kieruje mediami MSZ i ambasadorów. Tworzy pozytywny wizerunek ePolski za pośrednictwem prasy i kontaktów z ludnością. Ściśle współpracuje z dyrektorami wydziałów aby pomóc im wykonywać podstawowe zadania. Publikuje sam lub zleca publikacje regularnie – co 2 dni. Odpowiada również na pytania obywateli i obywateli innych krajów za pośrednictwem ambasadorów. Prawa pracowników Biura Prasowego i Biura Tłumaczy są takie same jak prawa ambasadorów. Nad tłumaczami się nie rozpisuję, bo ich zadanie w moim mniemaniu nie wymaga dłuższego rozpisywania się.
RAPORTY
Przywrócenie ambasad nie polega na typowej zasadzie monitoringu prasy czy kopiowania danych z country economy bądź society, nie! Mamy ustanowić raz i na zawsze niezwykle istotną rolę ambasadora w strukturze MSZ. Raport ma być oddawany co dwa tygodnie (a w sprawach innych ma być na bieżąco informowany dyrektor wydziału). Raport powinien składać się z najistotniejszych informacji wyciągniętych z prasy, ilości rozmów i ich skutków z obywatelami, ilości rozmów z MoFa oraz opozycją i tego co z nich wynika. Oprócz tego ambasador polski utrzymuje kontakt z przedstawicielem kraju, do którego został wysłany, w Polsce. Poseł ma pracować nad podpisaniem umów dwustronnych i pielęgnować rocznice zarówno z gry, jak i z RL dotyczące stosunków bilateralnych. Powinien brać udział w życiu państwa i pisać o wszystkim, co uzna za ważne w świetle stosunków z tym krajem. Drzwi do MSZ powinny być otwarte dla wszystkich, kto chce się przysłużyć ePolsce.
FINANSOWANIE
Zdaję sobie sprawę, że będzie to najbardziej kontrowersyjna część artykułu. Carbon i Khere powiedzą, że „golda nie ma” a kongres wymyśli tysiąc innych przyczyn. Jednak utrzymanie wyżej zaprezentowanego systemu nie kosztuje drogo. Moja propozycja jest następująca: dyplomaci (w tym dyrektorzy) otrzymują wypłatę:
4 ranga - 20 PLN/2 tygodnie
3 ranga - 40 PLN
2 ranga - 60 PLN
1 ranga - 80 PLN
Tłumacz – 20 PLN/tekst
Dziennikarz - 30 PLN za artykuł.
W eŚwiecie jest około 70 krajów. Załóżmy, iż w 50ciu mamy ambasadorów, w tym 20 ambasadorów 4 rangi i po 10 każdej innej. Sumarycznie:
20*20+10*40+10*60+10*80=4400 PLN miesięcznie/2200 PLN dwutygodniowo/145 PLN dziennie.
Do tego wynagrodzenie tłumaczy (załóżmy przetłumaczenie 40 tekstów i dziennikarzy (20 artykułów):
40*20+20*30=1400 PLN miesięcznie/700 PLN dwutygodniowo/45 PLN dziennie.
Tak więc utrzymanie MSZ kosztowałoby 145+45=190 PLN dziennie bądź 5800 PLN miesięcznie. Wiem że zaraz zaczną się tłumaczenia o ograniczeniach 99 000 dziennie z CT, że wpływy są 2 500 000 i że nas nie stać. Stać! Stać, ponieważ dzięki ambasadom będziemy potężnym narodem nie tylko u siebie, ale i za granicą. W moim mniemaniu stać nas będzie tym bardziej, gdybyśmy przystali na pomysł dofinansowania w tankach. Jednak drodzy Polacy, musicie zrozumieć, że tam suma 5800 PLN miesięcznie potrzebna jest dla naszych żywotnych interesów.
SKĄD WZIĄĆ LUDZI?
Na kolejny problem też mam pewne antidotum. Przede wszystkim ważna jest współpraca MSZ i MEN. MEN za pośrednictwem mentorów i spamu powinien wyłapywać osoby w wieku 20-28 lvl nadające się do tego. Każdy podopieczny mentora powinien być potencjalnym ambasadorem i być do tego od samego początku przygotowywanym. Zarówno MEN jak i MSZ powinno aktywnie rekrutować za pomocą PMek. Zróbmy marketing wielopoziomowy - każdy zatrudniony ambasador szuka kolejnych. Ludzie są, tylko że są zniechęceni dotychczasową formułą ambasad.
PO CO JA TO PISZĘ
Piszę to po to, gdyż boli mnie los ambasad i jako były vMSZ i MSZ nie mogę zrozumieć, jak można było zaprzepaścić w tak beznadziejny sposób tyle kontaktów i ludzi. Dlatego też zapraszam do dyskusji pod artykułem, w PM i na IRC. Dodatkowo zwracam się do kół rządzących - tj. Wielce Miłościwego nam Panującego Pierre Dzoncego Prezydenta Kraju Naszego, Jego Ekscelencji Ministra Spraw Zagranicznych i Wielce Szanownych Owych Stojących w Parlamencie i na jego czele - w przypadku zainteresowania proszę się zwrócić do mnie na PM - mogę napisać projekt ustawy (jeśli Wam się nie chce), mogę udzielić konsultacji i wyjaśnień, mogę wziąć udział w debacie publicznej - o ile będzie wam się chciało takową organizować. Jeśli zaś się wam nic nie chce - nie piszcie do mnie PM. To tyle z mojej strony. Dziękuję. Do widzenia.
PS Sztuka dyplomaty polega na umiejętności niedopuszczenia do wojny i na utrwalaniu pokoju; wszystko zależy od posłów, bo tylko oni zdobywają lub tracą sojuszników. Należy dążyć do załatwiania najbardziej skomplikowanych spraw międzynarodowych na drodze pokojowej; siła powinna stać na drugim miejscu.
Indyjska Księga Manu z V w. p.n.e.
Na apel Ministerstwa Edukacji Narodowej zachęcam wszystkich do subskrybowania gazet państwowych:
Zapraszam do umieszczania reklam za drobną opłatą (cena do ugadania) lub proponuję barter.
Comments
Swietny pomysl.
Spać o tej porze, a nie arty skrobać : P
A poczytam o bardziej normalnej godzinie
straszna ściana ale vote, doczytam rano ; p
Wszystko fajnie, mam jednak dwa "ale". Jedno wynikające z drugiego.
"SKĄD WZIĄĆ LUDZI? (...) osoby w wieku 20-28 lvl"
nie chce uogólniać ale 20 czy nawet 25 lvl aktywna osoba (a o takich mówimy) osiąga w miesiąc - to moim zdaniem zbyt krótki staż, aby taka osoba mogła reprezentować PL poza granicami. Kryterium raczej powinno być obycie w eRepie oraz znajomości. Niekoniecznie zagraniczne. Spójrz proszę jakie osoby zostają ambasadorami w RL - to nie są przypadkowi ludzie "zaraz po studiach", a doświadczeni i obyci dyplomaci. Ambasador powinien wiedzieć "kto jest kim" w PL i w swoim kraju, co i jak załatwić, itp. w skrócie - ogarniać. Ale czy to już jest dobry kandydat? Moim zdaniem jeszcze nie - dla mnie ambasador to powinien być ktoś kto może bez kompleksów zagadnąć wpływowych graczy z innych krajów i odbyć z nimi pogawędkę o eRepie, a zwłaszcza o jego "otoczeniu", a także jak będzie taka potrzeba załatwić co trzeba z kim trzeba w PL - a kto traktuje serio takich młodych graczy? Zapewne zgodzisz się ze mną że dużo lepszym ambasadorem PL na Ukrainie byłbyś np. Ty niż przypadkowy gracz dopiero stawiający pierwsze kroki w eRepie.
Druga sprawa - wynagrodzenie
10 pln tygodniowo ? kto się skusi na takie pieniądze.. to przecież nie wystarczy na przysłowiowe waciki :/
100 pln tygodniowo? jak pisałem wyżej ambasadorami powinny byc osoby ogarniające erepa, czyli także umiejące na siebie zarobić! Dla mnie np. 100 pln w jedną czy w drugą stronę nie robią wielkiej różnicy. Dla Ciebie pewnie też. Więc po co stwarzać fikcję? Dlatego jestem przeciwny wypłacaniu wynagrodzenia ambasadorom. Jest to imo zupełnie niepotrzebne.
Na koniec odpowiedź na pytanie "skąd brać kadry?"
w PL mamy 3k aktywnie grających ludzi, w tym całą rzesze "dwuklików", którym znudził się eRep i klikają z przyzwyczajenia. Wykorzystajmy właśnie ich! Na pewno mamy w PL sporo ludzi, którzy chcieli by coś więcej, ale nie pociąga ich moduł militarny, a w polityce nie mogą lub nie chcą zaistnieć. To wśród nich powinniśmy szukać ambasadorów.
hehehe.... ściana nie gorsza niż mpakosha😛
Odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. Powodzenia mpakosh!
tl;dr
zastanawiam sie czemu ambasadorzy musza byc platni..mentorzy jakos nie sa i nie przypominam sobie zeby byli, a jednak sa chetni do wykonywania tego zadania. To moze nie koniecznie w "kasie" problem?
Duży vote!
wreszcie można by na bierząco utrzymywać relacje
bez względu na IRCe naszych ministrów
i podstolikowych układów
******************
@Carmen
bo to robota dla całego państwa:
zbieranie analizowanie danych dla MSZ
budowanie relacji z elitami danego państwa
no i pensja nie jest wcale wygórowana
(powiedziałbym nawet, że śmieszna)
To ePolska nie ma ambasadorów ????
imo to mnożenie bytów ponad potrzebę; robota na takie stado owszem, była, ale w v1. obecny opłakany stan gry nie rzuca już dla msz wyzwania wymagającego zaciągnięcia over9000 ludzi do departamentu -- swoją drogą, główny msz też musi stracić czas na wysłuchanie raportów swojego miliarda podwładnych.
> tylko jeden vMSZ sprawował się przy ambasadach dobrze - był to Karamon
nie no, było jeszcze ze 2 albo 3, ale większy problem przedstawiali ambasadorowie. większości nie dało się czytać bądź nie miała pojęcia, co się dzieje w ich krajach. ambasady w moich oczach służyły bardziej aktywizacji młodych graczy niż jakiejkolwiek merytorycznej pomocy, bo wśród typowego korpusu przez rok mojego msztowania w pl było może 3-4 ambasadorów, którzy do czegoś się nadawali (i wszyscy zostawali później vmsztami 😛)
Będzie sonda ad. ambasad, od tego będzie zależało czy wznowimy ambasady czy nie.
Zaprzepaszczono tyle kontaktów? (: Niech Ci Last powie jak pomocni byli ambasadorzy i jak wielu ich było.
No, zobaczymy, a art świetny +v
@Tejku - w akapicie pierwszym może masz rację. W akapicie drugim wiem, że 20-80 PLN to jest gówno na patyku, ale ja bym też dowalił więcej. Biada w tym że nie mogę ze względu na Kherego i Kongres. Akapit trzeci - w porządku.
@Carmen Laurent - podpisuję się pod ripostą Rumiana
@Zielarz - nie, nie mamy
@Manedhel - dlatego żeby nie tracić czasu potrzebna jest struktura. I masz rację że się nie nadają, więc tacy powinni być wywalani.
@Prophet - czekam z niecierpliwością. I Last nie musi mi mówić - tak to wyglądało od roku aż do likwidacji miesiąc temu
mpakosh
konstrukcja skomplikowana i wymagającą znacznie większej ilości osób, niż kiedykolwiek CHCIAŁO być amba - nawet w najlepszych czasach mieliśmy wolne miejca w wielu krajach.
Nie jedyny ale podstawowy błąd w założeniach. Nie masz ludzi do tej pracy po prostu. I kurcze, nikt nie ma. W ciągu ponad dwóch lat było w pl może 3 ambasadorów, których się w ogóle dało zauważyć, ostatni to Helm Hammerhead z Serbii.
voted
golda nie ma, plnów nie ma.
vin gra na 3 kontach na raz. Reported
@Rumian No fajnie, Ministrowie tez sporo robia ale tez jakos nie dostaja kasy.Zreszta nie zgodze sie, ze mentorzy to nie robia dla "panstwa". Moze nie zadaja sie z elitami, ale przystosowuja ci do gry mlodych graczy, ktorzy sa cenni. W czasach BB potrafili miec po 15 na glowie, a praca tez do lekkich nie nalezy. ;>
Najwieksza bolaczka ambasad w ePL sa glupie raporty. Serio. Wiele informacji jest niepotrzebna i tylko wkurwia ambasadorow. I te same zadania dla ambasadorow niezaleznie od kraju w ktorym...sie udzielaja.
"Odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. Powodzenia mpakosh!"
Tylko, że mpakosh na żadnym stanowisku nie jest.
V+S
@Carmen, ja nie mówię, że ministrowie mało robią
może w ogóle posady (niepremiowane w grze medalikami i goldem) powinny być płatne
ale myślę, że MSZ przydały by się sprawne raporty z rozeznania terenu
a mogą to być informacje przydatne nie tylko dla jednego rządu
@Rumian widzisz, mamy odmienne poglady. Bo ja uwazam, ze nic nie powinno byc premiowane(procz medale wychodzace z mechaniki gry). ;>
Jedno pytanie. Czy ePolskę na to stać? Odpowie Ci na to Khere 😃DD
I have a Polish MU for sale. The price is 30 gold or 45,000 PLN.
If you are interested in buying it pm me.