Kampania wyborcza na żywo [PL only]

Day 1,536, 13:38 Published in Poland Georgia by mpakosh

Wydanie nr 56, 1536 dzień

POLISH VERSION ONLY

Witam Was wszystkich! Chciałbym się odnieść w dzisiejszym artykule do pewnych spraw związanych ze zbliżającymi się wyborami.

Wieczorem sprawdzam eRepa, pracuję, trenuję, wbijam swoje marne 150k, czytam prasę, jakieś rozkazy, coś od Lei i kilku gości się reklamuje, oczekując na głosy piątego dnia miesiąca. Po zawotowaniu wszystkich artykułów wyborczych - wszystkim życzę powodzenia - wchodzę sobie na stronę Voters Club, którego jestem członkiem. Nie jestem e-biznesmenem, a w ten sposób sobie dorabiam. Zaskakuje mnie pewna rzecz. Mianowicie patrzcie:





Możliwość płatnego votowania artykułów wyborczych nie podoba mi się. Przede wszystkim sporadycznie informują, a zawsze reklamują. A reklama, jak to reklama, nie ma na celu zachęcać do zakupu najlepszego towaru/usługi, ale towaru najlepiej wyekspowanego. W moim skromnym mniemaniu kandydaci, korzystający z usług voters club w czasie wyborów (nie tylko prezydenckich) korzystają jednocześnie z nieuczciwych technik wyborczych. Wiem, że klub ma zasadę „ciszy wyborczej” czwartego i piątego dnia przed wyborami ale kampania rozpoczyna się o wiele wcześniej. Uważam, że jeśli ktoś chce zapewnić sobie popularność, może to zrobić, pisząc dobry artykuł/program/skład rządu, który ludzie zavotują z własnej woli. Kupowanie głosów może (w teorii oczywiście) spowodować, iż wyborcy, wiedzieni „instynktem stadnym” lub „psychologią tłumu” mogą zagłosować na kandydata, która ma lepiej usytuowany artykuł. Przykład - kto zdobywa więcej głosów zaraz po rozpoczęciu głosowania, ten z reguły już utrzymuje przewagę przez następne dwadzieścia cztery godziny.

Drugi argument to pogłębianie się dysproporcji między kandydatami nie wynikające z różnic programowych ani jakości programów i kompetencji kandydatów, ale z atrakcyjności i intensywności reklamy. Kandydat posiadający środki finansowe promuje się skuteczniej niż kandydat uboższy. To samo tyczy się kupowania głosów podczas wyborów kongresowych na kanałach IRC bądź przez PMki. Kogoś może stać na to, ale nie wszystkich. Są to praktyki o wiele bardziej nie uczciwsze, niż opisane w akapicie pierwszym. Jednak to jest temat na epopeję w pięciu tomach więc o tym koniec.

Próby nachalnej promocji artykułów i swoich kandydatur w eRepie istniały, istnieją i będą istnieć. Nad Voters Club czuwa kilku moderatorów, którzy przyjmują zamówienia i realizują płatności. Nie wiem, czy mają dużo roboty, ale lepiej by to wyglądało, gdyby artykuły wyborcze bezpośrednie (bo dużo jest też zawoalowanych) nie byłyby w ogóle przyjmowane, gdyż podważa to równość kandydatów.

Również działa to w drugą stronę - zawotowałem wszystkim. Magicowi, Kostkowi, Odro, Kresce i Pyciowi. Dopiero po wejściu na Voters Club zauważyłem, że Magic kupił voty. I dużo już dzięki takiej metodzie uzyskał, bowiem ludzie za marne 5 PLN dają się kupić. Nie jest to obywatelskie zachowanie, przypomina bardziej plucie do własnego gniazda, zwłaszcza, że są takimi samymi wyborcami jak inni. Traktujmy tą grę jako miejsce gdzie można coś fajnego zrobić, czerpać tak zwany „fun”, ale metodami uczciwymi. Wiem że jest to internet i tak samo jak w RL zawsze znajdą się osobniki, które otrzymują fan w sposób sprzeczny z moralnością i etyką.

Ten krótki artykuł jest spowodowany moją frustracją wobec faktu kupowania votów dla artykułów wyborczych przez kandydatów. Oczywiście wiem, co możecie mi powiedzieć - w RL kupują billboardy, artykuły na zamówienie, radio i telewizja, plakaty ale jesteśmy w rzeczywistości innej, wirtualnej, chociaż w życiu realnym te praktyki też nie popieram. Dlatego apeluję:
1. Do kandydatów – grajcie uczciwie.
2. Do wyborców - nie przyjmujcie korzyści majątkowej i miejcie poczucie e-obywatelskiego obowiązku.
3. Do szefostwa Voters Club – zmieńcie zasady - nie przyjmujcie zamówień na arty wyborcze.

Dziękuję i zapraszam do dyskusji na ten temat pod artykułem.









Na apel Ministerstwa Edukacji Narodowej zachęcam wszystkich do subskrybowania gazet państwowych:









Zapraszam do umieszczania reklam za drobną opłatą (cena do ugadania) lub proponuję barter.