Bajka o Fartmanie

Day 1,150, 12:03 Published in Poland Poland by lee-oon

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami żył Fartman Marzyciel.
Władał on ZŁOwacją, państwem które posiadł na własność w dalekiej przeszłości. Miał wiernych poddanych którzy czcili go jako uosobienie pieruna na ziemi, a każdy z nich poszedł by za nim w ogień. Fartman był wiecznym marzycielem i chciał zjednoczyć pod sobą wszystkich Słowian. Nie było to zadanie łatwe, bo państwo którym władał było małe i tylko przyjaźń z potężnym sąsiadem zwanym ePolską, zapewniała mu spokojny byt. Fartman nie zrezygnowali ze swoich planów a pierwszym krokiem do wielkiej unii Słowian, miała być Czechosłowacja. Tu spotkał Fartmana straszliwy zawód, bowiem władze w eCzechach przejęła grupa TO.

Wpadł Fartman w złość okrutna a nienawiść pomieszała mu zmysły. Rzucił się sam jeden, na kraj wielki i silny z którego pochodzili owi winowajcy. Fartman walczył jak niczym bies wcielony, karmiony nienawiścią zadawał szkody ogromne. Sam jednak nie mógł nic zdziałać, a jedyna odpowiedzią na szaleńcze ataki był śmiech pusty. Rozwścieczyło go to jeszcze bardziej i przysiągł zemstę straszliwa. „Klnę się na samego Pieruna! Nie spocznę dopóki w Nowym Świecie będzie żył choćby jeden rumuński mąż, jedna niewiasta, czy jedno dziecię!”

Uknuł plan Diabelski i wstąpił na tron ePolski - kraj wielki i silny, który przewodził najsilniejszemu sojuszowi Nowego Świata. Następnie począł przekonywać naród ze każdy eRumun to troll i złodziej a cała nacja jest do gruntu zła i zasługuje na wytępienie. Zbratał się wtedy Fartman z Hunami, plemieniem wrogim lecz cenionym ze względu na ich silę i odwagę. Pomogła mu w tym Vin - kobieta cudem z zaświatów wrócona oraz trzygłowe zombie. Wiedział jednak Fartman ze to nie wystarczy, dlatego w tajemnicy zawarł sojusz z ludem zamieszkującym serbskie lasy. Było to plemię dzikie i prymitywne, toczące nieustanne wojny z eChorwacją narodem bitnym i poważanym w świecie, a zarazem największym Sojusznikiem ePolakow.

Dowiedzieli się o tym ludzie prawi o czystych sercach, którzy od niepamiętnych czasów walczyły za ePolske i jej prawdziwych sojuszników. Wspólnie zdecydowali ze nie przyłożą ręki do zdrady braci z którymi krew przelewali.Ogłosili oni że kończą współprace z rządem, który przedkłada osobiste konflikty nad przyjaźń narodów. Zostali oskarżeni o zdradę mimo ze byli to ludzie zrzeszeni w grupach prywatnych i samodzielnych , które nikomu posłuszeństwa nie przysięgały, a jedynie pomagały z własnej nieprzymuszonej woli...


Kocham Chorwację 🙂

Ciąg dalszy nastąpi…

EDIT Pamiętajcie że to tylko Bajka, ale w każdej bajce jest ziano prawdy 🙂
Zbieżność nicków jest przypadkowa, wybacz mi Fartman Nie wiedziałem o twoim istnieniu 😉