aj waj kononowitz

Day 4,188, 04:53 Published in Poland Poland by zuzel1

Rozmowa dwóch rabinów aszkenazyjskiego i sefardyjskiego, w sprawie zachowania koszerności w synagodze, 1948 Izrael, koloryzowane
-No, szalom. Chciałem ogółem dla was ogółem powiedzieć, dzisiaj Kononovitz mnie chciał wyrzucić. Dzisiaj szabat jest. Chciał wyrzucić mnie z domu i...
-Powiedz prawdę za co!
-Jak, za co!?
-Powiedz prawdę za co!
-Co, za co!?
-Powiedz....
-A, co ty nagadałeś na mnie?
-Powiedz prawdę za co!
-Że ja goj jestem, jakiś kurwa i nie wiadomo co, że wieprzowinę jadłem, kurwa, że eee...! Jak ja byłem kurwa
-(kaszle i sapie)
-W synagodze i chce mnie do kościoła wysłać! Ciekawe za co!? Jak ja Żyd jestem.
-Za wieprzowinę!
-Srynę! A ty, kurwa powinieneś dawno się ochrzcić.
-Za wieprzowinę! Ja to nie, ale ty to tak.
-Ta, za wieprzowinę. O, jaką wieprzowinę!? Jak ja koszerny jestem!
-Tak... Tak... Tak...
-O, wczoraj szynkę wieprzową tylko powąchałem! Wieprzowinę!?
-Przyszedłeś i co z ust jechało?
-Nic nie jechało!
-Nic nie jechało?
-Nie!
-Nie?
-A, co ty, kurwa podjadałeś wieprzowinę, kurwa! Ile razy wpierdalałeś!? To nieprawda? Co nieprawda to jest, tak?
-Nie
-To jest nieprawda.
-Jak nie!?
-To jest nieprawda.
-Jak nieprawda!?
-A ty wieprzowiny nie jadłeś?
-Ja tylko raz w życiu. Musiałem kiełbasę albo kawałek szynki zjeść.
-Raz?
-No pewnie, że raz! A ty non stop, kurwa jadłeś. Od rabina wracałeś, kurwa. Wzięłeś, całe te i kurwa wpierdoliłeś… Bramkę otwierałeś, kurwa i zjadłeś kiełbasę kurwa aż czosnkiem śmierdziało!