Kilka nieprzyjemnych słów i pewne wyjaśnienie, osobom, które na nie zasłużyły tj. Naszej Zmianie!

Day 2,915, 04:47 Published in Poland Poland by konrado333

Dzisiaj chciałbym poruszyć kwestię, która wielu członków naszej partii doprowadza do szewskiej pasji, a raczej do szewskiego slangu.

Chodzi mi o pewną grupę osób tj. partię Nasza Zmiana. Jedyne co potrafią, to robić wokół siebie gnój, nic w swoim prawdziwym życiu nie osiągnęli, nic nie osiągną, nic nie znaczą, z nikim się nie liczą, ale mogą siedzieć przed swoim obsranym ekranem komputera i trollować, bądź hejtować działania innych ludzi, do wyrzygania. Po prostu w wirtualnym świecie zajmują się jedyną rzeczą, którą potrafią, czyli robieniem wokół siebie szamba, bo w prawdziwym życiu pewnie im na to rodzice nie pozwalają.

Co niektórym z nich odwaliło już totalnie. Mam wrażenie, że pomieszał im się erep z RL. Uroiło im się, że robiąc wokół siebie burdel o coś walczą, że przyświeca im jakaś idea, przy okazji zachowując się, jakby w pewnych kwestiach byli zwyczajnie niedouczeni. Dodatkowo cierpią na ciężką paranoję i halucynację, gdyż gdzie się nie obejrzą widzą wszędzie „faszyzm” i każdy kto nie ośmieli się mieć zdanie, choć odrobinę odmienne od nich jest „prawakiem” albo "faszystą".

Kiedyś mówiło się, że każdy mierzy swoją miarą. Dziś potwierdzają to najnowsze badania publikowane w "Journal of Personality and Social Psychology" wskazują jednoznacznie, iż na ogół jest tak, że ludzie prezentujący najostrzejszy sprzeciw wobec jakiejś idei, poglądów, grupy społecznej odczuwają głębokie wewnętrzne, choć nieakceptowane przez nich zafascynowanie. Wszystko wskazuje na to, że epatowanie wrogością i niechęć wobec prawicy może wynikać z tłumienia przez takich ludzi własnych fascynacji prawicą. W wielu przypadkach są to ludzie, którzy są w stanie wojny z samym sobą i przenoszą ten wewnętrzny konflikt na zewnątrz.

Niedawno i do nas się taki paru doczepiło. Zachowują się jak obłąkańcy. Ubzdurali sobie, że jesteśmy jego wrogami i chcą z nami "wojować", przy okazji jeden z nich wymyślał teorie spiskowe i rzucał fałszywymi oskarżeniami. Nie będę się nad nimi więcej rozwodził, bo ten osobnicy nic nie znaczą. Nie zamierzam robić im reklamy. Dość powiedzieć, że są kompletnym zerami. Zwykłymi, niedowartościowanymi, żałosnymi gnójkami, których najpewniej prześladują w szkole, dlatego wyżywają się w Internecie.

No niestety, niektóre osoby w tej grze przeglądarkowej zachowują się jak zwierzęta. Są oni chyba po prostu chorzy i to nie na nogi. Nie mogą być wszakże normalni ci którzy są gotowi posunąć się do wszystkiego, nawet zwyczajnej podłości by utrzymać wygodny dla nich status quo, który korzystny jest jedynie dla nielicznej grupy graczy. Byliby w stanie zjeść własne gówno, byleby dokopać komuś, kto chciałby wprowadzić w to miejsce odrobinę świeżości i jakiekolwiek zmiany.

Nikt, nawet w tej grze, nie ma prawa kogokolwiek rugować z przestrzeni publicznej, kogokolwiek, bez względu na to, czym ludzie zgromadzeni pod takim czy innym sztandarem zajmują się. Problem w ty, że niektórzy tego nigdy nie zrozumieją, są chyba zbytnio ograniczeni.

Pewni gracze zachowują się jak najbardziej zatwardziałe komuchy. Trzeba bowiem mieć mentalność starego komucha, bądź by twierdzić, że są pewne grupy w naszym espołeczeństwie, które należy zwalczać. To jest kompletna patologia. Każdy może mieć tu własne zdanie i nikomu nie wolno go atakować. Jeśli widzi świat inaczej, niż Wy, to na pewno nie oznacza, ze trzeba go wykończyć. Możecie polemizować (przepraszam hejtować), ale taka jest prawda.

Na koniec chciałbym pozdrowić wszystkich normalnych graczy w erepie. Nie jesteście sami. Jeżeli ktoś z Was ma podobne refleksje do mnie, to tu znajdzie więcej osób, które ma zbliżone do mnie zdanie: http://www.erepublik.com/en/party/partia-wolnych-ludzi-2273/1


http://www.erepublik.com/en/article/kilka-nieprzyjemnych-s-w-i-pewne-wyja-nienie-osobom-kt-re-na-nie-zas-u-y-y--2564254/1/20