Historia wymyślonego erepowicza, czyli nauka na błędach #1

Day 2,991, 09:26 Published in Poland Poland by Bartosz Socha

Pewnego dnia eRepublik narodził się gracz o nazwie trelefere.

Początek treleferego

Najpierw trelefere znalazł pracę i zarobił trochę pieniędzy, później poszedł na trening. Po treningu od razu poszedł na pole bitwy. Walczył dla wroga naturalnego swojego państwa. Następnie znalazł partię i rozpoczął rozmowę z członkami. Nikomu nie podobało się to co do nich mówił. Trelefere wskoczył z tą samą gadką do grupy bojowej. Kapitan regimentu od razu go wyrzucił.

Co działo się dalej

Po zdobyciu 9 poziomu zaczął pisać artykuły, kandydował na kongresmena. Jego prezentacja nikomu się nie spodobała. To był artykuł o historii rzemieślnika. Połowa eświata znienawidziła go za artykuły nie na temat i bezsensowne komentarze.
Potem postanowił to naprawić.

Dalsza część w następnym artykule

Wnioski
1.Po pracy i treningu należy odebrać nagrodę za wykonanie codziennych zadań.
2.Trzeba sprawdzać dla kogo trzeba walczyć.
3.Należy uważać co się mówi, bo niektórym graczom to co mówimy może się nie spodobać.
4.Trzeba być takim, aby wszyscy nas lubili.