[MON] Podsumowanie ostatnich wydarzeń

Day 2,654, 12:41 Published in Poland Poland by Minister Obrony Narodowej


Zapewne zauważyliście już, że od wczoraj wasze piekarnie znów pracują na najwyższych obrotach. Wszystko to za sprawą zajęcia przez Polskę całego terytorium Litwy, które w drugim podejściu udało się bez większych problemów. Wskutek naszej okupacji, Litwa przez najbliższy miesiąc pozostanie bez kongresu.


Lepiej publikować mapki po fakcie 😉


Ale nie od razu było kolorowo

O pierwszej kampanii sprzed dwóch tygodni powiedziano już bardzo wiele, właściwie wszystko. W krótkim akapicie postaram się oficjalnie podsumować tamtą potyczkę.

Po opisanej w poprzednim wydaniu specjalnym gazety MON akcji wyzwalania Litwy i zyskania dla niej inicjatywy w wojnie ze Szwecją zaproponowaliśmy ustawę o NE. Atak został odpalony od razu, ponieważ zależało nam na jak najszybszym rozstrzygnięciu wojny. Po pierwszych udanych rundach, Litwa zmobilizowała swoich sojuszników, co połączone z nieustannie dostępnymi po ich stronie CO, naszym niedoborem MPP (7 przeciwko 12) i problemami z dyspozycyjnością przedstawicieli MON w istotnych momentach bitwy poskutkowało porażką w potyczce inicjującej wojnę. Jakkolwiek uważam, że bitwa ta nie była do wygrania za pomocą środków, którymi wówczas dysponowaliśmy, tak nie ulega wątpliwości, że nie ustrzegliśmy się błędów. Ostatecznie w przebiegu tamtej kampanii zyskaliśmy jeden region z dodatkowym surowcem i wojna zakończyła się, gdyż pozostałe rdzenne terytoria Litwy zostały zajęte przez Szwecję. Na ten atak oraz późniejszą obronę i przejęcie inicjatywy wydaliśmy dość pokaźną sumę ok. 800 000 PLN, która została zwrócona na konto PCA oraz GROMu w całości jeszcze przed „drugim podejściem”.


Lizanie ran

Po tamtej kampanii aktywnie wspieraliśmy Asterię w realizowaniu jej priorytetów. I tak mieliśmy swój udział w zwycięstwach m. in. Argentyny z Chile, Chin z Turcją i Grecji z Republiką Macedonii. Nasze interesy na Litwie musiały poczekać do czasu uzupełnienia naszej listy MPP o nowych, silnych sojuszników.


Faza przygotowań

Dogodna sytuacja nastała w ostatni weekend. Z przyzwoitym setem MPP, rozpisanymi dyżurami w MON, odrobionymi lekcjami w zakresie wystawiania CO oraz deklaracją wsparcia ze strony większych sojuszników przystąpiliśmy do ponownej próby zajęcia Litwy. Znów wiązało się to z koniecznością wyzwolenia ich spod Szwedzkiej okupacji, co poza pierwszą rundą powstania w Lithuania Minor przebiegło bez większych komplikacji. Nasz przedstawiciel, Fisiek, o 5 sekund wygrał z Litwinami walkę na szybkie palce i po uzyskaniu granicy jako pierwsi wypowiedzieliśmy im wojnę. W tym samym czasie ruszyło kolejne powstanie, które zakończyło się sukcesem nawet bez większych interwencji MON. Następnego dnia wywołaliśmy kontrolowane powstania w Niemczech i na Słowacji, aby zablokować możliwość ich ponownego wybuchu w trakcie pierwszej bezpośredniej bitwy o surowce.


Aneksja

W poniedziałek z samego rana rozpoczęła się wojna i… nic. Po tym, co widzieliśmy poprzednio, a dodając do tego zbliżające się wybory kongresowe i zagrożenie, że Litwa będzie musiała się przez nas obyć przez miesiąc bez parlamentu, spodziewaliśmy się niemałego oporu. Tymczasem najwyraźniej Świat zajął się (nieudaną) walką o kongres Chile i innych państw, a Litwa została pozostawiona sama sobie i mogliśmy gładko przejąć ich regiony. Trochę szkoda, bo jako MON chcieliśmy się wykazać, ale pozostaje się cieszyć, że obrana strategia poskutkowała zdobyciem brakujących bonusów, a w kasie państwa zostały pieniądze, które mogły być spalone jako CO. Na pewno przydadzą się w przyszłości.


Założenia z okresu Resource Wars w końcu spełnione


Plany i wieści ze świata

W najbliższym czasie ponownie skupimy się na wspieraniu sojuszników i być może wyręczymy dyplomację w budowaniu naszej pozycji na arenie międzynarodowej. Drogi naszej ekspansji i tak są bardzo ograniczone, gdyż otaczają nas w większości państwa, z którymi łączą nas przyjazne stosunki. Jeżeli wybuchnie jakieś powstanie na Litwie, Słowacji lub w Niemczech, będziemy je tłumić. Przynajmniej do czasu jakichś ustaleń z litewskim rządem na płaszczyźnie dyplomatycznej (czego na razie się nie spodziewamy…). Na pewno nie planujemy oficjalnego zaangażowania się w żaden zamach stanu lub obronę demokracji. Oczywiście dopóki wojna domowa nie wybuchnie w Polsce. Do naszych obywateli apelujemy jedynie, by nie wspierali powstań w krajach, z którymi jesteśmy związani MPP oraz tymi, które są członkami Asterii.


Czy Polskę czeka walka o demokrację?

Poza Chile i Litwą bez parlamentu w najbliższym miesiącu obejdą się między innymi Republika Macedonii i Paragwaj, które do końca walczyły o jego zachowanie. Przebieg walk o kongres w kilku krajach zrelacjonował ostatnio w prywatnej gazetce nasz vMON, paper wings (SFP).


Od Ministerstwa

Na koniec warto wspomnieć, że jakiś czas temu do ekipy MON dołączyli Alvarovip008 oraz Amadeusz13. W poszerzonym składzie wyeliminowaliśmy problemy z dostępnością MONów i prace ministerstwa przebiegają sprawnie.

Zachęcamy do śledzenia aktualnych rozkazów i wspierania sojuszniczych kampanii. Dzięki takiej codziennej pracy możemy później liczyć na życzliwy odzew, gdy sami potrzebujemy wsparcia. Zapewniamy, że rządy sojuszniczych państw zauważają i doceniają naszą obecność w ich wojnach.

Ekipa MON




Zachęcamy do wstąpienia do Prywatnych Grup Bojowych (kliknij w poniższe avatary aby dowiedzieć się więcej na temat danej grupy, a także jej wymogów rekrutacyjnych):
Private Military Units are recruting (click following avatars to learn more about requirements):




Jeśli żadna z powyższych propozycji nie przypadła Ci do gustu oraz nie chcesz pobierać dofinansowań za walkę dla MONu, zachęcamy do wstąpienia do Polish Civil Army (PCA). Tu nie ma znaczenia Twoja siła, hit, narodowość, przynależność do partii politycznej czy staż w grze.
If none of these Private Military Units suits you, MoD invites you to join Polish Civil Army (PCA). Your strength, rank, political party is not important.