[BoMieBoli,Nie?] Co z tą gospodarką?!
broiniac
Chciałoby się rzec. W końcu to prawda. Naszym eRepem rządzą prawa podobne do tych z realnego świata. Ich największym problemem jest ich "podobność", bo dotyczy ona tylko niektórych aspektów.
Spójrzmy na to, co się dzieje z gospodarką. Co bystrzejsze oczy mogą dojrzeć na epolskim rynku zwinne ręce samolubów mających gdzieś to, że jest na nim za dużo towaru. Najlepszy przykład - rynek RAW.
SPRAWA 1. GROSZ TANIEJ
Mamy 40 stron RAW po cenie, dajmy na to, 0.15 waluty za sztukę. Jeśli produkujemy RAW, to trzeba się nieźle naczekać, żeby nasza oferta wreszcie zeszła. I tu wyjątkowo kusząca wydaje się opcja "a
SPRAWA 2. ŚMIECIOWE OFERTY
Cały proces jest o tyle "brudny", że posiadacze Food i Weapon Factory widząc ofertę (dowolnie dużą, weźmy np 145, 489 , 2500 i 20013 jednostek RAW) o grosz tańszą, skupią tylko część danego towaru (czyli kolejno ze 145 jednostek RAW nie skupią np nic, ze 489 zostawią 1 jednostkę, z 2500 zostawią 30 a z 20013 zostawią 300 - oczywiście te wartości zależą tylko od ich "widzimisię".). Efekt? Część lub cała strona wypełniona jest ofertami "śmieciowymi" po kilka/naście/set jednostek RAW. Ale sprytni posiadacze Factory swój cel osiągnęli. Cena RAW zmniejsza się o 1 grosz. Znowu.
SPRAWA 3. MEGADOSTAWCY
Jakby tego było mało istnieją ludzie, którzy (w całkiem rozumny i inteligentny sposób - wszak zło jest inteligentne, co nie, chrześcijanie? ;> Tak czy siak chwała im za używanie mózgu, szkoda że do czynienia dziadostwa) znaleźli lukę w całym eGospodarczym świecie. Za walutę lokalną kupują sobie firmy RAW. Setki firm. I sami w nich pracując dostarczają niesamowicie ogłupiające ilości RAW praktycznie za darmo. Tym bardziej jest to dla nich wygodne, bo mogą sobie czym prędzej puścić go taniej (w końcu i tak zyskują, choć trochę mniej), nie patrząc nijak na to, co się z rynkiem dzieje. Bo i czemu ma ich to obchodzić? Przy 60 firmach RAW poziomu 4 obecny dzienny zysk w sektorze Weapons RAW to ponad 2200 waluty lokalnej, czyli ponad 2G!! Maszyneria, która zarabia na nową firmę w ciągu 4 dni! Coś wspaniałego! Tylko jakim kosztem? Dzięki swojej wspaniałości ta maszyneria psuje rynek, sprawiając, że ceny lecą na łeb na szyję. Jeszcze chwilę po wprowadzeniu wspólnej waluty RAW był wart dwa razy więcej niż jest teraz. A kiedy wprowadzono nową walutę? 3 tygodnie temu? Miesiąc? Dwukrotny spadek wartości dóbr w miesiąc? Czy tę grę robią Grecy?! Ale co będzie za miesiąc - o tym przekonamy się już za miesiąc. Tyczasem cena RAW zmniejsza się o 1 grosz. Znowu.
Ot, taka mała analiza.
(Chyba że zadziała niewidzialna ręka rynku i RAW zacznie wyparowywać przy cenie około 0.07 za sztukę - co zresztą ja, Prorok Mieciejasz przepowiadam).
Cena RAW nieuchronnie dąży do czegoś, co można śmiało nazwać w naszym wypadku "Liczbą Plato". Dąży do 0. W każdym sektorze. Czy to ceny na rynku dowolnego dobra (0.01 grosz, niżej nie zejdzie schodzenie "o jeden grosz, a co tam"), czy to dla Monetary Market (573 strony, czyli 5730 ofert sprzedaży waluty lokalnej za 0.001 golda!!! ROZUMITA TO?! Nie da się sprzedać PLN-ÓW za Golda, nie da się!!). Nawet Job Market będzie powoli tracił na wysokości zarobków (towary taniej schodzą, to skąd pracodawca ma mieć na pensje dla tych, co uczciwie zapierniczają?).
CZY GRACZE MOGĄ TO NAPRAWIĆ?
A gdzie tam. Możemy tylko przedłużyć częściową śmierć systemu i odsunąć "objawienie" Bogów tego eŚwiata, że kolejna sztuczna zmiana wartości wszystkiego to genialny pomysł, żeby rozwiązać wszystkie problemy. No dobra, ale jak gracze mogę to naprawić? Proste - Doktorami rynku. Ludźmi, którzy będą zwalczać 3 wymienione wyżej sprawy i postawy.
Sprawę pierwszą załatwić łatwo. Widzimy RAW grosz tańszy? Skupujemy i wystawiamy grosz drożej. Towar nie znika (nadprodukcję tylko twórcy mogą zwalczyć, nie czarujmy się), ale cena nie spada. I to jest plus. Minusem jest to, że w końcu będzie zbyt dużo ofert "o grosz..." i nikt nie zdoła tego skupić i czekać (coraz dłużej, dodajmy) na zejście towaru o grosz droższego. Ale jak już mówiłem, śmierć systemu i pojawienie się liczby Plato możemy tylko odsunąć na później.
Sprawa druga też do trudnych nie należy. Ot, skupywać śmieciowe oferty i nie wystawiać ofert mniejszych niż np 1000, a jak się widzi, że ktoś wykupił prawie cały nasz RAW i zostało go prawie nic, to ofertę zdejmować (lub uzupełniać tańszym RAWem - vide sprawa pierwsza). Oczywiście twórcy mogliby takie oferty wyeliminować bardzo łatwo. Ale nie. Bo tak.
Sprawa trzecia jest natomiast prawie nie do ruszenia przez ogół graczy. Nikt nie zmusi gracza do rozwiązania przez niego prawie wszystkich swoich dochodowych firm "w imię dobra ogółu". (Bo niby jak? W społeczeństwie ilość egoistów przekroczyła "punkt krytyczny", ale to materiał raczej na artykuł socjologiczny lub esocjologiczny). Mało tego, nikt na chwilę obecną nie udowodni nikomu, że ten jest megadostawcą RAWu i psuje rynek jak... jasny gwint. Tutaj gracze rynek jest zdany na (nie)łaskę innych graczy. Czyli jest w ciemnicy, nie czarujmy się.
CZY eBOGOWIE MOGĄ TO NAPRAWIĆ?
Jasne! Przecież wystarczyłoby trochę tę naszą liberalność gospodarczą w grze ukrócić! Limity to jest coś, co uchroni nas bez konieczności zmiany systemu! Proste jak budowa cepa!
JEDEN! Wystawiasz 245 RAW na rynek. Oj nie. Wyskakuje czerwony jak oczy śledzia po trawce tekst - "Minimalna ilość RAW, jaką możesz wystawić do sprzedaży to 1000. Popraw swoją ofertę lub wyprodukuj więcej surowca."
DWA! Zimny drań (posiadacz wielu fabryk q6, któremu spadek cen RAW jest na rękę) widząc ofertę 7345 jednostek RAW skupuje naturalnie większość z niej, zostawiając przykładowo 315 jednostek na rynku. Co się wtedy powinno stać? Niech niewidzialna ręka rynku to 315 jednostek cofnie do magazynu właściciela oferty. I tyle. Koniec ze śmieciowymi ofertami!
TRZY! Kolejny limit! A jak! Za zdrowie Wasze i Nasze i Naszych eDzieci! Można posiadać max 10 firm RAW. Proste? No kurczak, że tak! Albo (wersja dla bardziej myślących bogów) niech na jedną firmę pochłaniającą max 10000 RAW dziennie przypada tyle firm, ile jest potrzebne do wyprodukowania 10000 RAW dziennie. I ani jednej więcej! Albo (wersja dla leniwych bogów, którzy wolą zwalić cały system na głowę kogoś innego) niech państwo decyduje ile pozwoleń na ile jakich firm wydaje! I niech Państwo kontroluje ten sektor! Nie wyprodukowałeś tyle RAWu ile się zobowiązałeś? Płacisz karę lub tracisz firmę lub kolejnego pozwolenia nie dostaniesz! "Muahuahua!" Zezwolenie na taką ingerencję ze strony państwa to najkrótsza droga do zmiany nazwy z eRepublik na eCountry i na naprawienie syfu, który narastał od początku gry (z drobnymi pseudopoprawami po każdej zmianie wartości/ilości surowca).
I tu wyłączam wszelkie dyskusje pod pewnym kątem - wiem doskonale i każda myśląca osoba też wie doskonale, że do wykonania trzech powyższych kroków potrzebna jest zmiana kodu gry. Jeśli ktoś w komentarzach piśnie choćby słówko, że "twórcy musieliby zmienić kod/ nowe moduły blablabla... a tego nie zrobią bo cośtam" to jest idiotą nie umiejącym logicznie myśleć. Bo ja już to napisałem.
I gdy ktoś mówi "potrzebujemy nowego i przemyślanego (z punktem widzenia na odległą przyszłość) systemu gospodarczego". To jest w błędzie. Wcale go nie potrzebujemy. Nowy system nie będzie się łatwo wdrażać, jego obmyślenie też nie będzie szybkie, łatwe i przyjemne. Mało tego, będzie zbędne. Wolność gracza, to coś, co sprawdza się w jednych dziedzinach, ale w innych jest niesamowicie niebezpieczne!
Tyle ode mnie w kwestii gospodarki. Jak mnie natchnie, to pójdzie Edit.
Teraz dwa słowa o moim nieco szerszym pomyśle, który podepnę tutaj, żeby nie spamować nowym artykułem.
BuCrackGamers to coś w rodzaju społeczności (ale śmiało możecie ją nazwać sektą), która zbiera ludzi ceniących rozrywkę (poczucie humoru jak i powagę w odpowiednich sytuacjach również) do kupy i pozwala się im bawić razem. Więc jeśli szukasz czasem kogoś myślącego (lub przeciwnie) do gry w jakiś tytuł, śmiało możesz do kogoś z BCG zagadać. Gramy w wiele rzeczy (od Świata Czołgów, przez Pola Bitwy i Wurmy, KAGi i Wojny Totalne na gierkach z Fejsa kończąc i jesteśmy otwarci na nowe tytuły), robimy to oczywiście tylko dla profitu, jakim jest wspólna rozrywka w stylu nam odpowiadającym - nawet BF-pwe trolle znajdą tu kompanię do wspólnego dokuczania ;> (Mamy graczy w wieku 13 - 23 lata, więc kompanię dobierzesz z łatwością) Tak więc zapraszam zainteresowanych - PM, komentarz, cokolwiek, jakoś się dogadamy. Wymagamy odrobiny chęci do nawiązania z nami kontaktu, reszta potoczy się sama.
Tak więc tyle ode mnie, cycków nie będzie, obrazki sami sobie znajdźcie, skoro nie macie wyobraźni.
Comments
"Mamy 40 stron RAW po cenie, dajmy na to, 0.15 waluty za sztukę. Jeśli produkujemy RAW, to trzeba się nieźle naczekać, żeby nasza oferta wreszcie zeszła. "
Nie prawda. Ja wystawiam zawsze po cenie z 3ciej strony i w przeciągu ~8h dostaje. Jeżeli komuś zależałoby na kasie szybko wystawiłby 50% po 0,14 a potem reszte po równej (0,15).
Capitan Obvius
Admin?
Megadostawcy... sam jestem (byłem?) takim. 6 miesięcy temu zarabiałem około 2g dziennie. Teraz pomimo pakowania 80% zarobków w firmy zarabiam 1.3g.
Wygląda fajnie :😁 v+s
zabieram się do czytania
A jeśli chodzi o przelicznik PLN/gold to wszyscy używają opcji sprzedawania gold a nie kupowania (potrzebują kupić - kupują gold, potrzebują sprzedać - wystawiają ofertę), więc 0,001 nie znaczenia.
Widzisz, około 8h to Twój czas zależący od Twojego szczęścia. Mnie i 16h zdarzało się czekać. Co nie zmienia faktu, że i 8h i 16h łapie się w kryterium "nieźle naczekać". A teraz wystawiasz towar, logujesz się za 24h i nic, sprawdzasz Market i co? Cena Raw znów spadła. No więc dajesz nową cenę i czekasz swoje 8h. Niezły wynik nam to daje.
A tak z innej strony - jeden ogarnięty gracz na 3000 zombie nic nie zmieni. Tak samo, jak 30 ogarniętych graczy. 300 owszem, może coś tam chórem krzyknąć. Ale dalej tych "odruchowców" będzie więcej.
Mwgadostawcy to megahandlarze. Po co tracić 600 hp na pracę w firmach, które też nie są za darmo, jeśli można kupić taniej a sprzedać drozej?
Kupując za zarobione pieniądze nowe firmy nie nadążysz za Plato, będziesz relatywnie zarabiał coraz mniej.
Sam wpadłem w tą pułapkę, więc wiem co piszę. To ślepa uliczka.
@Alphanumerix
Szczerze mówiąc to mam magazynów na 2,5 dna chomikowania, i te 950pln teraz czy 1100pln za 10h nie robi większego znaczenia. A jesli cena spadła to i tak najprawdopodobniej sprzedałem 80% towaru.
Sprzedaje tak rawy od jakiś 3ech miesięcy i nie mam problemów
@minikron I dobrze! Kup taniej - sprzedaj drożej to taka forma zarabiania, która nie szkodzi rynkowi, a pozwala zarobić.
@Piolun Z takim miejscem na chomikowanie mógłbyś być niemałym graczem w dziedzinie "obrony rynku". I zarabiałbyś na spekulacji i tym, o czym pisałem powyżej. A co do tego, jak teraz działasz - fajnie spoko, zgadzam się z Tobą całkowicie, że teraz czy za pół dnia różnicy nam nie robi. Ale jest całe grono napaleńców (teraz! teraz!), którzy wrzucają oferty niższe. Później Ci nieco bardziej wstrzemięźliwi, ale też nie do końca spokojni wrzucają taniej i taniej (mimo że nie czekają, aż się sprzeda - zwyczajnie wrzucają za ile widzą). I wtedy Tobie też zyski spadają. I Ty też maczałeś w tym palce, bo jest sroga nadprodukcja, a Ty jeszcze dorzucałeś swoje surowce do tego.
@alphanumetrix za przeproszeniem, nie uderzył Cię ktoś w głowę? Mnie osobiście zależy na TANIEJ broni. Bo dzięki temu będę bardziej efektywny w walce. Społeczeństwo nie bogaci się kiedy wszystko jest drogie (i trzeba wywalić ciężką kasę na zakupy) tylko kiedy jest tanio i po zakupach jeszcze coś zostaje.
tak zmasowanego bełkotu socjalistycznego dawno nie było : ) ale prasa odżywa, to fakt, więc i takie kwiatki podnoszą głowy... zbyt maluczkim na ten ogrom - rozprawianie się z bezsensem niemal każdego zdania - ale chociaż na jedno zwrócę uwagę:
"Tak więc tyle ode mnie, cycków nie będzie, obrazki sami sobie znajdźcie, skoro nie macie wyobraźni"
autor już z góry wszystko wie : D
@dezynteria Bo nie widzę sensu wklejania dwóch cycków do gazetki, a stron podlinkować nie mogę.
@mrocznybrodacz Spoko, dajmy raw po 0.01, broń po 2.00 czy ile tam trzeba, żęby Raw się zwrócił. I co mamy? Budżet Państwa zieje. Nowych firm "pln-owskich" nie ma (bo wypłaty też zerowe). Wszystko dyszy jeszcze bardziej, niż teraz. Mało tego. Przyjeżdża Francja-Elegancja i Hamburger i wykupują nasz tani RAW i broń sprzedając u siebie normalną kasę. Chyba, że mam klapki na oczach, to mi zwróć uwagę ;p
"I niech Państwo kontroluje ten sektor! Nie wyprodukowałeś tyle RAWu ile się zobowiązałeś? Płacisz karę lub tracisz firmę lub kolejnego pozwolenia nie dostaniesz! "Muahuahua!" Zezwolenie na taką ingerencję ze strony państwa to najkrótsza droga do zmiany nazwy z eRepublik na eCountry i na naprawienie syfu, który narastał od początku gry (z drobnymi pseudopoprawami po każdej zmianie wartości/ilości surowca)."
HAHAHAHAHAHAHA
ależ mi chodziło o coś zupełnie innego - że a priori wiesz, że nie mamy wyobraźni : )
a jak skupić raw z całego świata erepewgo ?
abstrachując od kasy na to potrzebnej jak go zmagazynujesz?
zużywam codziennie ponad 60k rawu dziennie, mam magazynów na niecałe 3 dni i nie widze możliwości ingerowania w światową cene rawa : P
wszak jeśli raw w jakimkolwie dużym kraju spadnie o 2 gr poniżej ceny w pl, natychmiast dziesiątki żądnych zysku spekulantów rzucą sie żeby zrównoważyć cene : D
tylko plato który ma nieograniczone magazyny i nieograniczone zapasy kasy może ingerować w ceny, ofc rozdmuchując natychmiast inflację,
zwróć iwage że cena golda systematycznie rosnie w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy gold podrożał ponad 2 razy, a waluta krajowa jest tylko ekwiwalentem.
podsumowując:
tak, masz klapki na oczach : D
syrkius, przy tych tezach to eu, kuba & zsrr razem wzięci to krwiożerczy kapitaliści : D
@Alphanumerix "I Ty też maczałeś w tym palce, bo jest sroga nadprodukcja, a Ty jeszcze dorzucałeś swoje surowce do tego. "
No tak, przepraszam, już sprzedaję wszystkie firmy żeby rawu na rynku było mniej, a żeby mieć na napka zaczynam kupować golda od Plato.
Buahahaha.
@SyrkiusAFK Pomysł jeden z kilku. I nie mów, że choć do bani, to najkrótszy ;> Oddać co ile czego i dlaczego w ręce państwa (czyli graczy u władzy)
@dezynteria oj no uogólniłem. Ale jak ktoś wszedł do arta po kawałek tłuszczu w skórze i zwitkiem gruczołów mlecznych, to źle trafił ;p
@zdenocharra Nie skupisz rawu z całego świata. A moje propozycje, to propozycje. W dodatku nie lekarstwo, tylko "przedłużacz" tego, co i tak stać się musi, jeśli nie będzie kolejnej ingerencji. Co do spadku o 2 grosze i działania spekulantów - ceny spadają stale, więc wygląda na to, że spekulanci nie wyrabiają ;> No i wreszcie sprawa golda - z 1000 plnów zrobiło mi się nagle 1500. To mogło w jakiś sposób wpłynąć na to, że gold jest 2x droższy. Kolejna dewaluacja.
@bakerinho Czytałeś tego arta w ogóle? Bo jeśli tak, to zobacz, co przeoczyłeś:
"Nikt nie zmusi gracza do rozwiązania przez niego prawie wszystkich swoich dochodowych firm "w imię dobra ogółu". (Bo niby jak? W społeczeństwie ilość egoistów przekroczyła "punkt krytyczny", ale to materiał raczej na artykuł socjologiczny lub esocjologiczny)."
Nic nie przeoczyłem. Odniosłem się do Twoich pretensji o "dokładanie się do nadprodukcji", jakby posiadanie firm z rawem było czymś złym.
W takim razie prostuję - nie jest niczym złym dla Ciebie, czy dla mnie bezpośrednio. Ani złym przez Ciebie czy przeze mnie bezpośrednio. Ale psuje rynek, a to przyznać musisz. A w eŚwiecie, gdzie bez rynku ciężko, zepsuty rynek ma wpływ na każdego.
Autor sam ma pewnie sporo firm raw, więc chce więcej zarabiać. Prawa rynku są proste. Da się gdzieś dużo zarobić to ludzie w ten sposób zarabiają, ale niestety rynek się przesycił i nie da się tyle zarobić. A ludzie zaczynają "płakać".
Niech Plato wprowadzi nowe fabryki, które zużywają raw, ale kupuje je się za walutę i stosunkowo tanio (50 tyś starczy), to może coś da.
alfa, przyznaj że leporis trafił w sedno.
a odnosząc się do całości - krótko mówiąc prezentujesz podejście regulatywne, socjalistyczne, utopijne - jak tam zwał. co gorsza ograniczasz się do jednostronnej korzyści - bo przecież tańszy raw to mógłby być np. większy zarobek dla producentów-przetwórców - czemu więc oni nie mogą zarobić więcej, a rawowcy mogą? albo to mogłyby być tańsze produkty dla kupujących - dlaczego więc też oni nie mogą zyskiwać?
innymi słowy Twoja "analiza" to:
1. ceny rawu powinny być wysokie
2. to samo co pkt. 1
3. przedsiębiorcy nie powinni za dużo produkować/zarabiać
a Twoje postulaty to:
1. ustalić jedną, sztywną cenę na raw (korzystną tylko dla jednej strony)
2. tożsamy z pkt. 1, uogólniając - zakazać wolnego handlu
3. sterować produkcją jednej grupy w/g kryteriów pozaekonomiczych
nawet w tak zje**nej ekonomii jak tutaj są to rozwiązania patologiczne. najlepsze, że na codzień (tutaj i w rl) czerpiesz korzyści z dokładnie odwrotnej organizacji rynku. np. jak myślisz, dlaczego komórki kiedyś kosztowały dziesiątki tysięcy złotych, a teraz paręset? czy nie myślisz, że gdy u nas cena rawu podskoczy to ludzie będą kupowali za granicą? jakie były perypetie gospodarki prl, a jakie usa? itd. itd... : )
ta gra jest juz tak bezsensowna ze wchodze raz dziennie tylko na chwile.
z rawu ciezko wyzyc😉
Jak to mowia czlowiek czlowiekowi wilkiem a zombi zombi zombi.
Kurde ale komuną/socjalizmem zawiało, jak to przeczytałem.
@leporis - miałem kiedyś 7 firm RAW, wszystkie "goldowe". Nie przemyślałem tego i łudziłem się, że będzie się opłacało w nich zatrundiać ludzi. Po kilku miesiącach firmy zostały rozwiązane, a gold zainwestowałem w fabryki broni. Udało mi się dojść do q5, później dałem sobie spokój i ją też rozwiązałem.
@dezynteria - jesteś rozmówcą na poziomie 🙂
Przetwórcy RAW na tańszym RAWie mogą zarobić. Fakt. Ale to o czym mówię sięga też ich. "A, puszczę bronie 10 gr taniej, szybciej zejdą". I schodzą. Aż przyjdzie zawodnik z dużą ilością broni, i cena jest już "silnie" (nie dużo, lecz silnie, twardo) obniżona. Tańszy RAW to początek "tańszego" wszystkiego. A tańszy towar to mniejsze zarobki pracujących. A to oznacza mniejsze pensje. Mniejsze pensje - mniej kupimy. Koło się zamyka.
Innymi słowy Moja "analiza" mówi, żę ceny wszystkiego, począwszy od RAW a kończąc na wszystkim dążą w eRepie do zera, przez złe założenia w module gospodarczym. Podałem więc 3 czynniki (nie licząc uchyniętego modułu gospodarczego) które mają w tym udział i podałem 3 propozycje ich przesunięcia w czasie.
Ludzie, czy ja tu piszę, żeby zmienić eRepublik w eSocjalizm? A już na pewno nie pisałem o sztywnej cenie, lecz o odporności na "pozornie" korzystne praktyki rynkowe.Tragedia wspólnego pastwiska
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tragedia_wsp%C3%B3lnego_pastwiska
Tylko że w eRepie tym wspólnym pastwiskiem nie jest źródło RAWu, a rynek jego zbytu. I bez wątpienia najlepszym rozwiązaniem jest więcej firm przetwarzających RAW. Tylko że te nie są tak popularne ze względu na względnie mały zysk i duży koszt ich powstania (za 100 gold mogę mieć 1 firmę weapons/food q4 (promocja) i zarabiać przy obecnych stawkach 380pln, lub 20 firm RAW q4 i zarabiać 650plnów). Jest różnica!
czyli sam widzisz że raw musi jeszcze stanieć żeby była równowaga 😃
Tańszy RAW pociągnie za sobą ceny innych towarów, a te znów obniżą pensje. Potrzeba mniej RAWu lub większego zapotrzebowanie na niego.
jak spadna ceny do 0.05 to platon "zwiekszy" konsumpcje rzez fabryki : D
😃 Stricte socjalistyczny światopogląd. Rynkiem nie da się w ten sposób sterować 😉 On sam znajdzie ceny najkorzystniejsze dla niego. RAW spada przez nadprodukcje, nie przez "oferty śmieciowe". Te znikają w parę sekund, a jeśli nie to jest kilkanaście stron z taką samą ceną. Więc nie ma popytu - cena leci. Niestety takie są prawa rynku. Ale masz vota za GUMKi 😉
aaa, no to teraz troszeczkę zmieniłeś wymowę przedstawionych tez i mogę się zacząć troszeczkę zgadzać : )
problem tkwi mianowicie w tym, że rynek erepa jest dowolnie manipulowany przez platona, przez co następują różne efekty, w tym niekorzystne - m.in. wydedukowany przez Ciebie spadek cen. z tak przedstawionym poglądem się zgadzam. ba, jest nawet tak, że platonowi przyświeca tylko jeden cel - uczynienie golda jak najcięższym do zdobycia.
cała reszta - kształt tego rynku, jego "sensowność" w odniesieniu do rl, atrakcyjność dla graczy, itd itd. jest tylko wypadkową/pochodną celu nr 1.
więc w sumie... chociaż jestem jednoznacznie przeciw wszelkiej maści socjalizmom, może faktycznie w tej popi**onej erepowskiej przestrzeni by się sprawdziły? tylko że nie mamy szans przekonać się o tym, bo platon cały czas majstruje.
a a propos tego pastwiska - jest to tragedia, bo właśnie jest wspólne - czyli socjalistyczne : D gdyby każdy był właścicelem swej wydzielonej części, nie doprowadziłby do jej zniszczenia. a jeśli nawet, to nie miałoby to wpływu na resztę.
No dobra, ale wprowadzenie "prywatności" i przede wszystkim "Wyczerpalności" surowców do eRepa to bagno jeszcze większe, więc może nie idźmy tą drogą tym bardziej 🙂
@zdenocharra - czyste przeczucie mówi mi, że przy 0.07 Plato uruchomi własne "fabryki" i zacznie RAW skupować. Przynajmniej nie zepsuje tym MM jeszcze bardziej, chyba że pojawi się kolejne zero po przecinku przy wystawianiu oferty ;>
@Alpha: Zastanów się co jest przyczyną obecnej sytuacii, a co skutkiem. I dopiero wtedy przedstawiaj plany ratowania gospodarki.
Może lepiej napisz, co wg Ciebie jest przyczyną, a co skutkiem. Punkt widzenia...
ale platon skupuje cały czas : P
trzeba tylko wiedzieć jak sprawić żeby skupował twoje dodam że ceny po których skupuje sa wyższe niz rynkowe : D
Żaden punkt widzenia.
Gospodarka jest w stanie agonalnym z powodu milionów waluty wtłaczanych przez 'niewidzialną rękę'. Skupy to znów konsekwencja olbrzymiej nadprodukcji. A nadprodukcja - pracy jako manager. Właśnie. Nikomu nie zabronisz pracować w swoich 60 czy iluś-tam firmach. Ale jakby np wprowadzić ograniczenie produkcji jako manager do, załóżmy, 10%? Do obecnej sytuacji nie wrócimy, bo zamiast pracować w 60 firmach trzeba by w 600, a na tyle to chlebkowego nie ma. Spada produkcja raw'ów
chlebków, wszystkiego. W końcu zatrudnianie będzie opłacalne nie tylko w weap Q6. Przy okazji spada poziom produkcji tychże, ale przecież kiedyś codziennie biło się z łapy, z Q1-Q2 jak była grubsza sprawa, a z Q5 to tylko Romper 😛 Ci którzy są obecnie samowystarczalni i sprzedają nadwyżki już tacy nie będą. Te miliony lewej waluty z czasem znikną z rynku (przeloty, powstania, firmy, magazyny) i rynek się ustatkuje. Wyprzedzając pytanie: nikt Ci nie karze bić codziennie full chlebowego z Q6.
|Weapons RAW to ponad 2200 waluty lokalnej, czyli ponad 2G!! |
2200=2g !
Gdzie ?? kupuje z 1000g !!
"Przy 60 firmach RAW poziomu 4 obecny dzienny zysk w sektorze Weapons RAW to ponad 2200 waluty lokalnej, czyli ponad 2G!!"
albo jesteś cienki z matematyki albo nieźle poniosła Cię fantazja, w każdym razie jak będziesz sprzedawał po tyle golda to biorę wszystko.
Słusznie Dbup zauważył - praca jako menager winna nadprodukcji.
Co do przelicznika, to 1pln = 0.001G. Więc 1000 pln = 1G Ma racje ten, kto powie, że manipulacja ;p Popełniłem ją świadomie. Skupując po "prawdziwej" cenie wyjdzie niecałe 1,5G. Co nie zmienia faktu, że to spora ilość.
"tak zmasowanego bełkotu socjalistycznego dawno nie było"
Dokładnie to samo chciałem napisać, ale widzę że mnie uprzedziłeś : P
Każda kolejna regulacja zakaz czy limit to gwóźdź do trumny gospodarki. Z dwojga złego to już wolę obecne skupujące Plato-boty : )
Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie nowych fabryk, np. bazook/batonów które pożerałyby tony rawu.
Ameryki nie odkryłem. Co do sprzedaży PLN'ów za golda: da się, kwestia szczęścia i cierpliwości. W miesiąc schodzi tak z 25-30 k PLN.
Napisz BOTa który będzie działał i skupował najtańsze oferty co 60 min w 51 minucie godziny. Tym sposobem będziesz mógł regulować ceny rynku na dowolnym poziomie.
Och wait.... Plato już to zrobił.